Zdjęcie w tle
krokietowy

krokietowy

Fanatyk
  • 1792wpisy
  • 219komentarzy
Wychodzenie po ściance bez zabezpieczenia(P.S. jaki finał sprawy?)

https://streamable.com/i48pj0

#czokooko - tag do blokowania/śledzenia
#filmiki
Pouek

Ale nawet jest wędka zapięta obok, chłop po prostu o niej zapomniał

ivanar

Pamiętam tą akcję przeżył j doszedł do siebie. Jakiś zawodowiec odruchowo wchodził nie był nawet świadom

Zaloguj się aby komentować

Szczęśliwe polskie skrzyżowanie

https://streamable.com/1euqrq

#czokooko - tag do blokowania/śledzenia
#filmiki
#samochody
cyber_biker

@krokietowy p0lacy nie potrafią jeździć odc. 2137

Veesper

Masakra jak większość jedzie na pewniaka, że to oni mają pierwszeństwo

ElBudinio

przez takich cymbałów potem wszędzie światła są porobione.

Zaloguj się aby komentować

Głodny człowiek, to i żarówkę zeżre

https://streamable.com/6ipkv6

#czokooko - tag do blokowania/śledzenia
#filmiki
#heheszki
vredo

Z takich pojebanych rzeczy to wsadziłem sobie kiedyś klocka LEGO do nosa ale miałem kilka lat.


Tak, wyszedł dupą xd

razALgul

@vredo hehe, ja też ale to był taki stożek, który był na końcu anteny w jakimś pojeździe kosmicznym i musiała mnie siostra zawieźć do szpitala. Wtedy pielęgniarka, która cisnęła ze mnie bekę, wyjęła mi to takimi długimi szczypcami. 😛

vredo

@razALgul Ja to taki mały, okrągły


"wyjęła mi to takimi długimi szczypcami. "


Przez dupę? xd

prosto_w_srodek_dupy

@krokietowy czuję podkuwienie jak to oglądam gdyby stało ferie to w moim przypadku

slawek-borowy

"W Akademiku Medyka w Krakowie ludzie sobie normalnie chlali

w pokoju, imprezka, jest gites. W pewnym momencie ktoś już nieźle naprany

mówi tak: "Ej, a ciekawe czy taka żarówka to się do ust zmieści?".

No i nie zastanawiając się długo, wsadza sobie do gęby. Zmieściła się,

ledwo ledwo, ale siedzi. Ludzie się śmieją, że fajnie itp.

Ale w pewnym momencie koleś zaczyna robić jakieś rozpaczliwe gesty i macha,

że nie może wyjąć.

Ludzie się z niego śmieją, że niby sobie jaja robi, bo jak

włożył to i musi wyjąć!

Ale gościu widać mocuję się z tą żarówką już dłuższy czas i

coraz poważniej to wygląda. Strach w oczach, szczękościsk z nerwów no i nie

wyjmie.

Zbić żarówki nie można, bo wiadomo próżnia to mu szkło poharata całe

podniebienie i gardło. Nie ma rady - "jedziemy do lekarza".

Zadzwonili po taxi, podjechała, wsiadają. Taksówkarz jak gościa zobaczył to

się zaczyna śmiać, no bo koleś z żarówką w ryju to nie codzienny widok, ale

nic, jadą do szpitala i w tym czasie ten drugi koleś opowiada taksówkarzowi

co się stało.

Gościu też nie wierzy, bo przecież "jak się da włożyć to się

też da wyjąć!". No nic. Dojechali, zapłacili taksiarzowi i do lekarza.

Lekarz też się ubrechtał, że czego to te studenty nie wymyślą po pijaku.

Obejrzał go i mówi, że niestety trzeba mu "poszerzyć uśmiech" skalpelem.

Zoperował, wyjął żarówkę. LUZ. Wracają, wchodzą do pokoju, a

tam... siedzi drugi koleś z żarówką w gębie. Nie wierzył, że się nie da

wyjąć. Jak zobaczył tego ze szwami, to od razu mina mu zrzedła. No to nic,

jadą do tego samego szpitala z gościem. Zabrał ich jakiś inny taksówkarz.

Dojeżdżają, a tu lekarz jak ich zobaczył, to mało się nie poryczał ze śmiechu.

Odsłania parawan, a tam siedzi... taksówkarz nr 1 z ŻARÓWKĄ W USTACH."

Zaloguj się aby komentować