„Kup dwa, zapłać za jeden” – promocja, która oszukuje Twój mózg

Wyobraź sobie taką scenę:

Idziesz do sklepu po jogurt. Widzisz promocję „Kup dwa, zapłać za jeden”. Twój mózg krzyczy: „Okazja! Bierz, głupi byłbyś, gdybyś nie wziął!” – i wkładasz do koszyka dwa.


Problem w tym, że właśnie padłeś ofiarą jednego z najstarszych i najskuteczniejszych trików psychologii konsumenta.


Daniel Kahneman (Nobel) udowodnił, że w takich momentach działa „system 1” – szybki, emocjonalny, instynktowny. Twój racjonalny „system 2” (logiczny, analityczny) nawet nie zdąży policzyć, czy to się naprawdę opłaca.

Dan Ariely (autor Predictably Irrational) pokazał, że słowo „darmowe” działa na ludzi jak narkotyk. Różnica między 1 groszem a 0 groszy to dla mózgu przepaść.

Amos Tversky (eksperymenty z kotwiczeniem) udowodnił, że cena 200 zł obok „promocyjnych” 120 zł to manipulacja Twoją percepcją – ta sama koszulka bez kotwicy wydałaby Ci się za droga.


Efekt? Kupujesz więcej niż potrzebujesz, często marnujesz jedzenie, a sklepy liczą zyski.


Ale to dopiero początek. Dzisiejsze aplikacje lojalnościowe i AI idą dalej – personalizują manipulacje. Sklep nie tylko wie, kiedy uderzyć Cię promocją, ale także jaką formą (2 za 1, -30%, gratis, trzeci za pół ceny), żeby złamać akurat Twoją odporność psychologiczną.


Pytania do Was:

  • Ile razy daliście się złapać na „2 za 1”?

  • Wolicie zniżki procentowe czy „gratisy”?

  • Czy powinna istnieć regulacja prawna, która wymuszałaby podawanie prawdziwej ceny jednostkowej zamiast promocji udających okazję?

  • Czy to jeszcze marketing, czy już manipulacja na granicy etyki?


Pełny artykuł: Dlaczego promocja „kup dwa, zapłać za jeden” działa tak dobrze?


#psychologia #finanse #biznes #ekonomia #marketing #manipulacja #racjonalia #mozg #ciekawostki #zakupy #oszczedzanie #filozofia #neuromarketing #mindfuck #mindblown

Komentarze (45)

DEATH_INTJ

pff stare tricki z czasow kiedy okradanie klienta bylo nielegalne.

dzisiaj:

cena na pakowanej kielbasie - nie za kielbase ale za 100 gram , wyciagaj kliencie z d⁎⁎y kalkulator i licz ile naprawde zaplacisz.

babcia pomyslala ze to cena za paczke i cyk nie ma na leki.

  • cena jak kupisz 5 (prawdziwej ceny szukaj z mikroskopem)

  • cena jak masz zainstalowanie oprogramowanie szpiegowskie na telefonie

dzis niewinne stawianie chleba na koncu sklepu wydaje sie niewinne.


a teraz jeszcze we wszystkich sklepach wkurwiaja i rozpraszaja klientow ochydnymi muzycznymi rzygowinami.

a nuz ktos rozproszy sie na tyle , pomyli sie i kupi cos na podstawie falszywej ceny.


szkoda ze sklepy w polsce maja status eksterytorialny i nie podlegaja pod polskie prawo (ktore wymaga zeby cena byla podawana w jednoznaczny i uczciwy sposob)

dieselmower

@DEATH_INTJ "stawianie chleba na koncu sklepu wydaje sie niewinne."


Dzisiaj to już się produkuje chleb niezłej jakości po cenie poniżej wartości rynkowej. Podobnie jak pączki na Tłusty Czwartek za kilka groszy. Dumping na całego.


Szkoda, że to się odbija fałszywym powszechnym przekonaniem o wartości podstawowych produktów. Wspomniany chleb musi kosztować w okolicach 6-7 zł. żeby mniejsza piekarnia wychodziła na zero. Nie ma szans na konkurencję np.

z Biedronką. I jeszcze przykleją do ciebie łatkę "drogi" albo - ciągle modne - "prywaciarz".

artu3131

@DEATH_INTJ

Wpadłem dzisiaj na „szybko” do takiego jednego sklepiku na „L”.

Jedna kasa czynna plus cztery samoobsługowe.Do każdej kolejka i idzie jak krew z nosa.

