Zdjęcie w tle
hejtoczyta

Społeczność

hejtoczyta

205

Społeczność osób lubiących czytać książki.

109 + 1 = 110

Tytuł: Więzień sumienia
Autor: Hector Kung
Kategoria: podróżnicza, kryminał
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 486
Ocena: 8/10
Osobisty licznik: 19/120

A co gdybyś zupełnie niespodziewanie znalazł się w kontenerze na bezludnej wyspie, ze szczeniakiem u boku, kilkoma podstawowymi narzędziami i listem wyjaśniającym Ci, dlaczego znajdujesz się w swoim obecnym położeniu?

O tym mniej więcej jest ta książka, a właściwie jej pierwsza połowa. Bo później jest już trochę gorzej i pozostałe rozdziały mniej przypadły mi do gustu. Poznajemy Alana, człowieka, który nie ma pojęcia jak znalazł się w konterze i dlaczego. Ale treść listu od jego szefa rzuca nowe światło na kilka ostatnich dni, jak również 10 poprzednich lat. 10 lat temu Alanowi zawalił się cały świat, dowiedział się, że jego córka choruje na raka, a jego nie stać na leczenie. Gdy poszedł do szefa po pomoc finansową, dostał odpwiedź odmowną. Niestety dla niego, jego szefa i firmy, w której pracował wiedział, że może zdobyć te pieniądze w inny sposób, nielegalny i nielojalny, ale jednak możliwy, a on stał nad przepaścią. Z listu dowiaduje się, że jego szef wiedział o jego przekrętach, a co gorsza wiedział, że nie skończył, gdy córka wyzdrowiała, a kontynuował swój proceder przynosząc firmie ogromne straty.

Ale wracając na wyspę, w kontenerze znajduje również podstawowe narzędzia, prowiant na kilka miesięcy i książki, które mają mu umożliwić przetrwanie 10 lat. 10 lat, bo właśnie przez tyle okradał firmę, a pobyt na wyspie ma być jego pokutą. Początkowo jest mocno zagubiony w swoich poczynaniach, ale powoli nabiera wprawy, co raz więcej się uczy i zaczyna myśleć o swoim przetrwaniu, a nie tylko wegetowaniu do czasu zjedzenia wszystkich zapasów, jakie znalazł z kontenerze. Poznamy jego oblicza farmera, łowcy, zielarza, zbieracza i wszystkie inne, które umożliwią mu przetrwanie na bezludnej wyspie. Później zapoznamy się z wątkiem detektywistycznym i zagadką kilku niewyjaśnionych morderstw.

Ciekawa wariacja na temat Robinsona Cruzoe, ale napisana w lekko inny, bardziej dorosły sposób, z ciekawymi rozterkami głównego bohatera i rozbudowaną warstwą psychologiczną. Jest też lekko nierówna, pierwsza część to dla mnie niemal 10/10 i czytanie z nosem w czytniku, bez oderwania, a druga to bliżej 6/10, może nawet 5/10, co sumarycznie oceniam jako 8/10. Szkoda, bo był kandydat do dyszki.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
1ef8be48-b213-4c48-bfe5-0211e3900025
AndzelaBomba

@WujekAlien pomysł na intrygę nieco zgapiony z Oldboya

WujekAlien

Generalnie jest to zbieranina pomysłów zgapionych z kilku książek, ale jako całość nieźle się broni

Zaloguj się aby komentować

105 + 1 = 106

Tytuł: Sztuka życia według stoików
Autor: Piotr Stankiewicz
Kategoria: filozofia, etyka
Ocena: 9/10
Wydawnictwo**:** W.A.B.
Liczba stron**:** 526

Do przeczytania tej książki trochę się zbierałem. Teoretyczne podstawy stoików miałem na studiach. Ale to teoretyczne aspekty. A co z praktyką? Co z tym "stoickim spokojem?". Nie jest to łatwa książka, dla tych, co chcą wynieść z niej najwięcej. Przysposobić sobie jej aspekty, np. całkowite odcięcie się przeszłości, wyolbrzymiania, fantazjowania za nim coś chce się zrobić, "przeżywania" na dany temat, np. zamknięta koperta z wynikami badań i tak dalej. Ci, co już mają trochę lat na karku, pewnie sami wpadli na dane techniki. Autor w ostatnim rozdziale poczynił dość sporo ograniczeń, np. brał pod uwagę tylko pełne dzieła, czy odrzucił filozoficzną teorię. Właściwie to chwała mu za to, bo można w ten sposób łatwiej wdrożyć dane nauki. Tylko jedna uwaga na koniec. To jest wprowadzenie do stoicyzmu. Jak chce się w to wejść (nawet nie na 100%) to trzeba raz, że ćwiczyć to czytać inne książki na ten temat. Czy warto? Sam sobie odpowiedź na to pytanie.

