Oda do @moll
Hejto Czarodziejko
Decyzje nieodgadnione
Porzucenia rany
Krwawią niezabliźnione
#moll #poezja #tesknota
Oda do @moll
Hejto Czarodziejko
Decyzje nieodgadnione
Porzucenia rany
Krwawią niezabliźnione
#moll #poezja #tesknota
Niedziela wieczór - humor popsuty
Na hejto od rana krążą smuty
W powietrzu się gorzkie żale unoszą
Użytkownicy o powrót Cioci proszą
Na rowerze w rajstopach jeździli
Ciocie Moll tym mocno wkurwili
Teraz piszemy żałobne wierszyki
Żeby Ciocia wróciła w nasze szyki
Ciocia nie uciekła, lecz z uśmiechem
spogląda na dziatwę zza zasłony
obserwując swe wychowawcze plony
delektuje się wolności oddechem
Wróci gdy tylko spokój odzyska,
a w oku znowu zapłonie iskra.
A na jej powrót ma być porządek,
bo znowu ucieknie do swoich grządek!
@koszotorobur @roadie
@moll
Jeślim zawinił, czego obawiam się szczerze,
To swoje konto lub rower złożę w ofierze,
A nawet w jaskrawym zacznę jeździć trykocie,
Byle z powrotem sprowadzić nam ciocię.
@koszotorobur @roadie @onpanopticon
Zaloguj się aby komentować
Dobra, to ja wrzucę. Na tym polega odpowiedzialność
Temat: gdzie zninął kolega @voy.Wu ?
Rymy: jaskinia - nima - zboże - noże
Zasady:
Masz podany temat i rymy
Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.
Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci
Szerzysz radość z tworzenia
Et voilà
#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
Czy jest to góra, czy też jaskinia
Szukam go wszędzie, a @voy.Wu nima
Może pojechał gdzieś sprzedać zboże?
A tam pomyślał: tu się rozmnoże
Pochłonęła @voy.Wu jaskinia
chłop był, nagle chłopa nima
idzie teraz jak Maximus przez zboże
kto teraz w domu naostrzy noże
Pytają
Pan to ni ma
Ognia
Odbijam
Jak jaskinia
Ciszę
Udaję przechodnia
Kolegę
Poratuj fajeczką
Mam hajs jak zboże
Przystaję
Pstrykam we wieczko
Jak noże
Wysuwam szlugi
Oświetla płomień
Mordę kolegi
I gaśnie promień
Tych wspomnień
Zaloguj się aby komentować
Chyba mnie przypadł miły obowiazek zapodania dzisiaj rymowanki no to jedziemy.
Temat: ogródek działkowy (ROD).
Rymy:
soboty
roboty
sąsiedzi
śledzi
Zasady jak ktoś nie zna:
Wierszyk na cztery wersy tworzymy
Musi zawierać podane rymy
Temat i kolejność też mają znaczenie
Nie liczy się wygrana ale tworzenie
#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
@Kronos @Kronos Smutno mi, bo te rymy, zostały wymyślone w mniej niż pół godziny.
Byle dotrwać do soboty,
Wyrwać z miasta, od roboty,
Na rodosie już sąsiedzi,
Nie zabraknie wódki, śledzi...
od wczesnego czwartku do późnej soboty
pływał janusz kutrem szukając roboty
aż mu zaświtało, że z dołu sąsiedzi
prosili go we wtorek, by nałowił śledzi
Zaloguj się aby komentować
Marek Grechuta - Wędrówka (1972)
będziesz dla ziemi pożądaniem
i dla pocisków drogowskazem
Mimo raczej smutnego przekazu całego kawałka, ten fragment na jakieś 0.5 sekundy wywołuje u mnie lekko refleksyjny śmiech. Ładnie pan Marek tutaj zbudował nastrój. Choć same słowa są autorstwa Wincentego Fabera.
https://www.youtube.com/watch?v=hH5syNb04fw
#poezja #poezjaspiewana #muzyka #marekgrechuta
Zaloguj się aby komentować
Gnuśnego snu na oczy nie przypuszczaj snadnie,
Wprzód trzykrotnie rozbieraj pracę dnia całego,
Pomyśl co ja zrobiłem, czym nie minął czego?
