Kiedy europejska motoryzacja utknęła w technologicznej d⁎⁎ie i ciągle miota się aby z niej wyjść, Chińczycy znowu pokazują nam, że mamy coraz więcej do nadrobienia.


Należący do koncernu Geely (właściciel marek Volvo, Polestar, Lotus i Smart) Zeekr właśnie zaprezentował upgrade technologiczny napędu swojego modelu 001.

Co nowego? Moc 912KM, 3,1s do 100km/h, zasięg 710km (wg. normy CLTC). Architektura 900V pozwala na ładowanie z mocą 1300kW* (o_O) co przekłada się na uzupełnienie energii w zakresie 10-80% w 6,5min!!! To o półtorej minuty szybciej niż czas jaki przeciętnie kierowcy spalinówek i hybryd spędzają na stacji benzynowej. Do tego pneumatyczne zawieszenie, niezły wygląd, wysokiej jakości materiały a wszystko to w cenie zaledwie 46k $ za topową wersję (w Chinach).

Przyszłość maluje się interesująco.


#motoryzacja #samochody #chiny #samochodyelektryczne


*co ciekawe w Europie nie mamy żadnej stacji dysponującej taką mocą i dopiero testujemy prototypy dla ciężarówek. Najpopularniejsza sieć dysponująca dużymi mocami to Ionity pozwalające ładować się z mocą do 350kW (w przyszłości 600kW).

56216205-b869-4b87-9371-45b4c92f2ece

Komentarze (89)

jajkosadzone

I taki elektryk co sie laduje chwile ma sens- niech nawet moc bedzie o polowe nizsza i jakis realny ludzki zasieg typu 500-600 km i spalinowki przegrywaja we wszystkim

dolitd

@jajkosadzone Oprócz dźwięku silnika/wydechu.

jajkosadzone

@dolitd szczerze? Dla 99% ludzi dzwiek auta z wydechu meczy,wiec to jest akurat zaleta.

Tak samo jak 99% ludzi ma wyrabane czym zasilane jest auto,byle bylo niezawodne i tanie w utrzymaniu

Glonojad

@jajkosadzone @dolitd szczerze? Przy tym jak to zapierdala mam w dupie jakie wydaje dźwięki. Dostałem z pracy na 3 dni nowe iX3 i banan nie schodzi mi z gęby mimo że ubóstwiam spalinówki i dźwięk rzędowej 6 w bmw. Trzeba poprostu trochę pojeździć o wyrobić sobie własne zdanie, większość ludzi nie siedziała nawet jeszcze w elektryku i tylko powtarzają jedne i te same frazesy

jajkosadzone

@Glonojad ja jezdzilem roznymi autami i powiem,ze najgorsze sa hybrydy w trybie elektrycznym- ten dudniacy dzwiek jest dla mnie gorszy niz klekotanie diesla. A dzwiek aut z duzymi silnikami sa super,ale na dluzej to tez meczy...

Nie dogodzisz,a w portfelu zdechla mucha

Glonojad

@jajkosadzone zgadzam się

dolitd

@Glonojad Napisałem tylko, że spalinowe mają lepszy dźwięk od elektryczych. Przestałem bronić spalinówek odkąd spędziłem trzy dni z Porsche Taycan Turbo S.

Glonojad

@dolitd luzik arbuzik, sam chętnie pośmigałbym takim Taycanem

FoxtrotLima

@Glonojad piękno maksymalnego momentu obrotowego w całym zakresie pracy silnika. Dlatego silnik elektryczny wciąga nosem nawet najlepsze spalinowe.

dicklaurent

@dolitd trzeba chyba być jakimś troglodytą żeby jarać się pierdzącym wydechem.

bartek555

@dicklaurent widocznie wiekszosc fanow motoryzacji to troglodyci

Marchew

@bartek555 @dicklaurent Trzeba odróżnić auto na co dzień od fajnej weekendowej zabawki.

bartek555

@Marchew aktywny wydech panie ferdku

Opornik

@Stashqo jak debile z zachodu całe linie technologiczne im pobudowali, a teraz jojczą że konkurencja, to co się dziwić.

Stashqo

@Opornik jest jeszcze gorzej, my dopłacamy Chińczykom do ich elektrykow. Niezrozumiałe jest dla mnie, że samochody produkowane poza UE podlegają pod programy typu "Mój elektryk", czyli polski podatnik dopłaca do chińskiego dobrobytu. Xi za to dopłaca swoim producentom do rozwoju technologii i produkcji, pokonujq więc europejskich ceną i zaawansowaniem technologicznym.


Podobnie załatwiłliśmy europejski przemysł solarny

Zamiast dopłacac producentom żeby osiągali efekt skali i zdobywali świat, myśmy dopłacali konsumentom żeby kupowali panele. A konsumenci kupowali oczywiście te tańsze, subsydiowane przez Chiny.

jan-marian-waleczny

@Stashqo Cło dla Gelly - 18,8% Standardowe cło na elektryka, następne 10% A na koniec VAT 23% "Dopłacamy" 😉

Stashqo

@jan-marian-waleczny z takim myśleniem to tylko importować i dopłacać, czysty zysk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

evilonep

@Stashqo na drogach giną ludzie, ograniczajmy prędkość do prędkości zbliżonej do hulajnogi elektrycznej. To nic nie daje, zróbmy garby. Tylko nie róbcie aut, które przez te garby przejeżdżają gładko xDDDDD Chińczyk: k⁎⁎wa zrobimy auto co przejeżdża przez garby a do tego:


Chińczycy twierdzą, że w ET9 wprowadzono 17 niestosowanych do tej pory technologii oraz zgłoszono 525 patentów. W tym w zakresie aktywnego bezpieczeństwa.

W samochodzie znajdują się 3 lidary – skierowany do przodu moduł dalekiego zasięgu na dachu oraz po module szerokokątnym, umieszczonym na przednich błotnikach. Łącznie w Nio ET9 znajdziemy 31 różnych czujników bezpieczeństwa, w tym radar fal milimetrowych 4D, a więc „odporny” na złą pogodę. Nad całością czuwa pierwszy na świecie układ jazdy autonomicznej, oparty na procesorze 5-nanometrowym.

binarna_mlockarnia

@evilonep tja, ciekawe z czyjej technologii skorzystali Chińczycy, tu przyklad użycia w Lexusie z konca lat 80


https://m.youtube.com/watch?v=3KPYIaks1UY

evilonep

@binarna_mlockarnia no właśnie. Otóż to. Dajemy im się ruchać bez gumy, w dodatku analnie

Opornik

@binarna_mlockarnia @evilonep

0653a99b-2033-4cf1-997c-5137a58f1d2d
Pstronk

@evilonep O kolejny który się łapie na ten durny filmik xD

bartek555

@evilonep ciekawe jakie byly ustawienia zawieszenia pokazanych aut panie kierowniku

jonas

pozwala na ładowanie z mocą 1300kW* (o_O) co przekłada się na uzupełnienie energii w zakresie 10-80% w 6,5min!!! To o półtorej minuty szybciej niż czas jaki przeciętnie kierowcy spalinówek i hybryd spędzają na stacji benzynowej.

Moc takiego przyłącza wystarczy na około 20 typowych stacji benzynowych lub niecałą setkę domów jednorodzinnych. A to tylko jedno autko na baterie. Fajnie, czym to zasilać, dorzucają mały tokamak w zestawie?

Stashqo

@jonas Równie dobrze mógłbym zapytać czy do samochodu spalinowego dołączają mini-rafinerię i arabskiego szejka albo innego ruskiego oligarchę.

Co się pojawia temat elektryków to zawsze obszczekujesz więc sądzę, że twojego zdania nic nie zmieni ale stacje ładowania o takich mocach mają już często własne baterie buforowe. Nie potrzebują więc przyłącza pokrywającego całą moc znamionową ładowarek.

jonas

@Stashqo Nie mógłbyś, bo zasobnik energii w samochodzie spalinowym można uzupełnić dosłownie z wiadra za pomocą lejka. Można też jeździć na etanolu, a etanol można pędzić z czegokolwiek, co fermentuje.


Mojego zdania nic nie zmieni, bo od ponad 20 lat zajmuję się m.in. napędami elektrycznymi i wiem jak działają oraz co oznacza 1300 kW mocy i jak to na żywo wygląda.

Stashqo

@jonas a energię w akumulatorze dosłownie z gniazdka za pomocą kabla i ładowarki.

Bioetanol to bzdura po uwzględnieniu powierzchni upraw jakich to wymaga ¯\_(ツ)_/¯

jonas

@Stashqo Jak ci rusek pizgnie w elektrownię, to gniazdko staje się wątpliwej użyteczności ozdobą naścienną. Sok z dinozaurów odciągniesz ze zbiornika nawet ręczną pompką. Oczywiście rusek może walnąć w rafinerię i też dupa z tego wyjdzie, ale mimo wszystko łatwiej dostarczyć wiaderko cuchnącego płynu wyszabrowanego skądkolwiek niż wiaderko prądu.


Wszystko czegoś wymaga - bioetanol powierzchni pod uprawy, benzyna dziurawienia ziemi odwiertami, autka na baterie niewolniczej pracy dzieci w kopalniach litu i tak dalej. Nie da się żyć korzonkami i medytacją jak jakiś hipis z Bieszczad.

Stashqo

@jonas Panie, co druga chałupa ma panele na dachu. W razie W, łatwiej wynaleźć prąd niż paliwo. No i jak masz generator to sobie paliwo na prąd zamienisz, w drugą stronę ni cholery ^^


PS. Lit wydobywa się maszynowo.

jonas

@Stashqo Ehe, w listopadowy poranek masz tego prądu z paneli po kokardę zaiste. Celna uwaga z generatorem, ale w zasadzie to przetwarzanie jednej energii na drugą, czyli straty. Sensowniej więc paliwo z generatora wlać do pojazdu, który na tymże paliwie jeździ.


Ta, maszynowo, bo tak powiedział Chińczyk. Ten sam który podawał parametry tego tutaj autka na baterie. To przecież wzorcowo wiarygodni ludzie, ci Chińczycy, jak napisali to tak jest i już.

Stashqo

Ta, maszynowo, bo tak powiedział Chińczyk. Ten sam który podawał parametry tego tutaj autka na baterie. To przecież wzorcowo wiarygodni ludzie, ci Chińczycy, jak napisali to tak jest i już.

@jonas powtarzasz jakies dyrdymały prawicowych ideologów. Przecież lit się wydobywa na całym świecie, również w Europie. To są jebane miliony ton ziemi przerzucane przez cięzki sprzęt, po chuj tam dzieci?


Co innego kobalt z kongo, no ale tego używamy nie tylko do baterii EV ale i w smartfonie i laptopie i olaboga! nawet przy rafinacji ropy naftowej w pyszną, zdrową benzynkę. Mądrzejsza więc o tym nie wspominać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

jonas

@Stashqo Mądrzejsze jest nie dokładać cegiełki do zatrudniania nieletnich jeśli to tylko możliwe i nie kupować od reżimów, srających na prawa człowieka, kodeksy pracy i tak dalej. No ale to pewnie prawicowe dyrdymały, jasne.

Stashqo

i nie kupować od reżimów, srających na prawa człowieka,

@jonas ropy i gazu to rozumiem nie dotyczy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Prawicowe dyrdymały to są choćby te fejki o dzieciach pracujących w kopalniach litu.

jonas

@Stashqo Bez ropy i gazu cywilizacja białego człowieka położy się i umrze na niewydolność krążenia. Morze Północne jakieś tam zasoby ma, nie trzeba zaraz opierać się o ruski gaz jak chcieli Niemcy. Bez chińskich autek na baterie można sobie doskonale poradzić.


Masz swoje prawicowe fejki, znalazłem pierwszy z brzegu link w trzy sekundy, tego jest od cholery:

https://www.euronews.com/green/2024/12/13/child-labour-nigerias-lithium-mines-reveal-the-dark-side-of-our-electric-future

aarahon

@Stashqo Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać xD


Architektura 900V pozwala na ładowanie z mocą 1300kW* (o_O) co przekłada się na uzupełnienie energii w zakresie 10-80% w 6,5min!!! To o półtorej minuty szybciej niż czas jaki przeciętnie kierowcy spalinówek i hybryd spędzają na stacji benzynowej.

Można też napisać:

Przemysłowa kuchenka mikrofalowa 1800W podgrzewa obiad w dwie minuty! To o minutę szybciej niż czas potrzebny na zjedzenie hotdoga przeciętnemu klientowi stacji benzynowej!


Jedno i drugie to najprawdopodobniej prawda, ale przeciętny kierowca samochodu elektrycznego zna tyle samo ładowarek z mocą 1300kW co punktów, w których takie mikrofale można kupić.


Oczywiście, ta technologia się rozwija i pewnie kiedyś twarde dane będą na korzyść elektryków, ale póki co niektórzy już próbują forsować taką narrację w śmieszny sposób xD

Stashqo

Jedno i drugie to najprawdopodobniej prawda, ale przeciętny kierowca samochodu elektrycznego zna tyle samo ładowarek z mocą 1300kW co punktów, w których takie mikrofale można kupić.

@aarahon Przecież dokładnie to samo napisałem pod gwiazdką - póki co nie ma takich miejsc w Europie (u mnie w Norwegii najmocniejsze jakie widziałem to 420kW) więc dla nas to bardziej pokaz możliwości. Z resztą złącze CCS2 ma technologiczne ograniczenie bodajże 500kW więc często takie samochody podłączane są pod dwie ładowarki lub będą wyposażane w gniazdo ładowania dla pojazdów ciężkich.

Obersturmbannfuhrer

@Stashqo robię obecnie w ładowarkach. Obecnie są już kable CCS2 dopuszczające 850A w krótkim boostcie. Takie 10-20min ladowania. W niedalekiej przyszłości mamy dostać od producenta nowy model do 1kA w boostcie. Wiec może jeszcze nie 1300W, ale się zblizamy. Ładowarki są w stanie obecnie dobić do ok. 700kW, a pracujemy nad dobiciem do 1MW. Więc może nie od razu, ale zaczną się pojawiać i takie punkty ładowania.