Prywatny licznik: 11/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
db472912-5b93-42e3-883f-49990fea4dc8
KLH2

Któryś raz widzę tę okładkę i któryś raz czytam w pierwszym ułamku sekundy (tak, tak szybko czytam ) "słoików"

Za pierwszym razem myślałem, że to takie jakieś coś o życiu przyjezdnych w wielkim mieście, ale teraz już nie. Teraz czytam "słoików", ale dociera do mnie zaraz, że znowu źle przeczytałem

Zaloguj się aby komentować

103 + 1 = 104

Tytuł: Mężczyzna imieniem Ove
Autor: Fredrik Backman
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Marginesy
Liczba stron: 352
Ocena: 9/10
Osobisty licznik: 18/120

Do ponownego przeczytania książki zachęcił mnie film z Tomem Hanksem, a że lubię najpierw przeczytać książkowy pierwowzór, a później obejrzeć adaptację, to tak też zrobiłem.

Mam wrażenie, że czytając ją po raz 2 jeszcze bardziej mi się spodobała. Mamy tu głównego bohatera Ove, człowieka starego, choć cieszącego się dobrym zdrowiem, który kilka miesięcy wcześniej stracił żonę, zmarłą na raka. Jest samozwańczym stróżem prawa i porządku, człowiekiem, który musi mieć wszystko pod kątrolą, a jego życie jest mocno poukładane i powtarzalne. Poznajemy go w momencie, gdy planuje dołączyć do swojej żony. Przez całą książkę motyw samobójstwa będzie jedną skrajnością jego życia, drugą zaś nieporadni sąsiedzi i syndrom atlasa z chęcią pomocy wszelkiej maści nieudacznikom na czele.

Choć jest to książka smutna i o próbach przejścia na "drugą stronę" to mimo tematyki, jest też dość zabawna, a relacje z sąsiadami są tym, co będzie go utrzymywać przy życiu.

Choć filmowa adaptacja z Hanksem jest świetna, to książka, na podstawie której powstał jest jeszcze lepsza. Ma też lekko inny klimat, bo jednak adaptacja dzieje się w USA, a pierwowzór w Szwecji.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
8e7fd315-1a49-4cec-90ef-3758855a104c
michal-g-1

Dziękuję. Już dodałem na następnego audiobooka

szajza231

@WujekAlien Moja ulubiona książka

michal-g-1

@szajza231 @WujekAlien ech, zacząłem słuchać i po paru godzinach mnie męczy.

Mam w pracy i spółdzielni takich narzekających tetryków i strasznie mnie tacy ludzie wkurzają

No nic, nadal zapowiada się na w miarę fajną książkę

WujekAlien

@michal-g-1 Poczekaj, to nie on będzie tym upierdliwym

alaMAkota

Książka i obie ekranizacje udane, co rzadko się zdarza. Ciut lepiej wypada wersja szwedzka, ale tom Hanks też daje radę.

Zaloguj się aby komentować

96 + 1 = 97

Tytuł: Pomoc domowa
Autor: Freida McFadden
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 432
Ocena: 7/10
Osobisty licznik: 16/120

Książka, na którą trafiłem trochę przypadkiem, ale całkiem nieźle wpisała się w mój czytelniczy nastrój i okazała się być dobrym uzupełnieniem TBRu.

Podzielona jest na 3 części: po 1 dla każdej z 2 bohaterek + trzecią, która dzieje się po ważnym wydarzeniu fabularnym i opisuje to co się z bohaterkami dzieje i jak sobię z tym wydarzenim poradzą. Naszymi bohaterkami są Millie i Nina. Millie jest bezrobotną, zdesperowaną dwudziestokilkulatką, która straciła pracę i dom nad głową, a cały czas wisi nad nią piętno kryminalnej przeszłości, za którą zresztą odpokutowała 10 letnią odsiadką w więzieniu. Nina jest żoną bogatego męża, mieszkającą na prestiżowym, chronionym osiedlu, a całe dnie spędza na "zajmowaniu" się domem i córką. Ich drogi się przecinają, gdy Millie przychodzi na rozmowę o pracę do Niny na stanowisko tytułowej Pomocy domowej.

