Sprawa jest taka.
Żona wyjechała z córką na wycieczkę zagramaniczną.
Sam w domu z synem (15 yo), ja na urlopie.
Plan jest taki, żeby wziąć syna na męski spierdotrip według mojego widzimisię (pomysły są).
Młody żaden nerd/alien. Jeździ na rowerze (dirt), gra w gry jak stary, robi zdjęcia, bawi się grafiką, imprezuje (bez alko i narko - rozsądny). Ważne, że to ma być niespodzianka, bo ja na co dzień zarobiony i niestety rzadko udaje mi się urwać więcej czasu tylko dla niego. A jak już to zaangażowane są żona i córka (siostra wredna w podobnym wieku - wiadomo) i nie ma szans na typowo męski wyjazd.
Tak jak pisałem - własne pomysły mam. To nie jest tak, że nie wiem, co zrobić razem z nim. Wiem, co lubi i co podobać mu się będzie.
Ale może ktoś doradzi, bo być może aktualnie na Dolnym Śląsku są jakieś atrakcje dla "młodzieży" w tym wieku? Może jest jakiś np. koncert, czy inne wydarzenie w ciągu najbliższego tygodnia, które byłoby fajne? Wiecie, chodzi mi o efekt WOW. Nie śledzę takich wydarzeń. Coś dzieje się takiego?
Acha - dziwki odpadają.
#gownowpis #dzieci #kiciochpyta
