Odważyłem spytać się pana w sklepie czy jest powietrze sprężone bo nie mogłem znaleźć.
#przegryw #qewnakwadracie #oswiadczenie #wychodzimyzprzegrywu
#fobiaspoleczna #zaburzenialekowe #spierdolenie

Odważyłem spytać się pana w sklepie czy jest powietrze sprężone bo nie mogłem znaleźć.
#przegryw #qewnakwadracie #oswiadczenie #wychodzimyzprzegrywu
#fobiaspoleczna #zaburzenialekowe #spierdolenie

Zaloguj się aby komentować
Byłem u barbera, też ojciec mnie odprowadził, ale już nie wszedł ze mną.
Bałem się powiedzieć, że jestem na 12 i usiadłem tylko autystyczne na fotelu między dwóch Niemców. Były tylko trzy fotele, a ja bałem się stać, więc usiadłem między nich
Na szczęście potem się spytali o imię i wystarczyło powiedzieć na jaką godzinę jestem.
Ledwo rozumiałem co do mnie mówią, że włosy umyć itp. N szczęście jakoś wszystko zrozumiałem i nie było przypału.
Potem barber mi się pytał czy wybrałem fryzurę, to powiedziałem że nie. Chyba wolał żebym powiedział jaka chce, a ja tylko chciałem już wszystko mieć za sobą. I tak wyglądam jak pół d⁎⁎y zza krzaka.
Przy cięciu oczywiści nożyczkami wybrałem, chociaż nie wiem czym się to różni od maszynki. Długością?
Potem jak barber coś mówił, to spytał się czy rozumiem ehh. Ja tylko mówiłem "mhm".
Miła była barberka ale się strasznie bałem że będę musiał coś jej odpowiadać, a nie będę wiedział o co chodzi. Na szczęście potem tylko się pytała czy tak może być.
Jeszcze to patrzenie się na swoją brzydką mordę przez 30 minut ehh.
Oczywiście wszyscy inni klienci wyżsi ode mnie i mniejsze zakola. Tylko jeden chłopak więcej blizn bo trądziku miał. Ale włosy fajniejsze ode mnie.
Potem oczywiście karta nie była akceptowana, przegrywowi zawsze wiatr w oczy.
Ogółem u barbera chyba bardziej profesjonalnie od fryzjera jest podejście, ale i tak na to samo wychodzi.
No to tyle przeżyć z wyjścia do ludzi.
Teraz bym chciał do sklepu pójść odebrać zamówienie, też chyba z tatą pójdę, odprowadzi mnie.
#qewnakwadracie #przegryw #barber #spierdolenie #zaburzenialekowe #fobiaspoleczna

Zaloguj się aby komentować
Ale dziwnie jest na zewnątrz, pełno ludzi, od razu widzisz swoją nędzna pozycję w stadzie. Wszyscy oceniają. Wszystkie niedoskonałości wychodzą na jaw.
#przegryw #spierdolenie #zaburzenialekowe #qewnakwadracie
Zaloguj się aby komentować
Chłopa tak głowa bolała, że nie mógł sobie grać spokojnie i poszedł na spacer.
Mam wrażenie, że wszyscy tylko udają że na mnie się nie patrzą z pogardy i mają ochotę powiedzieć "zobacz jakie g#wno idzie".
#przegryw #zaburzenialekowe #qewnakwadracie

Zaloguj się aby komentować
Jest teoria, iż matka wynajęła Ryksę, żeby się ze mną spotkała.
Podejrzane to wszystko.
#przegryw #spierdolenie #qewnakwadracie #samotnosc