Trudno ją raczej nazwać kryminałem, bo przez większość czasu jest to jednak thriller. Trzyma całkiem nieźle w napięciu, nie jest super przewidywalna, choć niektóre z motywów są delikatnie oklepane i już gdzieś je czytałem. Bohaterki mają swoją przeszłość, która diametralnie rzutuje na ich obecne życie i to też wydaje się być bardzo spójnie napisane. Widziałem w tym ogólny zamysł i raczej nie ma tu luźnych wtrąceń fabularnych, które się gryzą z innymi. Sporo jest też autonarracji bohaterek, dodających im autentyczności.

Polecam jako luźną lekturę do przeczytania między bardziej wymagającymi książkami.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
fb6c8ade-8612-4ee2-a796-0e85f50104ae

Zaloguj się aby komentować

93 + 1 = 94

Tytuł: Familoki. Śląskie mikrokosmosy. Opowieści o mieszkańcach ceglanych domów
Autor: Kamil Iwanicki
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 266
Ocena: 8/10
Osobisty licznik: 15/120

Bardzo ciekawy reportaż o życiu zwykłych ślązaków, opisany od koloru okien, po codzinne obowiązki i przywiązanie do swojej małej ojczyzny.

Nigdy nie był to mój ulubiony temat, ale autorowi nie tylko udało się mnie zaciekawić, ale też przyciągnać na tyle, żebym przeczytał książkę na raz. Zawiera też sporo anegdot i historii opowiadanych przez samych bohaterów, przeplatanych tekstami autora, co ładnie się zgrywa w całość i sprawia, że nie nudzimy się jedną formą.

To co mi najbardziej zapadło w pamięc to zźycie lokalnej społeczności, to jak wielką rolę odgrywało życie sąsiedzkie i jak jedni sąsiedzi są zależni od drugich, a może właściwie byli, bo czytamy tu o przeszłości, o domach bez toalet i pralek, czy braku miejsca dla wszystkich domowników, przez co to właściwie podwórko wychowywało kolejne pokolenia.

Nie jest to najlepszy reportaż jaki czytałem, ale zdecydowanie znajdzie się w top 10. Do Chrobotu, niestety trochę daleko.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
09479498-501f-4076-8801-6d18e0ecf029
92 + 1 = 93

Tytuł: Burza piaskowa
Autor: James Rollins
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 512
Ocena: 6/10
Osobisty licznik: 14/120

Brakowało mi trochę książki w stylu Indiany Jonesa, albo serii z Langdonem Dana Browna, więc wybór padł na 1 tom cyklu Sigma Force.

Trochę tu przygody, trochę zagadek, trochę historycznych zabytków/obiektów, trochę wkurzających bohaterów i trochę lania wody (no dobra, więcej niż trochę). Jak to zazwyczaj bywa w przypadku serii, pierwsza książka serii jest jak pierwszy naleśnik - nieudany, tak też jest w tym przypadku. Trudno jest powiedzieć co tu tak dokładnie nie gra (bo jednak caościowo ona się średnio broni). Ale gdybym miał strzelać, to powiedziałbym, że nie jest tak strasznie interesująca, jak na książkę przygodową, niektórzy bohaterzy mają osobowość o głębokości kałuży, a połączenie wszystkich tych średnich aspektów wcale nie działa lepiej razem.

Fabularnie, mamy wybuch (piorun kulisty) w muzeum Brytyjskim, kradzież artefaktu, starożytne mityczne miasto i zespół bohaterów, któych celem jest rozwiązanie zagadki przy jak najnmniejszych stratach własnych.

Mnie nie porwała, ale jestem bardziej zainteresowany kolejnymi tomami serii, więc chciałem zacząć od pierwszego i drugiego i zobaczyć, jak bardzo będą mi potrzebne do zrozumienia historii przed sięgnięciem po interesujące mnie tomy.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
350980c1-4767-4c03-a508-24ce650ef9fe

Zaloguj się aby komentować

79 + 1 = 80

Tytuł: Rugia 1168
Autor: Robert F. Barkowski
Kategoria: historia
Ocena: 7/10

Książka to właściwie tom II historii Dani ze Słowianami znad Bałtyku. Z tego powodu książka jest dość krótka i autor pomija parę kwestii lub przedstawia je dość skrótowo. Ma racje. Jednak i bez tego można spokojnie dowiedzieć się, o co chodziło z tytułową Rugią. W skrócie Słowianie byli niepokonani i napadali na Duńczyków na rdzennych ziemiach bez większych przeszkód. Dopiero król Waldemar I z koleżką 2-metrowym biskupem-wojownikiem, zorganizowali wyprawę. Ta jakoś nie była szczególna, ale wrócono no z łupami i jako żywe osoby. I tak najazdów było sporo aż wreszcie "gniazdo" Słowian zostało zdobyte i podporządkowane Dani. W międzyczasie wystawiono Saksonie i paru władców z Pomorza.

