Z cyklu Wspomnienia z wakacji
Na zdjęciu Most Bosforski w Stambule, łączący Europę z Azją.
Stambuł to jedyne miasto na świecie leżące na dwóch kontynentach. Jest to ogromna metropolia słynąca z kotów, meczetów i kolorowych targów na których można kupić niemal wszystko.
Jako ciepłolubna kociara kochająca duże miasta czułam się jak w raju. Turcy w tym rejonie są otwarci i tolerancyjni. Mają silną tożsamość narodową i większość z nich to muzułmanie. Należy szanować ich zwyczaje i przestrzegać zasad a samemu zostanie się potraktowanym z szacunkiem.
Uwielbiają się targować i mają niezawodne techniki na wciskanie nieświadomym turystom towaru po zawyżonej cenie. Ceny takich towarów jak herbaty czy przyprawy są często zawyżone aby mieli z czego zbijać. Tyczy się to targów, w sklepach ceny są niskie i z góry określone.
Plaże w Stambule nie należą do najpiękniejszych, zalecam wybór plaż płatnych.
Ciężko u nich z angielskim, za to łatwo dogadać się po arabsku. Oczywiście w miejscach o dużym stężeniu turystów znajomość angielskiego jest lepsza.
Jedzenie jest tanie i smaczne. Często do posiłku dodają w gratisie herbatkę i baklawę, bądź inne dodatki.
Zdecydowanie jest to miasto na aktywny wypoczynek, bo jest co zwiedzać i gdzie zjeść. Raczej nie jest to miejsce na typowe all-inclusive przy basenie, bo to wszystko trzeba po prostu zobaczyć i skosztować 😊
#turcja #stambul #wakacje #wspomnieniazwakacji