Zdjęcie w tle
Sauron

Sauron

Gwiazdor
  • 31wpisy
  • 146komentarzy

Majar w służbie Aulego

25 682,65 + 4,67 = 25 687,32

Było ciężko wrócić po 2 latach bez większej aktywności fizycznej - praca i małe dziecko dowaliły mi troche kg, trzymajcie kciuki żeby udało mi się utrzymać chęci xD

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
bojowonastawionaowca

@Sauron Trzymam kciuki i będę pilnował regularności!

czomik

Znam twój ból

Będzie dobrze, trzymamy kciuki, a ty wiąż buty i na trening

bojowonastawionaowca

@Sauron No i gdzie ta regularność, halo!

Sauron

Dyżury 24h i chorowanie mnie pokonuje aktualnie x.x zawsze tak kurde jest

Sauron

Ale się postaram wrócić!

Zaloguj się aby komentować

Najgorsze dla mnie w dyżurach w szpitalu jest leżenie i próba zaśnięcia chociaż na chwilę że świadomością, że w każdej chwili może zadzwonić telefon dyzurny albo może zjawić się potrzebujący pomocy pacjent. niby normalne ale człowiek leży tak i ni chuja spać dobrze nie może.
#nocnazmiana #medycyna
OrzeszQ

@Sauron Czy jesteś starą torbą, z fioletowymi włosami, kamienną twarzą i sylwetką sztangistki z NRD?

Sauron

@OrzeszQ niestety nie

OrzeszQ

@Sauron To kładź się na spokojnie, a tamte walić prądem.

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że nie ma takiego dowodu, który jasno wskazywałby na to, że Gomez wiedział o wymordowaniu magów ognia. Jest nawet nagroda 1000 bryłek rudy dla człowieka, który wskaże cień dowodu na to, że Gomez wiedział. Po prostu nie wiedział, proszę sobie wyobrazić. To znaczy wiedział albo nie wiedział, ale istnieje ogromna możliwość, że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Bartholo, który zaraz po koncercie In Extremo w Starym Obozie, powiedział taki zmęczony całonocnym maratonem słuchania Herr Mannelig, zwracając się do Thorusa - "Zrobiłem coś strasznego, ale imię Gomeza pozostanie nieskalane". Z czego można wywnioskować, że on po prostu nie raczył Gomeza poinformować. Przywódca Obozu wie tylko to, co przekazywali mu magnaci, a przecież magnaci w sali tronowej o tym nie rozmawiali. To jest bardzo ciekawa rzecz, trzeba walczyć z kłamstwami, które szerzą się przez propagandę magów ognia, rozpoczętą przez Miltena i Diego, nie wartym zaufania zdrajcom, którzy uciekli przy pierwszej lepszej okazji.
#heheszki #gothic
c4c36bf3-6f67-4dab-9483-6a6832a6b92f
Jahwe94

Uwielbiam głos tego lektora który podkłada pod Meksyka. Jest taki pretensjonalny:

https://www.youtube.com/watch?v=dT4X8OunCPo&t=28s

Zaloguj się aby komentować

Hej
W związku z aktualnie szalejącą epidemią grypy, która nałożyła się na epidemię RSV pomyślałem, że warto dodać o tym wpis, myślę, że może kogoś zaciekawić. Za ścianę tekstu przepraszam, ale nie mam za dużego doświadczenia w pisaniu.
#ciekawostki #medycyna
Od przełomu listopada i grudnia borykaliśmy się z dużymi wzrostami infekcji górnych i dolnych dróg oddechowych głównie u dzieci, ale z czasem również u dorosłych. Królowały infekcje wirusowe, głównie RSV, niebezpieczny głównie dla dzieci poniżej 1 roku życia - generował zapalenie oskrzelików. Szczególnie niebezpieczny był dla noworodków, u których dosyć łatwo wywoływał niewydolność oddechową wymagającą tlenoterapii czy inhalacji z leków rozszerzających drogi oddechowe. Aktualnie jest widoczna tendencja spadkowa samego RSV, za to od połowy grudnia zauważyłem wzrost zachorowań na grypę, również wśród dzieci starszych i dorosłych - oddziały chorób wewnętrznych w całej Polsce robiły się przepełnione z przyczyn czysto infekcyjnych, najbardziej narażeni byli, oczywiście, seniorzy. I tak święta i okres między świąteczny dla wielu rodzin były problematyczne - albo któryś domownik trafił do szpitala, albo przechorowywali w domach. Wiodącym typem grypy w tym sezonie, jak zazwyczaj, jest wirus grypy typu A - zazwyczaj stosunek infekcji typami A do B w tych miesiącach to 80:20.
W tym sezonie grypa wywoływała nieco dziwaczne objawy. Pacjenci dorośli skarżyli się głównie, poza typowymi bólami mięśniowymi i gorączką, na bardzo intensywny ból gardła, nieporównywalny z żadnym zapaleniem wcześniej, pomimo względnie dobrego gardła w badaniu fizykalnym. Ból był na tyle duży, że mieli problemy z połykaniem pokarmów stałych. Tak intensywne bóle sprawiły, że wiele osób od razu prosiło o antybiotyk, tak, jakby to miało im natychmiastowo pomóc - niestety tak to nie działa. Wiele dzieci i rodziców dzieci skarżyło się na zmniejszony apetyt, nie przyjmowanie pokarmów doustnych wcale - czy z powodu bólu gardła, tego w wielu przypadkach nie mogłem się dowiedzieć ze względu na wiek dziecka. Co ciekawe starsze dzieci często mówiły, że jedzenie im zwyczajnie nie smakuje, wszystko smakowało inaczej niż zwykle, albo wcale - zaburzenia smaku poznaliśmy dosyć dobrze przy pandemii Covid-19 i w większości przypadków to była moja pierwsza myśl. Na szczęście mamy tzw. Combo Testy wykrywające RSV, Grypę obu typów i właśnie Covid-19 - u zdecydowanej większości dzieci z takimi objawami wyszła właśnie grypa. Częste były również niespecyficzne bóle brzucha, biegunki i wymioty.
Ale okej - co z tym wszystkim zrobić?
Oczywiście jako pierwsze mogę wskazać na szczepienia przed sezonem. Nie są one oczywiście w 100% skuteczne, bo żadne szczepienie nie ma takiej mocy. Szczepionka na grypę ma to do siebie, że zawiera w sobie antygeny podtypów wirusów, które są najbardziej "podejrzane" na podstawie obserwacji i badań o to, że w następnym sezonie któryś lub któreś z nich wywołają epidemię. Nie jest więc to wróżenie z fusów, ale nigdy nie mamy też całkowitej pewności. Jak to w medycynie - celem postępowania jest zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia złych rzeczy, ale nigdy nie jest to zmniejszenie do zera. Nie mniej - zachęcam.
Kiedy już wystąpi zachorowanie leczenie jest głównie objawowe - stosuje się środki dostępne bez recepty w postaci paracetamolu, czy ibuprofenu - obydwa te leki można bezpiecznie łączyć, nie przekraczając dawek maksymalnych i zachowując prawidłowe odstępy czasowe pomiędzy dawkami. Informacje te są zawarte w ulotkach dołączonych do leków.
Do bólu gardła całkiem niezłe są preparaty z benzydaminą - nie chcę używać jakichś konkretnych nazw handlowych, ale jak psikacz do gardła da ulgę na chociaż 2 godziny, to w początkowym etapie chorowania to naprawdę sporo. A poza tym polecam jeszcze lody - załagodzą ból może i na pół godzinki, ale za to jak smakują ;). Stosuje się też łyżeczki miodu, zwłaszcza przed snem. Wyścielają gardło małą, tłustą powłoką, łagodząc ból. Oczywiście w większych bólach pomagają leki przeciwbólowe - chociażby wymieniony wyżej paracetamol.
Istotne jest nawadnianie chorego - nieważne czy to osoba dorosła czy dziecko. Brak możliwości przyjmowania leków doustnych, nie przyjmowanie płynów doustnych to ważne wskazanie do konieczności hospitalizacji pacjenta, przynajmniej w przypadku dzieci. Grypa jest chorobą, która typowo przebiega z wysoką gorączką, podczas której mamy dużą utratę płynów, stąd konieczność dodatkowego nawadniania. Z własnych obserwacji zauważyłem również, że wiele zmian osłuchowych nad płucami i bardziej intensywne odkrztuszane wydzieliny z dróg oddechowych pojawiają się po prawidłowym nawodnieniu pacjenta - czy to przez to, że odpowiednio nawodniony organizm próbuje "poradzić sobie" rozcieńczając niejako wydzielinę, która jest przez to łatwiejsza do usunięcia, czy może to nie kwestia nawodnienia, a dodatkowo zastosowania nebulizacji i mukolityków? Tego już nie jestem pewien, a pewnie jednego i drugiego
No właśnie - nebulizacje. To coraz popularniejszy sposób leczenia, zwłaszcza wśród lekarzy rodzinnych i pediatrów. W sytuacji występowania mokrego kaszlu zaleca się nebulizacje solą fizjologiczną (0,9%) lub hipertoniczną (3%), które mają na celu nawilżyć drogi oddechowe, pomagając w odkrztuszaniu. Sterydy czy leki rozszerzające oskrzela są wskazane w cięższych przebiegach infekcji, są też dostępne jedynie na receptę.
Mamy lek na grypę - najpopularniejszą substancją aktywną z udowodnioną skutecznością jest oseltamiwir. Główny mankament tego dostępnego na receptę leku jest fakt, że jest skuteczny jeśli jest wprowadzony w ciągu pierwszych 48 godzin od początku objawów (niektórzy uważają, że gorączki, a nie objawów ogólnych typu kaszel czy nieżyt nosa). W sytuacji pacjenta gorączkującego można rozszerzyć wprowadzenie oseltamiwiru w ciągu 72 godzin. Późniejsze włączenie leku nie ma udowodnionej skuteczności. Nie zaleca się leczenia "każdej" grypy za pomocą tego leku i często, ze względu na kryterium czasowe, nie jest to możliwe, jednak u osób z grup ryzyka - seniorów, małych dzieci, osób z obniżoną odpornością czy z chorobami przewlekłymi dotyczącymi płuc - zależy nam na wprowadzeniu leku, dlatego warto, żeby osoby te trafiły na konsultację lekarską możliwie szybko po wystąpieniu niepokojących objawów. Z doświadczenia wiem jednak, że ludzie zgłaszają się najczęściej w 5-7 dobie choroby i zresztą nie dziwię się - każdy myśli, że to przejdzie, albo że to przeziębienie. Jeśli jednak choroba zaczyna się bólami mięśniowymi z gorączką, a ewentualny katar czy kaszel pojawia się później - to zapewne grypa.
Grypa a antybiotyki
To nie jest tak, że antybiotyk podany w grypie jest błędem. Aktualne zalecenia mówią, że można wprowadzić antybiotykoterapię w sytuacji rozległych zmian nad płucami ze znacznie podwyższonymi parametrami zapalnymi w badaniach laboratoryjnych - obawiamy się w takich sytuacjach bakteryjnego zapalenia płuc, które może ubogacić naszą zwyczajna grypę ze względu na duże zalegania nad płucami - wydzielina działa jak pożywka dla mnożących się bakterii.
Ciekawym wskazaniem do antybiotykoterapii jest pogorszenie stanu pacjenta po wcześniejszym jego polepszeniu - jednego dnia pacjent wysoko gorączkuje i kaszle, ma dobę poprawy, a później znów zaczyna nam gorączkować i źle się czuć - to też może oznaczać początek nadkażenia bakteryjnego. Za to jeśli pacjent od początku ma umiarkowane zmiany osłuchowe nad płucami, jego stan nie jest ciężki, a pacjent nie jest obciążony wieloma chorobami - antybiotykoterapia nie jest wskazana, gdyż wirus grypy sam z siebie także wywołuje zapalenie płuc.
Za dotrwanie do końca dziękuję
Wpis nie powstał na podstawie żadnych ogólnopolskich statystyk, a obserwacji własnych - jestem lekarzem oddziału pediatrycznego, dyżuruję też w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, stąd też mam kontakt również z dorosłymi.
Zastanawiam się nad dodawaniem podobnych wpisów na temat, który akurat mnie w jakiś sposób zajmie. Nie w jakiś cykliczny sposób, a po prostu, tak dla siebie, dla kogoś innego - może się przyda. Nie wiem też czy byłoby zainteresowanie, a jeśli tak to czy w takiej formie zwykłych przemyśleń na dany temat, czy może lepsze byłyby jakieś konkrety?
emdet