Prywatny licznik: 10/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
c3ec49de-8383-47a9-9865-151699b6ddfb

Zaloguj się aby komentować

78 + 1 = 79

Tytuł: Ocean Indyjski 1942
Autor: Michał A. Piegzik
Kategoria: historia
Ocena: 9/10

Książki Piegzika to powiem "świeżość", co do walk na Pacyfiku podczas II Wojny Światowej. Ta zwykle kojarzy się z Amerykanami, Midway, Marianami, czy bombami jądrowymi. Temat holenderskich indii wschodnich jest traktowany po macoszemu. Podobnie jest ze zmaganiami na Oceanie Indyjskim w 1942 roku. Autor ma dostęp do brytyjskich i japońskich archiwów, więc praca ta ma solidne podłoże. Obok tytułowych walk, przewija się też wątek uzbrojenia i geopolityczny (Indie jako partner Japonii). Na koniec jest oczywiście ocena, czy rajd kilku japońskich lotniskowców i spowodowane Brytyjczykom straty w szlakach handlowych na południowym Pacyfiku miał sens.

Prywatny licznik: 9/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
6567af42-b9fd-47d0-b753-48edfeeabe4e

Zaloguj się aby komentować

71 + 1 = 72

Tytuł: Drobny szczegół
Autor: Adania Shibli
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Drzazgi
Liczba stron: 120
Ocena: 6/10
Osobisty licznik: 12/120

Historie 2 kobiet, które łączy ten sam dzień, lecz w innym roku. Nigdy nie miały okazji się poznać, choć 2 z nich czuje jakąś wewnętrzna więź z tą pierwszą.

2 historię bardzo różne, napisane w różny sposób, jakby rękoma 2 różnych pisarzy. 2 historie, gdzie pierwsza jest momentami nudna, przydługa (i to tez niezła ironią, bo ksiązka ma 120 stron) i sprawiająca, że czytelnik ma ochotę powiedzieć, no dobra, przejdź już do akcji. A gdy akcja się pojawia, to jest opowiedziana mocno po łebkach, jakby z boku, opowiadania w sposób, jakby autorce nie zależało. Chyba takie ma też wywrzeć wrażenie na czytelniku: No przecież nic się nie stało, co jeszcze chcesz wiedzieć? I w tym momencie wkraczamy w 2 historię, właśnie dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej, tylko później z perspektywy czasu, później z perspektywy samego konfilktu zbrojnego i później z perspektywy już innego bohatera.

Nie do końca mój klimat i też nie do końca do mnie przemówiła. Choć czytałem juz kilka książek w temacie konfilktów zbrojnych izraelsko-palestyńskich i ich ofiar - zwykłych, niewinnych ludzi. Jeśli szukacie czegoś lepszego z tej tematyki, to zdecydowanie polecam "Apeirogon".

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
4ebb4a27-b5fb-4f22-81ed-d0f5ad7a4dae

Zaloguj się aby komentować

66 + 1 = 67

Tytuł: Ankara 1402
Autor: Stanisław Rek
Kategoria: historia
Ocena: 7/10

Timur (Tamerlan) jest bardzo dobrze znany w wielu krajach. Niektóre np. Gruzja była łupiona sześć lub siedem razy. Podobnie w podręcznikach wojskowych obok haseł "podstęp", czy "fortel". Autor poświęcił mu tak około 60% książki. Nie ma co się dziwić, gdyż wyjaśnić jak to muzułmanin stanął przeciwko muzułmaninowi, no w jednym zdaniu nie da się ująć. Podobnie jak historii kampanii Timura po wielkich imperiach ówczesnego świata. Nie bez przyczyny pozostaje też sztuka wojenna, dyplomacja i wspomniane już fortele. Co zatem przesądziło o tym paśmie zwycięstw? Wywiad w osobach szpiegów i przygotowanie jak i karność wojska. Te 30% procent opisu należy do kraju Osmanów i błędów Bajazyda I podczas pierwszej fazy kampanii Timura. Książkę kończą "zwycięscy" w postaci Bizancjum, które dzięki klęsce Turków, mogło jeszcze istnieć pół wieku.

Prywatny licznik: 8/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
a273f9ee-e1fe-4c1b-9de6-d2c640e0d8ec

Zaloguj się aby komentować

56 + 1 = 57

Tytuł: 99 ofiar Tytusa Mayera
Autor: Marcel Moss
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 320
Ocena: 9/10
Osobisty licznik: 10/120

Ta książka nie była w planach, a i sam autor wydawał mi się klonem Remigiusza Mroza, czyli raczej kiepskiego pisarza książek dla każdego, czyli dla nikogo. Zrozumiałem jakże mocno się myliłem, gdy zacząłem ją czytać.

