ChuckMcGill

Kawał ma dużo więcej sensu po angielsku. Gdzie "jak na razie, nie jest źle" tłumaczy się na "so far, so good" co w dosłownym tłumaczeniu może brzmieć "jak daleko, tak dobrze"

@ChuckMcGill nic nie ma

@ChuckMcGill co to za ulica?

@ChuckMcGill ten 1975 jak dla mnie lepiej wygląda niż 2021. i to mimo faktu, że w Polsce wtedy jeszcze świat był monochromatyczny. Nie twierdzę, że nie był kolorowy, bo czerń, biel i odcienie szarości to też kolory.

Żadnych kwasów

@ChuckMcGill me gusta.

@ChuckMcGill na czym oglądasz?

Bliźniaczki będą.

@ChuckMcGill żelowa podkladka pod myszke

granice absurdu

@ChuckMcGill chlew obsrany gównem

@ChuckMcGill O! mała rosja!

@Suodka_Monia sucha, ciepła i przytulaśna. Poleciała teraz na dwór w tany

Obudzona

Sucharek:

Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota. Przechodzi turysta i słysząc straszne piski próbuje zaprotestować:

• Baco, co robicie?!
  

• Ano kota piere - rzecze baca.
  

• Ale baco, kotów się nie pierze!
  

• Piere się piere.
  

Nie przekonawszy bacy, turysta wybrał się w dalszą drogę. Kiedy wracał po kilku godzinach zobaczył bacę i leżącego obok zdechłego kota. Pokiwał głową i mówi:

• A mówiłem, że kotów się nie pierze?
  

• Piere się piere, jeno nie wyzyma...

Taka ciekawostka: Afrojax na płycie Połącz Kropki zespołu Afro Kolektyw nawiązuje do tego numeru: Ameryka bliżej, lecz nie wiosłuj, tylko wnioskuj - Afro rymuje po polsku.

@ChuckMcGill jak dawno nie słyszałem tego

@ChuckMcGill Ostry się skończył na Tabasko

@ChuckMcGill miłe wspomnienia. Wydaje się że to było ledwo co, przecież to już ten "nowszy" OSTRy. Miałem O.C.B. w zmieniarce w furze, także przez jakiś okres jak odpalałem to od razu witał mnie "strach" i jak nie podpinałem empetrójki, to tak już sobie leciało. Bardzo fajnie wyprodukowana płyta. Patrzę dzisiaj za okno w robocie, nawet przebija się nieśmiało słoneczko, więc pewnie zamiast jechać do szkoły, zebrałbym paru ziomeczków, zrzucilibyśmy się po 5zł na wachę, może jakieś jaranie by się ogarnęło i pojechalibyśmy byle gdzie na wagary. A O.C.B. by sobie grało w tle. Być może do dzisiaj leży w tej zmieniarce. Po "szkole" zbiórka u mnie w garażu i dłubanie złomu. Kumpel po robocie w warsztacie już pewnie tam sobie robi kawę i gada z moimi rodzicami, kiedy ja stoję w korkach wracając. Piękne czasy, nie było chyba lepszych chociaż oczywiście w międzyczasie jak to trwało OSTRy wydał ze trzy płyty xD tylko dla dorosłych mam w oryginale. Ale O.C.B. zawsze będzie mi się kojarzyć z wożeniem się gdzieś po okolicy, gdzie każdy cieszył się samym faktem jazdy

A co do kawałka z wrzutki, to lubiłem również remix z soundtracku galerianek, miałem też nagrany na płytkę.

Parsknięte

Stąd ksywa papieża polaka - Lolek.