
Ubisoft chce, by gracze niszczyli fizyczne egzemplarze gier, których wsparcie się skończyło!
Big Bad Dice#ubisoft
a takie klauzule są w ogóle skuteczne?
@MostlyRenegade nie, poza tym prawo państwowe jest ponad takie czy inne zapisy
@MostlyRenegade tak, Ubisoft wyśle kontrolerów, którzy będą chodzić po domach i sprawdzać.
@fsd u mnie już byli, ale udawałem, że gier niema w domu
@MostlyRenegade tak, ale w niszczeniu swojego wizerunku
Stary news
Niech oni sie lepiej wezma za siebie i ogarna choc jeden przyzwoity tytul, ktory nie jest odgrzewaniem kotleta.
@100mph Prince of Persia: the lost crown jest/był solidnie wykonanym tytulem i oryginalnym jak na Ubi. Ale sprzedał się słabo, bo inny gatunek niż poprzednie PoP więc ludzie nie tego oczekiwali.
IMO w tym wypadku legendarna marka bardziej pograzyla niz pociągnęła tytuł.
@mnie_tu_nie_ma a szkoda bo Perski dubbing naprawdę robi robotę podbijając klimat
Wystarczy NIE KUPOWAĆ gier u Francuzów. To takie proste. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@fadeimageone co w sumie już się dzieje samo z siebie ¯\_(ツ)_/¯ Ostatnio wydają takie szroty że w sumie to nie ma nawet CO od nich kupować
À gracze chca zeby ubisoft przestal robic gry
@ErwinoRommelo nie chcą, bo cały czas je kupują. Ja rozumiem plucie na ubi i takie tam, ale fakty są takie że wciąż udaje im się trzymać łeb nad powierzchnią.
@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta odpowiedz na to jest prosta : konsolowe pleby
konsolowe pleby
@ErwinoRommelo Gram tylko na konsoli (sporadycznie)... a ostatnią grą Ubisoftu w jaką grałem (nie choć nie kupiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) był Ił 2 Sturmovik w okolicach 2004 roku.
@LondoMollari nie mowie ze kazdy, ale gowno od ubisoftu to typowo pod konsole, ( 37% of Ubisoft games sold in Q2 2021/22 were from Playstation, 19% from Xbox, 20% from PC, 7% from Nintendo Switch, 10% from Mobile, 7% from Others.)
@ErwinoRommelo o niee- gracze CHCĄ, żeby Ubi robił gry. Stare, porzucone marki, niepozmieniane na modłę współczesnego popierdolenia. Rayman, Beyond Good and Evil, Splinter Cell, Far Cry, Settlersy, Heroesy, R6, Prince of Persia, nawet to The Crew czy Ghost Recon... Jest tyle serii na które się zwyczajnie wypieli, bo myśleli, że tymi live serwisami za setki milionów i gniotami pokroju ostatnich asasynów czy "pierwszej gry AAAA" zawojują świat, a tu taki chuj.
Gracze 22 lata czekają na pełnoprawnego Raymana 4- dostają jakieś sidescrollowe popierdółki z tekstami, że to "świetne gry na coopa i na imprezy", a w dodatku te gry z drącymi mordę królikami. No kurwa super, tego na pewno wszyscy oczekiwali.
Tak samo graczej czekają 22 lata na kontynuację Beyond Good and Evil. Jak na razie dostaliśmy remastera jedynki i ileś zapowiedzi do zapowiedzi do zapowiedzi przeplatanych dziwnymi trailero-renderami i informacjami że jednak jest zawieszone.
Gracze 20 lat czekają na godnego następcę PoP Dwóch Tronów i 21 na Duszy Wojownika- dostają coraz to większe abominacje bez żadnego sensu, powiązania z trylogią, ani niczego, co by je łączyło, każda to inny gniot, a na koniec wydają skądinąd udanego ale bootlega Dead Cellsów z fabułą i postaciami tak zmienionymi, że równie dobrze mogli to wydać jako nie wiem... "Sand Nigger" licząc tak samo na cud, że to się przyjmie.
Gracze tak samo 20 lat czekają na solidnego następcę Splinter Cell Chaos Theory, bo po tej części cała ta seria poszła się jebać w krzaki z wymyślaniem jakiegoś mumbo-jumbo. Przy Conviction polecieli już tak bardzo, że zrobili z tego jednoosobowego Ghost Recona z ostatnich części od Wildlandsa licząc...
... bo Ghost Recony dla niepoznaki zrobili wieloosobowym Splinter Cellem wyjebując się totalnie na futurystyczne korzenie. Kurwa bez kitu- obejrzyj sobie gameplaye Conviction i Wildlandsów, przy cichej grze w obu tytułach dokładnie w takim sam sposób działa ten multiple takedown, nawet te znaczniki są takie same, no ja pierdole.