Zaloguj się aby komentować
Wczoraj pojechałem spotkać się ze znajomą z wykopu.
Poznaliśmy się na wykopie. Proponowała wymianę memów, żeby oswoić się z pisaniem z kimś przez internet. Potem pomagała mi odezwać się na vc przez discord.
Przed wyjazdem było strasznie ciężko, już chciałem odwoływać wszystko. Dostałem straszną biegunkę. Parę godzin przed wyjściem byłem pięć razy byłem w toalecie w domu, bez przerwy mi się chciało. Myślałem że będę mieć ogromny ból tyłka, tak jak kiedyś przed rozpoczęciem roku szkolnego. Jedyny powód dla którego dałem radę wyjść to, że pojechałem pociągiem z tatą, który potem pojechał z powrotem, zostawiając mnie samemu.
Kiedy dotraliśmy, musiałem znowu lecieć do toalety. Na szczęście przygotowałem sobie specjalnie dwuzłotówki, żeby mieć jak zapłacić.
Nie widziałem w którą dziurę włożyć monety, a nie było oznaczone. Na szczęście pani z obsługi widząc moje wahanie zagadała i wtedy dałem radę spytać się w który otwór włożyć monety.
Byłem w tej toalecie chyba z 20 minut, aż pani weszła i spytała się czy wszystko ze mną w porządku.
Tata, odjechał, zacząłem się strasznie stresować, kręciło mi się w głowie. Na szczęście ludzie z discorda mnie zagadali i dzięki temu mogłem nie skupiać się na lęku aż tak bardzo.
Po ponad godzinie czekania wykopka dotarła i nastał napięty moment, żeby podejść do siebie. Nawet nie znaliśmy swoich imion. Zadzwoniła na mój tel, z trudem odebrałem i powiedziała gdzie jest i coś jak jest ubrana, ale nie zrozumiałem. Wypatrzyłem jednak dziewczyne czekającą na miejscu i stwierdziłem że to pewnie ona. Myślałem że podeję i spytam się czy to @Ryksa, ale w tym momencie nie mogłem ruszyć ustami i tylko tak stałem i się uśmiechałem. Na całe szczęście to była ona i przywitała się ze mną.
Musiałem ją jakoś przyprowadzić do kina, gdzie byliśmy umówieni na Barbie. Przesz szczęśliwy zbieg okoliczności, znałem trasę i jakoś udało się dotrzeć na miejsce. Ja w większość czasu mało co się odzywałem i wstydziłem się za bardzo patrzeć na koleżankę. Głównie ona mówiła.
Potem już na szczęście poczułem się lepiej na brzuchu, obejrzeliśmy film, poszliśmy się przejść do parku, który w sumie nie byłem pewien gdzie jest. Trochę dałem radę gadać. Koleżanka była bardzo miła i było dużo łatwiej niż z osobami ze szkoły. W sumie głównie gadaliśmy o tym jak ja się czuję.
Jednak miałem spostrzeżenia, że i tak takie chodzenie mi nie sprawia przyjemności i nie jest wcale jakoś przyjemnie. Trochę mnie to przygnębiło, że jestem tak zupełnie niedostosowany do życia i skazany jedynie na cierpienie i szczytem mojego życia będzie szukanie Ciri siedząc przy komputerze. Świat realny jest strasznie inny od mojego codziennego wirtualnego życia. Nie wiem czy to przez moje niskie umiejętności społeczne tak dziwnie, niezręcznie i nieswojo czuję się poza domem.
Koleżanka chciała iść wypić kawę. Poszliśmy i kupiłem najdroższą kawę w moim życiu. Ale że to moje pierwsze wyjście z kimś, to stwierdziłem, że warto spróbować czegoś nowego. (Koleżanka zapłaciłą za siebie ofc).
Potem poszliśmy na pociąg. Ja miałem później więc czekałem na pociąg Ryksy. Na pożegnania koleżanka ściągneła ze mnie huglocka (。◕‿‿◕。). Ja ledwo mogłem poruszyć rękami. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No i ja pojechałem pierwszy raz od dawna samemu pociągiem do domu. Na szczęście mózg był zmulony więc nie miałem dużo uprzykrzających myśli. Ale bałem się, że drzwi się nie otworzą od pociągu i przy wyjściu ze stacji.
Przepraszam, że trochę was zmyliłem wczorajszym wpisem. link
#qewnakwadracie #przegryw #wychodzimyzprzegrywu #zaburzenialekowe