Stashqo

@Obersturmbannfuhrer a jak z samym złączem? CCS2 bez chłodzenia jest w stanie to wytrzymać?

sevenonine

@aarahon

Jedno i drugie to najprawdopodobniej prawda, ale przeciętny kierowca samochodu elektrycznego zna tyle samo ładowarek z mocą 1300kW co punktów, w których takie mikrofale można kupić.

Przeciętny kierowca samochodu elektrycznego jeszcze 5 lat temu był mega zadowolony jak znalazł ładowarkę 100kW+, a tu na horyzoncie zaraz będą 1000kW+ xd


Oczywiście, ta technologia się rozwija i pewnie kiedyś twarde dane będą na korzyść elektryków, ale póki co niektórzy już próbują forsować taką narrację w śmieszny sposób xD

I ciągle to mityczne "technologia się rozwija", "tera to jeszcze nie dobre" itp a fakty są takie że ta technologia się rozwija dzięki ludziom coraz większej liczbie ludzi z niej korzystających i firm w nią inwestujących, samo się nic nie robi xd

Ja wiem że może to być szokiem dla niektórych, bo wielu influencerow z branży moto opowiada jakieś bzdury i pajacuje po kanałach aby było śmiesznie (i były wyświetlenia) tymczasem pociąg jedzie dalej xd

jonas

@sevenonine jak znalazł ładowarkę 100kW+, a tu na horyzoncie zaraz będą 1000kW+

A elektrowni atomowych dalej nie widać na tymże horyzoncie. Czyli póki co te bateriowozy zasilane są przede wszystkim węglem. To takie ekologiczne.

sevenonine

@jonas

A elektrowni atomowych dalej nie widać na tymże horyzoncie

Ano nie ma, i to czyni ev bezużytecznymi? Na innym prądzie niż z atomu już jeździć nie można?


Czyli póki co te bateriowozy zasilane są przede wszystkim węglem. To takie ekologiczne.

30% było z odnawialnych w 24' no tak, bo jazda benzo i dieselkiem jest taka ekologiczna raz spalone, z efektywnością max 1/3 (na 6 zł wydane na litr benzo używasz realnie 2 zł a 4 przepalasz w powietrze, ale kto bogatemu zabroni) trzeba znów dostarczyć na stację, znów pojechać żeby móc je spalić z efektywnością 1/3 xd (realnie jeszcze mniejsza bo nie uwzględniłem procesu przetwórstwa i dostawy) czysta ekologia xd

Stashqo

@sevenonine jak chcesz uwzględnić wydatek energetyczny od soczku z dinozaura przez rafinerię do orylenu to do każdego litra benzyny dorzuć 6kWh energii. Czyli samochod spalający 6l beny na 100km zużywa nie tylko 6x9kWh energii zawartej w benzynie ale też dodatkowo 6x6kWh ukrytego wydatku energetycznego. Sumarycznie 90kWh/100km gdzie elektryk, nawet po uwzględnieniu strat przesyłowych zużyje może 1/4 z tego. Energetycznie to absurd i nawet ten chujowy prąd z wungla się broni bo elektrownia pracuje ze znacznie większą sprawnością i syfi w pewnej odległości od miasta.

jonas

@sevenonine Czemu zaraz "bezużytecznymi"? Mają swoje określone zastosowania, nisze w których się sprawdzają i tak dalej. Poza tym elektrownia atomowa służyłaby wszystkim, a nie tylko garstce nerdów podjaranych nową zabawką.


Nikt normalny nie twierdzi, że samochody spalinowe są ekologiczne, mimo różnych znanych z przeszłości etapów forsowania a to diesli, a to hybryd jako zbawicieli planety, foczek i delfinków. Wielu z jakiegoś powodu twierdzi jednak, że autka na baterie są ekologiczne, choć za cholerę się to nie spina już na etapie konstruowania (metale ziem rzadkich i przetwórstwo ropy naftowej, by uzyskać tworzywa sztuczne) i potem uzupełniania ich zasobników energii.


Efektywność napędu elektrycznego sięgająca 95% składa dowolny napęd spalinowy jak papierowy samolocik pod tym względem. Dodajmy do tego rewelacyjną w zastosowaniach trakcyjnych charakterystykę mocy i momentu, gdzie tam jakiś turbodiesel, z czym do ludzi. No ale jak zwykle niezmiennie od XIX wieku (samochody elektryczne są starszym wynalazkiem niż spalinowe) sprawa się rozbija o źródło zasilania. Teraz jeszcze ze wzrostem pojemności akumulatorów dodatkowo o zasilanie ładowarek, bo 1300 kW to nie jest taki se tam drucik do pociągnięcia z lampy ulicznej. A co dalej?

sevenonine

@jonas

Czemu zaraz "bezużytecznymi"? Mają swoje określone zastosowania, nisze w których się sprawdzają i tak dalej. Poza tym elektrownia atomowa służyłaby wszystkim, a nie tylko garstce nerdów podjaranych nową zabawką.

W coraz więcej ilości tych "nisz" bateriowozy się sprawdzają, jeszcze trochę pożyjemy i się okaże że ice zostało zepchnięte do kilku "nisz" xd no i ta "garstka nerdów" też jakoś z roku na rok rośnie xd


Wielu z jakiegoś powodu twierdzi jednak, że autka na baterie są ekologiczne

Są jedynie bardziej ekologiczne niż dieselki i benzo, w całym swoim cyklu używania. + mają szereg innych zalet których dieselek nie ma


Efektywność napędu elektrycznego sięgająca 95% składa dowolny napęd spalinowy jak papierowy samolocik pod tym względem. Dodajmy do tego rewelacyjną w zastosowaniach trakcyjnych charakterystykę mocy i momentu, gdzie tam jakiś turbodiesel, z czym do ludzi. No ale jak zwykle niezmiennie od XIX wieku (samochody elektryczne są starszym wynalazkiem niż spalinowe) sprawa się rozbija o źródło zasilania. Teraz jeszcze ze wzrostem pojemności akumulatorów dodatkowo o zasilanie ładowarek, bo 1300 kW to nie jest taki se tam drucik do pociągnięcia z lampy ulicznej. A co dalej?

No muszę przyznać, jest progres od naszej ostatniej rozmowy xd ale niewielki. Jeszcze z 10lat i nawet najzatwardzialszy zwolennik ice a przeciwnik ev powie że nawet uzupełnianie energii w zasobniku to nie problem dla ev. Co dalej? Wyjebanie na ryj petrostate'ów, większa niezależność dowolnej wspólnoty narodowej (brak importu energii, bo nie trzeba lać benzo żeby jeździć) koniec wojenek o węglowodory (ale zapewne będą o co innego) ale generalnie dalej będzie ciekawie

jonas

@sevenonine W coraz więcej ilości tych "nisz" bateriowozy się sprawdzają, jeszcze trochę pożyjemy i się okaże że ice zostało zepchnięte do kilku "nisz" xd no i ta "garstka nerdów" też jakoś z roku na rok rośnie xd

To chyba tobie już kiedyś pisałem, że 38% udziału samochodów elektrycznych był w okolicach 1900 roku, więc obecnymi liczbami nie ma co się podniecać. Iks de.

https://narzedzia.elektromobilni.pl/elektromobilnosc/historia-ev

Ok. 1900

Udział samochodów elektrycznych na rynku amerykańskim wynosi 38%, pojazdów parowych – 40%, zaś benzynowych – 22 %. Po Nowym Yorku jeździ ok. 2 000 elektrycznych taksówek


Są jedynie bardziej ekologiczne niż dieselki i benzo, w całym swoim cyklu używania. + mają szereg innych zalet których dieselek nie ma

Z kolei dieselek ma zalety, których próżno szukać u autek na baterie. Wszystko ma swoje zastosowania, w których sprawdza się lepiej. Elektrykiem można jeździć w trasy po Europie, a dieslem kręcić się po mieście, oni tego w ogóle nie sprawdzają. Co prawda jedno i drugie będzie nieco bez sensu, ale odgórnego zakazu nie ma.

Jeszcze z 10lat i nawet najzatwardzialszy zwolennik ice a przeciwnik ev powie że nawet uzupełnianie energii w zasobniku to nie problem dla ev.

Teksty o nadchodzącym przełomie w bateriach, które już niebawem osiągną rewelacyjne parametry i wejdą do komercyjnych zastosowań, pojawiały się już w "Młodym Techniku" w latach 60. XX wieku. No i o fuzji jądrowej też piszą tu i tam regularnie, już za 10 lat tokamak w każdej gminie, tja.


większa niezależność dowolnej wspólnoty narodowej (brak importu energii, bo nie trzeba lać benzo żeby jeździć) koniec wojenek o węglowodory (ale zapewne będą o co innego)

O uran do elektrowni atomowych oraz metale ziem rzadkich do produkcji baterii. Jeden reżim trzymający łapę na zasobach zamieni się na inny, ale to kosmetyczne detale.

sevenonine

@jonas

To chyba tobie już kiedyś pisałem, że 38% udziału samochodów elektrycznych był w okolicach 1900 roku, więc obecnymi liczbami nie ma co się podniecać. Iks de.

Będziesz bronił tego argumentu % udziału z 1900 roku jak niepodległości xd

ev w 1900 na kwasowych aku z zasięgiem 20km i ładowaniem 3dni vs współczesne li-ion z ładowaniem średnio pół h i zasięgiem 300km, no faktycznie ta sama technologia xd dosyp do tego komputeryzację i kilka innych technologii których w XIX wieku nie było i ev w XXI w jest inną technologią.

A tak tylko dla beki dodam że gdyby nie kwasowe aku to dalej byśmy kręcili korbką żeby tego dieselka odpalić, mega wygodne xd


Z kolei dieselek ma zalety, których próżno szukać u autek na baterie. Wszystko ma swoje zastosowania, w których sprawdza się lepiej. Elektrykiem można jeździć w trasy po Europie, a dieslem kręcić się po mieście, oni tego w ogóle nie sprawdzają. Co prawda jedno i drugie będzie nieco bez sensu, ale odgórnego zakazu nie ma.

Zalety dieselka zaczynają się na łatwości i szybkości nalania do baku i tam się kończą, strasznie mało tych zalet..

A w ev dla samej tej jednej zalety wyjebania na ryj petrobantustanów jestem w stanie przecierpieć te straszne 20min na ładowarce raz na tydzień xd

No i o fuzji jądrowej też piszą tu i tam regularnie, już za 10 lat tokamak w każdej gminie, tja.

Z taką drobną różnicą że fuzja to dalej laboratorium a baterie są cały czas wśród nas, na codzień, zwiększają potencjał i liczbę zastosowań

O uran do elektrowni atomowych oraz metale ziem rzadkich do produkcji baterii. Jeden reżim trzymający łapę na zasobach zamieni się na inny, ale to kosmetyczne detale.

I właśnie przez ten uran którego nie każdy ma dominować będzie tak znienawidzone pv+wiatr+bess

A jakie to metale ziem rzadkich (które zresztą rzadkie są tylko z nazwy, ale fajnie brzmi i każdy kanał geopolityczny odmienia je przez wszystkie możliwe przypadki) występują w baterii litowo żelazowo fosforowej?

jonas

@sevenonine To nie ja zacząłem przywoływać udział w rynku jako argument "za".

ev w 1900 na kwasowych aku z zasięgiem 20km i ładowaniem 3dni vs współczesne li-ion z ładowaniem średnio pół h i zasięgiem 300km, no faktycznie ta sama technologia xd dosyp do tego komputeryzację i kilka innych technologii których w XIX wieku nie było i ev w XXI w jest inną technologią.

To też już mówiłeś, mam przemożne uczucie deja vu. Zasada jest ta sama - wielki, ciężki i drogi pakiet baterii, któremu energię uzupełnia się wielokrotnie dłużej niż w byle kopciuchu na sok z dinozaurów. To oraz uporanie się z

kręcili korbką żeby tego dieselka odpalić

należało do głównych przyczyn zepchnięcia bateriowozów do kategorii ciekawostki, a nie realnej alternatywy w transporcie ludzi i towarów. Mimo nachalnej propagandy i biurokratycznych barier oraz systemowej dyskryminacji napędu spalinowego, mimo dopłat tu i tam, autka na baterie nadal są wybierane przez garstkę zapaleńców albo zblazowanych Norwegów, którzy nie mają już co z forsą robić. Ale to ostatnie akurat niebawem się skończy:

https://www.fxmag.pl/gospodarka/ceny-elektrykow-pojda-w-gore-rzad-zapowiada-koniec-ulg

Zalety dieselka zaczynają się na łatwości i szybkości nalania do baku i tam się kończą, strasznie mało tych zalet..

Nie tak szybko piękny kawalerze, masz jeszcze zasięg liczony w grubych setkach kilometrów na jednym tankowaniu oraz względnie niskie spalanie wobec benzynowych jednostek, jak również względnie długie interwały serwisowe. W logistyce to są bardzo istotne parametry, którymi gardzić nie można. Ciężarówka na baterie to ponury dowcip, bo dźwiga przede wszystkim własne akumulatory, a dopiero potem ładunek.

A w ev dla samej tej jednej zalety wyjebania na ryj petrobantustanów

Przecież ropa naftowa dalej będzie niezbędna do produkcji bateriowozów, bo z czego niby zrobisz plastiki i opony? Z przemielonych butelek PET? Paliwa do pojazdów to jakieś 20% całego wydobycia, o czym ty prawisz fantasto?

Z taką drobną różnicą że fuzja to dalej laboratorium a baterie są cały czas wśród nas, na codzień, zwiększają potencjał i liczbę zastosowań

Tja, w "Młodym Techniku" też tak pisali.

I właśnie przez ten uran którego nie każdy ma dominować będzie tak znienawidzone pv+wiatr+bess

Nie wiem co to bess, rozwiniesz?

Uran mają nieraz ci sami, którzy teraz siedzą na ropie. Słaba ta zamiana jeśli chodzi o etyczną stronę.

