Po co mi NFZ, wykupię sobie prywatnie
#zdrowie #bekazkonfederacji #polityka

Po co mi NFZ, wykupię sobie prywatnie
#zdrowie #bekazkonfederacji #polityka

Scenariusz ze Stanów już do nas przychodzi?? Maksymalizacja zysków nie postępuje wystarczająco szybko?
Polski Luigi Mangione jeszcze nam się nie objawi, ale o to, pierwsze kroki zostały poczynione w kierunku wykreowania takiego.
Żodyn by nie przewidzioł. Żodyn
@radziol Jak to "dlaczego"? Wiadomo, ze prywatna opieka zdrowotna chce przypadki łatwe, lekkie i obarczone małymi ryzykami. Nie trzeba być geniuszem aby wymyślić, że Luxmed, Medicover i analogi nie stworzą kompleksowego systemu opieki zdrowotnej, a przejmą tylko część, najdogodniejszych zadań.
To nie tylko w medycynie tak działa, wszystkie branże gdzie koegzystują prywatne i publiczne systemu wygląda tak samo. Transport publiczny? Busy prywatne zapewnią transport między dużymi ośrodkami, ale państwo samo musi walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym jeśli uważa je za problem. Kolej? Prywatni przewoźnicy chętnie wejdą na najpopularniejsze trasy, ale budowę infrastruktury i obsługę małych stacji zostawią państwu. Budowa dróg? Kluczowe autostrady mogą zbudować prywatne holdingi, ale 98% dróg musi być finansowane przez pańśtwo. Obsługa poczty i przesyłek? Prywatni wezmą najlepsze e-commerce, państwo jeśli chce samo musi finansować walkę z wykluczeniem pocztowym i obsługę taniej korespondencji urzędniczej.
Co najlepsze, państwu polskiemu odpowiada ten model. Nie musi robić wszystkiego, co się da przejmuje inicjatywa prywatna, a pańśtwo zajmuje się tym co jest niezbędne wg. danej władzy.
@matips Może zamiast bohatersko walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym należy ludziom powiedzieć że skoro mieszkają na wsiach to muszą sobie transport organizować? Zawsze można przeprowadzić się do miasta, gdzie takich problemów nie ma. Co do rynku prywatnych lekarzy - widocznie brakuje regulacji okresliajacych, że nie można wypowiedzieć umowy/drastycznie podnieść kosztów za względu na wiek lub stan zdrowia.
@matips no tobie wiadomo, mi wiadomo, ale pół kraju tego nie wie i głosuje z przekonaniem na ludzi, którzy chcą rozjebać i sprywatyzować państwową ochronę zdrowia. xd
należy ludziom powiedzieć że skoro mieszkają na wsiach to muszą sobie transport organizować
@Fulleks Ludzie sobie organizują, jeżdżą samochodami. O "wykluczeniu komunikacyjnym" najwięcej mówią środowiska które chcą im to ograniczyć - np. elitaryzacją samochodów, zwiększeniem wymogów, nowymi podatkami, wykluczeniem osób starszych z ruchu. Dużo się o tym mówi w kontekście zaostrzania norm spalania, montowanej elektroniki itp.
Państwo (a przynajmniej stronnictwa prounijne, lewicowe i ekologiczne) ma politykę by samochodów było mniej. W miastach to zadziała, ale na wsiach trzeba coś ludziom zaproponować w zamian by nie rezygnować z zielonej ideologii.
@Fulleks a potem jest "łomatkobosko dlaczego metr mieszkania w mieście kosztuje 21370 zł?"
@matips Zgadzam się, bo durni biurokraci nie widzą jak działa świat poza wielkimi miastami i chcą wszystkich uszczęśliwiać, stosując rozwiązania z wielkich miast.
@matips @Fulleks No tak średnio, bo chociażby możesz być w wieku, kiedy jeszcze nie możesz mieć prawa jazdy. Dojazd dla dzieciaków do szkół średnich na przykład. Plus cała masa starych ludzi, którzy nie mieli nigdy prawka, a też gdzieś potrzebują dojechać, jak moja teściowa. Co prawda można poprosić kogoś z rodziny, ale to znowu, ktoś musi się urwać z roboty żeby zawieźć itp.
@GazelkaFarelka Jeśli mieszkasz na wsi musisz się z tym liczyć - mając dzieci na wsi musisz się liczyć z tym że trudniej będzie dowieść je do szkoły. Za to masz dużo przestrzeni i świeże powietrze. Mamy różne modele życia, każdy może wybrać co mu odpowiada i jak chce się skomunikować. Problemem są wielko-miastowi, którzy chcą narzucić swoje rozwiązania prowincji.
@Fulleks gdyby tylko istniała jakaś instytucja, która zbierałaby pieniądze od mieszkańców, żeby za nie finansować usługi przydatne wszystkim. Zwłaszcza takie, których nie opłaca się realizować komercyjnie, jak dojazdy do szkoły dla dzieci. Tylko jak nazwać taką hipotetyczną instytucję?
