@FriendGatherArena bo mają kurwa 4 kilo. Zresztą nie zawsze, bo też drapią. I nie pierdol mi tu o bambiniźmie, bo rozmawiam z tobą jak z człowiekiem, tłumaczę jak krowie na rowie kulturalnie i argumentując, a ty sobie robisz hyc i po robocie.
KOT JEST ZWIERZĘCIEM UDOMOWIONYM KURWA JEBANA MAĆ
Tylko tyle i aż tyle, co jest w tym takiego trudnego do zrozumienia? Wilki zabijają, rysie zabijają, żbiki zabijają, kurwa żay zabijają, ale to jest naturalna część przyrody, do której kot KURWA NIE NALEŻY. Koty nie są ograniczane przez zasoby środowiskowe tak jak reszta, bo żrą to co im ludzie dadzą. Więc mogą się jebać, zabijać na potęgę i nic im nie będzie. W międzyczasie reszta gatunków dostaje w pizdę, bo ilość zasobów się zmniejsza. Kapisz?
PS wiekszość gatunków ptaków, gadów, płazów i małych ssaków w tym kraju jest, uwaga uwaga, POD KURWA OCHRONĄ. I zgadni co - kot ma to w piździe.
Zespół naukowców obliczył, że w samej Polsce koty domowe, zarówno te zdziczałe, jak i te wypuszczane przez właścicieli, zabijają rocznie 770 milionów zwierząt, w tym 632 miliony ssaków i ponad 140 milionów ptaków.
I nie wiem, po co wpierdalasz w dyskusję zwierzęta hodowlane, poza tym, żeby dyskusję sprowadzić do absurdu. To jakie życie będą wiodły zwierzęta hodowlane jest po naszej stronie, bo to my je utrzymujemy. Zwierzęta dzikie żyją same, w ilościach dyktowanych przez środowisko, w którym żyją. I po naszej stronie jest, żeby się w to środowisko nie wpierdalać i nie zaburzać równowagi. I zjebane sierściuchy też.