Wszystko czego nie umiemy a potrzebujemy sprawia nam problem, wychodzenie z domu to de facto skill jak każdy inny i robiąc to często powoli nabieramy wprawy, wiemy co i jak, a nawet zaczyna nam to wtedy sprawiać przyjemność. Mimo wszystko spory krok do przodu, nie zamykaj sie całkiem w domu, brzmisz jak bardzo pozytywna osoba i byłoby szkoda
Cudnie Panie kolego. Więcej takich sukcesów!
O kurde przesrane, współczuję. Fajnie, że próbujesz z tego wyjść
Zaloguj się aby komentować
Chłop(aczek) se jedzie do psychiatry pociągiem ehh.
Niedługo mam plan bez taty pojechać i już się stresuje. Ledwo wsiadłem już spocony cały
Jeszcze będę musiał dwie godziny na miejscu czekać, czego nie cierpię. Nie cierpię być w mieście wśród ludzi.
Oczywiście powiem że mimo leków jestem często przygnębiony, bezradny i czuję że moje życie jest bez sensu bo tylko cierpię.
Lęki jaki były takie są i może się zdiagnozuję na autyzm.
No i problemy z oddawaniem moczu po duloksetynie.
#przegryw #qewnakwadracie #spierdolenie #zaburzenialekowe

@qew12 a co poza dulo bierzesz i w jakich dawkach? Ciekawy jestem bardzo, dlatego pytam 👉👈
@qew12 co uskuteczniasz na stres?
Przy takim czasie jazdy i późniejszego oczekiwania jakąś muzykę relaksacyjną albo lekturę?
Stałe nawadnianie organizmu nie pomaga przy lekach?
Jak długo już się męczysz , kiedy zdiagnozowano ? Jest sens na NFZ czy tylko prywatnie ?
Zaloguj się aby komentować
Najgorzej jak ojciec sobie siada na jedynym wolnym miejscu. Wtedy dostaje mini ataku paniki, wszystko zaczyna się kręcić i nic nie widze.
Nie zauważam żadnego z wolnych miejsc i wpycham się w obok kogoś stojącego.
Potem myślę że wszyscy mnie mają za idiotę, bo j⁎⁎ie, bo zapomniałem oczywiście prysnąć atyperspirantem po prysznicu i j⁎⁎ie
Jeszcze wepchnąłem się i wszyscy mają mnie za chama (tak odczuwam)
#przegryw #spierdolenie #qewnakwadracie #nerwicalekowa #fobiaspoleczna

A probowales np jakies headset co cie odizoloje od otoczenia i np jakis audibook czy podcast? Po prostu sie zamknac w swoim swiecie i nie zwracac uwagi na otoczenie.
Zaloguj się aby komentować
jak się dostaje cukierka w gości, to co się robi z papierkiem???
#przegryw #spierdolenie #autyzm #nerwicalekowa #qewnakwadracie

mmmmm stupki...
@Chougchento I o to chodzi! Robię tak samo ale widać tag zobowiązuje co nie @qew12? przegrywa to nie tylko zjebana morda ale jak widać pusty intelekt skoro pyta się o takie oczywistości.
@qew12 nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale chyba bym zostawił na stole, stoliku najprędzej
Zaloguj się aby komentować
Chłop się odważył pójść do WC pociągu. Strasznie się bałem że nie będę wiedział jak otworzyć.
Ale też mi serce zaczęło walić. I jak wracałem na miejsce to strasznie się w głowie kreciło wśród ludzi. Myślałem że na pewno mam gdzieś wielką plamę na spodniach.
#przegryw #spierdolenie #nerwicalekowa #fobiaspoleczna #qewnakwadracie

@qew12 ja mam tak, że jak się nie skupię przed pójściem na tym gdzie idę, to po wyjściu mogę nie pamiętać gdzie siedziałem, nawet czy w prawo czy w lewo iść xd
Jakiś czas wcześniej, spod lubelskiej wsi, wyjechał do stolicy szukać lepszych dni – Grzegorz
Jak możesz mówić o sobie chłop jeśli boisz się wysikać w pociągu i obsłużyć deskę klozetową? Jaki chłop się pytam? Ani chłop, ani mężczyzna, ani facet. Czytaj więcej przegrywowego gówna a będziesz w pampersie chodził w wieku 25 lat. Identyfikujesz się z nimi i dopasowujesz do nich a nawet starasz się przewyższać ich spierdolenie żeby zbierać piorunki wśród innych podludzi.
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj do rodziców przychodzą goście ehh... jeszcze z dziećmi.
Nawet nie wiem czy jak się nie odzywam, to mam specjalnie wychodzić z pokoju żeby się przywitać, czy czekać aż będę musiał wyjść i wtedy powiedzieć cześć, z nadzieją że zwrócą na mnie uwagę. Głośno nie jestem w stanie powiedzieć.
I tak nie będę się odzywać, bo to ja.
Jeszcze kilkulatki będą mnie moggować dynaminą. #zaburzenialekowe
#spierdolenie #przegryw #fobiaspeleczna #qewnakwadracie