Krótko o fabule, Tytus Mayer pod odsiedzeniu 25 lat za podwójne morderstwo wychodzi na wolność, nie cieszy się nią jednak zbyt długo, bo chwilę później po zawale trafia do szpitala. To w tym szpitalu odwiedza go redaktorka Julia Karpiel, która proponuje mu powrót na pierwsze strony gazet, za pomocą wywiadu i książki napisanej na jego podstawie. Tytus się zgadza i w kolejnych spotkaniach opisuje jej swoje "życie" od dzieciństwa, po proces, na którym doszło do skazania.

To co w tym opisie życia dostajemy, to trudne dziecińśtwo, z ktorego szybko musiał przejść w dorosłość. To bardzo trudne relacje z rodzicami, z przemocowym ojcem, bierną matką i siotrą, której dziecinna niewinność szybko została zniszczona.

Książka świetnie napisana fabularnie, forma wywiadu i spowiedzi mordercy czyta się niezwykle łatwo, mimo trudnego tematu, a na koniec dostajemy totalne zaskoczenie, którego trudno się było spodziewać, bo nie było o nim przesłanek wcześniej. Czy było to potrzebne, to raczej kwestia indywidualna, dla mnie raczej neutralna.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
168adfcf-d937-4492-9d2b-03bbf040781f
George_Stark

Ja przepraszam, ale dziś mi się nudzi, a nie ma lepszego sposobu na nudę jak szukać dziury w całym i się czepiać o pierdoły.


Jakże mocno się myliłem, gdy zacząłem ją czytać.


Zanim zacząłeś, rozumiem, to miałeś rację?

WujekAlien

@George_Stark zjadlem słowo "zrozumiałem" na początku tego cytatu

alaMAkota

Kurcze, miałam w ręku i zostawiłam, bo oceniłam podobnie do Ciebie, ze dużo przemocy zastąpi spójną fabułę. Dam jej szansę

WujekAlien

@alaMAkota polecam, mnie bardzo zaskoczyła fabularnie, pozytywnie oczywiście

alaMAkota

Zasłuże może na złotą łopatę, ale odświeżam wątek po przeczytaniu. A więc, Czyta się łatwo i przyjemnie, mimo ciężkiego tematu. Lekkie dialogi i przyjemna błyskotliwość dialogu. I tyle. Fabuła wartka, ale brak spójności i realności faktów zabija całość.

Jednak warto było przeczytać, bo głośno ostatnio o autorze i należy wyrobić sobie zdanie.

Mr.Mars

@WujekAlien To będzie następna książka, którą przeczytam.

Zaloguj się aby komentować

52 + 1 = 53

Tytuł: Mężczyzna racjonalny
Autor: Rollo Tomassi
Kategoria: poradniki
Ocena: 9/10

Książka, która powstała w 2013 roku na podstawie wieloletniego bloga, studiów z zakresu psychologii behawioralnej. Sam autor to 32-latek (w momencie wydania) żonaty (17 lat), były gitarzysta zespołu rockowego. Ktoś zadał pytanie dotyczące relacji damsko-męskich i tak się potoczyło. Pozycja ta tłumaczy w jaki sposób feminizm i wykreowane zasady z normami społecznymi, w zasadzie wykastrowały mężczyzn. Można też tam znaleźć odpowiedź na pytania, co chodzi kobiecymi humorkami, szkodliwej akceptacji postawy "kobieta zmienną jest", etapach zostania pantoflem, etykietowaniu w postaci "incelstwa" i dlaczego pytanie czym jest męskość, nie jest najlepszym pomysłem. Inaczej mówiąc, książka nie demonizuje kobiet, tylko przedstawia, z jakich technik korzystają, żeby zrealizować hipergamiczny cel. Śmiało mogę ją postawić na równi z "No More Mr. Nice Guy".

Prywatny licznik: 7/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
856ef3c1-2054-4f79-aa4e-b2e4e6ba7007
NatenczasWojski

@konik_polanowy zaraz zaraz 32 latek 17 lat po slubie? To ile on mial lat jak sie zenil? 15?

Zaloguj się aby komentować

51 + 1 = 52

Tytuł: Demon Copperhead
Autor: Barbara Kingslover
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 608
Ocena: 9/10
Osobisty licznik: 8/120

Miałem czytać coś innego, ale właczyłem audiobooka tylko na chwilę i trudno mi się było oderwać. 608 stron w dużym formacie i 22h audiobooka, a minęło jak 200 stronicowa książka.