13 lat minęło od wydania Far Cry 3, czyli ostatniej dobrej części, od wielkiej biedy jeszcze 4. można doliczyć, no to wtedy 11 lat. Ale i tak po 3. zaczęło się odcinanie kuponów na pełnej kurwie, jedyne co się zmieniało to na dobrą sprawę tekstury otoczenia i nazwisko głównego złola. Tyle.
Kiedy ostatnio wyszły dobre Settlersy? Bo ja już nawet nie pamiętam. Nie, o New Allies dalej nie mówimy, ta część się nie wydarzyła.
A Heroesy? Teraz ma wyjść Olden Era, co do której już się pojawiają zastrzeżenia, ale nawet i bez tego- to nawet jeszcze nie wyszło, a poza tym Ubi to już z tą grą tyle ma wspólnego co z robieniem obecnie dobrych gier, czyli nic, a gracze dostali kultową trójeczkę 26 lat temu, a potem to już zależy czy się komuś piątka podobała, czy nie.
Z Rainbow Sixa zrobili jakąś abominację na modłę miksu Fortnite'a z Call of Duty i Overwatchem. Z taktycznego podejścia to już tam nic nie zostało, bo poszło to wszystko w stronę hero shootera.
The Crew sobie powoli dogorywa, jedynkę praktycznie ubili i nawet jak stop killking games przejdzie i dwójkę będą zmuszeni faktycznie oddać w stanie grywalnym bez serwera, co niby zapowiedzieli, to jedynka już jest stracona. A wkurw graczy na to i odpływ raczej tu nie pomógł.
Asasyny skończyły się 14 lat temu wraz z Revelations i domknięciem trylogii Ezio, od tej pory był tylko stabilny zjazd w dół- 3 miała całkowicie bezpłciowego głównego bohatera, Black Flag to był zajebisty symulator pirata, ale chujowy asasyn, Unity nie dowiózł, Syndicate to był śmiech na sali ORAZ chujowy asasyn. Przerobienie tej serii na modłę "hur-dur-erpegową" co zapoczątkował Origins tylko tę serię pogrążyło i zapoczątkowało okres jebania coraz większych map.
Watch Dogs? No cóż Dwójka wydana 9 lat temu jednak próbowała ratować wizerunek serii po blamażu jedynki i nie powiem, nawet fajnie się w to grało, a już na pewno lepiej niż w jedynkę. Szkoda, że Legion to wszystko pogrzebał tak skutecznie, że chyba nie zanosi się na kolejną część.
A no i mamy pierwszą "quadruple A w historii", czyli Skull and Bones, 11 lat w dewelopmencie. 11 lat produkcji i obiecywania cudów na kiju, żeby finalnie wypuścić obsikanego fajerwerka, który ani nie dowiózł, ani nawet nie zwrócił uwagi. Ostatnio rypła informacja, że chyba dalej im mało romansów z morskimi klimatami bo będą chcieli remasterować... Black Flaga xD
I tak można wymieniać i wymieniać. Zajebiste serie, zajebane z premedytacją przez taśmowe tłuczenie, albo wciskanie jedynego słusznego przekazu.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu troche copium, mlodosc nie wroci, coby nie zrobili to nastepna czesc beyound good and evil nie sporsta wymaganiom, tak jak trojkat z najpiekniejszymy modelkami nie da ci tego co dala pierwsza milosc w liceum. Far cry tak samo, kiedys to byl sztos ale na tle konkurencji, taki o crysis na sterydach, to jest wlasnie bledne kolo. Ubisoft nie jest ucielesnieniem zla tylko przykladem ze gdy studio rosnie to zatrudnia coraz wiecej ludzi ktorzy sa od robienia pieniedzy a nie dobrych gier. Jest pelno ludzi z pasja ktorzy robia super gry, z fajnym gameplayem i narracja ktora zostaje w pamieci, poprostu z daleka od tych wielkich korpo struktur.
@ErwinoRommelo w sensie ja wiem, że trochę copium i proszenie się o kolejnego Duke Nukem Forever i jasne- nie da się ciągle rozwijać i dowozić klepiąc po raz 14. tego samego Far Cry 3, który jakimś cudem miałby być innowacyjny, tylko... no właśnie. Oni zaczęli odcinać kupony od wszystkiego, a potem już zupełnie klepać chujnię. Ja nie mam problemu z tym, że wydali kolejnego asasyna- jak usłyszałem pierwszą zapowiedź, że będzie w feudalnej Japonii to nie powiem, to też się podjarałem, no bo kurde- asasyn, ninja, te klimaty. Ale problem polega na tym, że z asasyna zrobili to co EA zrobiło z tych wszystkich fifo-maddeno-codów- co rok to samo klepanie na kolanie. Wydawanie jakichś SW Outlawsów, Skull and Bonesów, przepalanie kasy na jakieś białorycerzykowanie i tak dalej.