Lol? To rodzina? Jak nie ,to przywitaj gości z rodzicami, zabierz jakieś żarcie i idź do siebie. To ich goście nie Twoi...
@sireplama rodzina eh @Half_NEET_Half_Amazing niestety u mnie goście są po x godzin, a ja nie mam gdzie iść i nie cierpię być poza domem
@qew12 powiedz tylko dziendobry i do siebie na kompa, tez nigdy nie ogarnialem a sie zawsze jakas ciotka dynamiczna znajdzie co chce pogadac ehh
Zaloguj się aby komentować
Da ktoś poradnik co robić jak idę do apteki?
#przegryw #spierdolenie #qewnakwadracie #nerwica

swoja droga siemka qew12 na hejto :)
pamietam cię z wykopu, jesteś spoko ziomek
szerokosci i powodzonka :)
@qew12 1. Nie ma takiego obowiązku
Stajesz za kimś kto stoi przed kasa, za ostatnia osoba oczywiscie bo mzoe byc ich wiecej
Nie ma takiego obowiązku
Kiedy chcesz
Nie kupujesz, załatwiasz gotówkę i wracasz do apteki
Jak płatność kartą przejdzie to farmaceuta ci o tym powie
Nie ma takiego obowiązku
Nie ma takiego obowiązku. Jak odchodzisz od kasy jeśli już.
Nie dziękuj
Twarde dragi. Powodzenia
Zaloguj się aby komentować
Jak chciałbyś, żeby ludzie cię spostrzegali? Jakiego rodzaju wrażenie chciałbyś wywoływać? (np. że jesteś bardzo życzliwy, dowcipny, inteligentny, odprężony, otwarty)?
: przyjazny, przyjacielski, otwarty, mądry, bardzo inteligentny, rozważny, zaradny, wpływowy, bogaty
Najbardziej negatywne wrażenie, jakie mógłbyś robić na innych
: zsikać się, wymazać się kałem, być nieprzyazny, głupi i biedny
niezaradny
#przegryw #qewnakwadracie #psychoterapia #psychologia #fobiaspoleczna
@qew12 jakie? Wiem, że wywołuję przyjazny stosunek ale chciałbym mieć szacunek.
Jak chciałbyś, żeby ludzie cię spostrzegali? - mam wyjebane w ludzi i jakie procesy "myslowe" zachodza im pod czaszka.
Wiekszoscia zwyczajnie gardze i na nich pluje
@qew12 Trzeba robić na ludziach dobre wrażenie, a przynajmniej poprawne... To pomaga w życiu...
Zaloguj się aby komentować
... jest zupełnie naturalne, że czujemy się trochę niespokojni i spięci, gdy znajdujemy się w nieznanej sobie sytuacji społecznej albo musimy się przedstawić, prowadzić rozmowę lub wyrazić swoje poglądy, a wszystko to, robiąc wrażenie odprężonych. pewnych siebie, a nawet ujmujących i dowcipnych. Każdy z nas zadaje sobie czasem pytanie: "Jak sobie radzę" albo myśli: "Ciekawe, co oni sobie o mnie myślą", "Mam nadzieję, że nie powiedziałem nic głupiego" „Naprawdę, czuję się jak ryba wyjęta z wody czy "Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie stąd wyjdę". Poszukujemy u innych potwierdzenia, że radzimy sobie dobrze, że jesteśmy na właściwym miejscu, ale czasami możemy się czuć niepewnie, a nawet odczuwać zakłopotanie, gdy zauważamy, że nudzimy innych, nie wzbudzamy ich zainteresowania albo co gorsza, irytujemy ich. Gdy takie niezręczne interakcje społeczne się skończą, w myślach rozpamiętujemy w zdarzenia tego wieczoru - jak sobie poradziliśmy, jak inni reagowali na nas, starając się dojść do jakich wniosków w kwestii: "Czy wygłupiłem się kompletnie?"
<br />
Jeżeli cierpisz na lęk społeczny, wszystko to, co właśnie omówiliśmy, prawdopodobnie wydaje ci się zwielokrotnione tysiąc razy. Być może w sytuacjach społecznych paraliżuje cię strach, żyjesz w przerażeniu, że zrobisz złe wrażenie. Ewentualne postawienie się w kłopotliwej sytuacji mogło stać się dla ciebie totalną katastrofą, której nie możesz ryzykować. Jesteś tak przekonany, że wyglądasz niezdarnie i do niczego, że zaczynasz kontrolować każdą swoją wypowiedź, każdy gest, starając się zrobić dobre wrażenie. Z czasem jednak właściwie przegrywasz te walkę - im bardziej starasz się być na miejscu, tym gorszy jest spostrzegany prze ciebie skutek. Jesteś pewien, ze postawiłeś się w niezręcznej sytuacji, na minione interakcje społeczne spoglądasz ze wstydem, pamiętając je jako najgorsze doświadczenia w swoim życiu. Ostatecznie stwierdzasz, że nie możesz więcej znosić takich katuszy, wolisz już unikać innych ludzi jak tylko się da, niż znosić takie upokorzenia. Zaczynasz się więc izolować, wycofywać, otaczać murem samoobrony, barykadować się przed resztą ludzi. Pociąga to jednak za sobą ogromne koszty - często czujesz się samotny, masz głębokie poczucie niezadowolenia i stwierdzasz, że pogarsza się jakość twojego życia. Wielką ceną jest również to, że tracisz wprawę w sztuce dyskursu społecznego", a w związku z tym stajesz się coraz bardziej niezręczny w sytuacjach społecznych. Wpadasz w błędne koło, z którego nie widać wyjścia.
#przegryw #spierdolenie #psychologia #fobiaspoleczna #qewnakwadracie

