Jakiś dłuższy czas temu, wyczytałem w internetach, że podczas zakupu samochodu warto wybierać samochody nie japońskie, bo i tu będzie paradoks: są na tyle nie psujące się, że część mechaników nie wie jak je naprawiać (w sensie, nie mają doświadczenia). Oczywiście ten argument opisuję w skrócie, ale jednak pojawiła się taka opinia. Natomiast, jak się zepsują, to wtedy jest ból portfela.

Dla mnie to absurd, aczkolwiek sam przy wyborze samochodu kierowałem się ceną części, padło na fiata. Ogólnie jest spoko, coś się zużyje - trzeba naprawić, ale czy to taka wielka różnica w serwisie w porównaniu do np Toyoty?


Sorry za taką rozkminę, ale siedziało mi to w głowie od dłuższego czasu i musiałem tą myśl uwolnić.

#motoryzacja #przemyslenia

Komentarze (45)

cebulaZrosolu

@razALgul dla Janusza stodolarza wszystko inne niż 1.9 TDI i 1.4 MPI to będzie czarna magia i będzie pi⁎⁎⁎⁎lił, że to gówno


W zasadzie każdy samochód naprawia się tak samo, mogą być różne rozwiązania konstrukcyjne ale w zasadzie polegają na tym samym. Wiadomo, że będzie różnica wymiany rozrządu gdzie masz 1 pasek i napinacz (co kosztuje 200zl) a gdzie musisz pół silnika rozbierać (albo w ogóle rozpinać skrzynie bo rozrząd od tyłu jak w BMW niektórych) żeby wymienić łańcuch ślizgi itp za 3k PLN.


Te wszystkie "nie kupuje się Japończyków bo się nie psują i nie wiadomo jak je naprawić" "nie kupuje się aut na F hyhy" i inne takie Januszowe gadania to teksty wąsatych Mirków handlarzy z giełdy na slomczynie w latach '90


Wkurwia mnie takie gadanie xD

Jak dbasz to nawet najgorsze padło będzie bezawaryjne, a jak nic nie zaglądasz i Cię nie obchodzi to i najlepsze auto jak szwajcarski zegarek się spierdoli

ColonelWalterKurtz

I tak i nie. W mojej avensis jak się zepsuł hamulec ręczny (elektryczny na przycisk) to faktycznie większość warsztatów powiedziała, że sorry nie dotykają bo japońskie. Te wyspecjalizowane w azjatach serwisy powiedziały że do wymiany cały moduł hamulca i tyle mogą poradzić - zamienników brak, sprowadzamy z japonii za 6k+usługa (xD). Ale udało się znaleźć elektronika, który wiedział o co chodzi i naprawił (wcale nie było konieczności zmiany modułu). No ale też tanio nie było.


Z drugiej str. jak wymieniałem zacisk hamulca czy alternator to zero problemów i cena wcale nie była wygórowana.


Osobiście - szedłbym w japońce

Michumi

@razALgul ja miałem rover 620sdi

brytyjski klon hondy accord (afair)

Pojechałem do mechanika - krzaczaste brwi, zmarszczone czoło, oczy co niejedno widziały: Paaaanie. to angielsie jest. tam śrubunek nawet inny, kluczy nie ma takich, nie robię

No ok, trochę smutłem i pojechałem 1,5km dalej - to bydzie 250 pln, za 2 godziny proszę po odbiór

bartek555

Ja przy wyborze auta kieruje sie bezawaryjnoscia konkretnego modelu, glownie silnika, a potem po 3-4 latach sprzedaje. Na razie wychodze na tym bardzo dobrze i napraw w autach nie mam zadnych, tylko eksploatacja.

Michumi

@bartek555 to tak jak ja ino ja trzymam do śmierci. znaczy trzymałem jak nie miałem jeszcze służbówek a i tu ZAWSZE wybieram skodę octavię bo w ciągu 10 lat używania tych autek nie miałem ani jednej (literalnie) awarii. Teraz wbijam w wyższe zaszeregowanie to może wezmę A6 bo chwalą, albo superb bo też bardzo chwalą u nas te bryczki.

