Niemieckie media o budowie CPK: "to wypowiedzenie wojny"
Obserwator logistycznyCzy planowany CPK to faktyczne „wypowiedzenie wojny” niemieckiej branży lotniczej, jak twierdzi Die Welt? Czego tak bardzo boją się Niemcy?
Komentarze (34)
Widzę że błędne przetłumaczenie Welta zatacza kolejne koło
@Ragnarokk ale zgadza sie z narracja wiec powielaja
@ostrynacienkim
Ta sama narracja bez wojny
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/niemcy-boja-sie-cpk-die-welt-pisze-o-tym-otwarcie/0h30xdd
Kłódka za manipulowanie informacją.
@Alky To opa wina, że poziom polskiego dziennikarstwa lezy na dnie. ¯\_(ツ)_/¯
@rebe-szunis Zobacz na nick xD
@ObserwatorGospodarczy Ordynarna, ruskokształtna manipulacja, gdzie jeden artykuł w "Die Welt" robi za całe, niemieckie media i wałkowany jest na wszelkie, możliwe sposoby przez polskie presstytutki. Nachalność w lansowaniu CPK, z osoby neutralnej, zrobiła ze mnie zdecydowanego przeciwnika tego projektu. Sprawa cuchnie jak ruscy pod Awdijiwką.
@Sahelantrop Bo to wygodny worek do okładania przez konfederopisję. Nie oni spinają budżet, a to oni mogą mówić jak to bronią interesu Polski i przy okazji pierdolić jak go źli Niemcy tego nie chcą
@Ragnarokk Wbij sobie do makówki, że za budową CPK nie kibicują tylko PiSowcy i konfederaci. Im szybciej to zrozumiesz, tym mniej razy będziesz musiał w kółko wypisywać te same bzdury pod każdym jednym postem o CPK.( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@rebe-szunis Masz problemy z analizą logiczną zdań.
Nie piszę kto i dlaczego popiera, piszę kto i dlaczego o tym dużo gada krytykując obecne władze
@Ragnarokk Ja o tym dużo gadam, więc?
Nawet wrzuciłem teraz kolejny artykuł z Onetu. Wydaje się, że Lasek stracił przychylne media, ciekawe dlaczego? Jak myślisz?
@Ragnarokk Zwolennicy CPK o tym mówia a zwolenników jest wiecej niż przeciwników dodatkowo liczba niezdecydowanych idzie w stronę na TAK a i liczba przeciwników spada.
Pewnie przed kolejnymi wyborami rzadzący powiedza że zawsze byli na tak tylo audyt audytów audytu musiał potrwać XD
@Anty_Anty czy możesz podać źródła tych informacji? Chętnie się z nimi zapoznam.
@Anty_Anty czyli inaczej mówiąc nie masz żadnych danych na poparcie głupot, które piszesz.
Nie trawie tego obserwatora gospodarczego. Ma tendencję do wrzucania ludziom tekstów których nikt nie wypowiedział.
@kodyak pomijając już manipulacje robione pod kliki najbardziej chamskimi metodami, to bardzo bym nie chciał, żeby hejto się zmieniło w wykopowy ściek, gdzie wszystkie możliwe kurwa rmfy, slazagi i cała reszta tego gówna zacznie traktować serwis jak swoją drugą stronę i wrzucać wpisy równolegle do publikowania na swojej stronie każdego wypierda.
@ObserwatorGospodarczy "Miemcy nie pozwalajom Polsce sie rozwinonć" vol. 2137.
@ObserwatorGospodarczy Chcecie nam wmówić, że Niemcy się boją, że berlińczyk zamiast wsiąść do samolotu na lotnisku BER pojedzie sobie PKP’em pięć godzin na lotnisko pod Warszawą, i stamtąd odleci? Czy że niemieckie sklepy będą sprowadzać towary z Chin samolotami pod Warszawę, a stamtąd przewiozą je TIR’ami - zamiast przywieźć je od samolotem razu do Berlina czy Frankfurtu?
Co dokładnie ten cały Welt napisał? Bo powołujecie się na niego, a ani nie ma cytatów, a ni działających linków.
@sierzant_armii_12_malp Powszechnie wiadomo w tym kraju, że projekty infrastrukturalne mogą wzbudzać w ludziach niepokój. Wystarczy wspomnieć oburzone reakcje wielu obywateli na błędy planistyczne wokół berlińskiego lotniska Brandenburg (BER) czy masowe protesty w 2010 r. przeciwko budowie dworca kolejowego Stuttgart 21.
Sąsiednia Polska jest obecnie podzielona przez projekt, którego rozmiary są jeszcze większe niż w przypadku berlińskiego lotniska czy węzła kolejowego w południowych Niemczech: "Centralny Port Komunikacyjny", w skrócie CPK, ma powstać w gminie Baranów, czterdzieści kilometrów od stolicy.