Poznajemy historię chłopca w "czepku urodzonego", który niestety nie ma szczęścia. To co dostajemy to dość rozbudowany opis jego dorastania bez ojca, a później już bez obojga rodziców. Dorastania między jedną rodziną zastępcza a drugą. Dorastania, nie poprzedzonego dzieciństwem, bo już jako kilkulatek musi zarabiać na swoje utrzymanie. Dorastania, bez poprawnych wzorców, które mógłby zaczerpnąć od rodziców. Dorastania w trudnych warunkach, bez poczucia bycia kochanym, potrzebnym i domu, do którego chciałby wracać. Ale za to dorastania wsród przyjaciół, z poczukiwaniem choć najmniejszych chwil szczęścia.

Czyta się świetnie, nie daje oderwać, ale też jest to raczej książka dla ludzi, którzy lubią czytać o takim zwykłym życiu zwykłych ludzi.

Jest to retelling Davida Copperfielda, ale żeby się do tego faktu odnieść i porównać jak wyszło, niestety musiałbym przeczytać najpierw pierwowzór.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzwujkiem
924a6644-e13d-4721-bee8-3bed0eecfb57
bojowonastawionaowca

@WujekAlien na mojej krótkiej liście do czytania też jest

WujekAlien

@bojowonastawionaowca zdecydowanie polecam, moim zdaniem warto

bojowonastawionaowca

@WujekAlien nie no, już ustawiłem sobie książkę jako kolejną pozycje do czytania Tak więc w najbliższej przyszłości będzie!

Zaloguj się aby komentować

41 + 1 = 42

Tytuł: Gnój
Autor: Wojciech Kuczok
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 176
Ocena: 8/10
Osobisty licznik: 7/120

Studium rodzinnej patologii, toksycznych relacji rodzinnych, przeświadczenia o swojej wyższości nad innymi i dziedziczenia skłonności do uprawiania sportu narodowego jakim jest bicie dzieci.

Studium bierności matki i agresji ojca, a to wszystko za przyzwoleniem reszty społeczeństwa.

Stary K bił swojego syna za wszystko, za nic, za kiepskie wyniki w szkole, za bycie pobitym, za bycie "zdechlakiem", za chorowanie, za niejedzenie, przed obiadem na lepszy apetyt, w ramach wyładowania emocji, jako nawyk. Do tego cała masa przemocy psychicznej i traktowanie syna jak największego zła, jakim go świat pokarał, zaraz po żonie. Szukanie poklasku u rodzeństwa, które z racji bycia samotnymi nie miało nigdy do czynienia z wychowywaniem dzieci, czy dbaniem o małżeńskie relacje. Do tego ucieczki syna w choroby, które jako jedyne dawały mu namiastki wytchnienia i szansę na odrobinę normalności.

Trudna do czytania, acz świetnie napisana, polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzWujkiem
d8ace714-3c90-4818-913c-a442e7a4a495
George_Stark

Zabieram się za nią od ponad roku.

Znowu mi listę przemeblowałeś! Ty gnoju!

WujekAlien

@George_Stark Dodałem tag #czytajzwujkiem żebyś mógl czarnolistować

Ja wcześniej czytałem Czarną tego autora i mi się podobała, na Gnój wpadłem zupelnie przypadkiem na Legimi szukając czegoś innego

George_Stark

@WujekAlien O Czarną to pamiętam, były nawet dymy i awantury. Ale mnie też się bardzo podobała.


A to jest kolejna świetna informacja, bo jak ja szukałem na Legimi ostatnio (no tak z pół roku temu, albo ponad), to Gnoju nie było.

Zaloguj się aby komentować

38 + 1 = 39

Tytuł: W cieniu. Kulisy wywiadu III RP
Autor: Łukasz Maziewski, Grzegorz Małecki
Kategoria: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ocena: 7/10

Książki poświęcone wywiadowi bardzo cenię. Pozwalają one "zobaczyć", co się dzieje u osób, które posiadając niestandardowy zestaw cech i umiejętności. Nie mam tu na myśli kinowych akcji z 007 w roli głównej. Tutaj jest historia, polityka, prawo i jeszcze raz polityka. Rozmówcą jest byłym dyrektorem Urzędu Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Z tej ostatniej został w zasadzie wyrugowany przez swojego zastępcę, któremu wraz ze świtą, nie w smak były zmiany. Podobnie politykom. Ci też nie rozumieją czym i do czego są potrzebne służby specjalne. Z tego powodu były różne dziwne pomysły, które raz, że nie są skuteczne, to jeszcze stawiają nas w złym świetle wobec sojuszniczych państw. Niestety motto "jak działa to zostawić, jak jest" w XXI wieku w naszym państwie ma się za dobrze i przyszłość nie rysuje się pozytywnie.