@Fulleks równie dobrze można powiedzieć że jak decydujesz się mieć samochód to musisz sobie sam drogi budować, jak decydujesz się na dziecko to sam sobie powinieneś ogarniać mu naukę i tak dalej. Po to jest państwo żeby organizować a nie że każdego dnia trzydziestu rodziców robi po 80 km autem, traci czas, pieniądze i paliwo, bo dzieci zawozi do szkoły i odbiera ze szkoły. Zamiast ogarnąć jeden autobus a rodzice niech robią PKB, to robią za kierowców.
@GazelkaFarelka Trochę to stawiasz na głowie. Skoro ten jeden autobus tak bardzo się opłaca wszystkim to dlaczego mieszkańcy po prostu go nie kupią ? Albo prywatna firma nie zrealizuje połączenia ? Bo się nie opłaca.
@Fulleks XD
Skoro droga tak jest potrzebna, to czemu mieszkańcy sobie sami nie wybudują?
Próbowałeś kiedyś coś zorganizować wśród kilkudziesięciu osób? Dziesięć domów co do położenia wspólnego wodociągu we wspólnej drodze nie jest się w stanie dogadać a ty myślisz że autobus sobie kupią na spółę i zatrudnią kierowcę?
Firma działa zawsze dla zysku a publiczne usługi nie muszą mieć profitów - one nie istnieją żeby przynosić zysk gminie tylko jej mieszkańcom.
@GazelkaFarelka czyli zamiast wyposażyć tych ludzi w środki transportu i umiejętności posługiwania się nimi wolisz wziąć czas kolejnego człowieka zatrudnić go za pieniądze podatników? Brzmi jak danie ryby zamiast wędki. I tak choduje się homo sovieticusa, uzależnionego od państwa opiekuńczego obywatela.
@Fulleks Przecież ci ludzie (rodzice) mają samochody i prawka, dzieci też będą miały jak osiągną odpowiedni wiek. Chodzi o zwykłą logikę i sens ekonomiczny robienia przez dziesiątki tysięcy rodziców w kraju po 2h dziennie za kierowcę.
@GazelkaFarelka Powołujesz się na ekonomię, proponując nie-rynkowe rozwiązania ? Istnienie ekonomicznego sensu powinno implikować działanie rynku, jeśli go nie ma znaczy, że regulacje są za duże lub sens ekonomiczny nie istnieje.
@Fulleks Podmioty prywatne istnieją tam, gdzie można zarobić, bo ich celem jest zarabianie.
Podmiot publiczny istnieje tam, gdzie trzeba wprowadzić rozwiązania poprawiające jakość życia obywateli i jego celem nie jest zarabianie. Na to działanie płacisz podatki.
Aby poczuć różnicę proponuję przejechać się A2, najpierw darmowym odcinkiem z Warszawy do Wrześni, a potem prywatnym i zapłacić Kulczykowi 200 zł na wszystkich bramkach.
Największym idiotyzmem lat '90 było oczekiwanie, że podmioty publiczne mają działać tak samo jak rynkowe i likwidowanie wszystkiego, co się da, bo nie przynosi dochodu.
@GazelkaFarelka A może zostawić te pieniądze w kieszeni obywateli i nie diagnozować co będzie dla nich lepsze ? Niestety, obecnie życie na wsi to luksus - nie można zjeść ciastka i mieć ciastka. Co do autostrad - to państwo dało dupy - nie dbając o swoje interesy w konfrontacji z prywatnym biznesem, nie wiem czy celowo czy przypadkiem, i nie 200 a 120 zł (i tak dużo) - może takie są koszty dróg.
załóżmy że nie ma tu kreatywnej księgowości - niewielkie zyski z takiej autostrady - tyle to kosztuje. Zapłacą albo Ci którzy korzystają albo wszyscy w budżecie państwa, które z pewnością nie zrobi tego taniej.
https://www.bizraport.pl/krs/0000001970/autostrada-wielkopolska-spolka-akcyjna
@GazelkaFarelka ludzie nie chcą żeby dzieci jeździły autobusami. A konkretniej mamusie. Lans suvem przed szkołą jest ważniejszy.
@kitty95 chyba w Warszawie jak mamusia nie ma co robić
Skoro droga tak jest potrzebna, to czemu mieszkańcy sobie sami nie wybudują?
@GazelkaFarelka W przypadku inwestycji takich jak drogi dochodzi jeszcze problem rozstrzygnięcia sprzecznych interesów bardzo wielu ludzi. W modelu czysto prywatnym, wolnościowym gospodarczo nie wybudujesz drogi albo kolei, bo zawsze ktoś z właścicieli ziemskich będzie przeciwny. Państwo ma możliwość wywłaszczenia by inwestycję jednak przeprowadzić. Podobne problemy masz np. z zaporami czy zalewami.
Po przeciwnej stronie jest np. rozbudowa miast, której w Polsce zarzuca się chaos urbanistyczny. Mamy bardzo duży szacunek do własności prywatnej w tym obszarze i jeśli ktoś nie chce sprzedać to nie zostanie wywłaszczony pod budowę osiedli mieszkaniowych - bez względu jak bardzo nauka o urbanistyce by to uzasadniała. Z tym, że w przypadku dróg to oznaczałoby paraliż całkowity.
