Tyle się narzeka na alkohol czy narkotyki ale czasami mi się nasuwa pytanie ile osób wybrało picie zamiast magika. Z detoxu albo nawet monaru da się człowieka odzyskać, z trumny gorzej.

#przemyslenia #alkoholizm #psychologia
Kondziu5

@loginnahejto.pl tylko że ludzie najczęściej po alko robią sobie magika

jimmy_gonzale

Prawda to... Przez długi czas da się jeszcze funkcjonować, jest hajs, może nawet praca. Albo renta.

Frog

@jimmy_gonzale a potem potrzeby spadają i wystarczy kasa z puszek ze śmietnika

HollyMolly

Narzeka się, bo to są chujowe narzędzia do rozwiązywania takich problemów.

W zasadzie przecież niczego nie rozwiązują, jak przy życiu ma trzymać przywiązanie do używki to dziękuję bardzo.

Nie wszystkie narkotyki są dobre (niektóre są zajebiste ;)), poważne problemy rozwiązuje się u specjalisty.

Acrivec

@loginnahejto.pl Alkoholicy niszczą życie innym dookoła. Trumna lepsza.

Dudleus

@Acrivec ja jestem alkoholikiem i nikomu oprócz sobie krzywdy nie robię

Frog

Alko podnosi poziom dopaminy, ale już po uzależnieniu alkohol jest depresantem. Organizm "sam z siebie" nie produkuje dopaminy na wyższym poziomie, tylko niższym, ogólnie samopoczucie się pogarsza. Można alko regulować sobie emocję i pewnie to może pomóc na jakiś czas. Ale nie ma co się oszukiwać, nieleczony alkoholizm też prowadzi do śmierci.

loginnahejto.pl

@Frog chodzi mi o alkoholizm jako wybicie piłki na pałę z pola karnego. Oczywiście, że nie jest to pomysł na rozwiązywanie problemów.

Frog

@loginnahejto.pl rozumiem, alko podnosi poziom dopaminy podobnie jak część leków antydepresyjnych ( to uproszczenie, bo leki nie wywołują nagłego wytwarzania dopaminy jak alko czy narkotyki , prosze nie bić) to może "pomóc".

Nemrod

Samobójstwa wśród alkoholików nie są rzadkie, więc to nie jest alternatywa.

e5aar

@loginnahejto.pl alternatywa to może być jaranie szlug a nie alkohol czy dragi xd

Dudleus

@loginnahejto.pl ja się zastanawiam czy po alkoholu w końcu zbiore się na odwagę, zdobędę wiedzę i uda mi się samobójstwo. W tym roku miałem przerwy od picia to chyba się oddaliliłem. Sam jestem alkoholikiem, ale o tym że życie mi się nie udaje myślałem jak byłem młodszy i nie piłem jeszcze.

Sezonowiec

@Dudleus czemu nie pójdziesz na leczenie uzależnień?

Dudleus

@Sezonowiec  najpierw musiałbym mieć stabilne finanse a do tego mi daleko.

Sezonowiec

@Dudleus za free możesz iść.

Dudleus

@Sezonowiec to są spotkania z terapeutą? Bo ja pierwsze co to o zamkniętym ośrodku pomyślałem

Sezonowiec

@Dudleus zamknięty ośrodek też możesz sobie zaliczyć na NFZ ale do tego potrzebujesz skierowania od lekarza. Na leczenie uzależnień możesz iść na NFZ pracujesz masz ubezpieczenie więc luz chyba nawet jak byś nie pracował to można udać się na leczenie uzależnień, jeśli nie wybierasz się do ośrodka zamkniętego to nie potrzebujesz nawet skierowania. Popytaj sobie w oddziale NFZ gdzie są placówki w twojej okolicy i jak zacząć leczenie niech się na coś przydadzą płacone podatki ^^

Jarem

@loginnahejto.pl

To co poruszasz jest defacto bardzo ciekawą kwestią.


W skrócie - substancje psychoaktywne mają zdolność regulacji emocji. Ale też podbijania tych emocji.

Są one o tyle groźne, że jak używasz ich w sytuacji kryzysowej to zagłuszą inne sposoby radzenia sobie.


Także na krótką metę jak najbardziej. Tylko pytanie gdzie ta krótka meta się kończy ;)

Basement-Chad

A ilu wybrało drogę magika właśnie dlatego, że pili?

DeGeneracja

Chyba po alko częściej niż samobój przychodzi zwykłe zachlanie pały do odcięcia totalnego. Ale takich wyników nie znajdziemy bo w papierach będzie nieudolność trzustki, wątroby czy zatrzymanie krążenia

Zaloguj się aby komentować