Komentarze (45)

WatluszPierwszy

@Airbag Moja teściowa już o niczym innym nie mówi od tygodnia. Fajna z niej kobieta, więc mam nadzieję, że się nie zgubi w lesie, jak dwa lata temu

Byk

@WatluszPierwszy zainstaluj teściowej, będziesz miał darmowe namierzenie i ograniczysz jej zaglądania na nieodpowiednie strony

39779674-b653-4da8-81e4-68ba2fea4bad
Rimfire

@Airbag kurde ja się w ogóle nie znam na grzybach ale jakbym chciał jako nowicjusz rozpocząć przygodę z hobby to jakie rady?

moll

@Rimfire nie zbieraj tych z blaszkami

Rimfire

@moll okej, w potrfelu tylko papierkowe pieniążki. A dlaczego?

moll

@Rimfire bo mało/mniej wśród nich jadalnych i przy braku wprawy łatwo byłoby Ci pomylić z niejadalnymi lub trującymi

Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Przede wszystkim polecam zapoznać się z najważniejszymi typami grzybów, wartościowymi dla zbieraczy, takie TOP10, których nie da się pomylić z innymi.


  1. Zapoznaj się z borowikiem (przede wszystkim prawdziwkiem), podgrzybkiem (brunatnym, zajączkiem itp.), maślakiem (zwyczajnym, sitarzem, pstrym), koźlarzami (babką, czerwonym etc.) pieprznikami (czyli klasyczną kurką, w kontrze do lisówki!), mleczajem (ale tylko rydzem!), czubajkami/czubajnikami (kanią, gwiaździstą i niepożądaną czerwieniejącą), opieńką miodową i dwoma świętymi grallami, czyli siedzuniem sosnowym (dębowego nie bierzemy, patrz na drzewa!) i żółciakiem siarkowym. To i tak dużo, ale myślę, że jak dwie godzinki posiedzisz i pobadasz z każdej strony, to ogarniesz

  2. Musisz znać też najpopularniejsze grzyby, nienadające się do zbierania. Dzielą się one na niejadalne i trujące. Zwróć uwagę na muchomora (przede wszystkim czerwonego, sromotnikowego — znasz je), odrzuć też wszelkiej maści gołąbki (te wielobarwne z białymi blaszkami), mleczaje (prócz rydza!) i krowiaki (tzw. olszówki), czy największego zdrajcy spośród wszystkich — goryczaka żółciowego (o nim następny punkt).

  3. Rozwinięcie tematu "szatana": Istnieją dwa grzyby, których zbierać nie należy — goryczak żółciowy i borowik szatański. Nie są one w ogóle do siebie podobne, jednak łączy ich jedno - oba są nazywane szatanami. Nie złap się na to - szatanem jest borowik szatański, a goryczak to goryczak. Tego pierwszego jednak w praktyce raczej nie znajdziesz, gdyż jest on bardzo rzadki i ma w Polsce zaledwie kilka punktów występowania. Goryczak natomiast to zdradziecki typ, bo nie dość, że upodabnia się do borowika/podgrzybka, to jeszcze spieprzy Ci każde danie, gdyż nawet jego okruch posiada nieakceptowalną dla konsumenta gorycz. Warto wiedzieć, że tylko to czyni go niejadalnym, więc możesz śmiało go dotknąć językiem, by odróżnić go od prawdziwka. Drugą cechą są różowe puchate rurki, nieobecne u innych. Więc jeśli myślisz, że masz borowika, jednak jest gorzki, puchaty i różowy, to wyrzuć go natychmiast z koszyka.

