No to zaczynamy walke. 5:00 kielonek mydla w plynie, piżama skarbowa i polecenie 'zasuwaj szorowac dupsko'. Tak wiec leze czysciutki i pachnacy szpitalnym mydlem w oczekiwaniu na serie kroplowek. Poziom stresu na tyle wysoki ze hydro dzialalo godzine xD.
A czemu tu jestem? O tym opowiem tuz po operacji. Stay tuned.
#cybulionsieleczy
Ale jak macie ochote to mozecie trzymac kciuki, raciczki i tym podobne. Podobno to bedzie trudna operacja (nie dla mnie ofc, ja bede spac) i samo przygotowanie bedzie ok 2h.