Prywatny licznik: 6/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
22838ca5-3bb2-47ec-ba71-d92f641ced7d
Opornik

@konik_polanowy jeżeli interesuje cię ten temat mogę ci wygrzebać kilka ciekawych paneli dyskusyjnych gdzie panowie ze służb dyskutują i opowiadają o swojej pracy.

Tino

@Opornik jasne, służby już opowiadają otwarcie o swoich technikach

Zaloguj się aby komentować

36 + 1 = 37

Tytuł: Fuga
Autor: Wit Szostak
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Powergraph
Liczba stron: 336
Ocena: 7/10
Osobisty licznik: 6/100

To historia trochę o wszystkim, o własnym wyobrażeniu siebie (bez oceniania, czy prawdziwym czy zmyślonym), o dorastaniu (ale bez dorośnięcia), o zakochaniu (ale bez warstwy romantycznej), o umieraniu (ale na zapas), o planowaniu przyszłości (ale z przesuwaniem granicy celu), o chwale i sławie (ale w rozumieniu do szuflady), o sadze rodzinnej (ale w monologu). Historia powtarzalna ale i z powtórzeniami, a co za tym idzie lekko trudna w odbiorze, jeszcze trudniejsza w zrozumieniu.

8 historii (fug) tego samego bohatera, ale każda inna, z innymi bohaterami pobocznymi i inną puentą. Poznajemy Bartomieja Chochoła, ostatniego króla Polski, ale bez tronu, bez poddanych, bez zaszczytu i bez rozpoznawalności. Doradza prezydentom, przekazuje zaszyfrowqane informacje głowom innych krajów i ma wpływ na historię świata. A przynajmniej tak myśli. Podobnie jak inni królowie, tytuł ten uzyskał w spadku po dziadku i ojcu.

Ciekawa opowieść o życiu i przeżywaniu cudzego zmyślonego życia, w której trudno dowiedzieć się ile jest prawdy, ile kłamstwa, ile choroby psychicznej, a ile normalności. Co wydarzyło się na prawdę, co było snem, a co jawą.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzWujkiem
76de4aee-cb70-4860-bb67-540c23337c8b
George_Stark

Chłop drugi wpis dodał i już mi listę książek do przeczytania powywracał!


Nie zapomniałeś jak się pisze. Nawet jakby lepiej Ci to idzie niż kiedyś.

WujekAlien

@George_Stark To z 3 wpisem się jeszcze wstrzymam Ale nie czuj presji wyrwania do tablicy, to 3 tom trylogii, o czym zapomniałem wspomnieć, a postawiłem sobie za cel podomykać serie, które zacząłem i nie skończyłem z lenistwa.


Dziękuję bardzo, powoli się rozkręcam

George_Stark

@WujekAlien A to ja akurat jestem specjalistą w rozpoczynaniu trylogii nie-od-początku. Zwykle nie mam pojęcia, że książka, za którą się biorę to jakaś cześć trylogii.

Choć osobiście preferuję metodę "od środka" jednak.

Zaloguj się aby komentować

23 + 1 = 24

Tytuł: Genesis
Autor: Chris Carter
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Sonia Draga
ISBN: 9788382304329
Liczba stron: 480
Ocena: 8/10
Osobisty licznik: 4/100

Z góry przepraszam, jeśli to co poniżej przeczytacie będzie lekko nieskładne, ale ostatni raz o książkach pisałem ponad rok temu i trochę wypadłem z obiegu ;)

12 tom serii kryminalnej z detektywem Robertem Hunterem. To będzie spoiler, ale raczej nie ostatnim, bo podobnie jak w poprzednich książkach na końcu pojawia się wzmianka o kolejnej sprawie.
Ale zanim zacznę o tym konkretnym tomie, może po krótce o czym ta seria jest. Towarzyszymy detektywom Hunterowi i Garcii (jego partnerowi) w rozwiązywaniu najtrudniejszych zagadek kryminalnych Los Angeles (ale nie tylko), których dokonują seryjni mordercy w wyjątkowo przebiegły i brutalny sposób. Niejednokrotnie okaleczając, ćwiartując i poniżając zwłoki. Chełpiąc się bólem, cierpieniem i strachem, nie tylko ofiar, ale i ich rodzin. Z takimi zwyrodnialcami mierzą się nasi bohaterowie.