  4. Następnym punktem jest budowa grzyba. Spośród wszystkich wymienionych, większość ma budowę klasyczną — kapelusz z hymenoforem, który jest umieszczony na nóżce zwanej trzonem, lecz zdarzają się wyjątki jak np. ww. święte graale, będące innymi strukturami. Ważne jest jednak, byś umiał złapać charakterystyczne cechy danego grzyba. Najważniejszym elementem, którego można się złapać, to właśnie hymenofor, czyli spód kapelusza. Istnieją jego trzy najpopularniejsze formy tj. rurki, blaszki i kolce. Te ostatnie znajdziesz u sarniaka (którego z racji rzadkości nie wymieniałem wyżej wśród jadalnych), a blaszek i rurek chyba nie muszę omawiać Czemu one służą? Otóż z tych rurek, czy spomiędzy blaszek, spadają na ziemie ogromne ilości zarodników, pozwalających grzybom na rozmnażanie się na powierzchni gleby. Ponadto jest to także sposób na odróżnianie grzybów dla zaawansowanych - gdy położysz kapelusz na kartce, po kilku godzinach ujrzysz kolorową plamę zarodników, których kolor przesądza o rodzaju grzyba.

  5. W nauce polecam zapamiętać np. po trzy charakterystyczne cechy dla każdego z grzybów, które pozwalają na 100% odróżnić je od innych, trujących. Goryczaka już masz (puchaty i różowy hymenofor, cały gorzki), łap również ode mnie cechy pożądanych czubajek: ruchoma falbanka na trzonie, brak pochwy na dole trzonu, zyzgakowaty wzór na trzonie. Dodając do tego ogólny wygląd i rozmiar grzyba, pozwoli ci go rozpoznać i w sumie obalić jeden z mitów, które wymieniam poniżej.

  6. Jeśli się boisz, to na pierwszym grzybobraniu możesz szukać tylko kilku np. trzech rodzajów grzybów, wybierając z nich najprostsze do odróżnienia borowiki, podgrzybki i kanie bądź kurki.

  7. Nie znasz grzyba — nie zbieraj. Nie bój się jednak ich poznawać.

  8. Odpowiednio zbieraj grzyby, wykręcając je z gleby bez jej większego uszkodzenia. Zostaw ziemię w lesie, a grzyba oskrób z ziemi od razu na miejscu. Nie kop także grzybów, których nie znasz, gdyż są one pożywieniem dla innych istot, stanowiąc część piękna całego lasu.

  9. Zazwyczaj cały grzyb jest zdatny do spożycia, więc przerób je całe. Niektórzy idioci biorą z lasu tylko kapelusz czubajki kani, uniemożliwiając potem jej odróżnienie od innych i tracąc przy tym materiał na przepyszną przyprawę (gdyż nóżki można ususzyć i zmielić).

  10. Polecam zapoznać się zarówno z lokalnymi nazwami grzybów, jak i z całkiem nowym systemem nazewnictwa, dzielącego takie na przykład grzyby na borowiki, krasnoborowiki, masłoborowiki etc.

  11. Grzyb może być robaczywy - jeśli planujesz cały dzień w lesie, to te poranne możesz poprzekrajać w połowie, by sprawdzić ich stan. Sam znajdziesz najlepszy sposób na siebie.

  12. W lesie zachowaj ciszę, by nie przestraszyć jego mieszkańców.

  13. Zaawansowany grzybiarz rozumie połączenia pomiędzy rodzajem grzybów a rodzajem drzew wokół występujących

Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Poniżej także kilka mitów, które musisz znać i wiedzieć, że są bzdurne i mogą Cię jedynie zmylić:


  1. "Grzyby z rurkami są jadalne, z blaszkami trujące" - jedna z największych bzdur, którą obala chociażby kania czy goryczak.

  2. "Można pomylić czubajkę kanię z muchomorem sromotnikowym (zwanym błędnie sromotnikiem)" - jak masz -15 dioptrii i dwie lewe ręce to i owszem. Kania nie jest mała, nie jest biało-zielona i nie posiada wcześniej opisanych cech trzonu. Co innego np. gąska zielonka.

  3. "Jak grzyb jest smaczny, to jest jadalny" - okrutny i zdradziecki fejk. Muchomor sromotnikowy jest przepyszny.

