Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Cytat na dziś:


Wszystko, co istnieje, pragnie żyć. Na tym właśnie polega cykl życia. To jest energia, która napędza ogromne, biologiczne pompy ewolucji. Wszystko stara się wspiąć wyżej, używając pazurów, macek, czy zwyczajnie pełzając do kolejnej niszy, aż wreszcie dostaje się na sam szczyt – który, prawdę mówiąc, jakoś nigdy nie wydaje się wart tego wysiłku.


Terry Pratchett, Kosiarz


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone ograny w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane na zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki.


Terry Pratchett, Blask fantastyczny


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Jeśli chce się nosić głowę w chmurach, trzeba obiema nogami stąpać po ziemi. Szorowanie podłóg, rąbanie drewna, pranie, wyrabianie sera - takie zadania trzymały przy ziemi, uczyły, co jest rzeczywiste. Można przeznaczyć na nie część umysłu, a reszta myśli miała czas, by poukładać się i uspokoić.


Terry Pratchett, Zimistrz. Opowieść ze Świata Dysku


#uuk

tegie

@moll ja Ty tyle piorunów dostajesz? ja, gdy wrzucam cytat, to zainteresowanie jakieś mizerne

moll

@tegie ale wiesz, że ja tego dla piorunów nie robię?

Lubię wyszukiwanie tych cytatów. To że czasami wywiąże się dyskusja pod cytatem.


Poza tym teraz to już część porannego rytuału. Dzień zaczynam od tego

Niedobry

@tegie @moll Bo i cytat cytatowi nierowny. A poza tym "rozowa z Pratchettem" to lekki ewenement. XD


(Nie ze w ogole. No ale jednak.)

Zaloguj się aby komentować

#bookmeter 83 + 1 = 84


Tytuł:  Jak zostać operatorem reaktora jądrowego. Przewodnik dla początkujących


Autor: Colin Tucker


Gatunek: popularnonaukowa


Ocena: 7/10


Słyszałem, że nowoczesną elektrownię jądrową mogą obsługiwać człowiek i pies. Zadaniem człowieka miałoby być karmienie psa, który byłby tam po to, aby ugryźć człowieka, gdyby ten dotknął czegoś na którymś z pulpitów sterowniczych.





W kategorii książek popularnonaukowych to naprawdę bardzo dobra pozycja, poruszająca temat, który nie jest w polskojęzycznej literaturze zbyt obszernie opisany.


Autor to praktyk, gość, który ma ponad 20 lat doświadczenia jako operator w elektrowniach jądrowych. Czytając tę książkę, czujemy się więc trochę jak praktykant, który przyszedł pierwszego dnia do pracy i trzeba mu od podstaw wytłumaczyć co i jak.


Zaczynamy więc od zrozumienia tego, co dzieje się w samym reaktorze. Na czym polega reakcja łańcuchowa, jakie są warunki jej zajścia, co jest jej rezultatem itd. Próg wejścia w pierwsze rozdziały jest naprawdę niski, ale im dalej w las, tym więcej drzew i po kilkudziesięciu stronach poruszane zagadnienia wymagają albo mocnego zaangażowania intelektualnego, albo po prostu pominięcia, jeśli nie uznamy tych kwestii za kluczowe (bo np. wcale nie aspirujemy do zostania operatorami reaktora).


Opisany został nie tylko sam reaktor (przede wszystkim PWR, czyli reaktor wodny ciśnieniowy, chociaż inne rodzaje reaktorów też zostały pokrótce scharakteryzowane), ale i wiele otaczających go elementów, które dopiero w całości tworzą coś, co możemy nazwać elektrownią jądrową. Przedstawione tu zostały zatem między innymi generatory pary, rurociągi, turbiny parowe, systemy chłodzenia, systemy bezpieczeństwa itd. Dowiemy się (z grubsza) jaki wpływ mają wzajemnie na siebie poszczególne części tej układanki.


