Wyobraźcie sobie, że jakiś zwykły Kowalski, taki sam normik jak wy, został w 1984 roku przez jakichś kosmitów wrzucony w tunel czasoprzestrzenny i wypadł w 2024, rozejrzał się i pierwsze co zobaczył, to zostawiona przez kogoś na murku gazeta. Bierze ją więc, czyta i...
-
Prezydent Andrzej Duda? To mamy teraz prezydenta, a nie przewodniczącego rady państwa?
-
I premiera też?
-
Jak to, z innych partii? To można mieć różne partie i głosować na nie? I jeszcze głośno o tym mówić?! I milicja nie pałuje za to?
-
Szturm imigrantów szukających azylu na polską granicę? Pojebawszy, nie mają już dokąd uciekać? Wojna atomowa była, czy co?
-
Jak to, Unia Europejska? W sensie EWG? Ta sama bogata, nowoczesna, pachnąca, lśniąca, mlekiem i miodem płynąca EWG? Tam, gdzie Niemcy Zachodnie?
-
Jak to, to teraz CAŁE NIEMCY są zachodnie? I my z nimi graniczymy? I jeszcze Polacy nie pouciekali?
-
Jak to, bez paszportu i wizy? Tak po prostu, bez kontroli, przez granicę jak przez miedzę Ziutka, do całej Europy?!
-
Wojna na Ukrainie? Ktoś napadł na ZSRR?
-
Jak to k⁎⁎wa nie ma ZSRR? Tak normalnie nie ma? A Ukraina jest z nami i nas osłania przed Rosją?
-
Polska ma samoloty F-16 i czołgi Abrams? A Amerykanie o tym wiedzą?
-
Jak to nam sprzedali, nie bali się?
-
W NATO? Wojna była i oni wygrali?
-
Jak to, sami? A Rosja nam pozwoliła?
-
Iga Świątek? Polka najlepszą tenisistką świata? Lepszą niż Navratilova?
...nie doczytałby tej gazety. Poryczałby się ze szczęścia jak bóbr, padłby na kolana i całowałby ziemię ojczystą, nie mogąc uwierzyć w to, czego jego rodacy dokonali.
Pomyślcie o tym czasem, krytykując.
#polska #przemyslenia