A o czym jest ten tom?
Tym razem mamy do czynenia z różnymi zbrodniami, na z pozoru nie powiązanych osobach, a jedynym co łączy zbrodnie to morderstwo w domu ofiary, wers zostawiony na miejscu zbrodni i film z morderstwa, który zostaje wysłany do najbliższej osoby ofiary kolejnego dnia. Po raz kolejny mamy okazję sami podjąć próby rozwiązania zagadki i podziwiać geniusz Roberta Huntera i jego sposoby łączenia kropek, które prowadzą do wytypowania sprawcy.

Jeśli komuś podobała się seria Chemia Śmierci i szuka podobnych tytułów, to z czystym sumieniem polecam. Moim zdaniem jest jeszcze lepiej, choć jak to w przypadku serii, tomy nie są na równym poziomie i oceniałem je między 6 a 9. Niestety książki są okraszone dość dokładnymi i działającymi na wyobraźnię opisami zbrodni, dlatego raczej nie polecam osobom wrażliwym.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzWujkiem
d2de82e5-b97b-4092-8a45-d0b52a107d67
smierdakow

Fajnie, że wróciłeś do dzielenia się książkami

WujekAlien

@smierdakow Dzięki

Mr.Mars

@WujekAlien Całkiem dobra jest ta seria. Póki co skończyłem na 10 tomie.

WujekAlien

@Mr.Mars Mi się bardzo podobała, czekam na 13 tom. Po za serią jest jeszcze tom oznaczony jako 0.5 - _The Hunte_r i ma 90 stron.

Zaloguj się aby komentować

22 + 1 = 23

Tytuł: Ja, inkwizytor. Przeklęte krainy
Autor: Jacek Piekara
Kategoria: fantasy, science fiction
Ocena: 5/10

Mocny spadek formy pana Jacka względem poprzednich części z serii. Książkę można by skrócić o 80% i fabuła nie ucierpiała by nic a nic.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
moll

@JanPapiez2 dlaczego zresetowałeś bookmeter? Przecież licznik już leciał od początku roku

JanPapiez2

Już poprawiam, myślałem że to prywatny licznik się wpisuje 🤣

moll

@JanPapiez2 nie, to jest ogólny dla wszystkich. Prywatny to na palcach sobie licz

Konto_serwisowe

Ta książka i tak jest jedną z lepszych nowych Piekary. Następnych już nie tknąłem, nie bawią i nie ciekawią.

Zaloguj się aby komentować

21 + 1 = 22

Tytuł: Cisco Networking All-in-One For Dummies
Autor: Edward Tetz
Kategoria: informatyka
Ocena: 6/10

Książki z serii "for dummies" mają tę zaletę, że są pisane prostym językiem. Minusem jest duża liczba stron. Część rzeczy już nie jest brana pod uwagę w CCNA, ale to nie sprawia problemu, żeby poczytać i porobić pretesty.

Prywatny licznik: 4/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
187419f1-e912-43fa-9e18-222f95c1462f

Zaloguj się aby komentować

19 + 1 = 20

Tytuł: Kijów 1018
Autor: Robert F. Barkowski
Kategoria: historia
Ocena: 7/10

Książka zaczyna się dość "głęboko", bo od najazdów Wikingów na różne kierunki świata. Osiedlanie się ich w takim ma nie innym miejscu, było spowodowane handlem z Bizancjum, czy krajami arabskimi. Na tym tyle, wskazane są grody czerwieńskie i Przemyśl oraz ich znaczenie. Zanim powstałą Ruś Kijowska, musiało minąć wiele czasu i wiele spraw ułożyć. Zwraca w tym okresie, ciągła walka o tron, ojca z synami, czy pomiędzy braćmi na przestrzeni wieków, czasami z drobną pomocą Bizancjum lub Wikingów z Północy. Autor następnie przechodzi do Polski, która z racji wojaczek ich sąsiadów i sprawnej polityki wewnętrznej, mogła bez przeszkód się rozwijać i się ochrzcić. Stan taki długo nie trwał. Mieszko, a następnie jego syn, Bolesław Chrobry, mieli głowę na karku i zagrożenie z zachodu, południa i wschodu potrafili odpowiedzieć, czy to dyplomatycznie, czy militarnie. Tytułowy "Kijów" to właściwie uroczysty wjazd po wygranej dużo wcześniej z Jarosławem Mądrym bitwy na terenach Wołynia. Chrobry uderzył mieczem o bramę, ale nie Szczerbcem i nie w Złotą Bramę. Te powstały dużo później i to w różnych okresach.

Prywatny licznik: 4/200

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
69567274-5238-4922-9403-927c9a35ac65

Zaloguj się aby komentować