Od początku dnia zacznij, zgań twe czyny szpetne
A raduj się w swem sercu gdy były szlachetne.
Pitagoras, Złote rymy
#stoicyzm #poezja

Zaloguj się aby komentować
Napisałem pierwszy w życiu wiersz. Jestem ciekaw opinii
Miłość w podróży
Podróż nie pytała, dokąd prowadzi droga,
A ona była na niej – jak dar od Boga.
Przez chwilę szliśmy tą samą ścieżką,
Lecz wiedziałem, że pójdziemy osobno.
Było nam cudownie, choć tak krótko,
Serce pragnęło zatrzymać Cię na długo.
Ale wiedzieliśmy - to tylko chwila,
Która w pamięci swój ślad zostawiła.
To była miłość – za krótka, by się wypaliła,
Na tyle długa, by w sercu się skryła.
Jak kropla rosy w porannym świetle,
Błyszczy i trwa w mym sercu dyskretnie.
Życie to dłuższa chwila,
Ta miłość również taką była.
Czy była wiecznością jak Bóg,
A może iskrą, co zgasła wśród snów?
Edit: #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
@Cyber_Horns sprowokowałeś mnie
chuchasz na szybę, palcem serce
rysujesz znaki magiczne na blacie
uleciały łabędzie z serwetek
dopijasz się dopalasz powoli
jeszcze pocałunki na wargach
stygną filiżanki z herbatą
jeszcze drzwi się kołyszą
ma się te naście lat
najwyżej na palcach po życie
się sięga bezczelnie
bo jakże inaczej
o tym mówić
pisać
Piękny wiersz, nie pisz więcej
@Cyber_Horns uważaj bo wiersze wciągają
Zaloguj się aby komentować
Na spływie smutnej weny, choć nie uprawiam spływów i nie jestem smutny.
Chrząkam, charkam, pluję, prawie że się krztuszę
Babcie nie mnie patrzą, ale mnie to nie rusza
Mam ciemne okulary, więc za to nie mam wstydu
Musze flegmę wydalić, bo ćpuny nienawidzą spływów
Nie wiem, czy sam siebie nie kocham, czy kocham tylko siebie
Ten wers pożyczyłem sobie od Kuby Knapa
Jestem ostrym zawodnikiem, zawodzę każdego
Chodzą za mną koty, co lubią porażki zapach
Pozdrawiam cieplutko mamę, tatę i rodziców
Wiedzą o mnie tyle, co świnia o niebie
Jestem kłamcą sprawnym, co właśnie widzicie
W życiu nie okłamałem tylko mnie, boga i ciebie
Leżę na materacu, piszę to w telefonie
Wychodzę oglądać ludzi, bo obracam się w wąskim gronie
Za parę lat umrę i tyle z tego zachodu zostanie
Na zachodzie bez zmian, nie pokazujcie tego mamie
#poezja #zafirewallem #tworczoscwlasna
Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.
@RogerThat aż to poczułem. ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@RogerThat ty, a to dobre jest. Nie wiem czemu, ale poczułem w tym vibe tekstów Grabaża, tylko wersji starej Pidżamy.
Podoba mi się, taki w sam raz, no i chciałbym to widzieć zagrane przez jakąś sensowną kapelę
@RogerThat 👏👏👏
Zaloguj się aby komentować
Oooooostatni, ostatni.
