Wydupcam zaraz nad morze, 7 godzin jazdy i wymyśliłem sobie ze przez caly tydzień nie używam neta. Jedynie ZUS bede musial jakos po weekendzie opłacić więc przelew z tel szybki. Wyłączam dane komórkowe, narysowalem mapkę z instrukcją i zjazdami żeby nie korzystac z navi w telefonie. Zabieram książkę, walkmana z kilkoma kasetami a za aparat bedzie dalmierzowa Yashica Lynx 5000 z lat 60+tych i kilka rolek filmu które po powrocie sam wywołam w kiblu. Nie wiem czy uda mi się wytrwać ale jak wrócę zdam relację jak było i ile razy się złamałem. Bedzie k⁎⁎wa ciężko ale zacisnę zęby i mam nadzieję że kobieta i dzieci wytrzymają ze starym pie⁎⁎⁎⁎⁎⁎ętym ojcem co mu się zamarzył powrót do przeszłości. Mam nadzieję ze sie dotargam w planowane 8 godzin i auto sie nie złamie bo kobita przy pakowaniu zapomniała ze mamy c4 a nie t4. Kolo 22 wyciągam kabel z matrixa i po weekendzie jakieś sprawozdanie czy da się tak żyć. Oczywiście tel, sms czynne więc jakis kontakt będzie. Pozdrowionka. Trzymajta kciuki.
#analog #starydziad #kiedystobylo #wakacje