Ja przerobiłem przez kilka lat jakieś polskie noname'y, Straussy, Pumy, Mascoty i teraz znowu Straussy z indywidualnymi wkładkami od ortopedy. Powiem tak - nie ma czegoś takiego jak wygodne buty robocze. Robię dziennie od 7000 do 14000 kroków w S1/S1P. Musisz znaleźć to co Ci najbardziej pasuje, ale to i tak nie będą żadne Adidaski. Od 350 PLN zaczynają się poważne buty. No i najlepiej co roku nowe.
Edit:
Żeby nie być gołosłownym wklejam dwa linki warte polecenia:
https://www.mascot.pl/pl/mascot-footwear-carbon-F0251-909#0911
Fajne, bo lekkie i system BOA jest super. Moje pierwsze takie buty, teraz szukam wyłącznie z takim zapięciem. Zdecydowanie nie nadają się dla typowych "fizoli" na budowie. Raczej dla inżyniera, który za dużo nie taszczy i nie szpachluje. (:
https://www.engelbert-strauss.pl/buty-ochronne-s1/s1-polbuty-bezpieczne-e-s-mareb-1101410-93941-685.html
Teraz mam te ze względu na przewidzianą możliwość wymiany wkładki na ortopedyczną. Są ok, ale bez fajerwerków.
Zwrocilbym uwagę na dwie rzeczy: masę własną butów i czy na pewno potrzebujesz podeszwy antyprzebiciowej. Zwykle taka podeszwa usztywnia buta i mniej wygodnie się chodzi a we wszystkich butach roboczych amortyzacja kuleje. Ja używam bezwzględnie wkładek ortopedycznych do wszystkich butów, bo inaczej kolana mnie dobijają.