
Prognozowane ceny energii po wprowadzeniu ETS-2
Forsalolej napędowy - 11,76 [zł/l],
LPG - 7,82 [zł/l],
gaz - 658,69 [zł/MWh],
węgiel - 6392 [zł/t].
Koszt ogrzewania dla przeciętnej polskiej rodziny wzrośnie o 24 018 zł
Unia Europejska podejmuje największą na świecie inicjatywę mającą na celu powstrzymanie zmian klimatycznych. Wprowadzenie nowego Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji może jednak w znaczący sposób wpłynąć na koszty życia Polaków. Nowe założenia obejmujące emisję ze spalania paliw w sektorze transportu drogowego, sektorze budynków oraz w tzw. sektorach dodatkowych poza systemem EU ETS, w których wykorzystuje się paliwa kopalne (jak węgiel czy gaz) do celów wytwarzania energii – zostały już przyjęte i trwają pracę nad ich implementacją do polskiego porządku prawnego. Pomimo różnic w wyjściowym położeniu obywateli poszczególnych krajów, nowy system będzie działał we wszystkich państwach członkowskich na tych samych zasadach.
A później zdziwienie że konfederacja czy inne partie uniosecptyczne mają 30% poparcia
ETS 2 to ubóstwo energetyczne.
#polska #uniaeuropejska #ets2
Nota moderatora @bojowonastawionaowca :
Omawiany raport przedstawia prognozę wzrostu cen sięgającą do 2055 r. przy założeniu braku podejmowania jakichkolwiek działań (czysta ekstrapolacja obecnej sytuacji na za 30 lat)
@matips przyznaję, ze nie mam pojęcia dlaczego tak jest. W sensie, mogę się domyślać, ale szczerze nie rozumiem.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że realizacja zobowiązań w kontekście ETS była korzystna dla wszystkich, ja naprawdę nie wiem co tu zaszło. Polski węgiel jest nierentowny, elektrownie węglowe będą wygaszane tak czy inaczej, bo są po prostu stare i kończy się ich żywotność. Męczy mnie ten dyskurs, bo my tu znowu mamy obronę polskiego wzgórza polskości pod wezwaniem wszystkich świętych zamiast zamykać temat i przechodzić na efektywne źródła energii, które do tego nie sprawia, że będziemy gryźć powietrze przez pół roku kalendarzowego. No ale teraz piniendzy już na to nie ma, więc trzeba będzie skądś ucinać, a póki co jest perspektywa na przetasowania we władzy, więc zobaczymy OZE jak świnia niebo.
Nie żeby Tusek z ekipą mieli rozwiązać tę kwestię. Po prostu pisowcy z konfederacją rozwiążą ją jeszcze mniej.