Czy jest życie poza IT? Ostatnio rozważam temat zaczęcia zawodowo czegoś nowego, jak najdalej od IT i wszystkiego co powiązane. Powoli czuje się wypalony zawodowo.
Przejrzałem oferty pracy, rozważałem też różne własne "biznesy" i co? I nie mam pojęcia co 40 latek może w życiu robić do "starości" lub emerytury.
Oferty pracy to głównie sprzedaż, której nie cierpię. Już wolałbym mieć swój sklep lub coś sprzedawać na własny rachunek, ale to już wole IT
Moje zainteresowania to jazda rowerem i podróże. Ostatnio też napisałem książkę - jak pamiacie może. Ale nie oszukujmy się, żadne z tego nie da porównywalnych zarobków do IT, albo chociaż życia nie w biedzie
Co 40-letni mąż i ojciec może robić bez wyjeżdżania do wielkiego miasta typu Warszawa i harowania w korpo? Jest coś zwykłego, średniego, noramalnego za w miarę normalną kasę? Typu kierownik, menadżer, dyrektor, ekspert... no nie wiem.
Chciałbym coś zmienić, ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać.
#praca #kiciochpyta
