#cloudcomputing

0
5
AWS Free Tier – darmowy hosting aplikacji lub strony na AWSa

Amazon Web Services (AWS) oferuje przez rok kilka swoich najpopularniejszych usług za darmo - polecam wykorzystać do nauczenia się usług chmurowych!

Więcej o AWS Free Tier i jakie usługi są obecnie oferowane za darmo znajdziesz tutaj: https://aws.amazon.com/free

Jak założyć konto AWS dowiesz się tutaj: https://k21academy.com/amazon-web-services/aws-solutions-architect/create-aws-free-tier-account/#comments

Jak przypadkowo nie wygenerować dodatkowych kosztów używając AWS dowiesz się tutaj: https://mysoly.nl/data-management/how-to-maximize-your-aws-free-tier-a-comprehensive-guide-to-cloud-cost-savings/

#technologia #chmura #cloudcomputing #aws
1b8316b6-5535-48e2-a790-45b070d87f83
koszotorobur

@Bezkid - warto i AWS i Oracle znać wiadomo

Chociaż AWS ma o wiele większy udział w rynku

jiim

@Bezkid Oracle bardzo lubi usuwać konta bez ostrzeżenia, gdy jakaś aktywność wydaje się być podejrzana i niezgodna z regulaminem (np. postawienie VPNa xD). W usuwaniu największy priorytet mają, oczywiście, konta darmowe.

Fausto

Ja używam free tier od oracle i polecam.

koszotorobur

@Fausto - za darmo to uczciwa cena

Fausto

@koszotorobur Wiadomo, tym bardziej, że za 24GB ram i 200GB przestrzeni

konik_polanowy

@koszotorobur niezbyt za darmo, bo musisz dodać swoją kartę i pobiera ci 1$


no jest on oddawany po 30 dniach, ale jak zapomnisz wyłączyć maszynek to kasa leci

koszotorobur

@konik_polanowy - to nie zapominaj wyłączyć

With power comes great responsibility więc ustaw sobie tak byś nigdy nie przekroczył free tier - nie po to linkowałem do porad jak to zrobić we wpisie byś marudził

Ziutson

@konik_polanowy zawsze można podpiąć prepaidową kartę wirtualną. Nie pobierze Ci jak nie będzie mieć z czego