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
Sąsiednia Polska jest obecnie podzielona przez projekt, którego rozmiary są nawet większe niż lotniska w Berlinie czy węzła kolejowego w południowych Niemczech: "Centralny Port Komunikacyjny", w skrócie CPK, ma powstać w gminie Baranów, czterdzieści kilometrów od stolicy.
Plan zakłada budowę centralnego portu lotniczego o powierzchni 30 kilometrów kwadratowych, z którego startować będą samoloty do Azji i Ameryki Północnej. CPK byłby połączony z głównymi polskimi miastami pociągami ekspresowymi. Konieczne byłoby położenie 1600 kilometrów torów. Według szacunków, megaprojekt kosztowałby aż 200 miliardów złotych, czyli równowartość 47 miliardów euro.
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
CPK to projekt narodowo-konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) - która nie jest u władzy od grudnia 2023 roku. Nowy polski rząd Donalda Tuska wysłał mieszane sygnały dotyczące kontynuacji budowy dużego lotniska. Koalicja obejmuje zwolenników obecnych planów, tych, którzy wzywają do ich zmiany oraz przeciwników projektu.
Sam Tusk jeszcze nie postawił na swoim. W ten sposób rząd wywołuje niezadowolenie wielu wyborców, którzy - podsycani twierdzeniami opozycji - obawiają się, że projekt może zostać ograniczony. Tymczasem zwolennicy budowy lotniska oznaczają swoje zdjęcia profilowe w sieciach społecznościowych hashtagiem "Tak dla CPK".
Przetłumaczono z DeepL.com (wersja darmowa)
Kancelaria Premiera w Warszawie nie odpowiedziała na prośbę WELT o komentarz. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, któremu podlega Pełnomocnik Rządu ds. CPK Maciej Lasek, również nie odpowiedziało na prośbę WELT o udzielenie wywiadu.
Wpływ na niemieckie lotniska
Reklama
Duży projekt polskiego lotniska jest mało znany niemieckiej opinii publicznej. Niezależnie jednak od tego, jak dokładnie zostanie on wdrożony przez nowy rząd, prawdopodobnie będzie miał ogromny wpływ na niemieckie lotniska. Do tej pory Europa Środkowo-Wschodnia nie posiadała dużego portu lotniczego na miarę Frankfurtu czy Paryża. Według polskich planów lukę tę ma wypełnić CPK.
Podróżni lotniczy ze wschodniej części UE nie przesiadaliby się już na lotniskach zachodnioeuropejskich, ale w CPK. Ludzie z zachodnich regionów Polski lub Czech nie lataliby już bezpośrednio z BER, ale wybieraliby CPK, zwłaszcza gdyby istniało połączenie z pociągami ekspresowymi.
W początkowej fazie rozbudowy CPK ma obsłużyć 45 mln pasażerów. Docelowo ma on zostać zwiększony do 60 mln lub nawet więcej. Dla porównania: w ubiegłym roku w Berlinie obsłużono 23 miliony pasażerów. Oczekuje się, że lotniczy ruch towarowy również będzie odgrywał ważną rolę w CPK. Ponadto CPK jest planowany jako "infrastruktura podwójnego przeznaczenia", co oznacza, że może być również wykorzystywany przez sojuszników NATO w przypadku konfliktu.
Podczas gdy niemiecka branża lotnicza narzeka na brak połączeń lotniczych z powodu wysokich podatków środowiskowych oraz wysokich opłat za przylot i odlot - według Niemieckiego Stowarzyszenia Lotniczego (BDL) są one najwyższe w UE w Niemczech - inne kraje w Europie już dawno powróciły do poziomu sprzed pandemii koronawirusa pod względem liczby pasażerów i połączeń lotniczych. A teraz Polska przygotowuje się do wywarcia presji na branżę w Niemczech.
W tym kontekście plotki o niemieckiej "ingerencji" już krążą po Warszawie. Na przykład podczas dyskusji telewizyjnej Krzysztof Bosak powiedział do posła z obozu rządowego: "Za kulisami mówi się, że pański rząd dogadał się z Niemcami, żeby z nimi nie konkurować". Poseł skrajnie prawicowej Konfederacji nie przedstawił na to żadnych dowodów, ale Bosak podtrzymywał emocje związane z CPK.
W rzeczywistości idea centralnego portu lotniczego w Polsce jest ponadpartyjnym konsensusem - tylko z tego powodu uważa się za mało prawdopodobne, aby projekt został anulowany. Za budową opowiadał się już rząd postkomunistycznego Leszka Millera, urzędujący do 2004 roku. Później, od 2007 roku, Platforma Obywatelska Tuska (PO) przedstawiała koncepcje.
Jednak tak naprawdę zaczęto je realizować dopiero od 2017 r., kiedy plan został potwierdzony przez PiS: założono spółkę projektową i opracowano koncepcje architektoniczne, a także plany czasowe i finansowe. "To jest właśnie problem Tuska", mówi Adam Traczyk, dyrektor think tanku More in Common, w wywiadzie dla WELT. "Lotnisko ma pieczęć PiS, co jest trudne do zaakceptowania przez Platformę Obywatelską i niektórych jej zwolenników".