Autor przedstawia też sposoby postępowania w mniej i bardziej typowych sytuacjach, z jakimi może spotkać się pracownik elektrowni. Te typowe to np. uruchomienie reaktora, zmiany mocy (borowanie, manipulacja prętami sterującymi, modyfikacja ustawień turbiny), wyłączenie reaktora, wymiana paliwa. Natomiast te sytuacje, które są mniej typowe i raczej chcielibyśmy ich uniknąć, to chociażby brak zasilania zewnętrznego, wyciek i utrata chłodziwa albo rozerwanie głównego rurociągu parowego.


Jako laikowi w dziedzinie energetyki jądrowej, książka ta dostarczyła sporo ciekawych informacji. Niesamowicie ciekawa jest bowiem sama elektrownia atomowa i to o jakiej skali przedsięwzięcia tu mówimy. Kilka danych (dot. brytyjskiej elektrowni z reaktorem PWR) dla przykładu:


  • "Jeśli moc naszego reaktora to 3500 MW w 35 tys. l objętości, to jego gęstość mocy wynosi ok. 100 kW/l. Przy takiej gęstości mocy czajnik osiągnąłby wrzenie w czasie krótszym niż 4 s."

  • "jeden reaktor [wytwarzający 1200 MW energii elektrycznej z 3500 MW ciepła] pokrywa w 3% zapotrzebowanie krajowej [brytyjskiej] infrastruktury zasilanej energią elektryczną, a potrzebuje do tego zaledwie 25 ton paliwa uranowego rocznie".

  • Gdyby zastąpić energię elektryczną z takiego reaktora, energią w elektrowni węglowej, to potrzebowalibyśmy 2 mln ton węgla rocznie.

  • w każdej sekundzie przez rdzeń przepływa 20 ton wody

  • obieg pierwotny pracuje w temperaturze 300 st. C i pod ciśnieniem 155 barów

  • "pompy chłodziwa reaktora obracają się z częstotliwością 1500 razy na minutę i napędzane są przez 50-tonowe silniki elektryczne"

  • w reaktorze PWR pracującym z mocą 3500 MW mamy do czynienia z "ponad 100 milionami rozszczepień na sekundę. Nasz reaktor PWR może mieć 50 000 prętów paliwowych w rdzeniu zbudowanym z około 200 elementów paliwowych. Każdy pręt paliwowy może zawierać 400 pastylek paliwowych. Łącznie daje to 20 milionów pastylek paliwowych. Przy pełnej mocy (w ujęciu średnim) każda pastylka będzie odpowiedzialna za pięć bilionów rozszczepień na sekundę."

  • "przy pełnej mocy każda wytwornica pary w każdej sekundzie doprowadza do wrzenia i zamienia w parę około pół tony wody"

  • reaktor PWR może zużywać 25 MW energii elektrycznej wyłącznie na potrzeby pomp zasilających

  • "około 1/3 energii produkowanej przez nasz reaktor jest zamieniane na energię elektryczną wysyłaną do sieci. Pozostałe 2/3 energii to ciepło odpadowe odprowadzane w wodzie morskiej."

  • Pokrywa zbiornika ciśnieniowego reaktora waży 150 ton i jest przymocowana za pomocą 50 śrub, z których każda waży ćwierć tony.


Mocno polecam wszystkim ciekawym świata.


#ksiazki #czytajzhejto #literatura

705dfc5c-12da-45f5-a6e5-505ade979989
w0jmar

@informatyk zamówiona. Dzieki za recenzje.

uraczmnieurna

@informatyk zamówiona, dzięki. Książka 50zl wysyłka 60zl :):)

Pozdrooo!

MasterYoda

@informatyk dzięki za polecenie! Jestem zainteresowany tematem energetyki jądrowej i jakąś ogólną wiedzę na ten temat posiadam, ale zacząłem wczoraj czytać tę książkę i jestem zachwycony!

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Rincewind podejrzliwie obejrzał buty. Przypomniał sobie, jakie kłopoty na Niewidocznym Uniwersytecie sprawił prototyp Butów Siedmiomilowych. Obuwie, które stara się zmusić użytkownika, by stawiał kroki długości siedmiu mil, wywołuje poważne naprężenia pachwinowe.