Zaloguj się aby komentować
Nosz kurna, nie mogę wytrzymać.
Nie dość że nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Zawsze odstawałem i byłem tym dziwnym odmieńcem, którego nikt tak na prawdę nie lubił i byłem obiektem żartów.
Nie potrafiłem nawet pogadać z babcią czy dziadkiem.
Ktoś coś mi mówił ja tylko odgurkiwalem, bo miałem pustkę w głowie i próbowałem przetrwać bycie poza domem. Najchętniej bym uciekał.
Nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest mieć znajomego z którym się rozmawia. Pisze z ludźmi przez internet. W takiej formie ludzie wydają się mądrzejsi j bardziej wyrażeni (oprócz trolli itp). Piszą rzeczowo o dają czas pomyśleć i poszukać informacji żeby odpowiedzieć
Jak to jest w realnym życiu? Owszem są gęsty i więcej kanałów informacji przez ciało o ton głosu. Ale generał je ludzie bredzą. Gadanie żeby tylko gadać. Opinie bez pokrycia i denerwowanie się. Jaki sens ma takasl rozmowa oprócz tego żeby wygadać się i popieprzyc? Ja zupełnie do tego nie pasuje i nie cierpię. Nie lubię mówić czegoś, czego nie jestem pewny.
Oprócz tego jestem kompletnie bezradny. Potrzebuje instrukcji żeby pójść do żabki albo fryzjera? Co mam powiedzeć? Gdzie pójść, gdzie usiąść? Nawet na urodzinach babci siedzę bezradny jak sierota. Myślę tylko żeby wyjść, ale co zrobić żeby nie obrazić? powiedzieć coś? Komu? Jak głośno? Przez lek nie potrafię odezwać się tak żeby ktoś zwrócił na mnie uwagę i zrozumiał co mówię. Jedynie cicho mruczę, a ludzie rozumieją zupełnie coś innego? Jakbym krzyknął to zepsuł b atmosferę, bo ludzie pomyśleli by sobie że coś nie tak i się obraziłem i ich nie lubię.
Jak się jedzie pociągiem? W oznaczeniu jedzie gdzie indziej niż powinien, bo jeszcze nie zmienili. Stoi na innym torze niż jest w aplikacji.
Jak sie zachować w poradni zdrowia to totalna magia i chaos.
W się do jednej osoby i za nią szkole bo tylko śmianie się że mnie. Potrafiłem tylko przykleićchodzić. Nie wiedziałem jak dojść do jakiejś klasy, gdzie usiąść, jakie zadanie zrobić. Gdzie teraz idziemy po dzwonku? Na wfie byłem tlyk tym co stał w miejscu i piłka się od niego odbijala i wleciał samobój. Na siatce nie potrafiłem odbić. Często reszta mnie ignorowała i grali w 5 na siacie. Do teraz śnia mi się koszmary z wf-u, szatni itd.
Do tego dochodzi jeszcze lek i depresja. Poza domem czuję się w niebezpieczeństwie. Ze sklepu intuicja mówi mi żeby uciekać. Co jak coś źle zrobię, potkne się, zgubię tel, portfel. Kupię coś czego nie ma w sklepie tylko ktoś zostawił, Co jak cena będzie inna niż na półce i nie starczy mi pieniędzy? Co jak wziąłem coś innego. iż miałem?
Serce wali i ciśnie nawet jak pójdę po bułki z rodzicem. Na dworcu kręci mi się w głowie i. od wiem gdzie jestem. Ręce się trzęsą. Pocę się i śmierdzę cokolwiek bym sobie zaaplikował na skórę. Pęcherz ciągle cisnie, głową boli. Nawet nie potrafię wejść na ruchome schody. Nie wiem co ludzie do mnie mówią. Co jak mi się przeslyszało?
Ludzie na ulicy ciągle mnie oceniaja że jestem biedakiem nieudacznikiem. Mam ciągle biegunkę. Nie potrafię wstać z miejsca lub się odezwać. Ktoś mówi dzień dobry, ja nie wiem czy to do mnie. Nie potrafię otworzyć ust i powiedzieć czegoś zrozumiałego.
Wszystko to dla mnie cierpienie. Zostanie podłogi to droga przez mękę. Przy myciu szmatki chce umrzeć. Po co wstawać z łóżka? Nie chcę cierpieć tak jak w szkole przez 50 lat w fabryce. Pójście do psychoterapeuty wypala mnie na dwa dni. Zrobienie obiadu wypala mnie na cały dzień. Nie chcę mi się gra. oglądać. Nie ma sensu w życiu. Przeklinam istnienie z każdą chwilą kiedy zdaje sobie sprawę że będę musiał jeszcze więcej cierpieć, będę mieszanyz błotem, nakrzyczowny, zganiony. Wszystko z własnej winy bo za "mało daje z siebie". Będę napadany, popychany, bity, Bóg wie co.
Do tego ciągle boi mnie głowa. Ledwo mogę myśleć. Każde zadanie na myślenie to walenie młotem w głowę.
Natura obdarzyła mnie słabym, wątłym ciałem. Z niskim wzrostem. Duże zakola. Twarz zniszczo a trądzikiem. Krzywy kręgosłup, niedoleczone płaskostopie. Cofnięta szczęka. Rozstępy po utyciu w szpitalu.
Źle wspomnienia z terapii, słabo działające leki.
Błagam o koniec.
#przegryw #qewnakwadracie #spierdolenie #depresja
@qew12 brzmisz jak autysta, niewiele da sie z tym zrobic, ale jak cos ma pomoc to kontakt z innymi spergami i nie denerwowanie sie bytne normanami, pozdro!
@qew12 Ja też mam problemy ze swoim psem. Stopniowe i regularne wdrażanie go do ludzi/psów pomogło dla mojego pupila. Dalej nie jest idealnie, ale w porównaniu do tego co kiedyś było, to jest o niebo lepiej!! Dobrym pomysłem jest znaleźć jakiegoś pozoranta, albo kilku pozorantów (psów z którymi mógłby się spotykać) i się z nimi stopniowo Socjal izować. Ważne, żeby to było dla psa jak najbardziej komfortowe, żeby nie miał kolejnych traum, bo cała nauka pójdzie na marne. Powodzenia!!!
@qew12 I jak tu żyć, panie? Jak...
Zaloguj się aby komentować
Czemu jestem taki...
Myłem dzisiaj ścierkę. Podczas tego krzyczałem "ku*wa, niee, tylko nie too". Dlaczego muszę tyle cierpieć? Dlaczego tak musi wyglądać moje życie?
Czy wszystko musi dla mnie być takie nieprzyjemne?
Najchętniej położyłbym się i umarł.
#przegryw #spierdolenie #depresja #psychologia #qewnakwadracie