Bo jak mówisz- oni się za bardzo rozrośli, a jak korpo rośnie, to nie tylko pojawia się coraz więcej ludzi do poupychania w kwartalnym raporcie wydatków, ale też się zaczynają pojebane pomysły jak usprawiedliwić ich istnienie. Wtedy zaczyna się wymyślanie całych gównodziałów, które nie robią nic poza non stop klepaniem jakichś afirmacyjnych maili, łażeniem i gadaniem, albo szukaniem gdzie wcisnąć jakieś srajwersity. Wymieniły doświadczenie i jakość na virtue signalling
cyfrowe wersje mialy byc tansze i w ogole same inne zalety( ͡° ͜ʖ ͡°)
EULA nie jest prawem (w Europie), jeśli nie jest przedstawiona przed lub w momencie sprzedaży, więc przy zakupie fizycznych kopii gier, o ile sprzedawca nie przedstawi Ci jej zapisów, mogą sobie chcieć. xD
Ogólnie widząc to, co się dzieje z rynkiem gier, chciałbym wielkiego powrotu do zatoki.
@WilczyApetyt zatoka ciągle istnieje i ma się dobrze.
@jiim wiem, ale ze względu na utrudnienia w dostępie, tysiącach fejkowych stron i szeroko rozwiniętej sprzedaży online, swoje lata świetności ma już za sobą.
@WilczyApetyt oj tam, oj tam. Tylko w tym sensie, że ruch mniejszy. Jak to ktoś ujął mądrze "usługi streamingowe zapominają, że ich sens istnienia opiera sie wyłącznie na tym, ze są minimalnie wygodniejsze od piractwa" - to samo tyczy się platform z grami. Jeśli wydawca wymaga ode mnie skakania przez płonące obręcze i zainstalowania rootkita, żeby zagrać w ich grę, niech się nie dziwi, że wypływam na szerokie wody.
@Greyman
oj,pamietam jak kupilem za setki monet empire czy napoleon total wara i zeby "zainstalowac" oryginal( w wersji pudelkowej byl tylko kod steam) to trzeba bylo sie naklikac i kombinowac z aplikacjami dodatkowymi,ze zanim zaczelem instalowac gre trwalo to z 1,5-2h.
A potem jakies aktualizacje ciagle,pierdoly i inne.
A pirat? Sciagnalem,zainstalowalem,gralem- najdluzszy byl proces zasysania kopii,a potem instalacja i gralo sie bez lipy.
Szybciej i wygodniej niz w wersji oryginalnej.
@WilczyApetyt wcale nie jest tak ciężko pozyskać coś z zatoki. Sam pobieram abadonware, starocie których nie ma nigdzie dostępnych do zakupu. Ostatnio tak ogarnąłem sobie Devastation oraz Bitwę o śródziemie. To samo z anime których nigdzie oficjalnie nie ma.
@bigbaddice po abandonware nie trzeba się gimnastykować do zatoki. Jest chociażby myabandonware.com, gdzie najprawdopodobniej znajdziesz niemal wszystko. Torrenty dziś są głównie do właśnie filmów czy muzyki przydatne. A przynajmniej takich wrzut jest najwięcej.
Przecież ja nie mówię, że to niemożliwe xD Jest po prostu wiele cięższe dla przeciętnego Kowalskiego, niż kiedyś.
@WilczyApetyt mam odwrotne wrażenie, zwłaszcza kiedy na reddicie są setki poradników i list z takimi stronami.
@jajkosadzone Najlepsze to było ściąganie cracków żeby pograć w kupioną grę bo inaczej nie działa xD
@bigbaddice wydaje mi się, że nawet gdyby ten zapis nie był nieegzekwowalny prawnie, to jest nieegzekwowalny fizycznie. Przecież nawet jak "skasuję" kopie z dysku to i tak kasuję tylko wpisy z tablicy systemu plików, a dane nadal są do odzyskania. 99% użytkowników nawet nie wie, że tak to działa, a co dopiero jak naprawdę usunąć dane. Zwykły straszak na naiwnych.
@Greyman tu raczej chodzi o fakt, że ktoś jest tak oderwany od rzeczywistości by wprowadzić taki zapis, niż gdyby chcieli go egzekwować.
A ja chcę, żeby ubishit updało i sobie głupi ryj rozwaliło. I co teraz?
@sranko_csv
dopoki wszelkie steamy i tego typu uslugi maja miliony klientow to zadne ubi,ea nie upadnie nigdy.
@bigbaddice Gier ubisoftu się nie kupuje. Je się piraci. EA oraz Ubi to dwie firmy na mojej prywatnej czarnej liście - nigdy więcej nie dam tym firmom swoich pieniędzy
@Amebcio ja raczej nie popieram piractwa, a jak gra komuś się nie podoba (albo polityka studia) to rynek jest pełen innych dobrych gier które warto kupić.
Myślałem, że oni już niżej upaść nie mogą.
@bigbaddice BG3 też ma takie zapisy.
https://www.stopkillinggames.com/
Polecam podpisać się pod inicjatywą jeżeli takie zapisy się wam nie podobają: https://eci.ec.europa.eu/045/public/#/screen/home
Take Two ma to i jeszcze więcej
Zaloguj się aby komentować