@mandaryn @VonTrupka Jestem normalnym użytkownikiem, nie programistą20k (#pdk) więc telefon służy mi do dzwonienia, smsów i przeglądania neta, kilka apek bank + duolingo i po temacie, nie wnikam specjalnie w bebechy ani w androida - ma działać i działa. Nie używam tego jako komunikatora i nie mam pierdyliarda powiadomień z facebookowopowobnych aplikacji i mnóstwa czuwajek ciągnących prąd i uwagę. Mi jako przeciętnie wymagającemu użytkownikowi chodzi to przyzwoicie, nie tnie i nie denerwuje. G31 mam już z pół roku i poza jednorazową akcją o której wspominałem wyżej nic się nie działo. G42 świeży w miarę, więc tam wszystko śmiga. Nie muszę nic wywalać by być zadowolonym
Bateria w obu telefonach jest faktycznie mega i ładuję telefon z moim użytkowaniem co 2-3 dni, w 1,5 dnia tylko raz mi się zdarzyło wyładować baterię do kilkunastu % gdy spędziłem ponad 5 godzin z włączonym wi-fi, transmisją danych komórkowych w tle, nad lekcją niemieckiego i do tego chyba z 1,5 godziny rozmawiałem przez telefon. Tak, to w mojej ocenie serio są to "solidne średniaki" i chcąc kupić telefon za powiedzmy 600 PLN dorzuciłem jeszcze te 200 żeby mieć spokój. Wersję 6/128 wyrwałem na jednodniowej promocji w Sferisie za 799 PLN, obecnie mają nieco drożej wersję 4/128
Aha - G31 nie ma turbopower i ma tylko 10W ładowarkę - jak w nocy ładuję, to mi to w ogóle nie przeszkadza. Do G42 dają 20W, do G52 chyba nawet mocniejszą, ale i tak używam tej najwolniejszej. Żona do swojej motorówki miała turbopower, to bateria ładowała się w godzinę z haczykiem, a po 2-3 latach używania trzeba ją ładować codziennie, bo % podczas zwykłego użytkowania nikną w oczach.