Zamiast cieszyć się piękną niedzielą, to zdycham w łóżku. Dwie kołdry i koc a mi dalej zimno, mimo że nie mam gorączki. Balansuję na cienkiej krawędzi pomiędzy zwracaniem zawartości żołądka a wiciem się z bólu. Nie mam siły się podnieść ani nic zjeść, bo mi się robi gorzej. Dajcie piorunka na pocieszenie ( ‾ʖ̫‾)
Cholerne przedszkola.
#gownowpis