Zaloguj się aby komentować

Dawno mnie nie było, gdyż miałem tryb konsumenta treści. Taki styl życia w social mediach. Jedni są influencerami tworząc treści w social mediach, inni po prostu z nudów czytają i zapominają te treści.
Jednak dzisiaj chciałbym kontynuować temat poruszony niema 9 miesięcy temu. Otóż dawno temu pisałem nt. kopii zapasowych. System naprawdę robił robotę... aż do zeszłego tygodnia.
Dla przypomnienia serwer robił kopie, potem mi backup leciał do domu na dysk podpięty pod RPi. Otóż RPi wyłączyłem jakiś czas temu, gdyż przy pewnych genialnych pracach w moim bloku mieszkalnym, kilkukrotnym wywaleniu korków, itd. - chłodzenie aktywne RPi uznało uszczerbku na zdrowiu i buczy niemiłosiernie. Wyłączyłem go pewnego późnego wieczoru i tak wyłączony jest po dziś dzień. Więc zapas zapasu przestał istnieć (a przynajmniej być aktualny). Kilka dni temu (w piątek) komputer mi zgłosił dogorywanie mojego już ośmioletniego dysku twardego, który jeśli wierzyć w zapisy, działa od prawie 23000 godzin i ~4200 uruchomień. No cóż, bywa. Patrzę więc na mój serwer z kopiami, by upewnić się o stanie moich kopii, bo nie dalej niż 2 dni wcześniej otrzymałem powiadomienie, że backup coś nie ten tego, ale z braku czasu nie zająłem się temat. Wbijam, patrzę - a tam... dramat... Filesystem dysku, gdzie trzymałem kopie, wziął i umarł. Poszarpany jak wieprzowina.
Okazuje się, że serwerownia miała małe przemeblowanko i jestem jednym z trzech osób, którym wywalił się filesystem, kopii nie mają. Super... Jedna kopia jest mocno nieaktualna, a druga jest na umierającym dysku twardym, który wydaje interesujące dźwięki i jeszcze pamięta poprzedni komputer.
Decyzja szybka, NAS. Poszukałem, znalazłem fajnego QNAPa, z dyskami wyjdzie około 3000zł. Nowy Ład kwitnie, więc muszę szybko kupić, nim ceny wywali jeszcze bardziej w kosmos. Tylko jednak muszę oszczędzać, bo wydatki w planach. Co tu robić? Pogadałem z mądrzejszymi kolegami, a że jestem freakiem/geekiem, to zrobię sobie NAS'a samemu, a co mi tam.
Wspomniałem już o poprzednim komputerze, więc wyciągnąłem go zalegającego pod łóżkiem w sypialni (moja kobieta jest zadowolona, bo ją wkurzał tam, a nie pozwoliłem go sprzedać lub wyrzucić, z sentymentu - I MIAŁEM RACJĘ!), w pewnym sklepie na X zamówiłem dwa dyski SSD i dwa HDD, łącznie 800zł, które następnego dnia były do odebrania (w piątek wszystko zaplanowałem, więc czas był na wagę złota). Tego samego wieczoru podłączyłem zalegający SSD do mojego staruszka oraz do prądu/internetu. Prąd podpięty przez smart kontakt (celem zliczania zużycia energii i wyłączania serwera, np.: na noc lub wyjazdy, z autostartem po uzyskaniu prądu) i myślę — przetestuję nową wersję Proxmox, a przy okazji pobawię się ZFSem w RAID0 (jedyny raid, gdzie można pojedynczy dysk walnąć) i sprawdzę ostatnio bliski mi temat oszczędzania terabajtów danych systemu, przy którym pracuję na co dzień.
No to imba, pormox i inne systemy nawet się nie chcą bootować do instalacji. Noacpi, nomodeset, nic... W końcu po walkach wspomaganej szklanką Proper12 i towarzystwem kolegów, współadminów na TeamSpeaku, udało mi się postawić do działania. No to super, pobawiłem się ZFSem i bajerancko.
Następnego dnia pojechałem z wybranką serca na zakupy, przy okazji skoczyliśmy do galerii po odbiór dysków. Pominę temat zakupów, bo nie mam siły do patrzenia na ceny produktów spożywczych. Wróciliśmy do domu i od razu zabrałem się za montaż dysków.
Dobrze, że przezornie kupiłem kable SATA, bo tych mi brakło. Zamontowałem bez śrubek SSDki i zamontowałem HDD w ramki (komputer z plastikowymi ramkami, moim zdaniem genialne rozwiązanie i lepsze niż te serwerowe "metalowe" ramki, gdzie certolisz się z przykręcaniem śrubek, a ich wytrzymałość i cena prosi o pomstę do nieba).
Odpalam Ventoy z obrazami systemowymi i ku mojemu zdziwieniu, bootowanie i instalacja przeszły bez zarzutu. Nie zrozumiem sprzętowych kwestii nigdy, to przekracza moje możliwości poznawcze.
Kontynuując, przygotowałem serwer Proxmoxa, ZFS z kompresją zstd. Ale kurde, nie mogę nic zrobić, sieć jest "DOWN". Kminię, rozkminiam... Geniusz w mojej osobie odpiął kabel od internetu, więc ciekawe czemu nie działał. Zajęło mi to 30 minut... Stawiamy kontener LXC, tam rsnapshot i sambę (już nie katuję się OpenMediaVault), x1.28 kompresja na samym systemie już robi robotę.
I tak sobie stoi ten serwer w domu, dyski Barracuda są głośniejsze niż wentylatory (obudowa gamingowa, więc sporo ich tam), ale to nie problem, bo szum tła w postaci aut i sąsiadów skutecznie unieszkodliwia hałas.
Teraz w planach mam przygotowanie samoskalującego się systemu opartego o API Proxmox'a, kontenery LXC i Kubernetesa, a także kilka innych, mniejszych projektów.
Również zamierzam przywrócić serwer do działania i tam spiąć GlusterFS do replikacji danych, więc RPi pójdzie jedynie jako arbiter albo iKVM. Dzięki temu będę miał kopię w dwóch miejscach. Czemu Gluster? Nie wiem, nie jestem przekonany do DRBD, a Ceph to byłby przerost formy.
Jeśli dotarłeś do tego momentu wpisu, to nie wiem, czy gratulować, ale miłego dnia Ci życzę!
Nebthtet