  4. "Muchomor czerwony to śmierć" - też bzdura. Jak wiemy, niektórzy lubią się nimi halucynować lub leczyć po odpowiedniej obróbce. Bez wiedzy naukowej przestrzegam, natomiast powiedzieć o tym cudzie natury, że jest śmiertelnie trujący, to też pomyłka. Zjadając go nabawisz się halunów, bólu wątroby i niestrawności.

  5. "Grzyb nie ma właściwości odżywczych" - szkoda nawet o tym gadać

  6. "Czubajki i pieprzniki nie bywają robaczywe" - głupota. Czubajki mają pusty trzon, więc bacznie patrz na miejsce zetknięcia kapelusza z trzonem, gdyż tam robaczki bywają. Kurki oczywiście też sprawdzaj przed obróbką.


Zbieram grzyby od dziecka i mam nadzieję, że ta wiedza Ci się przyda. W razie czego zapraszam na priv, bądź po prostu wołaj — chętnie pomogę. Chętnie także rozróżnię grzyby ze zdjęcia, jakbyś kiedyś potrzebował Zdrówka!

wielbuont

@Rimfire idź do lasu, ogarnij jak wygląda podgrzybek, borowik i innych nie ruszaj

ssloniu

@Rimfire Atlas grzybów albo wyprawa z zaprawionym w boju grzybiarzem na przyuczenie a najlepiej jedno i drugie

Dru

@Rimfire zacznij od prawdzików, podgrzybków. Z nie-blaszkowych (pod kapeluszem nie mają blaszek a rurki/sitko) to chyba tylko borowik szatański jest trujący a jego łatwo rozpoznać (no i raczej jest rzadki), także z takimi nie ma wielkiego niebezpieczeństwa. Zainstaluj se apki, np "Na grzyby" (działa offline), chyba też "iNaturalist" potrafi rozpoznać ale potrzebuje neta. No i sprawdzaj w domu ze zdjęciami i filmami z neta. Jak nie jesteś pewny grzyba to wyrzuć. Możesz też się zapytać na tagu #grzyby, a na reddicie np "r/mushroomID".

notak

@Rimfire Powitanie z innymi grzybiarzami "Tu nic nie ma".

Wszystkie są jadalne ale niektóre tylko raz.

Masz solidny argument by kupić fajny nożyk.

Musisz nastawić budzik na nieludzką godzinę i lepiej pospać.

Nie zdradzasz nikomu swoich miejscówek! Nikomu! Nawet pod groźbą przypalania żelazem.

Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Dorzucę kilka zdjęć, potwierdzających moje i innych słowa.


Na początek czubajka kania vs muchomor sromotnikowy. Nie widać tu różnicy w rozmiarze - kania jest dużo większa.

3ac49fe1-2b47-4ad0-aeca-e5915925f465
Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Borowik szlachetny vs goryczak żółciowy - ale drań!

Spójrz też, nie tylko na tym zdjęciu, na gradient na ich trzonach. Ich różnica w postaci odwrócenia także może być charakterystycznym znakiem.

d1cedd30-da14-495c-a4b5-181736f7fa94
Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Borowik szlachetny vs podgrzybek brunatny - oba pyszne i wartościowe

7617019e-e671-4d24-a31d-f1983140d253
Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire Widząc takie cuda wiedz, że masz obiad dla całej rodziny

85899c2c-fcc4-4a9d-8b7e-bee3b9f9e266
e60d34c2-81bb-422d-954e-93834052dfd6
4c842181-a3f2-42e6-9c5a-d47be6349294
Komenda_Miejska_Polucji

@Rimfire I w ramach małego post scriptum - nie pomyl siedzunia sosnowego z dębowym, bo ten ostatni jest pod ochroną, oraz jakiegokolwiek siedzunia ze świecznikiem czy koralówką. Zapamiętaj falbankowatą strukturę siedzunia, jest nie do porównania z tymi świecznikowymi strukturami

d5432ca4-cdb4-4e13-b46d-805107ed81b2
Airbag

@Komenda_Miejska_Polucji głupio mi się wypowiadać, bo to jednak temat trochę związany z moim zawodem, ale zawsze mnie dziwiło straszenie tym, że można pomylić kanię z muchomorem. Dwa całkiem inne grzyby