Z doświadczenia też (ojciec) jak miałbym brać prywatnie auto do lasu to susuki grand vitara 4x4 (ino już nie produkują) ale używkę też bym brał

Pstronk

@bartek555

Ja przy wyborze auta kieruje się bezawaryjnością


I z tego co widziałem kupujesz nowe beemki xD

PlatynowyBazant20

@razALgul mam 3 toyoty, pewnie będę miał przerąbane jak zaczną się psuć 🙂

cebulaZrosolu

@razALgul i jeszcze jest kwestia tego typu.


Ktoś kiedyś w latach 90 kupił jakiegoś dezela od Niemca po powodzi, pierdolilo mu się to bo 20 mechaników wsadzalo tam łapy i ciężko było dojść ładu i składu. To do dzisiaj 30 lat później nadal mówi, że ta marka to gówno xD


Jak to działa w praktyce?

Spójrzmy na lagunę (hehe królowa lawet hehe) wypuścili w latach 00 lagunę 2 z bodajże dwoma kiepskimi silnikami z których po liftingu się wycofano. No ale opinia o lagunie przetrwała do dzisiaj i to jest na tyle żywa, że renault musiał zmienić nazwę na talizman bo laguna się źle kojarzy do dziś


I tak jest ze wszystkim, ludzie do dzisiaj na LPG psiocza bo mieli z nim styczność ostatnio ćwierć wieku temu i wtedy się coś jebało więc na pewno do dzisiaj jest tak samo xD

razALgul

@cebulaZrosolu stereotypy to owszem, plaga...

cebulaZrosolu

@razALgul to samo zobacz z puretech od psa, dosyć szybko się wycofali z tego pomysłu z paskiem rozrządu w kąpieli olejowej ale jak komuś dzisiaj o tym silniku powiesz to i tak pierwsze co to o tym Ci opowie i powie, że gówno kupiłeś xD


Ale się nakręciłem xDDD

razALgul

@cebulaZrosolu no ja mam fiata i w sumie nic się nie dzieje, oprócz kwestii eksploatacyjnych. Ma tam jakiś mankament, który aż tak nie drażni, ale jest na prawdę okej. I niby nie kupować forda, fiata i francuskich...

jajkosadzone

@cebulaZrosolu

akurat 1.9 dci jest spoko silnikiem,ale trzeba wymieniac olej co 10-12000 km i 90% usterek silnika znikalo albo pojawialo sie przy przebiegach srednio rynkowych. Elektronika byla na poczatku troche trudna w naprawach,ale teraz to juz nic wyjatkowego :)

A benzyniaki we Francji sa sztos- pt,thp,vti tez w 90% swoje usterki zawdziecza serwisowi ll,bo przy wymianie oleju co 8-10 000 km nie ma wiekszych problemow- pt nie lubi jazdy miejskiej,bo we flotach gdzie robi trasy ma bardzo pozytywne opinie.

wonsz

Nie wiem czy brak doświadczenia bo np. w mojej Avensis T22 jak przyszło po raz pierwszy w jej życiu do wymiany wahaczy tylnych czy innych tam drążków stabilizatora, zapomniałem, to mechanior od toyot mi na dzień dobry powiedział że to jest tak dobrze zrobione ze się bardzo rzadko wymienia przez co śruby zwykle są zapieczone i się łamią. I nie byłoby problemu gdyby to inzyniery lepiej wymyśliły bo nakrętka kontrującą jest wspawana w podłużnicę od wewnątrz i jak śruba strzeli to trzeba ciąć i wspawać nową. A tam zaraz obok wisi bak. Także tego - jedna śruba pękła więc auto odebrałem dopiero na drugi dzień, ale spawacza mają ponoć odważnego i nie musieli baku demontować.


A serwis na moim osiedlu gdzie jeżdżę od lat nie kręci nosem na starego japończyka, więc może to jednak kwestia braku umiejętności u innych, ale to ja do takich wolę nie jeździć z żadnym autem.