-aplikacja jest?

-jest, ale nie wiem ją włączyć.O działa ale nie aktywowana.

-kupon jest?Ale to trzeba trzy rzeczy w jednym kolorze.

-to nie biorę.….….….………,a to po ile.

-tu kupon nie ten.Musi być różowy.

-……………

-………

Bo mnie h.j strzeli.

Jasny_pelny

@DEATH_INTJ Ja bym się jeszcze dobrał do tych aplikacji. Już chyba każdy możliwy sklep je posiada. Powinni tego zakazać. Rabat udzielany przez sprzedawcę tylko i wyłącznie na cenach, a przy hurcie tylko na FV. Powinno się zakazać rabatowania i promocji, a aplikacje tylko i wyłącznie do ewidencji zakupów - zwroty, reklamacje, historia itp itd. Ewentualnie punkty lojalnościowe ale bez możliwości wymiany na sprzedawane towary.


Wiem, że drastycznie ale już źle się robi od tego co widać na półkach i ile tego trzeba mieć w telefonie aby skorzystać z czegokolwiek. Aktywowanie kuponów, zbieranie pierdół i sprawdzanie, która akurat cena się nabije.

DEATH_INTJ

@Jasny_pelny te aplikacje to rak, sklepy moga wiedziec wszystko, gdzie mieszkasz ile razy dziennie srasz, kiedy jestes na wakacjach i gdzie, gdzie kupujesz itp.

i niech te dane wyciekna..

DEATH_INTJ

@utede spieprzaj chómanisto

jajkosadzone

A ja lubie takie prawdziwe promocje typu 2+1- mozna czasami na zapas kupic cos pozytecznego.


W szafie mam pelno papieru toaletowego np xD

Racjonalia.pl

@jajkosadzone Gratuluję zmysłu do szukania okazji! To prawda - na pewno oszczędzisz jeśli cena papieru toaletowego pójdzie w górę a Ty na przestrzeni czasu go wykorzystasz. Ale, no właśnie! Wpadasz w to co w artykule zostało omówione jako "sunk costs" czyli koszty utopione - w przypadku Twojego papieru toaletowego może to być pełna szafa, w której musisz przechowywać papier zamiast czegoś innego

jajkosadzone

@Racjonalia.pl

Spokojnie,mam cale dwa opakowania xD

Nie kupuje niewiadomoile na zapas- a masz racje,czasami to korci.

Racjonalia.pl

@jajkosadzone Gdybyś tak jednak miał więcej, w zimie można by zaoszczędzić trochę na ogrzewaniu. Papier to dość dobry izolator ciepła - trochę poukładać stosów przy ścianach i od razu nie tylko przytulniej ale i cieplej

jajkosadzone

@Racjonalia.pl


A myslales o tym,zeby pisac bajki dla dzieci?

Ale takie wiesz,glupio absurdalne i smieszne-zenujace?

To bylby hit,przemysl tom

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@jajkosadzone no to tak jak ja Jak zaczniesz kupować rzeczy po promocjach to się szybko okazuje, że możesz całkiem sporo kasy zaoszczędzić. Prosty przykład jak mam w biedrze zapłacić za mleko 4,79 za karton, a kupić w promocji po 1,99 no to nie ma co nawet porównywać. Szczególnie, że ja to kupuję na całe opakowania po 12 sztuk, a nie po 1, bo u mnie mleka schodzi. I można sobie mówić, że to "żydowska matematyka", magiczne 1+1 "pułapki" czy inne "ale to wszystko jest tylko marża a nie faktyczna obniżka", ale to nie zmienia prostego faktu, że koniec końców płacę mniej, a jak oni sobie to wewnętrznie rozliczą, to że tak brzydko powiem chuj mnie to Dla mnie ważne jest to, że jak na rachunku widzę 23.88 zamiast 57.48, to żadne dowody, teorie ani inne eksperymenty noblistów nie przekręcą faktu, że zapłaciłem mniej ¯\_(ツ)_/¯

Greyman

@Racjonalia.pl "koszty utopione" to bzdura i błąd poznawczy. Co najwyżej jest koszt alternatywny takiego zakupu, czyli zablokowanie środków w tej transakcji. Ale jeśli wiem, że przykładowo zgrzewka papieru toaletowego, który zwykle kupuję, kosztuje na co dzień 15 zł, to nie jest żadna trudnością ocena, czy "dwie paczki w cenie jednej" to faktycznie promocja, czy tylko chwyt marketingowy. Przechowanie dodatkowej zgrzewki nie niesie za sobą mierzalnych kosztów, no chyba, że postanowię kupić od razu 20 zgrzewek "bo promocja". Ale to już temat na osobny wpis, pod tytułem "czy kupowanie na zapas ma sens".


