Drogi pamiętniczku:
Ależ wiało w ten weekend!
Nie byłbym jednak sobą gdybym przesiedział wolne w domu
A w lesie zawsze wieje słabiej (no chyba, że wichura łamie gałęzie to wtedy niekoniecznie )
Nie mam dla was tym razem fotorelacji bo zabrałem rodzinkę, ale samą wędrówkę (jeszcze zimową aurą) już opisywałem tu: https://www.hejto.pl/wpis/spacer-krajobrazowy-rezerwat-przyrody-ostrow-tarczynski
Już na wejście przywitały nas tym razem dwa doskonale widoczne Dzięcioły Czarne, wypatrzyliśmy też pięknie rudą Baśkę, ale niestety złapał nas deszcz ze śniegiem i musieliśmy zawracać po przejściu zaledwie nieco ponad kilometra
'Oszczędziliśmy' trochę czasu skracając spacer, więc w drodze powrotnej nieco odbiłem i weszliśmy jeszcze na wieżę widokową nad rzeką Wel we wsi Grabacz, z której doskonale widać stadko Czapli Białych zamieszkujących (a może tylko żerujących) na jednym z drzew vis-a-vis wspomnianej wieży, dwa Łabędzie Nieme pływające po tym małym rozlewisku i sporo bliżej niezidentyfikowanych 'kaczek', ale na górze wiało już tak bardzo, że uciekaliśmy jeszcze szybciej niż z lasu
Na koniec zasłużona nagroda czyli idealne połączenie wołowiny z kormoranem
Czuje dobrze człowiek (° ͜ʖ °)
#spacer #las #przyroda #tatacontent #chwalesie