"Całuję w d⁎⁎ę kulturę masową
Awangarda poetycka poruszyła moją głowę
Więc siedzę owijam własny stolec w papier
Palcem wskazującym za uchem się drapię
Palcem serdecznym dłubię sobie w nosie
Czasem coś wynajdę czasem coś wyniosę
Potem turlam to sobie w kółko po blacie
Pokażę to mamie pokażę to tacie
Pytam się co robić gdy turlanie zbrzydnie
A tata do mnie na to zjadaj bo wystygnie
Teraz przyszła pora na fakt autentyczny
W naszej służbie zdrowia panuje stan krytyczny
Kiedy byłem w szpitalu pielęgniarki z pragnienia
Wysysały swym pacjentom zapasy nasienia
Laborantki gdy wiedzą że nikt się nie zbliży
Popijają sobie cicho mocz do analizy
Trochę kału zjeść na niestrawność nie zaszkodzi
Zdrowe ciało zdrowy duch zdrowe też odchody
Kończę tę opowieść czas upływa pomału
Bo jak długo można siedzieć kontemplując zwały kału"
#muzyka #akurat #poezja
Zaloguj się aby komentować
Nadeszła również pora na #podsumowanienasonety , a konkretnie LXXXV edycji naszego konkursu #nasonety .
Wystąpili:
@splash545 i jego sonet Kos
@George_Stark i jego sonety Czas jak rzeka , Okręt twój płynie dalej , oraz O bezsenności
@fonfi i jego sonet Łza
ja i moja Południca
Sonetowaliśmy sobie do utworu Sonet X Johna Donne'a, a motywem przewodnim była, a jakże, śmierć.
I jasne, memento mori, ale też nie wszystek umrę. W związku z czym chciałabym świętować w tym podsumowaniu triumf życia nad śmiercią.
Wygranym w obecnej edycji został, naturalnie, @splash545 za jego cudowny sonet o zmartwychwstałym kosie. Kondolencje i alleluja.
***
Ale mam jeszcze kilka nagród pocie... no, wyróżnień:
Chusteczka haftowana złotą nicią dla @fonfi , tak na otarcie łez i ewentualnych glutków po kichnięciu.
Diamentowa rafantynka dla @George_Stark za sonety morsko-rzeczne.
Srebrny wiatraczek na baterie dla @splash545 , gdyby w budce było za gorąco latem.
Odkurzacz z naładowaną baterią dla mnie, bo pora się zabrać za sprzątanie.
Dziękuję i do porymowania (au rymoderci)!
#zafirewallem #poezja

@Wrzoo Dziękuję za wspaniałą nagrodę pocie... Za wyróżnienie. Chusteczka właśnie się przydała, wytarłem sobie nią jedną łzę szczęścia, że to nie na mnie padło tylko na @splash545 i drugą łzę - ze śmiechu - że się @George_Stark tak ładnie sam wpakował. A obydwu wspomnianym Panom gratuluję zwycięstwa, tego właściwego i tego podebranego.
Zaloguj się aby komentować
Przyszedłem na hejto robić pompki i pisać wiersze. I właśnie skończyły mi się pompki.
Czasem przeglądam stare rzeczy. Znajdźcie easter egga albo i dwa.
Płonące lasy mówią coraz głośniej
Nie mogą krzyczeć, zabrakło im płuc
Przywódcy świata krzyczą radośnie
Produkt krajowy brutto still to the moon
Autobus 116 jak życie, już odjechał
Odliczam 1-2-3, cisza, coś umiera
Wykręcam ten numer regularnie, co niedziela
Od dawna zero zdziwienia
Tam się po prostu nie odbiera...
Jedziemy na pętlę, nas tu reszta tam wysiada
Może gdyby odebrali choć raz…
Może gdybym miał czas zadzwonić w środę
Zawijam pod brodą ten mój słynny żółty szal
Te lasy już szepcą tylko przeciągle, choć głośniej
Ja na sąsiada trawę spoglądam zazdrośnie
I zamiast swojej dać wody więcej
Wyciągam spod łóżka farby i pędzle
I mam ochotę trenować skoki w dal
Z mostu
Mój pies coś zwęszył
M*****, zostaw to, chodź tu
Lasy płoną, niby szumią
Przywódcy się cieszą
Niedługo skończy się przywództwo
Obywatele się powieszą
#tworczoscwlasna #poezja #zafirewallem
Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.
