Ostatni raz tak płakałem 10 lat temu.
Wczoraj jeszcze go wykąpałem i na czas suszenia leżeliśmy razem na łóżku jak za jego lepszych czasów. Myślałem wtedy o lepszych dniach gdy jeszcze sam wskakiwał na łóżko kładł głowę na moim ramieniu i tak leżeliśmy lub spaliśmy. Wczoraj leżeliśmy podobnie i w pewnym momencie odwrócił głowę w moją stronę i na siebie popatrzeliśmy dłuższą chwilę a po około pół godziny zaczęło się.

Najpierw matka wzięła go na kolana i tak chwilę dłuższą posiedzieli. Położyła go do wanny. Brat się obudził, wszedł do łazienki i chwilę z nim posiedział. Później ja wszedłem i patrzę na niego jak nim telepie, jak z trudem łapie oddech. Wziąłem go na ręce, przytuliłem i w myślach sobie mówiłem "jak musisz to idź" i po chwili odszedł. Zawołałem matkę i mówię, że chyba już po wszystkim, potwierdziła. Odchodzenie trwało około 3 godziny.

Ciało już złożyłem do kartonu i rano chyba popytam sąsiadów o łopatę i pójdę do lasu.

Wszystkie te wnerwy za brudzenie, złe zachowanie teraz nie mają już znaczenia. Opłakuje wspaniałego kota, długoletniego przyjaciela, członka rodziny. Dziękuję Mruczku.

Zdjęcie z sierpnia.

#koty #kot #pokazkota

@cebulaZrosolu @Jim_Morrison 
@Half_NEET_Half_Amazing @e5aar @koniecswiata @panek @spawaczatomowy @wewerwe-sdfsdfsdf @DiscoKhan
fa6a07fa-c7ac-4ccd-9123-b52bb27090c1
DiscoKhan

@JaktologinniepoprawnyWTF ech, dobrze się przynajmniej długo nie męczył.


Nasłuchuj przy pogodnych dniach czy znajomego mruczenia nie słychać z nieboskłonu!

JaktologinniepoprawnyWTF

@DiscoKhan Przykro było patrzeć i nie dało się mu jakoś pomóc, ulżyć.

DiscoKhan

@JaktologinniepoprawnyWTF zrobiłeś co mogłeś.


Podejrzewam, że "przykro" to jest mocne niedomówienie.


Na pewno nawet sama bliskość jakoś mu dopomogła, niewiele ale to zawsze coś.

cebulaZrosolu

@JaktologinniepoprawnyWTF nie jestem dobry w pocieszaniu, ale to jak z każdym, każdy odchodzi, niestety zwierzaki szybciej.

Trzymaj się kolego.

5c922f15-dcbd-4682-95c5-7296150f0b0f
JaktologinniepoprawnyWTF

@cebulaZrosolu Oczy już suche, ale brak ochoty na cokolwiek.

UmytaPacha

ten mruczek to miał dobrze u ciebie! najbardziej mi zapadł w pamięć tuning kuwety żeby łatwiej mu było srać w jej obrębach i jak był mokry po myciu

Trzymaj się! jakby nie było wszystkich nas to czeka i miło że mógł odejść wśród kochających go ludzi a nie np. w wypadku

Nedkely

o niee (づ•﹏•)づ

AndrzejZupa

To jest właśnie ten popierdolony temat jak ludzie biorą sobie bwierzaki (takie lokalne nazewnictwo) i później trzeba się z nimi pożegnać…czasami te kundle i siersciuchy są więcej warte w Twoim mniamaniu niż ludzie. To jest tragiczne i jednocześnie super. Bo to jest oznaka człowieczeństwa (nie zbydlęcenia). Tak, jest żal - zapewne…mam to szczęście że moje bwierzaki są jeszcze parę lat przed tym przykrym dla ludzi momentem wymikoswania się…echhh


Boje się tego co Ty masz teraz. Trzymaj się mordo.

JaktologinniepoprawnyWTF

@AndrzejZupa Choć to tylko zwierzę to jednak odejście na rękach i coś w chłopie się zmieniło. Jak sobie pomyślę co czasem pisałem w wątkach tu i ówdzie w necie gdzie komuś się zeszło lub ktoś komuś umarł, jest ciężko chory itp to aż mi głupio teraz. Ja już od dawna myślałem o eutanazji kota, miałem świadomość że koniec nadchodzi a i tak jebnął mnie tir. Chyba nie da się na to przygotować.


Dzięki.

razALgul

@JaktologinniepoprawnyWTF pierwszego owczarka usypialem z 20 lat temu i na moje nieszczęście trafił mi się efekt środka, który zwiotcza mięśnie. Psina wstała na wszystkie łapy, zawyła i padła. Była to ostatnia desperacka próba rozruszania płuc (szczęście w nieszczęściu, że w Twoim przypadku nie musiałeś na to patrzeć. Chociaż 3godziny odchodzenia, to też ciężkie doznanie). Mam ten obraz przed oczami od tamtego momentu. Teraz jak to pisze, jakaś kilkutonowa k*rwa siedzi mi na klacie i jeszcze ściska gardło. 1,5 roku temu również usypialem psa po wylewie. Ale odeszła bardzo spokojnie, byłem przy niej do końca, na podłodze u weterynarza. Po prostu zasnęła, bo była bardzo zmęczona. Najważniejsze, że byliście koło swojego zwierzaka i on czuł wasza obecność. Dałeś zwierzęciu dobry dom i życie. Przy następnym - niczego nie zmieniaj.