A na dłuższą metę nie zeżre to więcej prądu niż QNAP właśnie? W sensie po ilu latach QNAP by się bardziej opłacał

adrian-wieczorek

@otlet Fajnie sie czyta ale na chlopski rozum to sobie server backup postawiles z rajdem i skryptami

otlet

@Nebthtet a no na pewno żre więcej Ale możliwości też oferuje więcej, gdyż więcej pamięci, mocniejszy procek, a dysków wsadzę ile chcę i nie jestem skazany na łaskę i nie łaskę producenta. Dla mnie to zabawa


@adrian-wieczorek a postawiłem Dokładnie tak! I działa...


#UPDATE

A teraz uwaga, firma zaoferowała mi rebuild storage'a i pół roku gratis. Spoko, niech robią. Zrobili. Patrzę, a tam filesystem jest jakiś - hmm... No montowanie niezbyt możliwe, ale od czego jest fsck, a dokładniej "btrfs check". Cyk, dane odzyskane xD Właśnie leci sync na domowy serwerek, potem oram serwer i storage na chmurkowym serwerze, stawiam VPN i GlusterFS. Zobaczymy jak śmignie

Zaloguj się aby komentować

Cześć.
Mamy nowy tydzień i mamy nową #Netprasowka 04/22
  1. Jak zbudować lab dla sieci w multitenent data center w oparciu o rozwiązania Open source i Ariste? Wykorzystać EVE-NG. Autor wykorzystał EVPN i VXLAN. Jest konfiguracja dla każdego węzła. Tak na marginesie, chyba będę migrował swoje laboratoria z VMware ESXi do EVE-NG. Masz jakieś wskazówki?
https://github.com/TEXNUG/eveng-lab-evpn-vxlan
  1. Po co i gdzie stosować QoS. Aby na to pytanie odpowiedzieć, trzeba znać możliwość QoS i nasze potrzeby. Autor pokazuj, gdzie QoS może nam pomóc i gdzie nic z nim nie zrobimy.
https://netcraftsmen.com/where-is-qos-needed/
  1. Poznaj polecenia Google Cloud Platform, dowiedz się jak zmigrować usługi do GCP z innej chmury, uruchom swoje środowisko. To wszystko za darmo przez miesiąc. Możesz się uczyć i poznawać GCP.
https://cloud.google.com/training/learning-path-offer
  1. Poznaj drogę, jaką przeszedł pewien inżynier, poznając IPv6. Jednocześnie sam poznaj następcę IPv4. Autor w 7 wpisach pokazuje, czym jest IPv6 i co warto wiedzieć. Jak jesteś "zielony" w temacie to są to wpisy dla Ciebie.
https://www.networkingwithfish.com/understanding-ipv6-the-journey-begins/
  1. PLNOG w tym roku będzie w wersji online. Można się już rejestrować za darmo. Masz czas tylko do 30. stycznia. Jest to najlepsza konferencja dla inżynierów sieciowych i nie tylko.
https://eventory.cc/event/plnog-2022/tickets
To byłoby na tyle w tym tygodniu z Netprasówki.
SZKOLENIA/EDUKACJA
Jeśli chcesz poznać protokoły IGP, multicasty i IPv6 to będziemy mieć dla Ciebie w najbliższym czasie program. Zapisz się na https://showroute.pl/igp. Jako pierwszy dostaniesz informacje związane z nowym programem.
PRACA
Oferty pracy dla czytelników mailingu: https://showroute.pl/netprasowka
To byłoby na tyle w tym tygodniu z Netprasówki.
Pozdrawiam i do przeczytania.
55c77792-a6bd-41ba-aeda-832b02aaf17c

Zaloguj się aby komentować