Wchodzę sobie z ciekawości jak zwykle o godz 20, sprawdzić kto to nam dziś będzie zadanie organizował i patrzę, patrzę, liczę pioruny, i wychodzi na to, że wypadło dziś na mnie.
Pokręciłem trochę korbką maszyny losującej i oto, co się wylosowało:

Rymy: zniesienia - wiele - niedzielę (niedziele) - mienia

Temat: ból istnienia

Dopuściłem odmienienie słowa rymowego. I co mi zrobicie?
Zapraszam do zabawy!

A jako ciekawostkę dodam, że jest to już 151 wpis na tagu #naczteryrymy  .

Skrócone zasady:

Układamy cztery wersy, lub wielokrotność jeśli ktoś ma ochotę.
Każdy wers musi kończyć słowem zadanym przez OPa dokładnie w tej kolejności, która jest we wpisie.
Rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do tematu zadanego przez OPa.
Zwycięża osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów. W nagrodę wymyśla nowe zadanie czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis.

#tworczoscwlasna  oraz #poezja  w kawiarence #zafirewallem
entropy_

To jest nie do zniesienia

Obowiązków tak wiele

Boże! Od rana w niedziele!?

A to tylko mój brzuch do nakramienia

entropy_

Czemu wisi pół godziny i nikt nic nie napisał? xD

entropy_

@plemnik_w_piwie skopiowałeś i wkleiłeś tagi i nikogo nie zawołało. Przyznaj się. Tak zrobiłeś? xD

plemnik_w_piwie

@entropy_ zawsze tak robię i zwykle wołało

Pierwsze plusy od stałych bywalców były po chwili, więc chyba widać...

Może po prostu trudne się wylosowało

CzosnkowySmok

@plemnik_w_piwie mnie tym razem zawołało.

Święta idą, ludzie zabiegani.

plemnik_w_piwie

@CzosnkowySmok HA! Czyli plagiat nie krzywdzi. No i git.

CzosnkowySmok

@plemnik_w_piwie aż sprawdzałem czy mi się coś nie pomieszało

DiscoKhan

@plemnik_w_piwie no nieprzyjemny trochę temat w sumie a i rymy trudne, mi nic niesztampowego do głowy nie chce przyjść.

splash545

@entropy_ mnie nie zawołało

splash545

@DiscoKhan nieprzyjemne tematy są fajne właśnie do rymowanek

UmytaPacha

@entropy_ ja na rabocie, dopiero teraz odczytuję wszysrko

CzosnkowySmok

Kryzys egzystencjonalny


Wszystko jest do zniesienia

Szafa, kanapa, i rzeczy wiele

Zamówiony transport w niedzielę

Za dużo mam tego mienia

CzosnkowySmok

@plemnik_w_piwie dzięki dzięki. Właśnie kończę

Soviel

@plemnik_w_piwie 


Jestem ciężki do zniesienia

Ale zniesiesz wiele

Gdy przyjdę w niedzielę

Pozbawić Cię mienia

KatieWee

Proszę powitać na tagu kolegę @Soviel , którego tu zaprosiłam i który jest szybszy niż wiatr w pisaniu #naczteryrymy i powinien zostać tu z nami dłużej

CzosnkowySmok

@Soviel bry, usiądzie sobie. Naleje piwka. Proszę sie nie przejmować tymi dźwiękami zza kotary. To tylko łoś.

Soviel

@KatieWee Kłaniam się nisko, dedykuję mój wierszyk @KatieWee dzięki której przełamałem się żeby wziąć udział w zabawie

splash545

@Soviel udany debiucik

Soviel

@splash545 Dzięki

UmytaPacha

@Soviel witam serdecznie i zachęcam do rozkręcania swojego cyklu : P

cdb758a9-a0a6-4910-87be-a060afc1b4eb
KatieWee

Mam starą komodę do zniesienia

Waży bardzo wiele

Ale to chyba nie w niedzielę?

