Jako, że przygodę z ASO mam już daleko za sobą.
Chciałbym się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami i tym jak 3 moje zatrudnienia w ASO dwukrotnie skończyły się sprawą w sądzie pracy (z moją wygraną), a jedna prawie też lecz właściciel wykazał się rigczem i finalnie dogadaliśmy się i wypłacił wszystko nawet z nawiązką.
Przy okazji wpisów podrzuciłbym kilka tipów na co zwracać uwagę by nie dać się "wykolegować" przy podpisywaniu umowy o pracę z jakimkolwiek dealerem, no i najważniejsze podrzucę kilka wskazówek jakie "dupochrony" warto gromadzić by potem mieć w razie czego argumenty - bez nich byłoby mi bardzo ciężko sprawy wygrać.
Jak zainteresowani to podrzucam tag #kierownikzamieszania
Podrzućcie pioruna czy jesteście chętni poczytać trochę o branży motoryzacyjnej od tzw. Kuchni.
#pracbaza #praca