A jakie to metale ziem rzadkich (które zresztą rzadkie są tylko z nazwy, ale fajnie brzmi i każdy kanał geopolityczny odmienia je przez wszystkie możliwe przypadki) występują w baterii litowo żelazowo fosforowej?

Lit oczywiście. I fakt, te metale nie są rzadkie, tylko wymagają przesiania gigantycznych ilości urobku, żeby wydłubać ten interesujący fragmencik. E-ko-lo-gia, iks de.

sevenonine

@jonas

To też już mówiłeś, mam przemożne uczucie deja vu. Zasada jest ta sama - wielki, ciężki i drogi pakiet baterii, któremu energię uzupełnia się wielokrotnie dłużej niż w byle kopciuchu na sok z dinozaurów.

W dieselku zaś wozisz w zbiorniku płyn z którego efektywnie zużywasz poniżej 20% jego energii (uwzględniając straty na rafinację i dowóz) a resztę marnujesz w formie ciepła, no świetny interes xd

Ale dobra tam, nie ma co dalej się strzępić bo mamy wciąż te same argumenta, Ty wolisz uzupełniać benzo i używać 1/5, ja wolę ev i używać 4/5 energii, wolna wola


należało do głównych przyczyn zepchnięcia bateriowozów do kategorii ciekawostki, a nie realnej alternatywy w transporcie ludzi i towarów. Mimo nachalnej propagandy i biurokratycznych barier oraz systemowej dyskryminacji napędu spalinowego, mimo dopłat tu i tam,

A wiesz że do rozbujania gospodarki spalinowych też stosowali ulgi i inne "zachęty" aby ludzie kupowali?


Norwegów, którzy nie mają już co z forsą robić. Ale to ostatnie akurat niebawem się skończy:

Pożyjemy, zobaczymy


Nie tak szybko piękny kawalerze, masz jeszcze zasięg liczony w grubych setkach kilometrów na jednym tankowaniu oraz względnie niskie spalanie wobec benzynowych jednostek, jak również względnie długie interwały serwisowe. W logistyce to są bardzo istotne parametry, którymi gardzić nie można. Ciężarówka na baterie to ponury dowcip, bo dźwiga przede wszystkim własne akumulatory, a dopiero potem ładunek.

Bo wiadomo że ten mityczny zasięg 1000km jest na codzień wszystkim niezbędny ofc, ale zapewne pijesz do ciężarówek, bo teraz ten argument tam jest potrzebny, a nie w osobówkach

Przecież ropa naftowa dalej będzie niezbędna do produkcji bateriowozów, bo z czego niby zrobisz plastiki i opony? Z przemielonych butelek PET? Paliwa do pojazdów to jakieś 20% całego wydobycia, o czym ty prawisz fantasto?

Bedzie potrzebna, to jasne, tylko nie w takiej ilości i wykorzystać można ją lepiej niż bez sensu spalać. A jako paliwo zużywa się jakieś 70%, nie 20%. Niech nawet 50% zapotrzebowania zejdzie, to już solidny zjazd w budżecie dla pewnych maup.

Do tego spalanie tego pięknego surowca (że sprawnością poniżej 20% xd) to najgorsza bodaj metoda jego wykorzystania, no, można jeszcze rozlać na oceanie. Ale ludzkość znana jest z marnowania surowców jeśli tylko ma ich pod dostatkiem, baw się jakby jutra miało nie być, to jest dewiza przewodnia wielu xd


Tja, w "Młodym Techniku" też tak pisali.

Radzę zacząć korzystać również z innych czasopism, opieranie swojej wiedzy tylko na "Młodym techniku" źle się skończy xd


Uran mają nieraz ci sami, którzy teraz siedzą na ropie. Słaba ta zamiana jeśli chodzi o etyczną stronę.

Znalazł byś rozwinięcie skrotu w 5sec w Google, ale znaj mę dobroć xd Battery Energy Storage System. I dlatego właśnie będzie dominować klasyczne OZE, które każdy może sam wytworzyć + dopasowanie popytu i podaży i nawet atom będzie dużo mniej potrzeby. Ale te czasy to ze dwa pokolenia jeszcze

Lit oczywiście. I fakt, te metale nie są rzadkie, tylko wymagają przesiania gigantycznych ilości urobku, żeby wydłubać ten interesujący fragmencik. E-ko-lo-gia, iks de.

Nie to co wiercenie w ziemi i morzu, szczelinowanie, kopalnie piasków roponośnych, wylewanie tego szajsu po urobku do rzek i oceanów tylko po to, żeby spalić to z efektywnością 20% i za każdym razem nalewać znowu żeby znowu wykorzystać 1/5, to dopiero ekologia xd

Stashqo

@sevenonine

szanuję, że jeszcze Ci się chce ^^

jonas

@sevenonine W dieselku zaś wozisz w zbiorniku płyn z którego efektywnie zużywasz poniżej 20% jego energii (uwzględniając straty na rafinację i dowóz) a resztę marnujesz w formie ciepła, no świetny interes xd

E no e no, tak się nie bawimy, bo doliczymy straty przy przesyle, w trafostacji i tak dalej aż do elektrowni (węglowej, jeśli chodzi o Polskę). Sprawność silnika spalinowego to od 30 do 45%, słabo zaiste w zestawieniu z 95% silnika elektrycznego.

A wiesz że do rozbujania gospodarki spalinowych też stosowali ulgi i inne "zachęty" aby ludzie kupowali?

No raczej, wielki przemysł zawsze będzie lobbował tak, by wyjść na swoje. Tak jak teraz z bateriowozami. Tyle że akurat napęd spalinowy okazał się obiektywnie lepszy od konia z zaprzęgiem, a miasta przestały tonąć w końskim nawozie, za to zaczęły dusić się w spalinach. Nie ma nic za darmo, rozwój jest jak stado świń - mamy boczek, schabowe, smalec i skórzane buty, więc nie ma co marudzić, że wszędzie nasrane.

Bo wiadomo że ten mityczny zasięg 1000km jest na codzień wszystkim niezbędny ofc

Zasięg nie ma większego znaczenia, jak długo zasobnik energii można uzupełnić szybko i wszędzie w cywilizacji białego człowieka. Bateriowozów jest póki co niewiele, a już nie ma czym zasilać tych nielicznych ładowarek, zaś szybkie ładowanie w kilkanaście minut do 80% wybitnie skraca żywotność akumulatora, bo takie obowiązują w tym świecie prawa fizyki. Co dalej?

A jako paliwo zużywa się jakieś 70%, nie 20%.

Skąd to wziąłeś? Z broszurki Greenpeace?

https://www.rystadenergy.com/news/stronger-for-longer-oil-demand-to-grow-in-the-mid-term-future

Ale ludzkość znana jest z marnowania surowców jeśli tylko ma ich pod dostatkiem, baw się jakby jutra miało nie być, to jest dewiza przewodnia wielu xd

Na razie ludzkość jest zafascynowana zakurzonym wynalazkiem z przełomu XIX i XX wieku, czyli autkami na baterie i wszyscy się tym bawią. A potem trzeba przewieźć coś w sensownym czasie na sensowną odległość i wypada się przeprosić z kopciuchami.

Radzę zacząć korzystać również z innych czasopism, opieranie swojej wiedzy tylko na "Młodym techniku" źle się skończy xd

To tylko pokazuje, jak stare są slogany o rewolucyjnych bateriach.

Battery Energy Storage System. I dlatego właśnie będzie dominować klasyczne OZE, które każdy może sam wytworzyć + dopasowanie popytu i podaży i nawet atom będzie dużo mniej potrzeby. Ale te czasy to ze dwa pokolenia jeszcze

A, znów te mrzonki. Tja, zwłaszcza przy obecnej pogodzie przydomowe OZE wytworzy tyle prądu, że ja pierdolę. Turbinę wiatrową będziesz stawiał przy garażu i dostawał pierdolca od infradźwięków? Czym naładujesz BESS, jeśli akurat nie wieje i słońce nie świeci? Rowerowym dynamem?

Nie to co wiercenie w ziemi i morzu, szczelinowanie, kopalnie piasków roponośnych, wylewanie tego szajsu po urobku do rzek i oceanów tylko po to, żeby spalić to z efektywnością 20% i za każdym razem nalewać znowu żeby znowu wykorzystać 1/5, to dopiero ekologia xd

Nikt nie twierdzi, że to jest ekologiczne i bardzo mnie śmieszą żałosne akcje firm petrochemicznych, które chcą minimalizować ślad węglowy. Dobre żarty, przecież to one są śladem węglowym w hurtowych ilościach i żyją z emisji CO2, im więcej tym tłuściejszy zysk.

A nikt nie wylewa płuczki po szczelinowaniu czy wierceniu, bo ona kosztuje ładne kilka dolarów za litr i to po prostu się nie opłaca.

sevenonine

@jonas

bo doliczymy straty przy przesyle, w trafostacji i tak dalej aż do elektrowni (węglowej, jeśli chodzi o Polskę).

Ależ już to odliczyłem, dlatego napisałem o sprawności w całym cyklu dla ev ok 80%. W warunkach PL będzie to mniej, ale z tendencją do ciągłej poprawy, czeko nie można powiedzieć o spalinowych


Bateriowozów jest póki co niewiele, a już nie ma czym zasilać tych nielicznych ładowarek, zaś szybkie ładowanie w kilkanaście minut do 80% wybitnie skraca żywotność akumulatora, bo takie obowiązują w tym świecie prawa fizyki. Co dalej?

Zapewne te braki w zasilaniu odkryłeś z jakiegoś artykuliku który opisał z wykrzyknikami jakiś przypadek, a argument o wybitnym skracaniu żywotności aku przez fast DC też był ostro grzany parę lat temu, dopóki się okazało że no jednak nie wpływa, a największym czynnikiem degradujacym jest zwyczajnie wiek aku (i ładowanie non stop do 100% i trzymanie go z tym stanem tygodniami)


Na razie ludzkość jest zafascynowana zakurzonym wynalazkiem z przełomu XIX i XX wieku, czyli autkami na baterie i wszyscy się tym bawią. A potem trzeba przewieźć coś w sensownym czasie na sensowną odległość i wypada się przeprosić z kopciuchami.

Myśłałem że tylko podjarane nerdy się tym bawią, teraz się okazuje że wszyscy nikt nie odbiera zalety ice (szybkość tankowania i... tyle) tylko wytyka wady, których jest więcej.


A, znów te mrzonki. Tja, zwłaszcza przy obecnej pogodzie przydomowe OZE wytworzy tyle prądu, że ja pierdolę. Turbinę wiatrową będziesz stawiał przy garażu i dostawał pierdolca od infradźwięków? Czym naładujesz BESS, jeśli akurat nie wieje i słońce nie świeci? Rowerowym dynamem?

Tak, zaprzęgnę wszystkich kierowców spalinówek żeby dymali na rowerkach i zasilali mój magazyn xd Wy wszyscy chyba czytacie albo oglądacie jakiś jeden konkretny kanał yt, bo znów to jest prawie słowo w słowo co słyszę od jednego mojego ziomka, konkretnie to dynamo xd albo wam wszystkim wydaje się to w kurwę zabawne i nic lepszego nie potraficie wymyśleć xd



Nikt nie twierdzi, że to jest ekologiczne i bardzo mnie śmieszą żałosne akcje firm petrochemicznych, które chcą minimalizować ślad węglowy. Dobre żarty, przecież to one są śladem węglowym w hurtowych ilościach i żyją z emisji CO2, im więcej tym tłuściejszy zysk.

A nikt nie wylewa płuczki po szczelinowaniu czy wierceniu, bo ona kosztuje ładne kilka dolarów za litr i to po prostu się nie opłaca.

A mnie śmieszą ludzie broniący spalinowych jako symbolu wolności i walki z "zielonym szaleństwem" jednocześnie dalej dzielnie wspierający petrochemiczny biznes ze słowami na ustach że to "wielkie koncerny" tak trują, a nie użytkownicy tej technologii xd


Dobra, kończymy tę dyskusję bo znów prowadzi donikąd, spotkamy się zapewne znów pod kolejnym postem dot. ev, zapewne przy kolejnym "wielkim odwrocie" od ev który to był hucznie ogłaszany w zeszłym roku i z którego znów nic nie wyszło, śmieszne że povagowany nic już o tym nie wspomina xd

pozdro i wszystkiego dobrego, piękny kawalerze xd

sevenonine

@Stashqo ludzie mają różne rozrywki xd

jonas

@sevenonine W warunkach PL będzie to mniej, ale z tendencją do ciągłej poprawy, czeko nie można powiedzieć o spalinowych

Cudów nie ma, nawet jeśli proces rafinacji ropy doprowadzić do perfekcji, to i tak bezlitosna matematyka nie wyciśnie już nic więcej przy 40% sprawności silnika spalinowego.

Zapewne te braki w zasilaniu odkryłeś z jakiegoś artykuliku który opisał z wykrzyknikami jakiś przypadek

Nie interesują mnie krzykliwe artykuliki pisane przez boty albo studenciaków i nie chodzi mi o jakiegoś jednego pana Heńka, który nie ogarnął aplikacji w telefonie i mu ładowarki nie włączyło. Mówię o systemie energetycznym w skali makro, na cały kraj. Pod marketami ustawiają te słupki z kabelkiem, wszystko fajnie, ale prawie nikt z tego nie korzysta, więc i problemu z pokryciem dużego zapotrzebowania nie ma. Głównie dlatego, że bateriowozy to wciąż śmieszny ułamek całej floty, a taki "miejski" punkt ładowania ma zbójeckie stawki, więc ładuje się toto w domu. Co będzie, kiedy wedle idei postulowanych przez tobie podobnych entuzjastów nastąpi gromadna przesiadka na autka na baterie? Kiedy proporcje bateriowóz-spalinowóz zamienią się miejscami? Fotowoltaiką i wiatraczkami tego nie obskoczysz, na nich nie da się oprzeć stabilnego systemu energetycznego.

argument o wybitnym skracaniu żywotności aku przez fast DC też był ostro grzany parę lat temu, dopóki się okazało że no jednak nie wpływa

Tak nie wpływa, że nie zaleca się ładowania zbyt często zbyt dużym prądem. Od 2003 pracuję jako elektryk przemysłowy i nie masz żadnych szans przekonać mnie, że to wszystko jedno dla żywotności baterii w jaki sposób jest ładowana albo że dodali do składu pakietu chciejstwian amelinium, chłodzenie moczem oraz elektroniczną niańkę, więc prawa fizyki przestały obowiązywać.

