Pozdrawiam z słonecznego Sibiu w #rumunia, gdzie zakończyła się moja zimowa wyprawa kamperem po Bałkanach i Turcji.
Niestety już ponad tydzień przykuty jestem do szpitalnego łóżka. Zjeżdżając z drogi transfogarskiej (otwartego fragmentu) przydażyła mi się wywrotka. Niby prosta droga ale wyskoczyły pieski, jakiś zły ruch i gleba. Połamany obojczyk i sześć żeber + krew w płucu. Mam jakiegoś pecha do psów bo to już drugi incydent podczas tej wyprawy z ich udziałem zakończony w szpitalu.
Nudzi mi się okrutnie stąd ten wpis.
Trzymajcie kciuki.
#rower #podroze #szpital





