#frondeusbezjaja #nfz #onkologia #rakkurwa #rakjadra #zalesie


TL;DR: Miałem konsylium onkologiczne - wyniki wskazują na przerzuty do węzłów, czekają mnie 3 cykle chemii


Nawiązując do wcześniejszego wpisu (zepsuty tomograf) oraz tego (po operacji).


Miałem dziś zarówno tomograf jak i konsylium onkologiczne.

No I zaczynając od końca - "klasyczna seminoma" czyli "najlepszy z złośliwych" - taki mały chudy wariat co niby jest szybki ale składa się na strzała - tłumacząc na ludzki - bardzo dobrze działa na niego chemia. Do tego mam powiększone dwa węzły więc ogólnie to będą 3 cykle.


Do tego ta nazwa "seminoma classical", k⁎⁎wa moje jaja grają Mozarta!


Ok. Najważniejsze z głowy, to teraz od początku.


Tomograf był git. Trochę się stresowałem kontrastem (Bo mam bardzo słabe żyły i już nie raz pielęgniarki na to narzekały). A tu miłe zaskoczenie - trafiłem na najmilszą pielęgniarkę do tej pory, profesjonalistkę, założyła w 2 sekundy bez problemu, bez bólu, bez uczucia słabości. Znowu musiałem brać leki przeczyszczające - nie wiem, wiem że mi tu mówiliście że to dziwne, ale no uparli się na to i basta. Do tego wlewka w tyłek 100ml wody przed badaniem.


Samo bycie pod tomografem było... interesujące. Jak na pierwszy raz. Miałem wrażenie że mnie zaraz przeniosą w czasie jak w Total Recall.


Dostałem też wyniki histopatologii i wyszło bardzo optymistycznie - bo nasieniak klasyczny, bez nacieków, zwarty, ładny. Według terminologii lekarskiej "pT1A Nx Mx" czyli mały, a na temat przerzutów nie wiadomo bo to dopiero opis tomografii powie. X oznacza niewiadomą. Prawie tańczyłem z radości, byłem pełen nadzieji.


Potem 4h przerwy, obiad, nawet sobie do domu wróciłem bo po co mam się bujać po szpitalu. I powrót na konsylium.

Grupa lekarzy, pielęgniarek, przy jednym stole, do tego dwa składane drewniane krzesełka (takie grillowe jakby xD) i cóż.

Dziwnie było ale tak szczerze to ja chyba mało pamiętam bo mi się momentalnie gorąco zrobiło.


Lekarze to tak bardziej chyba do siebie mówili niż do mnie - usłyszałem "M0" oraz "N<cośtam>". Okej. Czyli nie mam przerzutów do np płuc, kości czy mózgu. Uff. Ale N<niezero> to już oznacza zajete węzły chłonne. K⁎⁎wa. Niepotrzebnie sobie zrobiłem nadzieje.


A liczyłem na brak chemii lub w najlepszym wypadku 1 cykl karboplatyny (co jest o wiele bardziej znośne czasowo i fizycznie).


Potem gadka szmatka "Panie, pan teraz myśli tylko o leczeniu, szanse są 95%, jest git, ale musi pan się leczyć, żadna praca, żadne wakacje". Potem jeszcze chyba jeden (onkolog?) do drugiego (urolog) powiedział 3xBEP - czyli oznacza bleomycynę, etopozyd i cisplatynę - trzy środki chemiczne podawane wraz z lekami na nudności itd.


Powiedzieli jeszcze że w poniedziałek o 16 mam się zgłosić w centrum onkologii, wcześniej jeszcze z tego ich szpitala odebrać papiery. Tylko kurcze ja głupi nie zapytałem czy to oznacza że już zaczynam chemię czy tylko na wywiad/badania/podpisanie zgód itd. Nie wiem np. czy jechać samochodem czy nie itd. Czy brać plecak pełen ubrań, ręczników i przyborów hig. czy nie i tak dalej. Eh, najwyżej jutro zadzwonię do tego centrum, to może mi powiedzą. A może nie, bo wiecie, na NFZ to zależy od humoru osoby na recepcji xD


Tak więc nie jest najgorzej ale raczej się szykować muszę na 9 tygodni chemii. Na ile rozumiem każdy cykl (a mam mieć trzy co jest standardem) trwa 21 dni w sumie, gdzie wygląda to tak:


  • 1. tydzień - 5/7h wlewek w szpitalu od poniedziałku do piątku (czyli w sumie cały tydzień z głowy)

  • 2. i 3. tydzień - tylko jeden dzień cały w szpitalu


Sumarycznie wychodzi 21 dni na L4 (czy też w przypadku jdg, wolnego bezpłatnego bo nawet z zasiłkiem z ZUSu to małe pieniądze) - 15 dni na 3x 1.tydzień + 6 dni na drugie i trzecie tygodnie.