@qew12 Też tak kiedyś miałem oby to kurewskie uczucie i myśli nigdy nie wróciło j⁎⁎⁎na depresja da się z tego wyjść brachu naprawdę
@qew12 próbowałeś może medycznej marihuany?
@qew12 Eh te życie okrutne... Tylko płakać się chce...
Zaloguj się aby komentować
Przed wejściem dostałem tego objawu, że słychać wyraźnie odgłosy jak ludzie mówią, trochę dochodzą jakby z dookoła mnie i kręci się głowa.
Poszło sprawnie z tą zmianą psychoterapeuty. Wcale się nie dziwił, jakby widział jak nasza relacja wygląda xD.
Nawet powiedział, że w razie co mnie przyjmie i życzył mi powodzenia, przez co się trochę się rozkleiłem.
Od razu podszedłem do rejestracji i dostałem kolejke do nowego. Problem w tym, że termin to wrzesień 2024 xD.
Przez to wszystko trochę mi się kręci w głowie, trochę się boję, że to over dla mnie.
Teraz ni wiem czy szukać może szybszego terminu gdzie indziej, czy może w międzyczasie miałbym dość pieniędzy na jakiegoś psychologa prywatnie ehh. Na nfz pewnie nie można dwóch na raz.
Tyle chyba? Dzięki za atencji i miłe słowa ogółem wszystkim.
#przegryw #psychoterapia #qewnakwadracie #nerwica #depresja