Oczywiście sprawa ma się zgoła inaczej, kiedy chodzi o towar, którego normalnie nie kupujemy. Wtedy warto skorzystać z faktu, że praktycznie wszyscy nosimy przy sobie prawie stale mały komputer z dostępem do internetu i możemy sprawdzić cenę w innych sklepach w ciągu minuty.

HolQ

@NiebieskiSzpadelNihilizmu tez czesto "poluje" na promocję i czesto z tego powodu zaoszczędzam hajs. Jednak staram sie bardzo uważać przy produktach o krótkim terminie ważności. Tu można zaliczyć wpadkę. Co do obniżek dwa za jeden itp to wkurwia mnie ze wówczas nie aktualizują ceny za kg/g/puszkę. Pamiętam, ze mialem tak z piwem. Corona w asdzie. Karton 10szt wychodził jednostkowo taniej niz 6-pak w promocji " buy 2 for x"

PanW

Ale bzdura. Lecisz na czarnolisto.

BoTak

Ok, czyli w sytuacji gdy jeden jogurt kosztuje 5 zł i jest promocja drugi za jeden grosz ktoś kupi dwa jogurty za 5,01 zł i zje je w ciągu 4 dni to jest to oszustwo?

splatch

@BoTak To znaczy tylko tyle, że marża na jednym jogurcie wynosi co najmniej 2,50 zł. Skoro opłaca się sprzedać dwa w cenie jednego, to wartość drugiej sztuki nie spada do 0 zł. Sprzedawca rezygnuje z części marży w imię wolumenu, ale równie dobrze mógłby osiągnąć ten sam wolumen obniżając cenę sztuki.

Tom.Ash

@splatch spoko. I jak widzisz w biedrze promocje "2 za 1" to idziesz do babki przy kasie i swoim najlepszym ukraińskim proponujesz aby sprzedała Ci jedną sztukę za połowę ceny?

modulator_serwisu

@splatch rozbawiony jestem, a wiesz że jak są tego typu promocje to "producent" musi dostarczyć ten "gratisowy" towar?

Greyman

@splatch niekoniecznie marża musi być aż tak wysoka. Najczęściej marże w branży FMCG są niskie, rzędu 10%, a promocja jest dokładnie tym, co mówi nazwa: promocją sklepu. Ma przyciągnąć klienta, który jak już weźmie te dwa jogurty w cenie poniżej kosztów, to przy okazji pewnie zrobi zakupy, na przykład za 50 zł z marżą 10%. Summa summarum sklep jest do przodu 2,50.

BoTak

@splatch Bardzo możliwe, że marża tyle wynosi, ale oni ci taniej niż 5zł bez promocji nie sprzedadzą bo im się tak podoba.

splatch

@modulator_serwisu Jeśli ktoś wchodzi w konszachty z dużymi sieciami to robi to świadomie a nie z przypadku. I wie czego może się zazwyczaj spodziewać po sklepach z owadem lub innym zwierzęciem w nazwie.


Zgoda co do tego co napisał @Greyman . Marża producenta a marża sklepu to dwie odrębne kwestie.

hapaczuri

Ale czemu 2 za 1 to oszustwo? Wolę wydać 5 zł na dwie paczki czipsów niż na jedną

dolchus

@hapaczuri Nie tyle oszustwo i manipulacja celem zwiększenia wolumenu sprzedaży, gdzie dla ciebie lepiej w przypadku spożywki kupić jeden świeży produkt, a w przypadku elektroniki tylko jednego sprzętu którego faktycznie potrzebujesz. Podobnie działa SMART na Allegro

Greyman

@Racjonalia.pl chwała naszym ustawodawcom za wymóg podania ceny jednostkowej na każdym produkcie. Wprawdzie czasem muszę wyjąć lupę albo mikroskop, żeby ją rozczytać, ale szybo wiem, czy promocja ma sens.

orzeszty

Cały czas się nabieram na takie promocje masła i mam w lodówce po 5 zł kilka kostek, zamiast kupować jak rozumna istota co kilka dni za 9 zł jedną kostkę

Ale ze 3 lata temu kupowałem w promocji żele pod prysznic i powoli się kończą

Boski

Są promocję, w które warto iść. Dotyczą one produktów o długim terminie przydatności i chemii.

starebabyjebacpradem

Bo z promocji trzeba umiec korzystać, ale fakt zabawa w promocje rozne jest jak gra w szachy szczegilnie w biedronce czy Lidlu.