Terry Pratchett, Ciekawe czasy


#uuk

moll

@zielony_minion możliwe

zielony_minion

@moll wygooglalem


Siedmiomilowe buty, jak już wspomniano, są w najlepszym razie dość kapryśną formą magii. Prorok zbyt późno sobie przypomniał, że najwyższej ostrożności wymaga metoda transportu, której efektywność - skoro już mowa o konkretach - opiera się na próbie ustawienia jednej stopy podróżnego o siedem mil od drugiej.


Terry Pratchett, Blask fantastyczny

moll

@zielony_minion o widzisz. Czyli zachowana konsekwencja w użyciu

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Najdziwniejsza klientka siedziała samotnie przy małym, okrągłym stoliku. Sprawiała wrażenie zwyczajnej, bardzo starej kobiety w szalu i słomkowym kapeluszu z kwiatami. Patrzyła przed siebie z wyrazem dobrodusznej bezcelowości. W tym otoczeniu wydawała się bardziej przerażająca niż wszystkie inne widmowe postacie.


– Kim ona jest? – syknęła Cudo.


– Ona? Ach, to pani Gammage.


– A co robi?


– Robi? Wiesz, przychodzi tu prawie codziennie, na drinka i żeby mieć jakieś towarzystwo. Czasami śpiewamy... śpiewają. Stare piosenki, takie, które pamięta. Jest praktycznie ślepa. Jeśli pytałaś, czy jest nieumarła, to nie, nie jest. Nie jest ani wampirem, ani wilkołakiem, zombi czy strachem. Zwyczajna starsza pani.


(...)


– Chcesz powiedzieć, że ona nie wie, co to za lokal...


– Przychodziła tu od samego początku, kiedy to była jeszcze tawerna Pod Koroną i Toporem. Nikt nie chce jej martwić. Wszyscy lubią panią Gammage. Dbają o nią. Pomagają jej w różnych drobiazgach.


– Jak?


– No, słyszałam na przykład, że w zeszłym miesiącu ktoś włamał się do jej mieszkania i ukradł parę rzeczy...


– Nie wygląda mi to na wielką pomoc.


– ...ale następnego dnia wszystko wróciło, a na Mrokach znaleziono paru złodziei bez kropli krwi w żyłach. – Angua uśmiechnęła się i podjęła drwiącym tonem: – Słyszy się wiele złego o nieumarłych, ale jakoś nikt nie opowiada o wspaniałej pracy, jaką wykonują dla społeczeństwa.


Terry Pratchett, Na glinianych nogach


#uuk

moll

@jarezz mój siedział sporo w komiksach, Thorgale chyba miał wszystkie, za to z prozy to Tolkien i Sapkowski

Mr.Mars

@moll


bo budzi na michę o czwartej rano? XD


Dokładnie. Tym samym zapewnia nam cytaty.

moll

@Mr.Mars ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Dziś premiera mojej debiutanckiej książki Droga bez końca. Pomyślałem, że podzielę się z Wami przemyśleniami, które niejako podsumują tag #samwydajeksiazke


Przypomnijmy. Jesienią 2024 napisałem książkę, potem trafiła do korekty. Po 3 solidnych czytaniach (jak w Sejmie) i mnóstwie poprawek (bez głosowania, korektorka ma głos, któremu nie wolno się przeciwstawiać) udało się zrobić plik do druku.


Międzyczasie poprosiłem przez agencję - Dariusza Odiję - znanego lektora i aktora (dla mnie numer 1 to Pan Lustereczko z Wiedźmina 3), by przeczytał audiobooka. Finalnie powstało osobne dzieło, gdzie przez 12 godzin Pan Dariusz nie czyta, a wspaniale snuje opowieść.


Początkowo miałem drukować w rodzimym Białymstoku, ale dzień przed zleceniem druku zadzwonił do mnie Pan Robert ze Szczecina i dał lepsze warunki na druk. To był strzał w dziesiątkę, bo to fachowiec, dzięki któremu nie przepłacę na papierze.