@qew12 co ile były te wizyty z psychoterapeutą? Co tydzień?
@qew12 warto sprawdzić inne opcje, także grupowej. Sam na terapię co 2 tygodnie bym się chyba nie zdecydowal, trudno złapać rytm, kontakt z terapeutą.
@qew12 ziomeczku, żyjesz? Zaglądasz na hejto?
Zaloguj się aby komentować
Chłop se jedzie i nie wie co to będzie ehh
Co powiedzieć psychoterapeucie czemu chce go zmienić:
Nie dogadujemy się
Boje się terapii i źle się na niej czuję
Mam ciągle poczucie winy
Nie umiem się poczuć na tyle swobodnie żeby coś powiedzieć od siebie
Nie wiem czy ma sens być u niego skoro mi nie wierzy
W jedzeniu pociągiem najbardziej teraz boje się szukania miejsca
#przegryw #qewnakwadracie #psychoterapia

@qew12 Pamiętaj, że wszystko ma jakiś koniec. Ta rozmowa też będzie trwała maks 20 min. A 20 min. to wytrzymasz nawet gdyby cię przypiekali. 20 min i będziesz wolny i zadowolony z siebie jak po wygranej walce.
@qew12 mimo wszystko trzymam kciuki za koliegę, by choć trochę sie polepszyło
@qew12 tak latwo przyszlo Ci wyznanie tego tu, w miejscu, gdzie przypadkowa osoba moze Cie zjebac z lewa do prawa, a masz problem o powiedzeniu tego osobie zaufanej? przemysl to
Zaloguj się aby komentować
Żeby coś zrobić, np pójść do sklepu albo pójść do lekarza, potrzebują instrukcji krok do kroku. Inaczej czuję lęk i nawet potrafię sobie nie poradzić. Nie wiem co ludzie do mnie mówią, ani co powiedzieć.
Dzisiaj jak byłem w poradni, chciałem dostać ksero kartoteki, potem pójść do lekarza, żeby zdążyć na autobus. Pani mówi, że nie będę miał tej wizyty, a ja odpowiadam, że mam autobus. Potem brak odpowiedzi, więc pytam się czy będzie ksero. Na to odpowiedź, że no teraz nie zrobi.
Zrozumiałem, że chodzi jej o to, żeby jej nie pośpieszać i czekałem na ksero. Słyszałem, że psychiatra pyta się czy jest "qew12", więc pobiegłem pod gabinet, ale nie zdążyłem.
Ostatecznie, po lekarzu, podszedłem jeszcze raz i pani mi wtedy skserowała.
W dzieciństwie, też miałem z tego powodu problemy, bo nie potrafiłem dogadać się z nauczycielami, albo ze sprzedawcą w kiosku.
Do tego, kiedy się stresują, to zaczynam się uśmiechać, przez co niektórzy myślą, że robię im specjalnie na złość z "ironicznym uśmieszkiem".
U lekarza dostałem do tego co mam teraz, jeszcze sulpiryd 50mg
Oprócz nastroju i lęków, mówiłem o problemach z bólem głowy przy skupieniu i próbowałem coś powiedzieć o śniegu optycznym, ale chyba lekarz za bardzo nie znał tego terminu. Powiedział, że mózg przy lękach różnie reaguje itp.
Swoją drogą, kiedy jechałem pociągiem, to jakaś wycieczka szkolna była i słyszałem jak rozmawiały dwie dziewczyny. Generalnie o szkole itp. i myślałem o tym, że ja tak nie umiem gadać o niczym.
Nie wiem czy po prostu nie umiem przez pustkę w głowie albo ludzie mnie nie interesują. Choć teraz wydaje mi się, że ja po prostu stale myślę o lęku tj. rzeczach których się boję. Np w szkole, że nie wiem w jakiej sali mamy lekcje, o tym, że nie wiem z czego sprawdzian jest. O wfie, basenie. Że ciągle chce mi się do toalety przez lęk. Nie wiem gdzie jakaś sala jest, nie zrozumiałem co jakaś nauczycielka zadała, nie wiem gdzie usiąść, bo nie mam kolegi, o tym, że wszyscy gadają, a ja siedzę cicho itp.
Jak wracałem, to o dziwo pierwszy raz dostałem mdłości i zawrotów głowy kiedy myślałem o tym, jakby wyglądało pójście do pracy (╯︵╰,).
Ale udało mi się pierwszy raz wcisnąć przycisk stop w autobusie (międzymiastowym, typu pks). (ʘ‿ʘ)
#przegryw #qewnakwadracie #fobiaspoleczna #psychiatria #nerwica