Amortyzatory są jeszcze oryginalne, a auto ma 25 lat.

razALgul

@wonsz miałem wcześniej forda i wahacze padły po 18 latach, bo mechanik mówił, że jeszcze śruby oryginalne, gdzieś tam były.

wonsz

@razALgul a no widzisz, w focusie z 2008 rodzice sprzęgło z dwumasą wymieniali po 70k. Mieli jeszcze fiestę z 2002, oba auta nówki z salonu i o ile jeżdżą tak avensisa bym nie zamienił, no starzeje się o wiele...dostojniej

razALgul

@wonsz to ja miałem jakiś dopracowany model chyba. Bo z fordem nic się nie działo, aż nie zaczął brać dużo oleju. Ale 18 latek...

jajkosadzone

@wonsz

mialem toyote t22- dramat samochod,kilka razy w roku u mwchanika,bo ciagle cos.

Przez ten samochod oskochalem sie w Japonii,tak samo.moja familiada ktora z salonowym hiluxem i corolla mieli przygody.

LaMo.zord

@wonsz miałem T22 2.0 td. Jedyne co było "drogie" to robota rozrządu, ale tam pompa to był cały bok silnika więc no A tak to tylko ruda szmata...

100mph

Odpowiadam: Toyota Auris 1.6 r 2016, uzytkowana przeze mnie od 2021 do dzisiaj.

Naprawy eksploatacyjne? Wymiana 2 gum w zawieszeniu, koszt gum? 35zl szt.

Auto kupione bez gumowej zaslepki relinga. Nowa w ASO 800zl, montaz w cenie.

Czy drogo? Zaslepka tak. Z rynku wtornego wowczas niedostepa, oczekiwanie 4msc - covid. Najsmieszniejsze, ze reling na rynku wtornym kosztowal 150zl ale jego montaz wymagal wiercenia otworow w dachu wiec zrezygnowalem w obawie o ewentualne uszczelnienie.

Michumi

@razALgul IMO kwestia pierdolenia januszy. ten zna sie na tym ten na tamtym. Nie ma opcji by w obencnych czasach były problemy z częściami. Najwyżej pojedziesz kawałek dalej do specjalizujacego się w japończykach

już pisałem ojciec ma 20 letnia jakoś chyba Suzuki Gran Vitara. Akumulator zmienił z 4 lata temu

coś w zawieszeniu mu się popsuło to sam naprawił no i sprzęgło przykopcił jak kogoś z dziury wyciągał.

Nic tam się nie psuje, samochód jak z tytanu

Taxidriver

@razALgul mam 2ga Toyte, wcześniej Kia nio, Mercedes Viano, Renault traffic, Peugeot 508, Skoda Octavia 1.9tdi, Peugeot 406, wszystkie w momencie zakupu miały 1-4 lat.

Jak chodzi o problem w naprawie, to zdecydowanie króluje Mercedes, najtańsze serwisy i częściej w ASO ma Toyota. Renault,Peugeot akceptowalne acz części kosztują więcej niż w Toyce.

Kia nie wiem, bo robiłem tylko serwisy(prawie 300kkm)

Osobiście polecam Toyote, najmniej Mercedesa.

jajkosadzone

Kupuj auta jak najmlodsze w danej cenie- wieksza szansa,ze bedzie w najlepszym stanie.


A opowiesci o narodowosci aut mozna wlozyc miedzy bajki,bo koncerny tak ze soba wspolpracuja,ze 90% podzespolow jest prawie taka sama xD

wonsz

@jajkosadzone dokładnie, w zeszłym roku wymieniałem w avansisie hallotron, taki sam jak autach VW

jonas

Dzwoniły lata 80. i bardzo się cieszyły, że ktoś nadal kultywuje mity obowiązujące 40 lat temu.

Sweet_acc_pr0sa

@razALgul komplet hamulce przod do lanci delty mojej matki, 350, u mnie w audi 750 xD


Itd

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa delta fajne autko

Sweet_acc_pr0sa

@Felonious_Gru jezeli nie jeździło się czym co naprawde jest fajne


Trzymanie boczne foteli zero

pozycja za kierownica tragiczna niezaleznie od ustawien

Slupki A wielkosci bicka @bartek555

Turbo dziura wielkosci uda @bartek555

Naglosnienie powiedziec ze jest to wyolbrzymienie

Czytelnosc zegarow brak


I mowimy o topowej wersji


Tak wiec mam mieszane uczucia


A i porownuje go do a4 b6, bo do czegos wyzej nawet nie bede

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa po co ci trzymanie boczne foteli w miejskim aucie z przednim napędem?