Jednak dopiero od 2017 r., kiedy PiS potwierdził plan, zaczęto je naprawdę realizować: założono spółkę projektową i opracowano koncepcje architektoniczne, a także plany czasowe i finansowe. "To jest właśnie problem Tuska", mówi Adam Traczyk, dyrektor think tanku More in Common, w wywiadzie dla WELT. "Lotnisko ma pieczątkę PiS, co jest trudne do zaakceptowania przez Platformę Obywatelską i niektórych jej zwolenników".
Zwolennicy nowego szefa rządu sceptycznie podchodzą do wszystkich projektów, za które odpowiada PiS. Tusk musi się z tym liczyć. Podczas kampanii wyborczej zapowiadał więc, że "dokona przeglądu projektu". Premier zwróci jednak również uwagę na niedawny sondaż dziennika "Rzeczpospolita". Wynika z niego, że 58,2 procent Polaków chce, aby projekt był kontynuowany bez zakłóceń. "Projekt prawdopodobnie potrzebuje nowego wizerunku" - mówi Traczyk.
PRZECZYTAJ TAKŻE
WIZYTA W WARSZAWIE
W Polsce Habeck doświadcza polityki energetycznej, która działa zupełnie inaczej
Od lutego rządowy komisarz Lasek prowadzi audyt, analizując umowy, raporty i finansowanie w związku z CPK. W styczniu odwołano prezesa spółki, a niedługo wcześniej całą radę nadzorczą. Lasek dał również jasno do zrozumienia, że CPK nie zostanie otwarty w 2028 roku, podając rok 2032 jako "realną datę".
Od lutego rządowy komisarz Lasek prowadzi audyt, analizując umowy, raporty i finansowanie w związku z CPK.W styczniu odwołano prezesa spółki, a niedługo wcześniej całą radę nadzorczą.Lasek dał również jasno do zrozumienia, że CPK nie zostanie otwarty w 2028 roku, podając rok 2032 jako "realną datę".
Nie oznacza to jednak, że projekt będzie kontynuowany zgodnie z planami PiS.Możliwe są różne projekty, krąży też pomysł "duoportu" - połączenia i rozbudowy warszawskich lotnisk Modlin i Chopina.W politycznej Warszawie większość osób zakłada jednak, że CPK powstanie, w jakiejkolwiek formie.Potwierdza to również ekspert Traczyk.Niemcy powinny przygotować się na rosnącą konkurencję.
@Bystrygrzes
Powszechnie wiadomo w tym kraju, że projekty infrastrukturalne mogą wzbudzać w ludziach niepokój
No, trudno, żeby nie było niepokoju - CPK to projekt wystartowany przez „geniuszy ekonomicznych” od SKOKów, od bronienia kredytów frankowych, od Możejek, od przekopu Mierzei Wiślanej, Izery, ratowania Ursusa, czy budowy elektrowni w Ostrołęce.
Ludzie z zachodnich regionów Polski lub Czech nie lataliby już bezpośrednio z BER, ale wybieraliby CPK, zwłaszcza gdyby istniało połączenie z pociągami ekspresowymi.
I to jest kompletna bzdura. Mieszkam w Szczecinie, na lotnisko BER dojadę autobusem w jakieś dwie godziny. Właśnie trwa modernizacja linii kolejowej do Berlina, po jej zakończeniu pewnie będzie się dało dojechać na BER w 90 minut (takie Niemcy mają plany). Jeszcze na dokładkę mamy własne, regionalne lotnisko, jakieś 30 km za miastem, z podciągniętą linią kolejową - właśnie rusza u nas kolej miejska, która będzie tam dojeżdżać. Co prawda niewiele mamy tam połączeń - ale dla ludzi pracujących w UK czy w Norwegii połączenia akurat są.
W jaki sposób ktoś ma mnie przekonać do latania z lotniska 500 km od domu? Hyperloopa mi podciągną? Zamkną granicę z Niemcami? Czy może dopłacą mi 1000 zł do każdego lotu?
CPK jako lotnisko dla Warszawy i okolic? Może i ma sens, nie krytykuję. CPK jako lotnisko dla zachodniej Polski? Po co, skoro jest lotnisko w Berlinie.
podsumowujac - niemcy pisza, ze CPK bedzie konkutencyjny dla niemieckich portow - bo w Niemcach oplaty sa zbyt wysokie.
Ale nie odbija klientow z Europy zachodniej tylko klientow z europy wschodniej. Przy czym wskazuja tez na to, ze aby do tego doszlo, potrzebna jest znaczna rozbudowa infrastruktury.
Komentarz usunięty
Tak tak port lotniczy w kraju dzikim jest dla nich zagrożeniem, jak by miał tutaj kto i po co latać szczególnie bo jest większe lotnisko.
Zaloguj się aby komentować