Myśłałem że tylko podjarane nerdy się tym bawią, teraz się okazuje że wszyscy

Producenci wszyscy, bo jakaś zgraja biurokratów ustawiła na sztywno datę 2035 i europejscy producenci spalinowozów osrali się na miętowo. Chińczycy mniej, ale oni kolonizują Afrykę i rabują surowce aż huczy, a na lokalnym rynku mają zdrowo ponad setkę marek samochodowych, więc jak nie Komoda, to inne Jajco.

nikt nie odbiera zalety ice (szybkość tankowania i... tyle) tylko wytyka wady, których jest więcej.

Ty, powiedz mi wobec tego, jak to niby możliwe - skoro bateriowóz to niemal same zalety i niewiele wad, skoro jest wynalazkiem o wiele starszym niż spalinowozy, skoro więcej wad mają te wstrętne kopciuchy, to czemu jeszcze nie wysłał tych ostatnich do muzeum albo na śmietnik? Przecież to taki rewelacyjny pomysł i co, kartele naftowe zabijają ludzi jeżdżących Teslami w ramach ostrzeżenia dla innych?

Tak, zaprzęgnę wszystkich kierowców spalinówek żeby dymali na rowerkach i zasilali mój magazyn xd

Interesujące, ale obawiam się, że finansowo nie ma szans się spiąć. A niewolnictwo jest nielegalne.

Wy wszyscy chyba czytacie albo oglądacie jakiś jeden konkretny kanał yt, bo znów to jest prawie słowo w słowo co słyszę od jednego mojego ziomka, konkretnie to dynamo xd albo wam wszystkim wydaje się to w kurwę zabawne i nic lepszego nie potraficie wymyśleć xd

Nie wiem dlaczego zwracasz się do mnie w liczbie mnogiej, ja jestem jeden i mówię w swoim imieniu, nie reprezentuję żadnej grupy.

No a skoro słyszysz to samo z różnych stron, to może jednak nie masz racji?

A mnie śmieszą ludzie broniący spalinowych jako symbolu wolności i walki z "zielonym szaleństwem" jednocześnie dalej dzielnie wspierający petrochemiczny biznes

Wspierasz górnictwo węglowe, jeżdżąc bateriowozem w Polsce. I przemysł petrochemiczny też, plastiki i guma są tak samo robione z ropy naftowej niezależnie czym napędzany jest pojazd.

No a zielone szaleństwo jest faktycznie szaleństwem, bo zostało narzucone odgórnie jak carski ukaz, bez oglądania się na realne konsekwencje. To co, nurkujemy w czwartą gęstość teorii spiskowych, że to część wielkiego planu jaszczuroludzi z Syriusza, by pozbawić zwykłych ludzi indywidualnych samochodów w przystępnej cenie?

Dobra, kończymy tę dyskusję bo znów prowadzi donikąd, spotkamy się zapewne znów pod kolejnym postem dot. ev, zapewne przy kolejnym "wielkim odwrocie" od ev który to był hucznie ogłaszany w zeszłym roku i z którego znów nic nie wyszło

Nie wiem jak tam wielki odwrót i kto go hucznie ogłaszał, ale bateriowozy jak 130 lat temu były niszą, tak nadal w niej tkwią. Niemcy obcięli dotacje w 2024 i sprzedaż autek na baterie rąbnęła o dno, a ponieważ czymś trzeba jeździć, to sprzedano zamiast tego tysiące diesli. Zgroza, no nie?


@sevenonine Właśnie, kolega też niech się rozbiera i wskakuje z nami do basenu z płynnym nawozem.

sevenonine

@jonas

Kiedy proporcje bateriowóz-spalinowóz zamienią się miejscami? Fotowoltaiką i wiatraczkami tego nie obskoczysz, na nich nie da się oprzeć stabilnego systemu energetycznego.

Ależ da się, tylko nie w takim niedorozwiniętym i nieprzystosowanym do tego systemie. Pv/wiatr/bess jeszcze długo nie będą podstawą, ale będą ostatecznie. Co najśmieszniejsze właśnie dla swojej rezyliencji i głównej zalecie - żaden kraj nie będzie mógł wpływać na generację energii z tych źródeł. Węglowodorowe bantusany dalej będą jechać na węglowodorach które w teorii mają za darmo (minus koszt wydobycia i rafinacji ofc, to już się robi mniej "za darmo") ale każdy kraju będący teraz na minusie energetycznym będzie szedł w oze. Patrz że w Norwegii się system nie załamał, dziwne..


często zbyt dużym prądem. Od 2003 pracuję jako elektryk przemysłowy i nie masz żadnych szans przekonać mnie, że to wszystko jedno dla żywotności baterii w jaki sposób jest ładowana albo że dodali do składu pakietu chciejstwian amelinium, chłodzenie moczem oraz elektroniczną niańkę, więc prawa fizyki przestały obowiązywać.

Czy elektryk przemysłowy jest również specjalistą od aku li-ion? Bo widzę że chyba tak, i ewidentnie nie zapoznał się z "łamiącymi zasady fizyki" przypadkami taxi Tesli w USA ładowanych non-stop fast DC i degradacją baterii nie odbiegających znacząco od ludzi używających auta ładowanych w domu xd

Ty, powiedz mi wobec tego, jak to niby możliwe - skoro bateriowóz to niemal same zalety i niewiele wad, skoro jest wynalazkiem o wiele starszym niż spalinowozy, skoro więcej wad mają te wstrętne kopciuchy, to czemu jeszcze nie wysłał tych ostatnich do muzeum albo na śmietnik? Przecież to taki rewelacyjny pomysł i co, kartele naftowe zabijają ludzi jeżdżących Teslami w ramach ostrzeżenia dla innych?

Właśnie to robi, to jest proces xd za dwie-trzy dekady ludzie będą się śmiali z fanbojów ice i ich wierności do spalinowego tak jak się śmiano z Rzymian i ich pomysłu na używanie ołowiu do uszczelniania rur przesyłających wodę xd A OPEC nie musi zabijać teślarzy, wystarczy stara dobra manipulacja i parę krzykliwych pajacujących po internetowych mediach influencerów, robiących to świadomie bądź nie xd

A tak na marginesie pewnie zdziwi Ciebie fakt, że nawet taka Arabia Saudyjska śpiąca na ropie woli generować energię z OZE zamiast spalać swój darmowy surowiec w tym celu bo więcej zarobić eksportując go na weglowodorowo chłonne rynki (PL np) xd


Nie wiem dlaczego zwracasz się do mnie w liczbie mnogiej, ja jestem jeden i mówię w swoim imieniu, nie reprezentuję żadnej grupy.

No a skoro słyszysz to samo z różnych stron, to może jednak nie masz racji?

Reprezentujesz trochę nieświadomie, bo używasz takich argumentów właśnie jak mój jeden anty ev ziomek, cóż za przypadek xd

Możliwe że nie mam, nie wykluczam. Natomiast na codzień używam tej technologii i wiem jak się rozwija, do czego jest zdolna i jakie ma potencjalne możliwości, czego nie można powiedzieć o całej rzeszy społeczności (ogólnie tak nazwę) ludzi "anty ev" którzy nie wsiedli nawet za kółko ev

Wspierasz górnictwo węglowe, jeżdżąc bateriowozem w Polsce.

To chyba dobrze nie? Pieniądz zostaje w kraju, zamiast za każdym razem kupować paliwo z Arabii i napełniając ich kieszenie?


przemysł petrochemiczny też, plastiki i guma są tak samo robione z ropy naftowej niezależnie czym napędzany jest pojazd.

Owszem, to wszystko prawda, natomiast nie spałam tego paliwa i nie potrzebuje go za każdym razem gdy wsiadam za kółko


No a zielone szaleństwo jest faktycznie szaleństwem, bo zostało narzucone odgórnie jak carski ukaz, bez oglądania się na realne konsekwencje

No popatrz, mnie nikt tego nie narzucił, ba, sam chciałem bo są z tego same korzyści xd matematyka jest nieubłagana xd a może to reptilianie mnie tak zaczarowali jak zaczynasz już wchodzić w szurskie teorie? xd


Na koniec źle zawołałeś xd

jonas

@sevenonine Pv/wiatr/bess jeszcze długo nie będą podstawą, ale będą ostatecznie.

O, ciekawe, kiedy? Za 10 lat? 20? 100?

Patrz że w Norwegii się system nie załamał, dziwne..

Mój ulubiony antyprzykład czegokolwiek związanego z bateriowozami, bo norweskich warunków nie da się powtórzyć właściwie nigdzie indziej. Nie ma drugiego kraju z tak małą gęstością zaludnienia, niską liczbą ludności, ogromnymi pokładami ciągle eksploatowanych węglowodorów, a do tego doskonałe ukształtowanie terenu pod hydroelektrownie. No dziwne doprawdy, że inni nie mogą tak samo jak Norwegia, przecież też spełniają wszystkie te warunki.

Czy elektryk przemysłowy jest również specjalistą od aku li-ion?

Ty nie jesteś specjalistą od niczego poza czytaniem kolorowych broszurek. Ale tak, akumulatorami li-ion też zdarza mi się zajmować.

Właśnie to robi, to jest proces xd za dwie-trzy dekady ludzie będą się śmiali z fanbojów ice i ich wierności do spalinowego

Ten proces trwa od przełomu XIX i XX wieku, ale podoba mi się twój hurraoptymizm.

tak jak się śmiano z Rzymian i ich pomysłu na używanie ołowiu do uszczelniania rur przesyłających wodę xd

W czasach Rzymian niewielu się śmiało z ich osiągnięć, za to wielu chciało żyć pod ich rządami, nawet kosztem ołowicy. Iks de. Teraz jesteśmy tacy cwani, bo wiemy jak trujący jest ołów.

A tak na marginesie pewnie zdziwi Ciebie fakt, że nawet taka Arabia Saudyjska śpiąca na ropie woli generować energię z OZE zamiast spalać swój darmowy surowiec w tym celu bo więcej zarobić eksportując go na weglowodorowo chłonne rynki (PL np) xd

Nie zdziwi, też bym tak robił siedząc na wyżarzonej przez słońce pustyni, na której fotowoltaika jest zajęta przez 18 godzin na dobę. W Polsce też oczywiście to się uda, mamy tyle samo słonecznych dni co Norwegia. Przepraszam - co Arabia Saudyjska.

Natomiast na codzień używam tej technologii i wiem jak się rozwija, do czego jest zdolna i jakie ma potencjalne możliwości, czego nie można powiedzieć o całej rzeszy społeczności (ogólnie tak nazwę) ludzi "anty ev" którzy nie wsiedli nawet za kółko ev

Ja na co dzień pracuję między innymi z napędami elektrycznymi, wiem jakie ma możliwości, jakie ograniczenia i dlaczego nie może się przebić mimo obiektywnych zalet jako mainstream motoryzacji.

To chyba dobrze nie? Pieniądz zostaje w kraju, zamiast za każdym razem kupować paliwo z Arabii i napełniając ich kieszenie?

Węgiel jest importowany z RPA i Australii, a górnikom w Polsce trzeba ciągle dokładać do osiemnastej wypłaty. Czyli nie dość, że wspierasz import paliw kopalnych statkami napędzanymi paliwami kopalnymi, to jeszcze pogłębiasz patologię na lokalnym rynku pracy. Zuch.

nie potrzebuje go za każdym razem gdy wsiadam za kółko

Jeździsz bez opon? Jak?

No popatrz, mnie nikt tego nie narzucił, ba, sam chciałem bo są z tego same korzyści xd

To super. Teraz nie reptilianie ani żydokomunomasoneria, tylko władze UE zamierzają narzucić wszystkim zakaz rejestracji spalinowozów. To tak jakby ci kazali jeździć pickupem z dieslem Cumminsa.


I dobrze zawołałem, typ do mnie konkretnie nic nie pisał.

sevenonine

@jonas

O, ciekawe, kiedy? Za 10 lat? 20? 100?

Pełne? Moim zdaniem 50+ dla krajów pokroju naszej Coalandii, poniżej dla bardziej rozgarniętych społeczeństw


. No dziwne doprawdy, że inni nie mogą tak samo jak Norwegia, przecież też spełniają wszystkie te warunki

Czyli jak płaska jak stół Dania która idzie tą samą drogą co Norge dojdzie do tego etapu w którym jest NO dzisiaj to wtedy znajdziemy inny powód że to tam działa, a i nas kategorycznie się nie da? Bo jest przy morzu? Bo tam więcej wieje?


Ty nie jesteś specjalistą od niczego poza czytaniem kolorowych broszurek. Ale tak, akumulatorami li-ion też zdarza mi się zajmować.

Tak tylko dodam że nic o mnie nie wiesz xd To skoro się zajmujesz również aku li-ion to będziesz w ciężkim szoku jak odkryjesz pewne rzeczy nt degradacji


Ten proces trwa od przełomu XIX i XX wieku, ale podoba mi się twój hurraoptymizm.

Tak trwa że na 100lat został właściwie porzucony i ruszył na dobre dopiero 15 lat temu xd Ale Ty jesteś za to takim purystą że koniecznie liczysz to od przełomu XIX/XX w. żeby coś udowodnić. Pensję też brutto podajesz żeby lepiej brzmiało? xd


W czasach Rzymian niewielu się śmiało z ich osiągnięć, za to wielu chciało żyć pod ich rządami, nawet kosztem ołowicy. Iks de. Teraz jesteśmy tacy cwani, bo wiemy jak trujący jest ołów.

