@kodyak nie muszą popierać jego ustawy. wtedy "wygra", bo nie dość że nie będzie żadnej pomocy dla Ukraińców, to w dodatku będzie mógł jechać propagandą że on chciał pomóc, ale koalicja wolała poświęcić pomoc dla Ukrainy niż poprzeć jego wspaniały projekt. a jak zagłosują za jego ustawą, to "wygra" bo przejdą jego pomysły, a on będzie się mógł chwalić (już się chwali) że uratował Polskę przed rozkradaniem przez Ukraińców na spółkę z tuskiem.
↓
↓
↓
TLDR: niżej już tylko luźne przemyślenia o 03:40 na temat trójpodziału władzy:
nawrocki idzie full trump, tak jak nawet ja tu mówiłem od dawna że będzie robił. to dopiero początek. jego ludzie już oficjalnie mówią o zmnianie systemu na "bardziej prezydencki", cokolwiek to ma oznaczać i nie będą z tym czekać tych dwóch lat. najpierw będą robić, a później ewentualnie zmieniać prawo wstecz, tak jak to zapowiadał kaczyński i w najgorszym wypadku ułaskawiać z automatu jak trump, czy duda.
co do USA wierzę że trójpodział władzy uda się obronić, pomimo początkowego ignorowania przez władzę wykonawczą (czyli trumpa) wyroków władzy sądowniczej. bo tam mimo wszystko większości sędziów nie udało się zastraszyć czy przekupić, nawet tych których za pierwszej kadencji poobsadzał osobiście trump. tam demokracja jest od 250 lat i ludzie jej bronią. wiedzą że nadużyciom władzy wykonawczej w postaci trumpa, wobec paraliżowania przez niego swoimi executive orders kongresu, czyli władzy ustawodawczej, musi w obecnej sytuacji przeciwstawiać się władza sądownicza.
u nas ciągle ten trójpodział władzy jest pojęciem abstrakcyjnym, co pokazały dwie kadencje pisu i pokaże teraz dobitnie nawrocki. wydaje mi się że nasza władza sądownicza nie ma w większości poczucia odpowiedzianości za demokrację. był opór, ale jednak większość tych ludzi nie czuła obowiązku walki z centralizacją władzy w rękach jednej partii, lub zwyczajnie dali się zastraszyć, albo nie chcieli ryzykować życia swych rodzin w "niedostatku" w imię idei która nie jest im przecież aż tak bardzo bliska. ludzie w USA są gotowi walczyć za demokrację. u nas ten okres demokracji to dziesięć razy krócej, ciągle niektórzy nie są przekonani czy ten ustrój w ogóle jest lepszy od tego co było wcześniej. a młodzi, urodzeni już w wolnej Polsce mają już we łbach 10 lat pisowskiej propagandy, która 24 na dobę trąbi o upadku zachodu. tego demokratycznego właśnie.
ten trójpodział władzy był też u nas bardzo mocno forsowany w związku ze staraniami o wejście do UE i unia to dosyć mocno egzekwowała. gdzie nawrocki z pisem mają UE to już wiemy. nie sądzę też żeby kraje starej unii wobec takiego podejścia Polski, węgier czy słowacji po 30 latach chciały wciskać nam tą demokrację na siłę, niejako od nowa.
...