JaktologinniepoprawnyWTF

@razALgul Przejebane. Teraz najgorsza będzie pustka i świadomość, że już go nie ma i nie wróci nawet po kilku dniach jak to mu się za młodu zdarzało. Mimo iż odszedł mi na rękach chyba jeszcze to do mnie nie dotarło w 100%.

razALgul

@JaktologinniepoprawnyWTF powiem coś, na co każdy ma własny pogląd. A może kolejne zwierzę? Ja sobie nie wyobrażam domu bez zwierzaka. Czy byłby to pies czy kot...

JaktologinniepoprawnyWTF

@razALgul Może za jakiś czas.

razALgul

@JaktologinniepoprawnyWTF no to powodzenia i trzymaj się. 🙂

ziel0ny

Trzymaj się, kociak na pewno miał z tobą dobre życie

SuperSzturmowiec

Szkoda kota ale przynajmniej nie będzie nasrane.

Sorry

monke

@SuperSzturmowiec ić stond.png

bobse

Całe życie w niewoli. Przejebane.

JaktologinniepoprawnyWTF

@bobse to był kot wychodzący

vinclav

@bobse Kiedyś miałem kota, wypuszczałem go, no ale to były inne czasy, drecholstwo wtedy miało jakiś upośledzeniee umysłowe i często kupowało boxery albo inne Rottweilery, skończył jako pogryziony, z flakami na wierzchu wczołgał się na 4 piętro bloku, klatka we krwi.

Też było ciężko się pożegnać, nawet nie zdążyłem go zawieźć na pogotowie weterynaryjne.


Teraz nowy kot jest domowy, nie puszczam go ot tak, jedynie na działce, no i zamontowałem mu gpsa w obroży.


@JaktologinniepoprawnyWTF

Bierz drugiego, wychowaj jak poprzedniego

JaktologinniepoprawnyWTF

@vinclav jak swojemu kiedyś kupiłem obrożę przeciw kleszczom to nie wiem jak to zrobił ale tego samego dnia ją zgubił. Dla kota młodego i chodzącego po różnych miejscach taka obroża może być zagrożeniem jak okno uchylne jak tak teraz o tym myślę.

Semicolon

@JaktologinniepoprawnyWTF

76ad30e0-3261-4913-b7c6-434687400fc8
JaktologinniepoprawnyWTF

@Semicolon fajnie by było gdyby było jakieś kocie niebo.

Semicolon

@JaktologinniepoprawnyWTF będzie czekał na Ciebie przy bramie

JaktologinniepoprawnyWTF

@Semicolon aż mi się przypomniało jak do mnie podbiegał gdy mnie rozpoznał z daleka jak szedłem chodnikiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Semicolon

@JaktologinniepoprawnyWTF znam to, jak przychodzę z pracy to kładzie mi się pod nogami gotowa do miziania.

e5aar

@JaktologinniepoprawnyWTF wygląda na to, że byliście dobrym stadem dla niego, miał dobre życie. Trzymaj się i zostanie na zawsze w Twojej pamięci!

JaktologinniepoprawnyWTF

@e5aar kto mnie teraz będzie zaczepiał o plaster polędwicy, kawałek kurczaka lub schabowego. Spora pustka po nim zostanie.

koniecswiata

@JaktologinniepoprawnyWTF Przykro mi. Trzymaj się (づ•﹏•)づ

Half_NEET_Half_Amazing

pewno teraz biega za laserkiem w krainie wiecznych drapaków..

JaktologinniepoprawnyWTF

@Half_NEET_Half_Amazing chciałbym w to wierzyć. Kraina dobrej saszety.

mikocjusz

Trzymaj sie stary, wole nie myśleć jak będę musiał pożegnać moje 2 łajzy...:(

JaktologinniepoprawnyWTF

@mikocjusz drap za uszkiem, nie karć za złe rzeczy, nie olewaj gdy Cię zaczepiają o atencję. Wtedy będzie łatwiej. Ja trochę żałuję, że swojego czasem odganiałem gdy tym swoim chwiejnym krokiem podchodził do mnie, ale czasu już nie cofnę. Pociesza mnie to, że spędził ze mną trochę czasu na łóżku i byłem przy nim w jego ostatnich chwilach.

mikocjusz

@JaktologinniepoprawnyWTF zaiste tak będzie

ddb8448d-036f-4163-bc9d-12a3ac8d70b1
Odczuwam_Dysonans

@JaktologinniepoprawnyWTF :< trzymaj się tam Tomeczku!

kruq

Odkąd mam kota we wlasnym domu to zupełnie inaczej do nich podchodzę, pomino, że u rodziców zawsze były i są koty. Dwa uratowałem z panleukopenii, niestety dwa nie przeżyły. Morał jest z tego taki, że szczepcie koty nawet jeśli nigdy nie chrowały i zawsze było OK.

spawaczatomowy

@JaktologinniepoprawnyWTF chyba byli bliźniętami z moją panterą śnieżną

d20e6c41-a67f-4f8c-9e86-77e7b488b01b
e9b2b30c-1419-46b9-8263-de3b4296b85d
8c2ec4d3-8948-472c-afa0-904b66c06d82
JaktologinniepoprawnyWTF

@spawaczatomowy na ostatnim prawie jak odbicie w lustrze

14498030-42bc-4882-ae27-d49e56a00a42

Zaloguj się aby komentować