Tak, skąd my to znamy.. Denialiści też zaprzeczają zmianom klimatu, albo temu że wyziewy z takiej ilości aut ICE w mieście to nic złego dla zdrowia. Z tą różnicą że rzymianie nie mieli pojęcia o szkodliwości ołowiu, a współcześnie w czasach dostępu do informacji i wiedzy w kilka minut ludzie otwarcie temu przeczą, kim więc my jesteśmy? Zaprawdę powiadam że nasze dzieci będą miały z nas bekę totalną i będą na nas patrzeć z politowaniem xd


Ja na co dzień pracuję między innymi z napędami elektrycznymi, wiem jakie ma możliwości, jakie ograniczenia i dlaczego nie może się przebić mimo obiektywnych zalet jako mainstream motoryzacji.

W porządku, pożyjemy, zobaczymy. Natomiast praca z silnikiem el. jest jednak ździebko czym innym niż używanie ev na codzień.


Węgiel jest importowany z RPA i Australii, a górnikom w Polsce trzeba ciągle dokładać do osiemnastej wypłaty. Czyli nie dość, że wspierasz import paliw kopalnych statkami napędzanymi paliwami kopalnymi, to jeszcze pogłębiasz patologię na lokalnym rynku pracy. Zuch.

A to już nie moja wina że mamy taką patologiczną pijawkowatą gałąź gospodarki xd dlatego jestem za pełnym OZE + obecnie to już 30% i będzie rosło więc na pewno wspieram mniej niż Ty


Jeździsz bez opon? Jak?

Wiesz o co chodzi ale ofc usilnie palisz głupa xd


To super. Teraz nie reptilianie ani żydokomunomasoneria, tylko władze UE zamierzają narzucić wszystkim zakaz rejestracji spalinowozów. To tak jakby ci kazali jeździć pickupem z dieslem Cumminsa.

Jak zrozumiesz że ten zakaz nie jest po to aby zmusić konsumenta do kupowania ev tylko producenta do ogarnięcia się w rozwoju ev bo zostanie w tyle i nie będzie co z głównej gałęzi gospodarki w eu zbierać to będzie dobrze xd Dieselkiem będziesz sobie mógł jeździć do końca życia, no chyba że planujesz żyć powyżej 100 lat, to nie wiem

jonas

@sevenonine Pełne? Moim zdaniem 50+ dla krajów pokroju naszej Coalandii, poniżej dla bardziej rozgarniętych społeczeństw

Nie wiem co ma społeczeństwo do kaprysów przyrody albo wydajności energetycznej źródeł prądu, ale rozśmieszyło mnie to bardzo już w samym założeniu. Dla jaj tylko spytałem o konkretny termin, bo to się po prostu nie może udać z powodów, których nie chcesz lub nie umiesz pojąć.

Czyli jak płaska jak stół Dania która idzie tą samą drogą co Norge dojdzie do tego etapu w którym jest NO dzisiaj to wtedy znajdziemy inny powód że to tam działa, a i nas kategorycznie się nie da? Bo jest przy morzu? Bo tam więcej wieje?

Znaczy jaką drogą, też sobie kupują autka na baterie? No kupują, nawet mnie tam jakieś dwa tygodnie temu taryfiarz taką wiózł, Mercedesem EQE konkretnie. Hydroelektrowni na rwących górskich rzekach nie mają za bardzo gdzie postawić, chyba że przez "hydroelektrownie" rozumieć te pływowe. I tak, otoczenie morzem oraz duża liczba mocno wietrznych dni na wybrzeżu bardzo pomaga sensowności stawiania wiatraczków. Zadanie z geografii na trzy z plusem - obrysuj linie brzegowe Danii i Polski.

No i do wydobycia tych przebrzydłych węglowodorów z Morza Północnego znów się tam szykują, bo Nord Stream i kacapski gaz nie pyknęły, a Norwegia żąda coraz wyższych stawek, bo może.

Tak tylko dodam że nic o mnie nie wiesz

Nie jestem taka jak inne dziewczyny, nie znasz - nie oceniaj.

To skoro się zajmujesz również aku li-ion to będziesz w ciężkim szoku jak odkryjesz pewne rzeczy nt degradacji

Nie będę, bo od dawna to wiem. Jakieś dowody anegdotyczne są cóż, anegdotyczne. Nikt dla zabawy ani z nudów nie wymienia pakietów baterii, które przestały trzymać swoją pojemność choćby dlatego, że niewłaściwie je ładowano, rozładowywano zbyt gwałtownie i tak dalej. Sytuacje losowe typu zwarcie i pożar ogniwa, a w konsekwencji całego pakietu nie są czymś oczywistym, ale też się zdarzają nawet bez uszkodzeń mechanicznych. Wiesz jak okrutnie potem śmierdzi rozdzielnia albo inne pomieszczenie techniczne? Bo ja wiem.

Tak trwa że na 100lat został właściwie porzucony i ruszył na dobre dopiero 15 lat temu

A został porzucony ponieważ ...? Liczę, że sam na to wpadniesz, choć pewnie się rozczaruję.

No i w latach 90. XX wieku miałeś EV1 (tego akurat zdławili reptilianie, każdy to wie), Seicento Elletra, Peugeota 106 Electrique i tak dalej, i tak dalej. To było 30 lat temu, też jestem zdziwiony jak ten czas leci.

koniecznie liczysz to od przełomu XIX/XX w. żeby coś udowodnić

Nie ja liczę, tylko taka, a nie inna jest historia techniki na naszej planecie i niczego nie muszę udowadniać. Ale przynajmniej przestałeś uparcie nazywać bateriowozy "nowością", zaś sceptyków "bojącymi się nowinek", więc jakiś tam pedagogiczny cel został tu osiągnięty.

Pensję też brutto podajesz żeby lepiej brzmiało?

A zaganiacza mierzę od kości ogonowej, wiadomo.

Z tą różnicą że rzymianie nie mieli pojęcia o szkodliwości ołowiu, a współcześnie w czasach dostępu do informacji i wiedzy w kilka minut ludzie otwarcie temu przeczą, kim więc my jesteśmy?

Tego nie umiem zrozumieć za cholerę, w sensie jak można przy niewyobrażalnie łatwym dostępie do informacji szerzyć fałszywki, brednie i zamykać się w swojej banieczce. A może to zwyczajny przesyt natłokiem danych? Jakoby do współczesnego człowieka w miesiąc dociera więcej informacji z rozmaitych źródeł, niż kilkaset lat temu docierało przez całe życie. Może mózgi się korkują z braku mocy obliczeniowej?

Zaprawdę powiadam że nasze dzieci będą miały z nas bekę totalną i będą na nas patrzeć z politowaniem

Jeśli ludzkość nie wytłucze się w bezsensownych wojnach o pietruszkę ani nie wymrze globalnie z powodu nowego wspaniałego wirusa, to przyszłe pokolenia znajdą dla nas mnóstwo niepochlebnych określeń. Ale nie zakładałbym się o żadne pieniądze, że to maniakalne upieranie się przy autkach na baterie nie będzie jednym z powodów nazywania naszych czasów "ciemnymi wiekami".

Natomiast praca z silnikiem el. jest jednak ździebko czym innym niż używanie ev na codzień.

Tak - wsiadasz i jedziesz, zimą bez ogrzewania, latem bez klimy, a do tego panicznie zerkasz na wskaźnik naładowania baterii, bo wymyśliłeś sobie jazdę autostradą i nie chcesz się snuć w peletonie ciężarówek 90 km/h. Logistykę wyjazdów opierasz niczym w XVIII wieku o sieć oberży i karawanserajów, tylko zamiast rozstawnych koni sprawdzasz co z dostępnymi ładowarkami. W tym wszystkim przepełnia cię misja zbawiania świata i poczucie moralnej wyższości, bo nie wspierasz arabusów ani kacapów, przynajmniej we własnym mniemaniu. Brawo.

A ja tylko pilnuję, żeby się te różne elektroduperszmity kręciły, świeciły, grały i buczały. Nijak nie przybliża mnie to do oświecenia i nirwany motoryzacyjnej na baterie, jasne.

jonas

@sevenonine dlatego jestem za pełnym OZE + obecnie to już 30% i będzie rosło

A więc jesteś za blackoutami, instytucją "dwudziestego stopnia zasilania", trudnościami w dostępie do drożejącej energii oraz spowolnieniem gospodarczym. No cóż, nie dogadamy się wobec tego, bo ja nie wiem jak prościej mam ci narysować, że OZE nie mogą być podstawą systemu energetycznego, najwyżej jego uzupełnieniem pod pewnymi warunkami i w określonych okolicznościach. I nie, ładowanie autka na baterie z przydomowej fotowoltaiki to nie jest system energetyczny, o którym mowa.

Wiesz o co chodzi ale ofc usilnie palisz głupa xd

Nie ja zacząłem.

Jak zrozumiesz że ten zakaz nie jest po to aby zmusić konsumenta do kupowania ev tylko producenta do ogarnięcia się w rozwoju ev bo zostanie w tyle i nie będzie co z głównej gałęzi gospodarki w eu zbierać to będzie dobrze

Jak zrozumiesz rzeczywistość, to zauważysz, że ten zakaz ułatwia chińską inwazję na kontynent i dewastację europejskiej branży motoryzacyjnej, która w samych Niemczech zatrudnia 770 tysięcy ludzi. Nie da się przymusić rozwoju biurokratycznymi nakazami, nie da się wytrzepać z pizdy rewolucyjnych wynalazków na żądanie. Gdyby ten zakaz miał cel, o którym wspominasz, wprowadzono by go dopiero po osiągnięciu zadowalającego etapu rozwoju przez bateriowozy. Tak jak było z dwusuwami - zakazano ich rejestracji dopiero w momencie, kiedy tylko garstka zgredów uparcie trzymała się swoich pordzewiałych Wartburgów i Syrenek, nikt normalny i tak nie chciał tym jeździć, zaś producenci dawno już porzucili te silniki w cholerę.

Dieselkiem będziesz sobie mógł jeździć do końca życia, no chyba że planujesz żyć powyżej 100 lat

Ja to bym chciał, żeby pozostawiono wszystkim wybór. Chcą dieselka, bo lubią albo im jest potrzebny - proszę bardzo, chcą autko na baterie, bo będą nim zbawiać ludzkość - śmiało, na zdrowie, ktoś tam jeszcze chce małego benzyniaka, bo w sumie to jeździ głównie wkoło komina, ale nie zamierza się bawić w staranne planowanie wyjazdów dalszych niż 200 km naraz - ależ oczywiście, i taki się znajdzie.

sevenonine

@jonas


Dla jaj tylko spytałem o konkretny termin, bo to się po prostu nie może udać z powodów, których nie chcesz lub nie umiesz pojąć.

Ależ to będzie szok za te 30+ lat jak zacznie się to spinać i udawać xd Jednym z głównych powodów dla których się to uda będą właśnie auta ev które określane są mianem "katastrofy dla przemysłu energetycznego" a będą jego sporym plusem i elementem rozwojowym sieci xd


tak, otoczenie morzem oraz duża liczba mocno wietrznych dni na wybrzeżu bardzo pomaga sensowności stawiania wiatraczków.

Jest bingo xd kolejny kraj w którym się udaje tylko w tej okropnej PL to się na pewno nie uda. A na koniec i w takiej płaskiej jak stół coalandii z gorszymi warunkami wietrznymi i nasłonecznienia się uda, ale i to nie dotrze do sceptyka, wyparcie najbezpieczniejszą formą istnienia


Wiesz jak okrutnie potem śmierdzi rozdzielnia albo inne pomieszczenie techniczne? Bo ja wiem.

No tak, zapomniałem z palący się benzowóz pachnie fiołkami xd


No i w latach 90. XX wieku miałeś EV1 (tego akurat zdławili reptilianie, każdy to wie), Seicento Elletra, Peugeota 106 Electrique i tak dalej, i tak dalej. To było 30 lat temu, też jestem zdziwiony jak ten czas leci.

Auta z zasięgiem 100km max i ładowaniem kilka kW vs współczesne z zasięgiem 300+ i ładowaniem 100+, no faktycznie to samo, dziwne że tamto się nie przyjęło, zaiste


Ale przynajmniej przestałeś uparcie nazywać bateriowozy "nowością", zaś sceptyków "bojącymi się nowinek", więc jakiś tam pedagogiczny został osiągnięty

Nigdy nie nazwałem ich nowością xd jedynie lepszą i wydajniejszą technologia niż ice z których nic się już nie wyciśnie vs ev które dopiero zaczynają rozwijać potencjał

Ale nie zakładałbym się o żadne pieniądze, że to maniakalne upieranie się przy autkach na baterie nie będzie jednym z powodów nazywania naszych czasów "ciemnymi wiekami".

Ja bym się założył, top 1 denializm klimatyczny, top2 mikroplastik, top3 przywiązanie do mniej wydajnej i smrodzacej technologii gdy w zasięgu jest coraz sensowniejsza alternatywa


Tak - wsiadasz i jedziesz, zimą bez ogrzewania, latem bez klimy, a do tego panicznie zerkasz na wskaźnik naładowania baterii, bo wymyśliłeś sobie jazdę autostradą i nie chcesz się snuć w peletonie ciężarówek 90 km/h. Logistykę wyjazdów opierasz niczym w XVIII wieku o sieć oberży i karawanserajów, tylko zamiast rozstawnych koni sprawdzasz co z dostępnymi ładowarkami

Znów prawie kropka w kropkę wzięte prawidła rodem z povagowanych xd zastanawiam się czy cwaniakowałbyś dalej z tymi rozstawny mi koniami gdyby stacja benzynowa była co 500km xd jak infra ev będzie w takim samym stopniu rozwinięta co rozwijana pokoleniami ta od węglowodorów, wtedy pogadamy o rozstawnych koniach xd


Nijak nie przybliża mnie to do oświecenia i nirwany motoryzacyjnej na baterie, jasne.

