Dobra, wyskakiwać z piorunów kto miał taki pokój. #gimbynieznajo #feels
#feeloldyet
Komentarze (50)
@Banan11 tą lampkę mam do tej pory, czarną, bardzo ją lubię bo jest wygodna, potomstwu dałem na biurko.
biurka takiego na szczęście nie miałem wody bo malutkie ja miałem dużo większe.
@Opornik chyba Ci się trafił model, który nie kopie prądem, skoro poszła do następnego pokolenia. Chyba, że jednak kopie i doskonale wiesz co zrobiłeś XD
@Peregrin
Nie miałem wieży hifi świata wiedzy i viva
@TyGrySSek kondon lencje
@Opornik dżemkuje
@TyGrySSek ja nie miałem nawet własnego pokoju...
@cebulaZrosolu a pudło z kartonu?
@TyGrySSek a chociaż Konkuter Świat, PC World Konkuter, albo Easy English?
@Peregrin PC World Konkuter miałem prenumerate
@TyGrySSek dobra, czyli jednak Polak, a nie agent.
Świat wiedzy ciągle zalega w moim starym pokoju.
@RogerThat co w nim było?
@Opornik w świecie wiedzy? To taka nieuporządkowana i zapewne niekompletna encyklopedia. 6 różnych segregatorów na 6 różnych tematów i co jakiś czas, tydzień może, się kupowało numer i dorzucało do segregatora. Fajne do poczytania dla dzieciaka. Mama zbierała dla mnie i rodzeństwa.
@RogerThat Aaaaa tak teraz pamiętam te segregatory.
Z tych rzeczy miałem tylko świat wiedzy. Dalej stoi na półce i jakoś szkoda mi wywalić te 9 segregatorów, choć po skompletowaniu nigdy do nich nie zajrzałem... Chce ktoś?
@Banan11 Lampka była świetna, można nią było spawać.
@Nemrod wot?
@Opornik Bez problemu topiło druciki, choć raz mi się udało wywalić w ten sposób korki w całym domu.
@Opornik jak popatrzysz na tą lampkę, to klosz jest na 2 prętach - jakby antenowych. W nich nie ma przewodów, tylko one są w całości przewodnikami. W podstawie był mocny transformator 12V.
@Millionth_Visitor no wiem. Ale nigdy mnie nie kopnął ani zwarcia nie zrobiłem :)
@Opornik Bo 12V nie kopie xD
Heh, miałem taką lampkę XD teleskopowy wysięgnik był chyba źle zaizolowany i metalowy. No i czasami jedna rurka wyskakiwała z drugie - kiedy była wlaczona, to tworzyła piękny łuk elektryczny. Jak SB o tym pomyśle, to moi rodzice chyba aż tak mocno nas nie kochali XD
@AureliaNova mi się wydaje że to było specjalnie po prostu na5cie na tyle niskie że nie stanowiło zagrożenia.
co by nie mówić lampka bardzo praktyczna, i dobre światło.
Mialem z tego tylko peceta
Viva czy mtv były przynajmniej u mnie tylko dla tej lepszej części społeczeństwa co mieszkała w większym mieście gdzie była kablówka a więc dla blokersów. U mnie w domu pojawiła się dopiero po dłuższym czasie jak ojciec kupił antenę sat i jakoś pakiet tv, aczkolwiek telewizor był jeden więc vivy dużo nie pooglądałem Świat wiedzy zaś był zawsze dla moich starych za drogi i zbyteczny wydatek, i w sumie u znajomych co mieli to rodzice reprezentowali takie zawody jak górnik czy jakiś kierownik w budżetówce. Podobnie wieża - dobrze że te czasy już minęły
tylko viva się zgadza
@Banan11 oprócz wieży i Vivy nie miałam nic z tego. Z kolekcji segregatorowych miałam malarstwo polskie, a zamiast pc laptopa.
A Vivę wgl miałam jakiś czas niemiecką, bo moja stara poskąpiła na jakiś normalny dekoder i kupiła antenę odbierającą głównie niemiecką i włoską TV.
@Vampiress W 2002 laptopa? Bogactwo.
