@bartek555 wiadomka, wszystkie szeroko dostepne suple oprocz kreatyny to rżnięcie baranow. Dodatkowo, 3/4 tych mniej szeroko dostepnych (glownie peptydy) to tez sciema a ich rzekome dzialanie podpierane jest jakimis szczatkowymi, lipnymi albo nie majacymi przelozenia na organizm badaniami (np in vitro).
Idac dalej, calkiem sporo srodkow ktore dzialaja juz androgennie i anabolicznie, wiec cos rzeczywiscie daja, ma mniej korzysci i wieksza cena oraz nawet skutki uboczne gorsze niz stary dobry testosteron.
Branza supli to ogolnie w wiekszosci sciema dla biednych, naiwnych ludzi.
Najlepszy stack supli jaki moze sobie chlop zafundowac, to dobra dieta, 200mg tescia tygodniowo, 5-10g kreatyny dziennie i 8h snu, zadne chujostwo bcaa czy inne fragmenty hormonu tego nie zastapia.
A dr Mike to dzban, ale to wpis na inna okazje ;)