@hrabonczsz jak pomagają ci mentosy, to polecam też wypróbować gelovox - super długo nawilża gardło i pozostawia jakąś nie wiem, powłokę xD W każdym razie u mnie działało świetnie.

Sauron

@emdet co do wymazów, zarówno w kierunku zakażeń bakteryjnych (na przykład Strepresty) czy na grypę - nie zlecają głównie dlatego, że ich nie mają. A nie mają bo nie zamawiają, bo albo nie uważają żeby było im to potrzebne albo faktycznie chodzi i niską świadomość istnienia takich rzeczy. Albo jest to lekarz, który nie zarządza gabinetem tylko w nim pracuje i zwyczajnie nie jest osobą decyzyjną w sprawach zamówień wyposażenia gabinetu. No albo faktycznie są braki magazynowe i tych testów nie ma - mieliśmy taka sytuację w grudniu i to w szpitalu.


Co do izolacji - na tyle ile się da, jest to zalecane ale nie można też popaść w paranoję. Od dziecka odizolować się nie da, siłą rzeczy.


Uszy około 1,5 roku życia - nie jest to szkodliwe, nawet młodsze dzieci mogą nurkować, tylko jak się ucho zatka to się dziecko może przestraszyć i to tyle. Jeśli nie ma żadnych podejrzeń zapalenia uszu, perforacji, ubytków słuchu, to woda zwyczajnie wypłynie. A dzieci już od okresu niemowlęctwa można zabierać śmiało na basen są nawet specjalne zajęcia z pływania dla bobasów

emdet

@Sauron dzięki za odpowiedź!

Zapomniałem wspomnieć, że w kwestii wymazów - chodziłem do medicoveru, gdzie był zawsze na miejscu gabinet zabiegowy (pusty) i w przeciągu 15min otrzymywałem wynik wymazu. Żona, w dokładnie tej samej sytuacji, otrzymała antybiotyk "na czuja", mimo że ani ją, ani lekarza, nic by to nie kosztowało. Stąd moje zdziwienie, bo że w placówce nfz jest z tym problem, to jestem w stanie uwierzyć

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia