Ja miałem ostatnio trochę więcej szczęścia i udało mi się znaleźć nie podwójnego co by było, raczej mało wyjątkowym odkryciem, a potrójnego skrzydlaka tzw: noska, klonu pospolitego.
Na szybko wertując literaturę dużo częściej takie mutacje zdarzają się u klonu jawora. W przypadku klona pospolitego są rzadkością.
Jak do tego doszło? Nie wiem... Chodź się domyślam.
A mogło to wystąpić na skutek mutacji spontanicznej podczas replikacji DNA, na etapie kształtowania się zawiązka pąka kwiatowego, ponieważ wtedy już "programuje się" struktura całego kwiatu a później owocu.
Udanego piątku
#ciekawostki
#ogrodnictwo




@hellgihad ja i siostra za dzieciaka też mieliśmy takie hobby, albo ładne liście ususzyć. Możliwe, że gdzieś jeszcze mam książki z nimi, musiałbym poszukać. Wbrew pozorom aż tak uber rzadko nie występują czterolistna, tylko trzeba mieć cierpliwość i duże pole koniczyn😀 - chyba, że to jakaś biologia i jak raz się natrafiło to w tej populacji już się częściej będą pojawiały. Nie wiem jak tu genetyka działa. Siostra raz znalazła pieciolistną - to dopiero wyczyn. Ależ była zazdrość.