Nie musi, serio. Możesz jeździć do śmierci benzowozem i świat się z tego powodu nie zawali, nie rozumiem po co wchodzisz na wątki pro ev i wtrącasz swoje 3grosze, to Twoja misja na zbawianie świata? xd

sevenonine

@jonas

A więc jesteś za blackoutami, instytucją "dwudziestego stopnia zasilania"

Ah te słynne stopnie zasilania które każdy odmieniał przez wszystkie możliwe przypadki w latach 2014-15 gdy Węglówki nie miały czym chłodzić bloków i każdy odpalał klimę xd co się stało z tymi blackoutami wtedy, wiesz może? Czy ratunkiem aby nie były te "destabilizujące system" pv? xd


Ja to bym chciał, żeby pozostawiono wszystkim wybór. Chcą dieselka, bo lubią albo im jest potrzebny - proszę bardzo, chcą autko na baterie, bo będą nim zbawiać ludzkość - śmiało, na zdrowie, ktoś tam jeszcze chce małego benzyniaka, bo w sumie to jeździ głównie wkoło komina, ale nie zamierza się bawić w staranne planowanie wyjazdów dalszych niż 200 km naraz - ależ oczywiście, i taki się znajdzie.

Ja też bym chciał, jednocześnie chce mieć czyste powietrze i zdrówko

Ciekawe że nikomu już prawie nie przeszkadza ponoszenie kosztów na oczyszczanie ścieków a jednocześnie traktuje z pełną powagą atmosferę którym wszyscy oddychamy jak ściek o którego można wrzucić wszystko xd Jeszcze pół biedy jak ktoś mieszka na jakimś wygwizdowie bo tam takich stężeń nie bedzie, ale ludzie w mieście wojujący z sct to piękny przykład na "chce wszystko mieć i ma być fajnie" xd

jonas

@sevenonine Jednym z głównych powodów dla których się to uda będą właśnie auta ev które określane są mianem "katastrofy dla przemysłu energetycznego" a będą jego sporym plusem i elementem rozwojowym sieci

W jaki sposób losowo pojawiające się skokowe obciążenie sieci ma być jej elementem rozwojowym? Czy może upierasz się przy wykorzystywaniu bateriowozu jako magazynu dla przydomowej fotowoltaiki? No to super, czym pojedziesz rano do pracy, bo przez noc baterię w samochodzie wychechłała pompa ciepła, ponieważ było -1 jak chociażby dwie noce temu?

A na koniec i w takiej płaskiej jak stół coalandii z gorszymi warunkami wietrznymi i nasłonecznienia się uda

Uda się bo ...? Wynajdą wreszcie te rewelacyjne baterie, turbopanele fotowoltaiczne czy jeszcze coś innego?

Auta z zasięgiem 100km max i ładowaniem kilka kW vs współczesne z zasięgiem 300+

Powtarzam ci, zasięg nie ma większego znaczenia.

ev które dopiero zaczynają rozwijać potencjał

Napęd elektryczny rozwijał swój potencjał już w czasach Forda T. Od prymitywnych opornic prądu stałego, silników szczotkowych i baterii kwasowo-ołowiowych w szklanych obudowach doszliśmy do falowników z odzyskiem energii, silników klatkowych lub bezszczotkowych prądu stałego, baterii z żelowym elektrolitem i innych dobrodziejstw. Autka na baterie korzystają z tego również, ale to nie one były celem tego całego postępu.

przywiązanie do mniej wydajnej i smrodzacej technologii gdy w zasięgu jest coraz sensowniejsza alternatywa

To póki co żadna alternatywa i nie ma jej w zasięgu. Gdyby tak było, nie trzeba by biurokratycznych wymuszeń ani systemowej dyskryminacji napędu spalinowego. Ludzie są generalnie leniwi i wygodniccy, za gaźnikami nikt nie tęskni, do prania na tarze w rzece nikt nie wzdycha, wody nikt nie chce już nosić wiadrami ze studni. A przecież setki lat tak robili, więc było kiedy się przyzwyczaić.

Znów prawie kropka w kropkę wzięte prawidła rodem z povagowanych

Nie wiem co lub kto to povagowani, ale wiem co piszą entuzjaści autek na baterie i jak opisują swoje przygody. Niemal każdy artykuł, usilnie próbujący przekonać, że bateriowóz to realna alternatywa dla spalinowozu, obnaża bezlitośnie wady napędu elektrycznego. Po co tak robić, skoro napęd elektryczny świetnie sprawdza się w czymś zupełnie innym niż wyjazd do Chorwacji na strzała?

zastanawiam się czy cwaniakowałbyś dalej z tymi rozstawny mi koniami gdyby stacja benzynowa była co 500km

Czyli tak jak w Australii albo Mongolii? Łatwizna - zabierasz do kanistrów odpowiednio dużo płynnych węglowodorów i uzupełniasz zasobnik energii przez lejek w szczerym polu. Powodzenia w znalezieniu ładowarki na australijskim outbacku. Ale można zabrać swoje panele fotowoltaiczne, a potem godzinami płowieć na słońcu i oganiać się od pająków-ludojadów.

jak infra ev będzie w takim samym stopniu rozwinięta co rozwijana pokoleniami ta od węglowodorów

Przecież jest rozwinięta - prąd masz dociągnięty nawet do najbardziej zapyziałych wiosek i to takich, z których do stacji benzynowej trzeba dojechać kilkanaście kilometrów.

nie rozumiem po co wchodzisz na wątki pro ev i wtrącasz swoje 3grosze, to Twoja misja na zbawianie świata?

Dla rozrywki, bo fajnie się dąsają fani autek na baterie, kiedy obszczywam im ołtarzyk.

Czy ratunkiem aby nie były te "destabilizujące system" pv?

Dlaczego kilka lat temu zmieniono zasady przyłączania nowych instalacji PV i dlaczego już nie można traktować sieci jako "magazynu" o nieskończonej pojemności? Czyżby znów reptilianie? Czy może to nie wszystko jedno jakie napięcie jest w gniazdkach?

ludzie w mieście wojujący z sct

Zasady SCT sformułowano tak, że są zwyczajnym podatkiem od biedy. Możesz wjechać do SCT jakąś dwutonową kamienicą z bateryjką w dupie, bo w oficjalnych testach wykazuje "spalanie" na poziomie skutera 50 ccm. Nie możesz wjechać ważącą 800 kg Toyotą Aygo, bo jest za mała i za tania na wciśnięcie jej w dupę bateryjki. Możesz wjechać Kamazem, jeśli zapłacisz myto od tego, co wyrzyguje z wydechu.

sevenonine

W jaki sposób losowo pojawiające się skokowe obciążenie sieci ma być jej elementem rozwojowym? Czy może upierasz się przy wykorzystywaniu bateriowozu jako magazynu dla przydomowej fotowoltaiki

Szczerze? Nie chce mi się Ci tego tłumaczyć, znalazłbyś odpowiedź gdybyś poczytał coś więcej niż "Młodego Technika" i używał mniej chłopskiego rozumu, ja nie mam potrzeby zbawiania Ciebie


No to super, czym pojedziesz rano do pracy, bo przez noc baterię w samochodzie wychechłała pompa ciepła, ponieważ było -1 jak chociażby dwie noce temu?

Pewnie rowerem, ku uciesze dieślarzy xd a tak serio to przy cenie za kWh robiącej się śmiesznie niskiej magazyn będzie tak powszechny w każdym domu jak kanalizacja czy światłowód (a nawet bardziej, bo łatwiej postawić)


Uda się bo ...? Wynajdą wreszcie te rewelacyjne baterie, turbopanele fotowoltaiczne czy jeszcze coś innego?

Turbopanele są potrzebne tylko w Twoim wyobrażeniu xd technologia już jest, kwestia jej konsekwentnego wdrażania i rozwoju, miło będzie obserwować jak to "niemające prawa działać" zaczyna działać a Tobie się przepalają styki xd


Powtarzam ci, zasięg nie ma większego znaczenia.

Nie ma? Jakoś nie widzę dieselkowozów ze zbiornikami 10L pomimo tankowania w 5 min xd


doszliśmy do falowników z odzyskiem energii, silników klatkowych lub bezszczotkowych prądu stałego, baterii z żelowym elektrolitem i innych dobrodziejstw. Autka na baterie korzystają z tego również, ale to nie one były celem tego całego postępu.

No masz, niech ktoś powie tym producentom że nie powinni korzystać z tych technologii w bevach bo to nie było projektowane dla nich xd a tutaj się okazuje że potrafią integrować różne technologie dużo lepiej niż takie ICE, będąc przy tym wydajniejszym środkiem użycia energii


To póki co żadna alternatywa i nie ma jej w zasięgu. Gdyby tak było, nie trzeba by biurokratycznych wymuszeń ani systemowej dyskryminacji napędu spalinowego.

No tak, zapomniałem że do dieselków nikt nie namawiał, nikt ich nie promował i nie stosował ulg w nabywaniu ich. Wtedy to nie były biurokratyczne wymuszenia, za to teraz każde działanie zachęcające do bev nim jest


Czyli tak jak w Australii albo Mongolii? Łatwizna - zabierasz do kanistrów odpowiednio dużo płynnych węglowodorów i uzupełniasz zasobnik energii przez lejek w szczerym polu. Powodzenia w znalezieniu ładowarki na australijskim outbacku.

Mega wygodne, a jaki zapaszek z karnisterków sie ulatnia xd i co zrobisz jak Ci się skończy na tym australijskim interiorze zapas? Postawisz sobie rafinerię? xd

sevenonine

@jonas


Przecież jest rozwinięta - prąd masz dociągnięty nawet do najbardziej zapyziałych wiosek i to takich, z których do stacji benzynowej trzeba dojechać kilkanaście kilometrów.

Dobrze mówisz, jest rozwinięta i dla dużej części społeczeństwa już tą obecna obskoczy 80% ich dziennych potrzeb, dojdzie do tego infra fast DC i dieselkowozy będą tylko śmiesznym śmierdzącym wspomnieniem xd


Dla rozrywki, bo fajnie się dąsają fani autek na baterie, kiedy obszczywam im ołtarzyk.

Tak żem się spodziewał xd jesteś zwyczajnie zgorzkniałym, lubującym się w psuciu innym ludziom życia i czerpiącym z tego powodu satysfakcję xd Ziobro zdziwienia, zapewne większość "fanów prawdziwej motoryzacji" z uporem maniaka szperajacych po forach poświęconych ev i newsach o nich takich jest xd


Dlaczego kilka lat temu zmieniono zasady przyłączania nowych instalacji PV i dlaczego już nie można traktować sieci jako "magazynu" o nieskończonej pojemności? Czyżby znów reptilianie? Czy może to nie wszystko jedno jakie napięcie jest w gniazdkach?

Tera niedobrze już o blackoucie wspominać, tera napięcie xd A faktem jest że kto miał łeb na karku nie dość że dobrze na tym wyszedł to jeszcze wspomógł KSE, a tu na horyzoncie magazyny się pojawiają xd


Nie możesz wjechać ważącą 800 kg Toyotą Aygo, bo jest za mała i za tania na wciśnięcie jej w dupę bateryjki. Możesz wjechać Kamazem, jeśli zapłacisz myto od tego, co wyrzyguje z wydechu.

Do któregoś miasta w PL nie da się wjechać Toyotą Aygo? Rozumiem że mieszkańcy miast nie mają prawa do czystego powietrza i muszą wdychać to ekstremalne nagromadzenie tlenków NOx i innych mało przyjemnych rzeczy bo pan wolnościowiec rozumie to tak że jemu wszystko wolno i nic go nie dotyczy?

jonas

@sevenonine jest rozwinięta i dla dużej części społeczeństwa już tą obecna obskoczy 80% ich dziennych potrzeb, dojdzie do tego infra fast DC i dieselkowozy będą tylko śmiesznym śmierdzącym wspomnieniem xd

I wtem cały na biało wkracza nieistniejący rynek tanich samochodów elektrycznych oraz w kontrze do niego świetnie prosperujący rynek tanich samochodów spalinowych, do tego w trzech smakach - diesel, benzyna i LPG. Za czapkę śliwek kupujesz gruchota na chodzie, dzięki czemu masz jak dojechać do sklepu, pracy czy lekarza z każdej wiochy. Gdzie te tanie bateriowozy, które można by ładować z przydomowego gniazdka, dzięki czemu mogłyby stanowić alternatywę? Nie ma? Jak to? Przecież to już 15 lat, które wziąłeś z kapelusza, choć jak ustaliliśmy nijak ma się do faktów. No ale dobra - gdzie te 15-letnie używane bateriowozy? To raptem roczniki 2010 i młodsze, odpalasz ogłoszenia i spalinowozów z tego okresu masz zatrzęsienie w cenie dwóch średnich krajowych. Powtarzam pytanie - skoro te autka na baterie są takie dobre, to czemu niewielu ich chce?

jesteś zwyczajnie zgorzkniałym, lubującym się w psuciu innym ludziom życia i czerpiącym z tego powodu satysfakcję

Jeśli komentarz jakiegoś anona jest w stanie popsuć ci życie, to masz zajebisty problem z poczuciem własnej wartości i pewnością siebie, ale to już nie moja wina.

Tera niedobrze już o blackoucie wspominać, tera napięcie

Przecież to właśnie skoki napięcia powodowały blackouty. Naprawdę nie rozumiesz jak to działa w skali całego systemu, brakuje ci absolutnych podstaw i tylko klepiesz puste slogany zaczerpnięte z forów dla sobie podobnych pięknych umysłów.

A faktem jest że kto miał łeb na karku nie dość że dobrze na tym wyszedł to jeszcze wspomógł KSE, a tu na horyzoncie magazyny się pojawiają

Łeb na karku nie miał nic wspólnego z tym, że to rodzaj piramidy finansowej. Kto był pierwszy, ten załapał się na "stare" warunki i dopóki zakład energetyczny ich nie zmieni, to wygrywa życie i zbawia świat. Kto przystąpił do zabawy później, temu męski narząd moczowo-płciowy w falownik, niech płaci za tamtych pierwszych i jeszcze za siebie.

Nie wiem co to jest KSE i nie chce mi się szukać, znowu coś z kolorowej broszurki, z którą biegasz po podwórku jak szczeniak ze szmatą w zębach?