Chociaż w sumie - co to zmienia.

splash545

Cóż za ból - myśli kura co ma jajka do zniesienia.

I znów kolejne, czy mnie to czeka razy wiele?

Czekam aż już skończę w rosole, w jakąś niedzielę.

Przejebane ma ten co swój żywot na jaja rozmienia.

plemnik_w_piwie

Domagam się ostro rychłego zniesienia

Przepisu co krzywdy wyrządził wiele.

Należy niezwłocznie zhandlowić niedzielę!

Bo kiedyżże mamże ja trwonić swe mienia?!

plemnik_w_piwie

Domagam się ostro rychłego zniesienia

Ustawy co krzywdy zrodziła wiele.

Powiadam! Uczyńmy handlową niedzielę!

Ach, kiedyż znów będę mógł trwonić me mienia?


Lekka modyfikacja wcześniejszego dzieła, ale liczę na dodatkowe punkty za styl i technikę od spostrzegawczych;)

splash545

To tylko opinia bo wszystko jest do zniesienia

Poprzez wyobrażenia umysł płata sztuczek wiele

Bądźmy więc uważni każdego dnia, nie tylko w niedzielę

Bo wolność naszych myśli ważniejsza jest od mienia

jakibytulogin

Przeprowadzka


Ach, tyle mam do zniesienia!

Windy brak, a pięter wiele.

Boli mnie wszystko w niedzielę

Po transporcie swego mienia.

Jaskolka96

Jeszcze trzydzieści jaj do zniesienia

To nawet na mnie za wiele,

A wielkanoc w następną niedzielę!

Myśli kura gdy dzień w noc się zmienia.

psalek

Jeszcze dziesięć mam do zniesienia

A to jednak dla mnie jajek wiele.

Stary myśli że odpocznie w niedzielę.

Dziś piątek! Pilnuj głowy i mienia!

splash545

Przez pracę nad sobą i ból istnienia jest do zniesienia.

Bo nic nie jest krzywdą, choć być próbuje rzeczy wiele.

Lecz to od nas zależne, tak jak to czy w niedzielę

pójdziesz do kościoła czy dołączysz do stoików plemienia?


Można zrobić jedno i drugie jak coś xd

UmytaPacha

cierpienie rangowe

Długi był trud ten - nie do zniesienia,

piorunów zdobyć trza było wiele,

aż w końcu w tę ostatnią niedzielę

bul bul - i Ryba zawut mienia!

George_Stark

Proszę:


Jak kura gdy do jajka zniesienia

przygotowana, tak i ja, bo tego było za wiele.

Obiadek u babci, jak w każdą niedzielę

weltscherz w bauchsmerz zmienia.


Dziękuję.

George_Stark

Napoleona pod Moskwą pokonał mróz, a Stalina pod granicą mongolską (bo przecież nie pod Ułan-Bator, raczej gdzieś w okolicach Tsagaannuur) upał. Upał to skutek globalnego ocieplenia, a globalne ocieplenie to skutek obecności metanu w atmosferze. Co mają z tym wspólnego słonie? A pomyślcie, proszę, ile metanu one wydzielają! I to się, proszę Państwa, nazywa genialny strategiczny plan długoterminowy:


Mongolski upał - nie do zniesienia.

Słońca Stalinowi zbyt było wiele.

Do słońca słonie, więc odwrót w niedzielę:

Słońce Narodów kierunek zmienia.

DiscoKhan

@George_Stark musisz zrobić zbiór tych wszystkich mongolsko-słońskich-antykomunistucznych rymowanek, bo aż żal żeby to przepadło xd

PaczamTylko

Piekło mężczyzn


Tyle ma facet do zniesienia

browarków trzeba wypić tak wiele

i z kolegami spotkanie co niedzielę

a ta każe coś robić, nie ma sumienia!

Zaloguj się aby komentować