ArmageddonWar | L | 160% | Vokial
9 + 1 = 10
Mapa 8 graczy, w 4 teamach, czyli team duel. Po ograniu mapy mogę stwierdzić, że jest zbalansowana (prawie, o tym za chwilę). Gracz startuje z jednym zamkiem, na swoim biomie ma drugi tego samego typu, ilość skarbów jest podobna jak i budynków podnoszących statystyki. Każdy gracz ma pilnowany obszar gdzie ma trochę skrzyń z skarbami i przyzwoitym skarbem klasy major o ile się nie mylę. Warto oszczędzać surowce, nawet drewno i rudę, bo nie ma w cholerę, a tak będzie problem z rozbudową drugiego zamku, który nie ma nawet fortu.
Między sojusznikami można praktycznie swobodnie przechodzić, broni tam jakaś jednostka 5 poziomu, więc to nie problem, ale oczywiście działa to w dwie strony, Twój "sojusznik" może do Ciebie wpaść i zabrać to, czego nie zdążyłeś zając i vice versa. Pomiędzy graczami stoi stack czarnych smoków (20-49), który się nie zwiększa, więc daje nam to chwilę na rozwój.
Początek był obiecujący bo zauważyłem, że mój ziomal znalazł w zamku TP, i grało się fajnie. Początki mapy, gdy przełamane zostaną blokady smokowe są najcięższe, i łatwo tu wtopić przez pecha. Na przykład wpadną dwaj najsilniejsi wrodzy bohaterowie, co na szczęście się nie zdarzyło, ale wiadomo, gdy nie mamy jeszcze statów, to traci się trochę armii.
Oczywiście wybór bohatera jest nie przypadkowy, grałem pod wampirzych lordów, spowalniając wrogów, później tarcza i stone skin i wampiry gryzły.
Problemem był sam raczej kiepski rozwój samego bohatera, expa nie za dużo, niestety Vokial startuje z artylerią, dodatkowo dostałem magię ziemi późno, a logistyki w ogóle :C dlatego nie trzymałem szkieletów, bo mocno by spowalniały bohatera, w dodatku nigdzie u handlarza artefaktów nie trafiłem na buty speeda, a jakby tego było mało, na ostatni skill musiałem wybrać dyplomację, bo drugim do wyboru była nawigacja, co jest dziwne, bo na mapie nie ma wody.
Podsumowując, to ciekawa i fajna mapa, i myślę, że warto sobie pograć, ALE - wcześniej należy wejść w edytor map i wyłączyć ten ^$^%&&^ lot, bo rujnuje rozgrywkę. Niby nie ma tu nic skomplikowanego, ale to chyba w prostocie i balansie jest sweet spot.
#tysiacmaph3