@matips No dokładnie o to mi chodzi, państwo powinno działać w obszarach gdzie ludzie nie są w stanie się zorganizować bo wymaga to dobrej woli i współpracy wielu ludzi. To samo dotyczy tego, że 30 osób się nigdy nie dogada samo z siebie na wspólny autobus dla dzieci ("skoro wam jest potrzebny to sobie zorganizujcie"). Bo zawsze temu pięć złotych za drogo, tamten by wolał pięć minut później żeby jechał, trzeciemu z kolei kierowca się nie podoba.... Dlatego powinno to być zadanie dla instytucji publicznych, które ma możliwość "wzięcia za mordę" i narzucenia pewnych rzeczy. Autobus jest taki a taki, odjeżdża o tej porze, wraca o tamtej i tyle. A ludzie przestają sabotować wysiłki zorganizowania czegoś wymyślaniem pierdół i się dostosowują po prostu.
Nie oni pierwsi, jakiś czas temu dali mi prywatne ubezpieczenie z PZU w pakiecie do konta w Aliorze i możliwością rozszerzenia na druga bliską osobę. No to myślę sobie, niech sobie matka lvl 72 skorzysta. Ale niestety, nie da rady.
Niestety sa sektory i branze,gdzie musi byc udzial panstwa¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
zyski nasze
koszty wasze
Luxmed to firma prywatna, której głównym celem jest zarabianie, a na starych traci więc nie potrzebuje takich klientów.
Luxmed taki jest, w pracy mieliśmy niedawno przypadek, że wypowiedzieli umowę przychodni do której chodziło w zasadzie 90% osób, bo jest zaraz po sąsiedzku i leczy w niej lekarz z powołania, zawsze przepisuje komplet badań i drąży każdy przypadek. To widocznie się nie spodobało firmie Luxmed i zakończyli współpracę, w efekcie czego nasza firma zakończyła współpracę z Luxmedem na rzecz PZU xD
@radziol heh, co za niespodzianka. Prywatne ubezpieczenie zdrowotne wymaga, żebyś był zdrowy. Chorych się nie opłaca leczyć.
Uważam, że system mieszany to ogólnie jest dobry układ. Sektor prywatny załatwia "medycynę codzienną": przeziębienia, stomatologię, drobne urazy, rutynowe kontrole. Dzięki temu państwówka może więcej środków skupić na poważniejszych wyzwaniach: medycynie ratunkowej, onkologii, diagnostyce i leczeniu rzadkich chorób.
Tyle teoria, w praktyce wiadomo, finanse gdzieś znikają a ludzie i tak czekają w wieloletnich kolejkach.
@Greyman W praktyce część placi podwojna składkę zdrowotną, a ci co nie płacą jedną mają lipę.
@Capo_di_Sicilia to też nie jest samo w sobie takie złe. Wszystkim za darmo pomoc na minimalnym poziomie, a jak chcesz szybciej/lepiej to płać.
Najgorsze są te przypadki, gdzie płacisz składki na NFZ, płacisz prywatne ubezpieczenie, a koniec końców i tak idziesz na wizytę prywatnie, bo jedni nie mają terminów, a drudzy nie mają w zakresie pakietu.
Idealnego wyjścia nie ma. Zawsze ktoś będzie poszkodowany, a bogaci zawsze będą mieli lepiej. Ale w naszym polskim obecnym systemie przynajmniej dzieje się to (zazwyczaj) jawnie, a nie w szarej strefie. Na patologiczne sytuacje możemy i musimy zwracać uwagę. Może wtedy system będzie powolutku wędrował w lepszą stronę.
@Greyman Idealnego nie ma, ale jest dosc dobre. Podniesc skladke zdrowotną na b2b i zwiekszyc podatek belki (np. od jakieś kwoty np. 60 tys zl/rok)
W praktyce część placi podwojna składkę zdrowotną
@Capo_di_Sicilia .... rozwiązaniem problemu tego, że ktoś płaci podwójną składkę ma być wyższa składka dla jednej z grup społecznych? Której zresztą niedawno podniesiono znacznie składkę (PiS, Polski Ład).
@matips Tak, bo przyjedziesz z czyms powaznym do luxmedu czy innej prywatnej ubezpieczalni to wywiozą Cie i tak do panstwowego szpitala. NFZ w przrciwienstwie do firm prywatnych nie ma na celu zarabiania na siebie tylko dbanie o dobro obywateli. Wszystkich.
Za 380 zł w zadnym kraju nie ma dobrej sluzby zdrowia.
Luxmed też ssie jak nfz. Umówić się do okulisty nie ma szans tak samo jak na nfz. Trzeba iść zupełnie gdzieś indziej prywatnie.
@radziol Jak wcześniej brali pieniądze od młodych i zdrowych ludzi, to było dobrze. Niech teraz oddadzą ludziom pobrane składki z odsetkami.
Zaloguj się aby komentować