Potem książka była w przedsprzedaży aż do dziś. Gdy do mnie dotarła, wspólnie z żoną zajęliśmy się wysyłką. Powiem tak: kupno drukarki do etykiet, podpisanie umów z Orlen Paczka i Inpost, a także podpięcie Furgonetka.pl było strzałem w dziesiątke. Gdyby nie ten zestaw, byśmy się zajechali. A tak pyk pyk i w 4 dni kilkaset kilo książek poszło w Polskę.


Przy okazji odkryłem hurtownię opakowań na mojej ośce


Największą satysfakcję miałem podpisując każdy egzemplarz. Ale nie jak Wolski szlaczkiem, tylko normalnie dedykację imienną.


A od przyszłego tygodnia zrobię rundkę po mediach, by podpromować się jako twórca lokalny


Jeżeli ktoś z Was, chciałby kupić książkę, ebooka, audiobooka (albo wszystko) to zapraszam z kodem "hejto" na https://gopaniuk.pl


#pokazmorde #ksiazki #ksiazka

cfa56277-3d6c-43f0-b8e2-6d91115bf83b

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Demonstrował najbardziej interesującą technikę, jaką w życiu widziała. Nie sądziła nawet, że jest ona fizycznie możliwa. (...)


- Ale dlaczego jedno źdźbło trawy naraz?


Bili Brama spojrzał na równe rzędy skoszonej trawy.


A MOŻNA INACZEJ?


- Można ściąć wiele za jednym zamachem...


NIE. NIE. JEDNO ŹDŹBŁO NARAZ. JEDNO CIĘCIE, JEDNO ŹDŹBŁO.


- W ten sposób nie skosisz wiele - stwierdziła panna Flitworth.


WSZYSTKIE CO DO JEDNEGO, PANNO FLITWORTH.


- Naprawdę?


MOŻE MI PANI WIERZYĆ.


Terry Pratchett, Kosiarz


#uuk

Cytat na dziś:


Zbyt wielu ludzi pokłada ufność w żelazie i stali, gdy tymczasem jedną z najskuteczniejszych broni jest złoto.


Terry Pratchett, Muzyka duszy


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Lektyka... No tak, lektyka. Prezent ślubny od Patrycjusza. Vetinari wiedział przecież, że Vimes kocha chodzić po ulicach miasta. Jakie to dla niego typowe, że dał w prezencie coś, co na chodzenie nie pozwala.


Czekała przed wyjściem. Obaj nosiciele wyprostowali się na jego widok.


Sir Samuel Vimes, komendant Straży Miejskiej, znów się zbuntował. Może naprawdę musi korzystać z tego draństwa, ale...


Spojrzał na przedniego nosiciela i kciukiem wskazał mu drzwiczki lektyki.


– Wsiadaj – polecił.


– Ależ proszę pana...


– Mamy pogodny ranek. – Vimes zdjął płaszcz. – Sam będę prowadził.


Terry Pratchett, Na glinianych nogach


#uuk

Zaloguj się aby komentować

603 + 1 = 604


Tytuł: Jak wynaleźć wszystko. Cała wiedza ludzkości w jednej książce!

Autor: Ryan North

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: książka papierowa

ISBN: 9788381691789

Liczba stron: 520

Ocena: 10/10


Jesteś podróżnikiem w czasie. Przeniosłeś się do obojętnie jakiego okresu w historii Ziemi a maszyna się zepsuła i jesteś uwieziony. Ludzie generalnie to idioci a teraz w dodatku bez technologii (tutaj wstaw dowolne nazwy technologii które bierzesz za pewnik w XXI w). Nie masz bladego pojęcia jak jak wydobywa się prąd, jak uprawia się pole i jak zrobić szybowiec. Jedyne co masz to tę książkę pod ręką w której jest napisane wszystko krok po kroku jak działają proste rzeczy ze zrozumieniem których ludzkość miała problemy (ugorowanie ziemi, zarazki, budowa atomu, powietrze ma masę) i jak można te procesy przyspieszyć.