Ooo, siemanko qew! Ja czuję stres gdy tylko otwieram oczy, zaczynam przygryzac wargi. Nie jesteś sam qumpel.
Przytyłeś po leku egzysta?
Mnie jak dopadły lęki to Melissa mi pomagała na jakiś chwilowy reset
Zaloguj się aby komentować
No i jedyne co zapamiętałem z psychoterapii, to że nic nie robię, wygodnie mi tak, nie wierzy mi, to dziwne że tyle specjalistów, szpitsli i nic mi nie pomaga.
Mam wymyśleć coś, coby zmienić.
Its over for chłop.
#przegryw #psychologia #psychoterapia #qewnakwadracie #neet
@qew12 widzisz, i znowu zdawkowa odpowiedź na odpierdol. znowu powstaje wrażenie że masz wyjebane i oczekujesz podania rozwiązania na tacy.
jesteś kreatywny w znajdywaniu wymówek. użyj tej kreatywności do znajdywania rozwiązań.
stwórz otoczenie żeby było ci łatwiej gadać. czego Ci do tego potrzeba?
w ostateczności komunikować się można też bez rozmawiania np. pisemnie.
@Seele Przyjacielu, tu jest mikroblog. Nikt nie pisze esejów w odpowiedzi na komentarze i nie pisze swoich przemyśleń na każde zdanie w komentarzach. Zwłaszcza jak dostaje ich sporo. Myślę, że po części jest tak, bo łatwo zgubić konwersacje.
Zwłaszcza, kiedy nie jest dobry w dyskutowaniu i nie ma nic do powiedzenia.
Implikowanie, że nie odpowiadam bardzo szczegółowo na każdy komentarz -> mam wyjebane -> udaję problemy i robię wymówki wydaje mi się dziwne.
Jeśli chcesz popisać więcej, pisz priv, albo najlepiej, wejdź na mój discord.
Nie wydaje mi się, że używam wymówek. Jestem po prostu zły, w wyjaśnianiu co czuje i dlaczego tak i tak robię.
@qew12 zobacz jaki walnąłeś elaborat dlaczego nie odpowiadasz konkretnie zamiast właśnie po prostu odpowiedzieć konkretnie.
nie będę wchodził na żadne priv czy discordy. nie widzę Twojego zaangażowania ani chęci. jedyne co od siebie dajesz to na zasadzie "taki po prostu jestem".
I żeby nie było jakichś niedomówień, to nic co napisałem nie ma być złośliwe.
możesz jeszcze raz w spokoju wszystko przeczytać i się nad tym zastanowić. jak dojdziesz do głębszych konkluzji niż "nie potrafię tego i tego, taki po prostu jestem, taka moja specyfika..."
to możemy pogadać.
powodzenia i udanej drogi do szczęścia.
Zaloguj się aby komentować