Jeśli miałbym montować fotowoltaikę, to tylko w zestawie z bateriami. Ale głównie po to, żeby mieć względną rezerwę prądu na wypadek zaników. Autka na baterie mnie nie interesują jako środek transportu, wciąż uważam je za mocno ograniczone.

Do któregoś miasta w PL nie da się wjechać Toyotą Aygo?

Wszystko rozumiesz tak dosłownie? Masz jakąś formę autyzmu czy co?

Rozumiem że mieszkańcy miast nie mają prawa do czystego powietrza i muszą wdychać to ekstremalne nagromadzenie tlenków NOx i innych mało przyjemnych rzeczy bo pan wolnościowiec rozumie to tak że jemu wszystko wolno i nic go nie dotyczy?

Miasta od zawsze, od tysiącleci były brudne, smrodliwe i generalnie niezdrowe do życia. Strumienie cuchnących ścieków i sterty końskiego nawozu zmieniły się w wyziewy spalin, zawiesiny pyłów i inne takie, ale zasada pozostała ta sama.

No i bateriowozy pylą klockami hamulcowymi i unosem wtórnym tak samo jak wszystkie inne pojazdy, a do tego ze względu na większą masę przyspieszają zużycie nawierzchni drogowych. Jeśli już chcesz wskazywać ich przewagę w mieście, to podpowiem - opowiadaj o cichszym napędzie elektrycznym (autobus miejski z napędem elektrycznym jest cichy jak nowotwór, ktokolwiek mieszka w pobliżu przystanku z pewnością to doceni), dużym momencie obrotowym dostępnym od razu (przydatne przy sprawnym ruszaniu spod świateł) albo typowych miejskich dystansach, w których kilkaset kilometrów zasięgu jest zbędne. Walki za pomocą autka na baterie z zanieczyszczeniem środowiska w kraju, którego energetyka opiera się o węgiel, raczej bym nie poruszał, bo znów się zbłaźnisz.

sevenonine

@jonas


No ale dobra - gdzie te 15-letnie używane bateriowozy? To raptem roczniki 2010 i młodsze

Z całym szacunkiem, ale czy ty nie jesteś w jakimś stopniu lekko upośledzony? O jakich masowych 15 letnich używkach ev mówisz jak były wtedy produkowane w ilościach nawet nie promilowych do całego rynku?


odpalasz ogłoszenia i spalinowozów z tego okresu masz zatrzęsienie w cenie dwóch średnich krajowych. Powtarzam pytanie - skoro te autka na baterie są takie dobre, to czemu niewielu ich chce?

I będziesz miał ich zatrzęsienie jeszcze przez wiele dekad, a każdy chcący dłubać przy spalinowym gruzie za 2k na pół etatu w garażu będzie miał do tego prawo, bo jest ich zatrzęsienie i będzie jeszcze długo xd

No popatrz że mimo ogłaszanego już z 5go "odwrotu od ev" każdy kolejny rok to coraz więcej ludzi kupuje te nowe ev xd Ja wiem, dla Ciebie to "zmuszanie" "wpychanie do gardła" i "dyskryminacja ice" Dziwne że wśród właścicieli ev ponad 90% jako kolejne kupi znów ev, głupi są czy co? Masochisci xd ale pewnie opowiesz że zmanipulowane i fajrant xd


Jeśli komentarz jakiegoś anona jest w stanie popsuć ci życie, to masz zajebisty problem z poczuciem własnej wartości i pewnością siebie, ale to już nie moja wina.

Niczego mi nie popsułeś a nawet mnie bawisz xd Natomiast nie przyszło mi nawet do głowy buszować po passaciarskich forach i komentować jakieś nowinki ice próbując ich "nawrócić" w przeciwieństwie do Ciebie xd ale to pewnie syndrom oblężonej twierdzy xd


Przecież to właśnie skoki napięcia powodowały blackouty.

To powiedz mi w takim razie co się stało te 10lat temu że nagle przestano pisać o blackoutach?


Autka na baterie mnie nie interesują jako środek transportu, wciąż uważam je za mocno ograniczone.

No i spoko, nikt Ci nie każe nimi jeździć, możesz przeżyć na pysznej benzo i świat dalej będzie taki jaki był. Po co tylko próbujesz wkładać kije w szprychy, tego nie rozumiem, tzn już rozumiem xd


Wszystko rozumiesz tak dosłownie? Masz jakąś formę autyzmu czy co?

Podajesz konkretny przypadek, do tego błędny nie umiejąc czegoś udowodnić. Dlaczego więc nie użyć przykładu passata z 1995? Na to już bym nie miał kontry bo ten faktycznie by nie wjechał xd


No i bateriowozy pylą klockami hamulcowymi i unosem wtórnym tak samo jak wszystkie inne pojazdy

Bo ice tego nie robią xd ale tak to jest, jak ciężko o argumenty to wyciąga się najdrobniejsze nawet. To jakby co ev nawet za dużo hamować nie musi, przy płynnej jeździe rekuperacja załatwia temat xd dziwnym trafem to jazda miejska


Walki za pomocą autka na baterie z zanieczyszczeniem środowiska w kraju, którego energetyka opiera się o węgiel, raczej bym nie poruszał, bo znów się zbłaźnisz.

Chcesz mi powiedzieć że emisje z Bełchatowa mają wpływ na jakość powietrzna w Warszawie? No nieźle

jonas

@sevenonine O jakich masowych 15 letnich używkach ev mówisz jak były wtedy produkowane w ilościach nawet nie promilowych do całego rynku?

Nie ja wymyśliłem jakieś 15 lat, bo tak.

No dobra, dawaj ten rynek używanych elektryków w cenie porównywalnej do spalinowozów, już mniejsza o rocznik. Być może poszukawszy takich danych sam zauważysz, dlaczego ten pierwszy w zasadzie nie istnieje. O powodach tego stanu rzeczy gardłujemy tu kolejny dzień i dalej nic nie rozumiesz.

I będziesz miał ich zatrzęsienie jeszcze przez wiele dekad, a każdy chcący dłubać przy spalinowym gruzie za 2k na pół etatu w garażu będzie miał do tego prawo, bo jest ich zatrzęsienie i będzie jeszcze długo

Żywotność współczesnego samochodu to 20-30 lat. Zakaz rejestracji spalinowozów (bo do tego sprowadza się warunek "zeroemisyjności napędu") miałby wejść w 2035, więc ostatnie gruzy na benzynę skończą się w okolicach 2065. Być może dożyję tego roku, ale nawet jeśli nie, to nie chciałbym, by moje dzieci i wnuki doznały uroków wariantu kubańskiego (łatanie strucli w nieskończoność) albo wykluczenia komunikacyjnego, bo indywidualna motoryzacja przestanie być dostępna szeroko jak obecnie. Gdzie te używane elektryki w akceptowalnej w polskich realiach cenie, pytam ponownie?

każdy kolejny rok to coraz więcej ludzi kupuje te nowe ev

Bal trwa dopóki są dotacje. W Niemczech zniknęły w 2024 i magicznie zniknął popyt na autka na baterie. W Norwegii w 2026 znikną przywileje dla bateriowozów, a w 2027 zlikwidowana zostanie ulga podatkowa, czyli 25% VAT będzie doliczane jak do każdego innego samochodu. Ale tak, kupuje coraz więcej, na forum pisali.

Natomiast nie przyszło mi nawet do głowy buszować po passaciarskich forach i komentować jakieś nowinki ice próbując ich "nawrócić" w przeciwieństwie do Ciebie

Przecież ciebie nie da się nawrócić, bo wszystko wiesz lepiej, choć luki w wiedzy wykazujesz wręcz elementarne. Ot bawimy się wesoło.

To powiedz mi w takim razie co się stało te 10lat temu że nagle przestano pisać o blackoutach?

O jakich blackoutach? Na jakim obszarze? W jakim okresie? Kto pisał, a kto przestał?

Potrafisz odpowiedzieć choć na jedno pytanie?

nikt Ci nie każe nimi jeździć

Od 2035 Unia nakaże, jeśli zechcę nowy samochód.

Podajesz konkretny przypadek, do tego błędny nie umiejąc czegoś udowodnić.

Podałem ci trzy konkretne przypadki, dlaczego SCT to podatek od biedy i nic więcej. Czepiłeś się Toyoty Aygo, ale minie kilka lat i SCT zostanie docelowo rozszerzona również na kolejne normy Euro i wtedy Aygo wyleci precz.

Bo ice tego nie robią

Nikt nie twierdzi, że one ratują planetę, bo nie mają rury wydechowej.

To jakby co ev nawet za dużo hamować nie musi, przy płynnej jeździe rekuperacja załatwia temat xd dziwnym trafem to jazda miejska

No widzisz, jak chcesz to umiesz.

Chcesz mi powiedzieć że emisje z Bełchatowa mają wpływ na jakość powietrzna w Warszawie?

A Warszawa jest nakryta jakimś szczelnym kloszem czy co?

sevenonine

@jonas


chciałbym, by moje dzieci i wnuki doznały uroków wariantu kubańskiego (łatanie strucli w nieskończoność) albo wykluczenia komunikacyjnego, bo indywidualna motoryzacja przestanie być dostępna szeroko jak obecnie. Gdzie te używane elektryki w akceptowalnej w polskich realiach cenie, pytam ponownie?

Wykluczenie komunikacyjne to będzie jeden z mniejszych problemów (jeśli w ogóle) z którymi zmierzą się nasze dzieci. Za to już mają zapewnione zmiany klimatu i wszystkie idące za tym dobrodziejstwa, bo stary wolał dieslowoza ze sprawnością 20% resztą energii dogrzewając planetę xd. Na pewno będą nam stawiały masowo pomniki za możliwość życia w mocno niestabilnym i rozchwianym ekosystemie który im zostawimy w spadku xd

Więc sorry, ale gdyby zależało Ci na dzieciach trochę inaczej byś do tematu podchodził, a tak to masz powód żeby żyć jak chcesz żyć, zamykając oko na całą resztę


2024 i magicznie zniknął popyt na autka na baterie. W Norwegii w 2026 znikną przywileje dla bateriowozów, a w 2027 zlikwidowana zostanie ulga podatkowa, czyli 25% VAT będzie doliczane jak do każdego innego samochodu. Ale tak, kupuje coraz więcej, na forum pisali.

Więc pewnie zobaczymy kolejny odwrót od ev..


O jakich blackoutach? Na jakim obszarze? W jakim okresie? Kto pisał, a kto przestał?

Potrafisz odpowiedzieć choć na jedno pytanie?

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/blackout-upaly-brak-pradu-oze,133,0,2339717.html

Prosz jasniepanie, pierwszy link z brzegu


Od 2035 Unia nakaże, jeśli zechcę nowy samochód.

To kup w 2034 i bądź mądrzejszy


Czepiłeś się Toyoty Aygo, ale minie kilka lat i SCT zostanie docelowo rozszerzona również na kolejne normy Euro i wtedy Aygo wyleci precz.

Może będzie, może nie, szklaną kulę masz?


A Warszawa jest nakryta jakimś szczelnym kloszem czy co

Jak dla Ciebie nie ma różnicy między tlenkami z rur dieslowozów w koncentracji niespotykanej w żadnym innym miejscu z niezłym pakietem innych związków od właścicieli co w doopie mają dpfy bo tylko z tym problemy a emisjami z elektrowni 100km dalej na której jest filtr na filtrze to mam tylko tyle do powiedzenia, XD

jonas

@sevenonine Wykluczenie komunikacyjne to będzie jeden z mniejszych problemów (jeśli w ogóle) z którymi zmierzą się nasze dzieci.

W jaki sposób przejście na drogie bateriowozy miałoby im tu pomóc? Bo one za cholerę nie chcą tanieć jak chcieliby tobie podobni prorocy ziemi doniczkowej.

Za to już mają zapewnione zmiany klimatu i wszystkie idące za tym dobrodziejstwa, bo stary wolał dieslowoza ze sprawnością 20% resztą energii dogrzewając planetę xd. Na pewno będą nam stawiały masowo pomniki za możliwość życia w mocno niestabilnym i rozchwianym ekosystemie który im zostawimy w spadku xd

Planeta płonie. Na razie to dokładasz się do zmian klimatu jeżdżąc autem zasilanym węglem, ale za to z poczuciem misji dziejowej. Jak to godzisz? Bo ja przykładowo jeżdżę 11 rok tym samym samochodem zamiast wymieniać co kilka lat na nowy. Ot taki mój skromny wkład w oszczędzane zasobów. On co prawda trochę dużo pali, ale nie mam ambicji pustelnika ani amisza.

gdyby zależało Ci na dzieciach trochę inaczej byś do tematu podchodził, a tak to masz powód żeby żyć jak chcesz żyć, zamykając oko na całą resztę

Zależy mi na tym, by przyszłe pokolenia też miały wybór, a nie jedną średniodostępną opcję, w dodatku dyskusyjnej użyteczności.

pewnie zobaczymy kolejny odwrót od ev..

Niemcy już zobaczyli, przesiedli się z powrotem na diesle. Czujesz tę ironię?

Prosz jasniepanie, pierwszy link z brzegu

Proszę, link o blackoucie z 2021:

https://www.cire.pl/artykuly/opinie/czy-polsce-grozi-prawdziwy-blackout-

I z 2025:

https://smoglab.pl/polska-na-krawedzi-blackoutu-od-2015-roku-rzad-pracuje-nad-rozwiazaniem/

To od kiedy przestali pisać, od 2017? Aha. Takie właśnie detale idealnie podsumowują twój zasób wiedzy.

To kup w 2034 i bądź mądrzejszy

Co mają kupić moje dzieci lub wnuki po 2035? Myślisz podobno o przyszłych pokoleniach.

Może będzie, może nie, szklaną kulę masz?