Miałem bardzo mocne wrażenie Monstrualnej Erudycji podczas czytania tej książki. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta ale były to takie luźne książeczki z masą ilustracji tłumaczące świat w prosty sposób dla dzieciaków. Tutaj jest mniej grafik. Tematyka jest o wiele poważniejsza, szerszy zakres. Autor tłumaczy wszystko bardzo dobrze. Jest sporo żartów ale to nie jest istota całej książki więc są sporadyczne przemyślane i nie męczą. Widać postaranie i napracowanie.


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto

ed4bb0b9-5e64-4edb-81f9-c9ae04d849c6
afd9faa9-4a39-4bff-a71f-abd01bd4405d
owczareknietrzymryjski userbar

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


W Lancre zawsze rodziły się mocne, zdrowe kobiety. Lancrański farmer potrzebował żony, która bez trudu własnym fartuchem zatłucze wilka na śmierć, gdy spotka go podczas wycieczki do lasu po drewno. I chociaż całowanie początkowo ma więcej uroku od gotowania, porządny lancrański chłopak, szukający narzeczonej, ma w pamięci ojcowską radę, że pocałunki z czasem tracą na znaczeniu, natomiast kuchnia z latami staje się zwykle coraz lepsza. Dlatego swoje zaloty kieruje raczej ku tym rodzinom, które wyraźnie zdradzają tradycję dobrego jedzenia.


Terry Pratchett, Maskarada


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Jedyną pozytywną opinią, jaką można by wyrazić o rozmaitym leżącym wokół pieczywie, była ta, że jest pewnie tak samo jadalne jak w dniu, gdy zostało upieczone. Chociaż lepszym określeniem byłoby "wykute". Chleb krasnoludów wykorzystywany był jako posiłek tylko w ostateczności, a służył także jako broń i waluta. Krasnoludy, o ile Vimes się orientował, nie należały do osobników religijnych, jednak sposób, w jaki myślały o chlebie był temu bliski.


Terry Pratchett, Piąty elefant


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Detrytus spisywał się szczególnie dobrze, kiedy przychodziło do zadawania pytań. Miał trzy podstawowe: bezpośrednie („Czy ty to zrobiłeś?”), uporczywe (Jesteś pewien, że nie ty to zrobiłeś?”) i podchwytliwe („To przecież ty zrobiłeś, prawda?”). Nie były to najchytrzejsze pytania z możliwych, ale talent Detrytusa polegał na tym, że zadawał je cierpliwie, często przez długie godziny, dopóki nie uzyskał właściwej odpowiedzi. Zwykle brzmiała ona mniej więcej „Tak! Tak! Zrobiłem to! Ja to zrobiłem! A teraz powiedz, proszę, co takiego zrobiłem”.


Terry Pratchett, Na glinianych nogach


#uuk

moll

@zosiasamosia1 mi się podoba. Tak jak Anna Karenina* ( ͡° ͜ʖ ͡°)


*na swój sposób

zosiasamosia1

@moll może odpalę audiobooka. Zobaczymy xd

moll

@zosiasamosia1 jak odpalisz to się pochwal

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Kilka sekund trwało pełne oszołomienia milczenie, gdy oboje wyobrazili sobie krasnoludzią striptizerkę. Oba umysły cofnęły się ze zgrozą.


Terry Pratchett, Na glinianych nogach


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


– Wiecie co! – zawołał. – Dwie torebki słodzonych daktyli za cenę jednej! Co wy na to? To jakbym sobie rękę odrąbywał. Kobieta zerknęła na tacę.


– Fuj... Muchy wszystko obsiadły! – zauważyła.


– To rodzynki, proszę pani.


– W takim razie dlaczego odleciały?


Człowiek sprawdził. Po czym spojrzał jej prosto w oczy.


– Cud! – krzyknął, dramatycznie wymachując rękami. – Nadchodzi czas cudów!


Terry Pratchett, Pomniejsze bóstwa


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Ale wiesz, chłopcze, jak to mówią: „Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia”.


Terry Pratchett, Bogowie, honor, Ankh-Morpork


#uuk

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Cytat na dziś:


Mieszkańcy Ankh-Morpork lubili nowości. Problem polegał na tym, że nie lubili ich zbyt długo.


Terry Pratchett, Ruchome obrazki


#uuk

Zaloguj się aby komentować