Płonące lasy mówią coraz głośniej
Nie mogą krzyczeć, zabrakło im płuc
Mega.
A odpowiedzią są 2 filmy:
- Żółty szalik
- Maska (pies Milo i skok z mostu)
@splash545 Żółty szalik tak, ale Maska nie. Pies nazywa się Murzyn xd
W sumie drugi jest tak hermetyczny, że pozdrawiam, dlatego zdradzę - numer 116 123.
@RogerThat a patrz ale też by pasowało xd
Bardzo, bardzo mocno zazdroszczę Ci takiej umiejętności, której nawet nie umiem nazwać. Chodzi mi o tę ekspozycję, taką prezentację myśli, jaka jest w zestawieniach rodzaju: nie mogą krzyczeć, zabrakło im płuc.
Kurde, nie umiem tego, a bym chciał umieć!
Dzisiejszy i wczorajszy tekst mega mocne . Poruszyły jakąś czułą strunę.
@wiro to pa tera xd
(nie no, może kiedyś)
@wiro ta? to pa tera xd
"Z otwartymi ramionami przyjmuję wszystko, co objawia się jako miłość.
Toć przecież perfekcyjne kłamstwo składa się w 95% z prawdy."
Nikt nie mówi, co jest wierszem, a co nie.
Zaloguj się aby komentować
Dawno temu szedłem do pracy w pierwszy dzień, gdy powietrze czuć już było wiosną. To był jeszcze luty, ale było już tak miłej, wiatr nie smagał mrozem po twarzy. Miałem na słuchawkach Chopina, ulubione preludium opus 28 nr 4, czy jak to się tam numeruje. Szedłem estakadą i w idealnym momencie było by fajnie się z niej rzucić, pasowałoby to. Filmowe takie.
Jakiś czas później jechałem tą estakadą rowerem, lato, słońce. Tak rok temu. Wtedy mi wpadł do głowy kawałek, który jest na końcu tego sonetu. Nie wiedziałem, jak go użyć, chciałem nim zacząć tekst piosenki, ale nie pasowało. Myślę, że teraz pasuje wystarczająco. To wystarczająco mi wystarczy. Ostatni wers można chyba rozumieć dwojako. W sumie dopiero teraz to zauważyłem.
Życie to sinusoida, a to zdanie to truizm
Czyli banalne bardzo, lecz prawdy mu nie odmówisz
Im starszy tym wolniejszy, problemy jakby bledsze
Czy oczekiwania spadły, czy moje życie lepsze?
Uczucia mniej ostre, na szczęście też te drące
Duszyczkę na pół, bo już bym mógł nie być
Dwie osoby widzę w wodzie do kostek stojące
Czas nie wykorzystać dobrze, tylko spędzić
Kiedyś tędy szedłem i myślałem o wypadku
Ciepły powiew jak wtedy, ale zmiany znak tuż
Jest mi ciepło, jakbym był odziany w zamsz
Jadę rowerem, jadę estakadą
Świeci słońce w twarz
Tylko teraz czuję radość
#tworczoscwlasna #zafirewallem #poezja
Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.
@RogerThat świetny, bardzo do mnie trafia.
Podobno myśli, które nas czasem nachodzą jak przechodzimy przez mosty i estakady, żeby skoczyć, są zupełnie naturalne, oczywiście póki nie zaczynamy to wewnętrzne polecenie wykonywać.
Dałbym dwa pieruny, no ale nie mogę, to sobie do ulubionych zapisałem - świetny jest!
A pochwalę nie tylko przesłanie, ale i wers Czy oczekiwania spadły, czy moje życie lepsze?, który tak bardzo kojarzy mi się z niektórymi z przykazań profesora Kołakowskiego . No i jeszcze ta zmiana fokusu z tymi dwiema osobami w wodzie, tak w połowie strofy, kapitalne!
EDIT: A, zapomniałem. Wstęp jeszcze bardzo fajny. W ogóle wstępy wychodzą Ci świetne.
@George_Stark kurde, dzięki. Aż mi głupio.
W ogóle wstępy wychodzą Ci świetne.
Życie pisze najlepiej sprzedające się scenariusze.
Zaloguj się aby komentować
Aloha
Temat: zjadłem dzisiaj żelka
Rymki: kwaśny/ jędrny/ przaśny/ zbędny
Miłego wieczoru
#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
@emdet
Zapach potu miała kwaśny,
Za to cycek całkiem jędrny.
Puścił Zenka przebój przaśny,
Pornhub dzisiaj będzie zbędny!
...
Potem jedli żelki
Uśmiech posłałem jej kwaśny
gdy ujrzałem botoks ust jędrny
typ urody dla mnie przaśny
drugi rzut okiem raczej zbędny
Smak miał dosyć kwaśny,
Za to jak cyc jędrny.
Żart mi wyszedł przaśny
I do tego zbędny.
Zaloguj się aby komentować
Coś nie pykło z #naczteryrymy , zatem awaryjnie wstawiam zadanie. A tym razem:
Temat: zakup domu / mieszkania
Rymy: cena - wena - zielona - ona
Zasady:
Masz podany temat i rymy
Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.
Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci
Szerzysz radość z tworzenia
Et voilà
#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
Z nieba chyba spadła cena,
Jak do tego wiersza wena.
Waluta potrzebna zielona,
Tę zapewni ze Stanów żona.
W kosmos wystrzeliła cena
zakupu odeszła mi wena
pozostaje łąka zielona
chyba, że spadek dostanie (ż)ona
XXI wiek, także w kosmos odleciała cena
na marże zbójeckie niekończąca się wena
dobrze że chociaż okolica spokojna, zielona
tylko niecałe 100km od centrum oddalona
Zaloguj się aby komentować
Przemysław Gintrowski - Ja (1992)
Chyba nawet kiedyś wrzucałem tutaj ten utwór. Tak czy siak, nieraz wieczorami bierze mnie ochota na gnębienie tego kawałka, razem z "Astrologiem" w tym samym wykonaniu. Interpretacji żadnej sugerować ani narzucać nie mam zamiaru.
Muzyka: Gintrowski, słowa, Kaczmarski, grał jeszcze tam Łapiński.
https://www.youtube.com/watch?v=O_eYztVDVcw
#muzyka #poezja #poezjaspiewana
Dorzuciłbym jeszcze: Syn Marnotrawny https://youtu.be/OHrPavAbJ7Q?si=XAefXiCuKVVyigO0
Ja się po uszy zakochałam w Gintrowskim, gdy pierwszy raz odsłuchałam utwór Epitafium dla Jesienina. Uwielbiam do niego wracać, nigdy nie nudzi:) Oj ta pociągająca werwa z jaką śpiewał, wspaniały wokal!
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry, dobry wieczór. Dzisiaj razem z kolegą @TheCaptain prezentujemy:
Pierwszy Polski lotniskowiec! - co jest tematem
A rymy to: wielki - wszelki - pływa - pokrywa
Zasady: (zapożyczone od kolegi @plemnik_w_piwie)
Masz podany temat i rymy
Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.
Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci
Szerzysz radość z tworzenia
Et voilà
Miłego rymowania GL & HF
#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
Pierwszy Polski Lotniskowiec
Polskiej myśli technicznej to sukces wielki,
ORP Bartek - zdobywca mórz wszelkich.
I od Radomia, aż hen! - po Tatry pływa,
Styropianowy pancerz mu burty pokrywa.
Ważne żeby istniał, nie musi być wielki
Najlepiej to w porcie na wypadek wszelki
Bo może zatonąć gdy się gdzieś wypływa
A ubezpieczenie tego nie pokrywa.
Nasz "Macierewicz" to okręt wielki,
Na klęczkach podziwia go lud wszelki.
Dzięki drewnianej konstrukcji on pływa,
Eskadra z papieru pokład pokrywa.
Zaloguj się aby komentować
Osobiście uważam, że jest to najlepszy akapit w polskim rapie.
Druga zwrota chłopak bo zaczynam z d⁎⁎y strony
Masz kobietę pokaż to zostaniesz wyjaśniony
Poroniony świat od lat zboczenia są plagą
Jak tak może goły chłop z gołą babą nago
#poezja #kuki #muzyka #polskirap
@maximilianan to chyba Geli Pappon nie słyszałeś guwniarzu
Zaloguj się aby komentować
Umm taki chrupkie dryblaski ummm
#malosolne #ogórki #delicje #pysznosci #piekno #poezja #egzystencjalizm #milosc


@ErwinoRommelo kisi ogóra!
W słoiku
Zazdro, ja musiałem słoik spuścić w kiblu ostatnio
Zaloguj się aby komentować
Jest mi niezmiernie miło otworzyć LXXXV edycję konkursu poetyckiego "Na Sonety" #nasonety — edycja "memento mori i danse macabre".
Towarzyszyć nam w roli utworu #diproposta będzie sonet Johna Donne'a.
Zachęcam, by ująć w swoim sonecie motyw śmierci. Tak, wiecie, żeby trochę radości wnieść.
Sonet X
John Donne
Śmierci, próżno się pysznisz; cóż, że wszędy słynie
Potęga twa i groza; licha w tobie siła,
Skoro ci, których — myślisz — jużeś powaliła,
Nie umrą, biedna Śmierci; mnie też to ominie.
Już sen, który jest twoim obrazem jedynie,
Jakże miły: tym bardziej więc musisz być miła,
Aby ciała spoczynek, ulga duszy była
Przynętą, która ludzi wabi w twe pustynie.
Losu, przypadku, królów, desperatów sługo,
Posłuszna jesteś wojnie, truciźnie, chorobie;
Łatwiej w maku czy w czarach sen znaleźć niż w tobie
I w twych ciosach; więc czemu puszysz się tak długo?
Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię czeka.
***
Reguły:
rymujemy do powyższego sonetu.
w przyszły piątek podam zwycięzcę.
reguły mogą ulec samozniszczeniu.
też mogę ulec samozniszczeniu (memento mori).
#zafirewallem #poezja

@Wrzoo piękny temat, jak i sam sonet.
@splash545
Zgadzam się z kolegą powyżej, a jeszcze dodam, że rymy jakby wprost dla mnie stworzone.
@George_Stark i to mnie cieszy 💛
Zaloguj się aby komentować
Don pingwin spasował
Uwielbiany przez tłumy dal szansę innym.
Przestrzegałem szczeniaków, że tak bedzie...
Absencję jego w rymowankach uczcijmy:
Temat: ciężar sławy
Rymy: zmowa - schowa - nowa - głowa
Zasady:
Masz podany temat i rymy
Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.
Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci
Szerzysz radość z tworzenia
Et voilà
#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem
Ps. Nie zapomnij o społeczności bo ta zapomni o Tobie.
Sowa krzyczy: - Zmowa! Zmowa!
Pingwin się gdzieś w owcy schował!
Zbite gary! I od nowa!
Bo mu wystawała głowa.
@plemnik_w_piwie
Upał spojrzeń jak zmowa
Zakładam kaptur i oksy
Chcę cały się schować
Jak ostrze w scyzoryk
To musi się skończyć
Zmienię tożsamość w Turcji
Jak zakola nowe szlaki
Wyznaczy mi skalpel
Albo dalej, na pustyni
Wszystko zacznę od nowa
Przebiję balonik
Wycieknie woda sodowa
I zero pogoni
Zostanie kark a nim głowa
To znowu żymska zmowa
plan wykryty, barschowa!*
zaczynamy więc od nowa
rabinów już w tym głowa
*wymyślone specjalnie na tą okazję żydo... żymskie przeklęstwo
Zaloguj się aby komentować
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
#koty #poezja

Zaloguj się aby komentować