Gustawff

Nie wiem kogo niby to oszukuje. Chyba tylko analfabetów co liczyć nie potrafią.


A i jak idę po jogurt i mogę dostać drugi gratis to przepraszam w którym momencie padłem ofiarą oszustwa czy manipulacji?


Czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz? Bo podając taki przykład z jogurtem to chyba nie bardzo ogarniasz o co chodzi.

bartek555

@Gustawff hurt to manipulacje, oszustwo i nwo. Wiadoko, ze detal sie lepiej oplaca


xD

Gustawff

Jedynym je⁎⁎⁎ym oszustwem w handlu jest zawyżona cena wyjściowa wszystkiego i model sprzedaży po "promocyjnych" i tak wysokich cenach.

starebabyjebacpradem

@Gustawff dlatego teraz jest napisama cena najniższa z 30 dni

Gustawff

@starebabyjebacpradem super ale to nie o to chodzi

Parezywek

@Gustawff inaczej niż świadomością konsumenta tego nie załatwisz .. bo jaka jest prawdziwa uczciwa cena najlepiej decyduje tzw rynek czyli podaż i popyt czyli relacja sprzedawca klient. Próby wyznaczania arbitralnego takiej ceny kończą się źle - mamy to z resztą przy okazji węgla co jest drogi, ale przynajmniej słabej jakości i z dopłatami

Hejto_nie_dziala

@Gustawff Aldi się u mnie z tym nie kryje, cena na pomarańczowo, najniższa cena z ostatnich 30 dni 2-3 złote niższa. Zrezygnowałem z Aldi

kodyak

No nie wiem. Jak np kupuje jogurty i kupuje przeważnie 3-4 więc jakbym kupił 2+1 byłbym kontent


Z piwem ostatnio tak miałem było 1+1 za zł. No i chciałem wziąć 4 to wziąłem osiem. I tak to pójdzie pewnie ciągu tygodnia ale przy anien za 1 a nie że jeszcze skoczę do Lidla po następna 4


Cena jednostkowa jest. Zawsze trzeba podać cenę za kilogram czy litr


Bardziej obawialbym się płatności z odroczona płatnością. Ludziom wtedy się wydaje że mają więcej pieniędzy a po prostu mają długi. I co ciekawe np ING czuy już dzieci jak z tego korzystac

Time_Machine

@Racjonalia.pl czyli mam kupić jeden i jutro znów jeden i w kolejnym dniu jeden? Będę wtedy do przodu?

jan-marian-waleczny

Uczciwie muszę przyznać, że takiego bełkotu dawno nie czytałem. No nic, takie uroki czasów, gdzie zamiast matematyki uczy się religii🤷

Hasti

Aha, czyli jak kupuje masło w wielosztukach na promocji poniżej 5zł to jestem w jakiś sposób oszukiwany? W tym roku tylko raz udało mi się kupić jedno opakowanie po 7,99.

twardy_kal_owiec

Używanie aplikacji "lojalnościowych" do zakupów świadczy o braku rozsądku, inteligencji albo obu na raz, bo tam użytkownik jest po pierwsze tresowany, po drugie starannie śledzone są jego nawyki i struktura zakupów, tak aby "cytrynkę" jak najbardziej wyciskać. Jak ktoś sobie nie potrafi w głowie przeliczać, co się najbardziej opłaci, to ma dzisiaj problem.


Dzięki "promkom" płynnie wróciliśmy do czasów, gdzie kupowało się 20kg cukru na raz, bo akurat "rzucili" i trzeba brać.


Inne sposoby na łowienie naiwnych, to wszelkie "opakowania rodzinne". Czekam, aż powstaną pierwsze sklepy "tylko dla rodzin ", gdzie będzie się łoić frajerów na parówki z paździerza aż miło.

pat85

Decathlon wczoraj - "kup 3 ręczniki sportowe, 50% taniej". Przy kasie okazuje się, że 50% taniej tylko na trzeci.

Time_Machine

@pat85 okazuje się pewnie wcześniej, tylko trzeba umieć czytac czcionkę 1 mm.

Zaloguj się aby komentować