Zarabiamy więcej niż w USA!

@rain dolicz bezpłatne studia oraz opiekę zdrowotną (ok, może nie do końca super, dużo rzeczy najlepiej prywatnie, ale umówmy się, lepiej nawet wybulić 200-300 zł na wizytę u specjalisty raz na jakiś czas, ale za to nie zbankrutować jak będziesz miał zawał na ulicy).

@rain

W Polsce w grudniu 2022 nie więcej niż pensję minimalną otrzymywało 11.8% zatrudnionych

W .pl, po ostatniej podwyżce minimalnej, wynagrodzenie w takiej wysokości otrzymuje ok. 18% zatrudnionych, tj. 3.1 mln osób i ten odsetek rośnie z każdą kolejną podwyżką.

@kitty95 to jeszcze wzmacnia moje argumenty.

@GazelkaFarelka mój ojciec, który choruje na raka złośliwego z przerzutami ma tomograf (którego potrzebuje najlepiej teraz) umówiony na czerwiec. Owszem - opieka zdrowotna jest za darmo, podobnie jak kształcenie. Tylko jakość tych usług jest dość dyskusyjna.

@rain bo to jest z dupy porównanie. Siłę nabywczą, dochód rozporządzalny - to można porównywać. Poza tym są ogromne dysproporcje między poszczególnymi stanami i w zarobkach i w kosztach życia.

@rain Czy ja gdzieś napisałem, że wszyscy zarabiamy więcej? To tylko surowe dane o pensji minimalnej, a nie o tym ile osób ją pobiera i czy da się za to przeżyć. Bardziej taka ciekawostka, niż propaganda sukcesu.

@rain pozwole sobie cos skomentowac:

1. Przykro mi z powodu taty, ale to tak powaznie. Aktualnie moj dziadek choruje i widze, jak system kuleje
   

ale...

czytajac reddita oraz czasem pewne fora amerykanskie to u nich ta opieka medyczna tez jest powalona. O ile nie masz jakiegos super wywalonego w kosmos pakietu (na ktory niewiele osob stac) to chorowanie zazwyczaj konczy sie podobnie jak u nas...

Dam ci przyklad - sa leki na SM(od niedawna refundowane w PL bo wczesniej bylismy bambustanem) masz jakis pakiet ubezpieczen i np. doplacasz do leku(ktory potrzebujesz) 600$ miesiecznie co miesiac albo... mozesz brac lek ktory byl wynaleziony 30 lat temu i ma 15% skutecznosc za darmo.

Wiele badan jest tylko czesciowo refundowana albo.... przychodzi odmowa po czasie i szarpiesz sie z ubezpieczalnia aby zaplacili....

W polsce jesli jest cos naglego to masz komplet badan.... jesli cos planowego to faktycznie tragedia. Jesli NFZ nie ma duzej dziury w budzecie to nie odstajemy tak bardzo od Europy. Pod koniec roku sa problemy z leczeniem na NFZ bo "ni mom piniondza"

W polsce jesz jeszcze jedna rzecz, ktora na zachodzie juz nie jest mozliwa - wiekszosc badan, mozesz robic prywatnie i sa one mozliwe do oplacenia(w sensie w zasiegu przecietnego polaka)

Dam ci przyklad: Gastroskopia z narkoza - w polsce 1000 PLN przy powiedzmy sredniej 5k netto

Gastroskopia w Austri z narkoza - otrzymalem oferty na 940 oraz 1150€ przy sredniej 2600€ netto...

@rain

Przeciętny amerykański chory ma badanie na świętego nigdy jeśli go na badanie nie stać. Ok, jak coś zagraża bezpośrednio życiu to mu zrobią, ale jest bardzo dużo przypadłości nie zagrażających. Wówczas płać lub płacz. Jest jakiś powód też dlaczego śmiertelność noworodków jest tam na poziomie rosyjskim.

Poza tym pamiętaj o jednym: porównujesz kraj a) zniszony przez dwie wojny i komunizm, pozbawiony jakichkolwiek wartościowych zasobów, dobrej gleby i klimatu b) kraj o nieograniczonych zasobach i terenie, nie graniczący z żadnym wrogim krajem, z dostępem do dwóch oceanów co ostatnią wojnę na swoim terenie miał 150 lat temu.

To że b) jest lepsze niż a) powinno być oczywistością że ja pierdole, a nie że trzeba to udowadniać. Jeśli trzeba to udowadniać to znaczy że b) spierdoliło i to poważnie

@GazelkaFarelka generalnie jestem zdania że w Polsce żyje się lepiej niż w USA, ale już tak nie gloryfikujmy polskiej służby zdrowia. Jej stan odzwierciedla stan zdrowia pacjentów. NFZ to tylko doraźna pomoc, i to tylko w najbardziej typowych przypadkach. Ma za zadanie utrzymać nas przy życiu możliwie najmniejszym kosztem. Jak ktoś choruje na coś bardziej skomplikowanego niż zapalenie oskrzeli czy zlamaną kość to nadaje się już do utylizacji.

@DexterFromLab a w USA jest inaczej?

@GazelkaFarelka W życiu nic nie jest za darmo.

@GazelkaFarelka wydawało mi się że tak, ale jak zadałeś to pytanie to w sumie zwątpilem w swoje wyobrażenie

@DexterFromLab u nas jak jest skomplikowane i drogie leczenie, to "NFZ nie refunduje", a tam "Ubezpieczenie nie obejmuje". Z tym że w PL jak NFZ nie refunduje czegoś, to sobie często ogarniesz prywatnie za kilka, może kilkanaście tysięcy złotych, bo służba zdrowia jest stosunkowo tania, a w USA musisz wziąć kredyt pod zastaw domu, bo mają absuralne ceny. Np. samo badanie tomografem to minimum 1000$, a w Polsce 500 zł czyli ponad 10x taniej.

@GazelkaFarelka nie wiem, jakoś inaczej kojarzę swoją sytuację z przed kilku miesięcy. Jak jest coś bardziej skomplikowanego to nie ma skąd zaczerpnąc pomocy a jak się idzie prywatnie to lekarze biorą hajs ale nie powiedzą nic, bo nie wiedzą co zrobić. Generalnie mam wrażenie że w Polsce lekarze mają w dupie pacjentów i liczy się tylko hajs. Czasami są wyjątki, ale to żadko.

@GazelkaFarelka nie wiem jak podatki płacisz ale ja na opiekę zdrowotną płacę 9% z pensji.

@fretster martwy jak martwy - tam mediana zarobków to ok. 19k/msc. Więc też bez szału, jeśli ktoś zarabia poniżej, biorąc pod uwagę koszty zycia