Przynajmniej klient bardzo wyrozumiały jest, mam w ogóle nie myśleć czy robię im problem z harmonogramem czy nie (again, nie jestem na uop tylko na skończonym kontrakcie który i tak miał deadline do września).


Nie jest tragicznie co nie? Kusi mnie by w sobotę u Barbera walnąć się na łyso. Tak prewencyjnie xddd Na allegro też przeglądam ceny kamperów....

aecb5f66-57e5-4158-8755-bfe9fe6127c1

Komentarze (18)

ErwinoRommelo

Nie na zero, mulecik musi byc, zdrowia

paulusll

@frondeus Trzymam za ciebie kciuki! Barber podobno fajna sprawa, ja zarostu nie mam więc nie wiem jak to jest odwiedzić taki przybytek.

Rozpierpapierduchacz

@frondeus niech wypierdala a nie przerzuty. Siły, wytrwałości i przede wszystkim zdrowia

Dzielny

@frondeus a może najpierw wypożyczyć kampera/kemping, sprawdzisz co i jak🤷 a leszczowi daj po ryju aż się nogami zakryje 💪💪💪

zed123

Będzie dobrze. Zajebiesz sk⁎⁎⁎⁎syna, zobaczysz Dawaj updejty.

Fly_agaric

No to mamy szczęście w nieszczęściu. Trzymam kciuki, bo tą chemią wymęczą cię strasznie.

Kaligula_Minus

Zrób sobie irokeza jako bojowo nastawiony. Będzie dobrze. Btw, nie wiem jaki jest walor użyteczności tej informacji, ale jak mój małż miał podejrzenie nowotworu, to mu lekarz powiedział, że białko bardzo dobre efekty przynosi, jeśli chodzi o walkę z tym gównem.

Wrzoo

@frondeus jesteś bardzo dzielny. Trzymaj się. 💛

Dzemik_Skrytozerca

Pogadaj z prowadzącym o efektach ubocznych. Niech Ci powie dokładnie czego się spodziewać.


Następnie zapisz to i pokaż rodzinie.


To pozwoli uniknąć niepotrzebnego stresu, i w razie czego odpowiednio zareagować .


Przykład: kolega od ostrzejszej chemii stracił możliwość wychodzenia z domu. Nie wchodzę w szczegóły dlaczego.


Więc jeszcze raz:

- wypytać dokładnie o to, jakich zmian w swoim życiu masz się spodziewać

- zapisz

- przekaz rodzinie


Fuck cancer.

wiatrodewsi

Ziom, wszyscy tu trzymamy kciuki żebyś przeszedł przez to jak najlepiej. Ciśnij z tym gównem do spodu, musi być dobrze!

onpanopticon

@frondeus Mimo wszystko trzymaj jak najlepsze nastawienie i humor. Organizm czekają trudne chwile, nie stresuj go dodatkowo, pomóż mu i nie dokładaj pracy. Trzymaj się i naprawdę trzymam kciuki. Jak już zwalczysz sk⁎⁎⁎⁎syna, to liczę że widzimy się na jakimś hejtopiwo, żeby móc zbić piątkę z koksem który nie dał się temu syfowi!

pluszowy_zergling

@frondeus Nie daj się, walcz ostro, niech to dziadostwo zginie od Twojej zajebistości!!!

Shivaa

Dasz radę, jesteś od niego silniejszy z pozytywnym nastawieniem! Trzym się ♥️

Pawelvk

Głowa do góry, będzie dobrze. Będę trzymał kciuki

Pisz co i jak, w razie gdybyś potrzebował pomocy - wal śmiało.

FriendGatherArena

@frondeus powodzenia, duzo zdrowia i siły

Mila

@frondeus Zrób sobie listę dań, które tak samo smakują w dwie strony #pdk

Trzymam kciuki.

Zaloguj się aby komentować