Znów się błaźnisz. To jakieś twoje hobby?

https://transport.um.warszawa.pl/wymogi-sct

Jak dla Ciebie nie ma różnicy między tlenkami z rur dieslowozów w koncentracji niespotykanej w żadnym innym miejscu z niezłym pakietem innych związków od właścicieli co w doopie mają dpfy bo tylko z tym problemy a emisjami z elektrowni 100km dalej na której jest filtr na filtrze to mam tylko tyle do powiedzenia

W 2020 transport indywidualny w miastach znacząco zamarł z powodu babciobójczego bakcyla. Pozytywnego wpływu na śmiertelnie niebezpieczne tlenki, pakiety i dupy nie udało się odnotować. Kolejne błazeństwo do twojej długiej listy osiągnięć na tym polu. Czy znasz w ogóle umiar w byciu tak zajebistym?

https://airly.org/pl/czy-koronawirus-wplynal-na-zanieczyszczenia-powietrza-w-europie-nasza-analiza/

3b90cbc6-6a82-4e8c-87b7-d2ec188a1496
sevenonine

@jonas

W jaki sposób przejście na drogie bateriowozy miałoby im tu pomóc? Bo one za cholerę nie chcą tanieć jak chcieliby tobie podobni prorocy ziemi doniczkowej.

A ten tylko o pieniądzach xd takie to drogie te bateriowozy że w całym cyklu życia już są tańsze niż dieslowozy, a sama cena zakupu ev niebezpiecznie zbliża się do ekwiwalentu ICE

Planeta płonie.

Standardowo, najlepiej obśmiać temat i od razu lżej na duszy xd


Na razie to dokładasz się do zmian klimatu jeżdżąc autem zasilanym węglem, ale za to z poczuciem misji dziejowej. Jak to godzisz?

Dokładam się mniej niż np Ty benzowozem, choćby ze względu na wydajniejszy napęd i brak takich absurdalnych strat jak w ICE. W 2/3 węglem i 1/3 OZE jak już, z trendem w kierunku oze xd A misji dziejowej nie mam, staram się robić tyle ile mogę


Bo ja przykładowo jeżdżę 11 rok tym samym samochodem zamiast wymieniać co kilka lat na nowy. Ot taki mój skromny wkład w oszczędzane zasobów. On co prawda trochę dużo pali, ale nie mam ambicji pustelnika ani amisza.

I kto tutaj się obnosi z misją xd brawo Ty, choć to właściwie i tak bez znaczenia, bo Twoje auto przy zmianie trafiłoby na rynek wtórny, bo wątpię abyś je zezłomował, więc to, czy kupujesz nowe co 3lata czy jeździsz 20lat tym samym dla rynku będzie bez znaczenia. No chyba że jednak byś co 3lata puszczał je z dymem xd


I w ogóle niezmiennie zadziwia mnie to przekonanie że człowiek który wybiera wydajniejszą technologię z automatu jest kojarzony z amiszem xd Tak jakby tylko rozrzutne życie to było to jedyne na poziomie


Niemcy już zobaczyli, przesiedli się z powrotem na diesle. Czujesz tę ironię?

Te Niemcy u których znów jest odbicie i tendencja wzrostowa? Czy z innego równoległego wymiaru?


To od kiedy przestali pisać, od 2017? Aha. Takie właśnie detale idealnie podsumowują twój zasób wiedzy.

No i wraz nie dostałem odpowiedzi od Pana Eksperta jak to możliwe że mamy 2025 rok, prognozy o blakoucie z 2015 się nie sprawdziły, a żeby było śmieszniej wskazywano wtedy rozwój OZE jako zagrożenie a nie pomoc w zapobieganiu. Mamy 1/3oze w systemie w 2025 i nie ma blackoutów? Niech mi Pan Ekspert to wyjaśni xd


Znów się błaźnisz. To jakieś twoje hobby?

No straszne, zabronią wjazdu autom starszym niż 18 letnie w 2032 xd kto tu się błaźni..


Pozytywnego wpływu na śmiertelnie niebezpieczne tlenki, pakiety i dupy nie udało się odnotować. Kolejne błazeństwo do twojej długiej listy osiągnięć na tym polu. Czy znasz w ogóle umiar w byciu tak zajebistym?

Kurde masz rację, przecież wystarczy rok nie wdychać i wtedy jak renkom odjął, wszystko jest już jasne że człowiek zdrowy i to zdrowie będzie miał na zawsze, można więc zakopcić ulice i nikt już nie będzie chorował xd

jonas

@sevenonine w całym cyklu życia już są tańsze niż dieslowozy

Już udowodniłeś, że zmyślasz, nie masz wiedzy i uprawiasz chciejstwo, więc i tę rewelację traktuję jak pozostałe, czyli zwykłą bzdurę.

sama cena zakupu ev niebezpiecznie zbliża się do ekwiwalentu ICE

Głównie dlatego, że ceny ICE wystrzeliły w kosmos z powodu pazerności producentów. Nie tak miało to chyba wyglądać, no nie? To autka na baterie miały spowodować rynkowy przewrót i okazać się tańszą alternatywą dla spalinowozów. Nie okazały się ani tańszą, ani alternatywą, task failed successfully.

Dokładam się mniej niż np Ty benzowozem, choćby ze względu na wydajniejszy napęd i brak takich absurdalnych strat jak w ICE.

Ale nadal dokładasz, więc powstrzymaj misjonarskie zapędy, bo żaden z nas nie jest wybitnie ekologiczny w swoich wyborach.

Twoje auto przy zmianie trafiłoby na rynek wtórny, bo wątpię abyś je zezłomował

To fakt, jego zasobnik energii nie ulega degradacji z czasem czy cyklami napełniania ani nie kosztuje pięciocyfrowej kwoty, jeśli zajdzie potrzeba wymiany. Dlatego wartość rezydualną ten pojazd jakąś tam będzie miał nawet po kilkunastu latach. O używanych bateriowozach trudno powiedzieć to samo, zresztą ich podaż jest homeopatyczna.

człowiek który wybiera wydajniejszą technologię z automatu jest kojarzony z amiszem

Wybierasz trend, który zepchnie wszystkich do poziomu amiszów, czy tego będą chcieli czy nie. Tobie się autko na baterie sprawdziło i miałeś za co je kupić teraz - to wspaniale, radujmy się i śpiewajmy "hosanna", a resztę może trafić szlag. Z cyklu "cytaty sławnych ludzi": "Pomyślcie o dzieciach!" - Mariusz Trynkiewicz.

Te Niemcy u których znów jest odbicie i tendencja wzrostowa?

Oczywiście możesz to udowodnić jakąkolwiek tabelką lub wykresem? Czy znów myślenie życzeniowe?

No i wraz nie dostałem odpowiedzi od Pana Eksperta jak to możliwe że mamy 2025 rok, prognozy o blakoucie z 2015 się nie sprawdziły

Przecież o nic takiego nie pytałeś, więc na co miałem odpowiadać?

Mamy 1/3oze w systemie w 2025 i nie ma blackoutów? Niech mi Pan Ekspert to wyjaśni xd

Ktoś tam wyjął głowę z dupy i zaczął dosypywać importowanego węgla, żeby ustabilizować system rozchwiany fotowoltaiką w każdym domu i zagrodzie. Zmieniono na mniej korzystne warunki przyłączania nowych instalacji fotowoltaicznych, co wyhamowało owczy pęd, a ponieważ pojawiły się dotacje do baterii łączonych z przydomową fotowoltaiką, to i stabilność się poprawiła (bo sieć jako "nieskończony magazyn" to jakiś marketingowy idiotyzm, nikt z odrobiną zmysłu technicznego w to nie uwierzy). Zakłady energetyczne poczyniły niemałe inwestycje w lokalną infrastrukturę, nieraz nieruszaną jeszcze od czasów Gierka. No i zdarzało się importować energię ze Szwecji, Litwy czy Ukrainy (tak, tej samej, która zmaga się z kacapskimi hordami), co też nie zaszkodziło.

kto tu się błaźni..

Mamy już ustalone, że ty. Luki w wiedzy, chciejstwo, bezmyślna wiara w kolorowe broszurki, horyzonty jak koń dorożkarza, ale masz autko na baterie, a to w oczywisty sposób czyni z ciebie eksperta. No ale jesteśmy w Internecie, a tu nikt nie wie, że jesteś psem.

Kurde masz rację

Wiem.

można więc zakopcić ulice i nikt już nie będzie chorował

Powtórzę - kiedy zamarł transport, nie odnotowano wpływu na jakość powietrza. Ulice zakopcone są starymi piecami opalanymi węglem, zdechłymi kotami i plastikowymi śmieciami. Kraków wywalił kopciuchy z miasta i stała się magia - nie trzeba już kroić powietrza maczetą, żeby wyjść do sklepu. Krakowski obwarzanek miejscowości naokoło dalej sobie na to bimba, więc infernalny smród w okolicy całkowicie nie zniknął, ale jakiś postęp jest.

U mnie we wsi co drugi dom jest ogrzewany pompą ciepła (wliczając mój), pozostałe gazem. Jeden troglodyta upierał się przy zdechłych kotach i butelkach jako paliwie, ale parę mandatów szybko wyprostowało mu myślenie i przeszedł na gaz oraz sezonowane drewno do kominka. Można? Trzeba, wychodzę wieczorem do ogródka i nie umieram na choroby płuc.

dolchus

@Stashqo Europejska gospodarka przez dziesięciolecia opierała się na grupie VAG/Porsche i wszystkim wokół tak jak ruscy na gazpromie. Sami sobie (Bruksela) oba kolana postrzeliła przez liczne przesadne restrykcje i normy podczas gdy Chiny się rozwijały w dużo szybszym tempie. Nacisk na eko i elektryfikację przerósł siły na zamiary w stosunku do CHRL. Obecnie nawet produkcji i eksportu militariów Europa ma tyle co kot napłakał. Welcome in d⁎⁎a

Opornik

@dolchus ja myślałem że kiedyś te normy specjalnie takie wysiłbywane dają żeby Chińczycy nie mogli ich spełniać

Stashqo

@Opornik Ironiczne, że obecnie sytuacja się nieco odwróciła - chińska norma China 6b jest bardziej restrykcyjna niż euro6 i porównywalna do euro7, więc te bariery już ich nie powstrzymają

PanNiepoprawny

Yhy. Chińczycy liczą moc poprzez dodawanie. Inne parametry pewnie też

KierownikW10

@Stashqo z d⁎⁎y ten zasięg. A jak się chwilę poszuka w Internetach, to się okazuje że w zakresie 10-80% baterii można przejechać 210 km po autostradzie przy prędkości 140 kmph. Nie no rzeczywiście za⁎⁎⁎⁎ste auto, którym trzeba robić postój co 1.5 h podróży.

Stashqo

@KierownikW10 a skąd masz takie dane? Z tego co wiem to jeszcze nikt nie testował tego nowego napędu?


Osobiście strzelałbym w 400km zasięgu 100-0% przy prędkości 120km/h i to przy założeniu, że nic nie poprawili w nowym napędzie względem poprzedniej generacji.

KierownikW10

@Stashqo z pierwszej strony, jaka otworzyłem wpisując nazwę auta w Google. I tak zgadza się, 0-100% przy 120 kmph wyjdzie zasięg 400 km, czyli przy 140 kmph to będzie 300 km, a w przedziale 10-80% to będzie jakieś 210 km xD

Stashqo

@KierownikW10 jeśli by tak było to na moje potrzeby w zupełności wystarczajaco Tylko pewnie cena w Europie będzie zabójcza ¯\_(ツ)_/¯

KierownikW10

@Stashqo na moje za to wyłącznie, jako drugie auto w chacie. Żenada a nie zasięg, to nadal tylko drogie miejskie auto.

redemptor

Niezła propaganda chińskiej motoryzacji, w realu zasięg i moc podawane są z d⁎⁎y (szczególnie sumowanie mocy w hybrydach plugin), w autach często śmierdzi i są kiepsko złożone, a w razie awarii czy kolizji jest problem z dostępem do części.


Oczywiście dobrze, że mamy chińskich producentów, bo zmusza to europejskich do 'korekty cen', ale nie przesadzajmy z zachwytami.

Stashqo

@redemptor problem jest taki, że nawet jeśli to propaganda (ma Pan dowód? :D) i te dane są o 10, 20 a nawet 30% naciągnięte to i tak europejski automotive jest zwyczajnie w dupie i musi się wziąć do roboty żeby z nimi konkurować.

efceka

"Architektura 900V pozwala na ładowanie z mocą 1300kW* (o_O)"


@Stashqo I kto ci pociągnie druta o takiej przepustowości do każdej ładowarki?

Stashqo

@efceka druta może pociągnąć jakaś miła pani

Marchew

@efceka Zrób 5 takich stanowisk, jedyne 6,5 MW mocy przyłączeniowej. Przemnóż razy ilość stacji benzynowych.

Stashqo

@Marchew obawiam się, że chłopska matematyka nie działa w tym wypadku. Nigdy nie ma sytuacji aby stacja ładowania miała wszystkie ładowarki zajęte i aby wszystkie jednocześnie pracowały z maksymalną mocą. Zazwyczaj wystarcza przyłącze na połowę mocy znamionowej a jeśli stacja dysponuje bateriami buforowymi to można zejść dużo niżej.

sevenonine

@Marchew

Zrób 5 takich stanowisk, jedyne 6,5 MW mocy przyłączeniowej. Przemnóż razy ilość stacji benzynowych.

Megapacki jako bufor przy stacji ładowania, mówi to pani coś, panie Marchew?

I nagle z 6,5MW przyłącza potrzebnego, obliczonego chłopskim rozumem wykorzystywanego z pełną przepustowością raz do roku (a może i to nie ) robi się przyłącze 1MW z buforem działające na full capacity xd

d.vil

@Stashqo koresponduję ze skońookimi prawie każdego dnia, tematy głównie energetyczne. Tyle kłamstw, wykrętów, obecanek bez pokrycia w ciągu tygodnia nie nasłuchałem się przez całe życie. Nie ufam skurwysynom w żadnym aspekcie.

Stashqo

@d.vil czyli zeekr kłamie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

d.vil

@Stashqo to się okaże, życie nauczyło mnie, że nie warto im ufać a wszystkie ich deklaracje są chuja warte.

Zaloguj się aby komentować