@Michumi Ukończyłam politechnikę, uważam się za ogarniętą w sprawach technicznych. Umiem obsłużyć wiertarkę, ale udarową zostawiam mężowi. Podobnie dla niego instalacja elektryczna, ale zapchany syfon ogarnę sama. Gdybym została z jakichkolwiek względów samotną matką, to z własnej pracy utrzymam siebie i dzieci.
Wg testów IQ jestem znacznie inteligentniejsza niż przeciętny człowiek, ale nie przywiązuję do tego zbytniej wagi, bo jestem również świadoma ograniczeń własnego mózgu. Nie umiem pisać wierszy, nie mam talentu plastycznego ani muzycznego. Dosyć biegle mówię po angielsku i spokojnie porozumiewam się w języku niemieckim. Nie używam sztucznej inteligencji do napisania pism urzędowych. W szachy i Scrabble ogrywam małżonka, ale on z kolei dużo szybciej potrafi liczyć w pamięci i lepiej pamięta daty historycznych wydarzeń.
Umiem nakarmić rodzinę bez termomiksa, prać i sprzątać. Choć zdarza mi się płacić za sprzątanie domu.
I w życiu spotkałam wielu chłopaków, później mężczyzn, których bardzo drażniło to, że jestem od nich bardziej kumata.