Pozycja za kierownicą? Mam ponad 190cm i niewiele mniej kg i mi się wygodnie siedzi, bez problemu robię nim nawet dłuższe trasy.

Turbodziura to nie wiem, bo mam selespeeda, ale to nadal auto miejskie a nie wyścigowe xD

Czytelność zegarów takie same jak całej grupy fiata (poza alfami), czyli dobra. Gdybyś narzekaj na intuicyjność panelu sterowania to bym przytaknął, ale zegarom , niczego nie brakuje.


No i upośledzony blue&me, ale to mało które auto sprzed 15lat ma dobry bluetooth do słuchania muzyki

Sweet_acc_pr0sa

@Felonious_Gru ja ci powiedzialem swoje spostrzezenia na przykładzie innego samochodu, bo obydwoma zrobiłem sporo kilometrow, a Trzymanie boczne w tym samochodzie jest nieistniejace przykładzie 40km/h

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa spoko, spoko. Rozumiem. Ślimaki autostradowe robię 70km/h i nie czuję, żeby mnie z fotela chciało wyrywać ¯\_(ツ)_/¯

Sweet_acc_pr0sa

@Felonious_Gru masz ta śmieszna skórę czy cos innego? XD


Bo ja I ojciec musimy sie czegoś trzymać jadac tym samochodem, ja trzymam sie drugiego fotela a ojciec zazwyczaj recznego


I dre na niego jape aby tego nie robil

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa nie wiem, wsiadam i jadę xD

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa o takie coś. Może zapinajcie pasy? Xddddd

74378b35-a371-4b1d-b3f5-9b1593a0ff25
Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa ewentualnie twój passat cały się kładzie w zakręcie, a Lancia już nie tak chętnie

wonsz

Mam ponad 190cm i niewiele mniej kg


nie czuję, żeby mnie z fotela chciało wyrywać

@Felonious_Gru tymczasem siła odśrodkowa ¯\_(ツ)_/¯

Felonious_Gru

@wonsz moja żona waży 1/3 tego co ja i jej też nie wyrywa.

Niespodzianka: siła odśrodkowa nie zależy od masy obiektu.

wonsz

@Felonious_Gru ona ma wyjebane widząc ile musiałaby przesunąć.

Sweet_acc_pr0sa

@Felonious_Gru masz zupelnie inny fotel xD nawet wyprofilowany inaczej xD wychodzi na to se ta super skóra jest zjebana na maksa xD

Felonious_Gru

@Sweet_acc_pr0sa aha. No ja w innych nie jeździłem, może pełna skóra jest jakaś śliska

myoniwy

@razALgul Sam jeżdżę japońcami.

Znajomi którzy wiecznie byli tylko za Mercedesem albo BMW od kilku lat przerzucili się na Toyotę i Lexusa, i mówią że nigdy więcej niemieckiego samochodu.

RACO

@razALgul pi⁎⁎⁎⁎lą. Sam jeżdżę japoncem

razALgul

@RACO a ja włoszczyzną i wiem, że robią marne części. mimo wszystko nie narzekam.

Lemon_

@razALgul Też mam Toyotę Avensis (używaną), jak kilka osób tu komentujących, i od ponad 5 lat nie popsuło się w niej nic. Wszystko pięknie działa, a samochód jest już wiekowy. Jak jednak wiadomo, "w japońskich autach ruda tańczy jak szalona", co Japończycy wiedzą i z góry akceptują, bo nikt tam nie używa samochodu tak długo, żeby zjadła go rdza. Muszę Cię jednak uprzedzić, że jeśli kupisz używany samochód, to prędzej czy później będziesz musiał spotkać się z blacharzem i rozwiązać problem rdzy. Więc tłumik mi się nie tyle popsuł, co przerdzewiał i musiałem wymienić na nowy (500 zł).

Aha, w japończykach są też czułe sondy ("te sondowe k⁎⁎wy!" ) więc co jakiś czas brudzi mi się katalizator, o co w górach przy podjeżdżaniu i polskim paliwie nietrudno, więc trzeba wtedy kasować kontrolkę "check engine", czyli popularnie mówiąc "marchewę".

deafone

@razALgul niemieckie to były dobre w latach 90, potem już tylko japońskie - nie jakaś mądrość ludowa tylko własne doświadczenia

Zaloguj się aby komentować