@Vampiress to ci sie chyba pojebały lata z tym laptopem, synek xD
@TheLikatesy no ja miałam parę lat później, w 2005. Jak ktoś miał bliską rodzinę zagranicą, to dostawał takie gifty na komunię
@Vampiress kolego ty nadal myślisz ze PC = latop w tamtych czasach? xD Kręcisz i to słabo, latopa to mieli prezesi wielkich firm, a nie ze ktoś dziecku latopa na komunie dawał bo to nie było narzędzie w żaden sposób łączone z rozrywką i dziećmi w tamtych czasach, to było w chuj drogie narzędzie do pracy. także te... nie pierdol xD
a rok 2002 i 2005 to wtedy nie były 'tylko 3 lata' w komputerach to były lata świetlne.
@TheLikatesy chcesz to sobie nie wierz, nie będę ci teraz szukała zdjęć z dzieciństwa żeby udowodnić, że tak było. Laptopy jak najbardziej wtedy w PL były, tylko trzeba było mieć kasę, żeby taki kupić. A byli ludzi, co taką kasę mieli.
@Vampiress sssspoko... wierzę ci. Nadal nie rozumiesz że to nie kwestia kasy, ale luz luz...
@Vampiress to se w CSa nie pogralaś :)
@TheLikatesy @Vampiress laptopy z sutem na środku. :P
@TheLikatesy w 2005 laptopy już były powszechne, tylko się do gier nie nadawały.
@TheLikatesy a niby kwestia czego? To, że w twoim otoczeniu ludzie uważali, że laptopy są tylko dla biznesmenów to nie znaczy, że 100% Polaków myślało tak samo.
@Opornik zależy do jakich gier, w Bakusia czy jakieś starsze RPG (takie co miały premierę na początku millennium) mogłam jeszcze pograć, w Wieśka 1 jak wyszedł już nie
@Opornik @Vampiress W 2005 już można było kupić laptopa w miarę porównywalnie do ceny PC-ta (powiedzmy za mój kosztował wtedy 3k a PC-ta, lepszego niż ten laptop by złożyła za 1,5k), ale w roku 2002 ceny laptopów to był jeszcze kosmos, trzeba było 7-9k wyłożyć. Znajomi wyjeżdżali do pracy do USA na wakacje i tam byli w stanie sobie zarobić za te dwa miesiące na laptopa i to było COŚ. A minimalna pensja w PL wynosiła wtedy 800 zł brutto. Dlatego laptopy były wtedy tylko dla prezesów, albo dla tych, co mieli nadzianych starych.
@Opornik ja tego nie neguję, mi chodzi o to że nikt nie myślał wtedy w kategoriach 'kupie to dziecku na komunię' bo to było narzędzie do pracy, w chuj drogie narzędzie - a nie dało sie na tym grać. Ludzie którzy mieli nie bawili sie w gierki na nich. a ci co go nie posiadali to nie wiedzieli do czego to jest tak naprawdę. Wiec takie pierdololo że to kwestia ze ktoś miał kase i kupił na komunię to wiesz... xD
przy czym to były tak dynamiczne czasy dla komputerów, że musielibyśmy dyskutować o poszczególnych miesiącach danego roku, a nie o latach.
@TheLikatesy no to wychodzi na to, że ktoś jednak tak mógł pomyśleć, poza tym wątpię, żebym dostała sprzęt wyłącznie do grania w gierki, chociaż jak pisałam wyżej, w jakieś gry dało się pograć.
Jak pisałam wyżej, wierz se co w chcesz, ale nie wmawiaj mi, że laptopa nie miałam, jak miałam, i że cała Polska żywiła wobec laptopów jedno i samo przekonanie.
@TheLikatesy @Vampiress ja myślę że w chuj ludzie myślało skoro dzieciakom kurwa quady kupowali.
pamiętacie jak była młoda na kłady na komunię dla dzieci? i te wypadki?
ale pecet pewnie był częstszym pomysłem niż laptok.
@Banan11 tylko wieża się nie zgadza
@Banan11 nic nie było
Z tą lampką to problemem było raczej nie to, że kopie prądem, tylko fakt,że nagrzewała się do temperatury Słońca.
@Banan11 lampke mam do dziś ^^ kiedyś prawie nas spaliła, bo przewróciła się zapalona na krzesło i przypaliła pokrycie xD
@Loginus07 kiedyś służyła do wygrzewania żółwia xD włączałem mu ją, i on uwielbiał się pod nią grzać.
@Banan11 Świat Wiedzy to ja mam do dzisiaj
@Banan11 Ta lampka nigdy nie kopnęła mnie prądem, skąd taki pomysł?
Zaloguj się aby komentować