Bigos

@Rimfire Jeżeli laska mówi Ci "zostańmy przyjaciółmi" to znaczy, że ma bolca na boku a Ty jesteś planem awaryjnym.

otoczenie_sieciowe
  1. > "Grzyby z rurkami są jadalne, z blaszkami trujące" - jedna z największych bzdur, którą obala chociażby kania czy goryczak.

@Komenda_Miejska_Polucji Jak już mówisz o mitach i mylących rzeczach, to goryczak w tym miejscu trochę nie pasuje, bo nie jest trujący

Komenda_Miejska_Polucji

@otoczenie_sieciowe Dzięki, faktycznie popełniłem zbyt duży skrót myślowy.

Fly_agaric

@Komenda_Miejska_Polucji To nie jest żaden sromotnik, tylko Muchomor Zielonawy (kiedyś Sromotnikowy). To jest Sromotnik:

b498d0af-999f-4b35-a3ad-e4a14ba1d3b7
Komenda_Miejska_Polucji

@Fly_agaric Jakbym wcale kurwa o tym nie napisał

Dildorsz

@Rimfire Bierzesz wiklinowy koszyk, scyzoryk z komunii i idziesz do lasu :DDD Kij do machania na pajęczyny też się przydaje.

Ragnarokk

@Rimfire

Zacznij o przejrzenia tagu

Banan11

@Gepard_z_Libii a nie podgrzybek?

Komenda_Miejska_Polucji

@Banan11 trzon sugeruje na pierwszy rzut oka jednak koźlarza

voy.Wu

@Banan11 kozaki teraz wyskakują. podgrzybek to jesień raczej.

Gepard_z_Libii

@Banan11 na komendzie mówili że koźlarz

Fly_agaric

@Gepard_z_Libii Nóżki nie widać, więc równie dobrze może to być podgrzybas.

Gepard_z_Libii

@Fly_agaric jeszcze nie pora na podgrzyby, a jak dobrze się przyjrzysz, to tam widać kawałek biało-czarnego trzonu

Fly_agaric

@Gepard_z_Libii Aż se powiększyłem i faktycznie widać.

Gepard_z_Libii

@Fly_agaric Miejscówka też typowo koźlarzowa, takie suche trawy

Fly_agaric

@Gepard_z_Libii Eee, te z cienkimi nóżkami też tak rosną. W zeszłym roku tego u mamy nakosiłem - wszystko w takim terenie.

Fly_agaric

@Gepard_z_Libii Nie. Brunatny ma dwie formy, w zależności od gleby. Na mchu i niskim poszyciu rośnie zwarty i twardy, z grubym trzonem. W trawie rośnie taki wydłużony, z chudą nogą i miękciejsiejszy. Te drugie to zawsze do suszenia tylko.

U mnie w górach też rosną tylko te gorsze.

Gepard_z_Libii

@Fly_agaric No to jest właśnie Zajączek - podgrzybek zajączek, aż chyba się przejadę do lasu jutro, bo święto w Niemczech

Ragnarokk

@Banan11 @Fly_agaric Koźlarz 100%. Czy Babka to już zależy od rabina

Fly_agaric

@Gepard_z_Libii No właśnie nie. Zajączek ma swój osobny gatunek, a sam Brunatny ma różne formy w zależności od podłoża.

Spider

W maju? Przyroda zwariowała

Fly_agaric

@Spider W zeszłym roku w czerwcu był już zaj€bisty wysyp kurek. Najadłem się wtedy u mamy w opór.

otoczenie_sieciowe

@Spider zawsze są pojedyncze sztuki już pod koniec maja

Zaloguj się aby komentować