Trafiłem na fajny wywiad z prof. dr hab. Michałem Buchowskim o transformacji ustrojowej i tym, jaki ona miała wpływ na obecną rzeczywistość. Dobrze wyjaśnia skąd się bierze popularność pewnych opcji politycznych. Dalej uważam, ze trzeba się rozminąć z godnością, żeby głosować na gangusa, ale co do ciągu przyczynowo-skutkowego zgadzam się w 100%. Poniżej najciekawszy moim zdaniem fragment.

PS. nie wiem z jakiej racji ten artykuł jest w dziale "kobieta", ale niech będzie.

______________________
Polska dzięki przyłączeniu do Unii Europejskiej, świata Zachodu i wolnego rynku niewątpliwie wykonała ogromny skok cywilizacyjny. A jednak pewne elementy tej zmiany można było, a nawet należało, przeprowadzić inaczej. Świętością transformacji miała być własność prywatna i zachodni styl życia.

Dominującym kryterium stało się wtedy to, czy ktoś potrafi się dopasować. W rzeczywistości było to dość brutalne.

Osoba, która całe życie pracowała w PGR-ze, słyszała: "Zamykamy twój zakład pracy, a ty musisz sobie radzić. Bardzo proszę, jesteś wolnym człowiekiem. Możesz się przeprowadzić do wielkiego miasta i tam znaleźć pracę".

Bardzo przepraszam, ale jeżeli się zastanowić nad taką radą, to jest ona dosyć absurdalna i okrutna.
Z drugiej strony byli inteligenci, wielkomiejscy ekonomiści, politolodzy, biznesmeni. Ludzie, którzy budowali nowy system i wiedzieli, jak w nim działać.

Ten podział przez dobrą dekadę służył jako podręczny schemat do tłumaczenia przekształceń polskiego społeczeństwa. Jednak w pewnym momencie kategoria "człowieka sowieckiego" zaczęła się wyczerpywać. Ile można mówić o PRL-u, prawda? Wtedy pojawiła się nowa kategoria, czyli moherowe berety.

Miały reprezentować tradycyjny, nieprzystający do nowego świata styl życia. Taki, z którym ludzie "wykształceni" i "światowi" nie chcą mieć wiele wspólnego.

Następna faza to było kulturowe wytworzenie "Januszy i Grażyn", czyli pogardliwych określeń na osoby, które chodzą do sklepów osiedlowych, kupują piwo, noszą laczki i, jak tylko ich stać, jeżdżą na wakacje all inclusive.

To były i są kolejne, skupione bardziej na zachowaniach kulturowych, wersje homo sovieticusa. Są wyrazem klasizmu, tworzenia dystansu między grupami ludzi. Tyle tylko, że te grupy pogardzanych zaczęły stawiać opór przeciwko przedstawianiu ich jako przegranych, głupich, prowincjonalnych, gorszych. Takich, którzy się nie dostosowali do tego nowego świata i nie reprezentują godnych uznania wartości.

Grupom wykluczonym przez powstały w latach 90. system przedstawiano pewne propozycje, ale rzadko były one pomysłem na Polskę sprawiedliwą. Ich sytuację i sprzeciw wykorzystywały kolejne partie populistyczne. One namawiały ich, żeby głosować przeciwko nowym elitom. Odwrócono dyskursy i zaczęto wywyższających się przedstawiać jako pozbawionych korzeni, oderwanych od wartości narodowych kosmopolitów.

Przeciwstawiono ich figurze prawdziwych Polaków, ludu, soli tej ziemi.

Tymczasem wygrani transformacji nadal utrzymywali swój równie brutalny podział na tych zaradnych i umiejących odnaleźć się na wolnym rynku oraz nieudaczników reprezentujących kulturę disco-polo i wartości Radia Maryja.

W moich badaniach słyszałem nawet o "genie przedsiębiorczości" z jednej strony i o "złodziejach i cwaniakach" z drugiej. Granice się przesuwały, ale coraz mocniej dzieliliśmy się wzajemnie na lepszych i gorszych.

Link do całości: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/ludzie-slyszeli-radzcie-sobie-sami-4-czerwca-1989-r-zaczela-sie-w-polsce/t7cps54

#polityka
56

Komentarze (56)

Czyli można to skrócić do "Polak Polakowi zawsze był, jest i będzie Polakiem" .

polecam przeczytac spor o polske 1989-1999- to nadal jest w ludziach( wiadomo,w troche innej formie),a od 2015 podzialy i utwierdzenia sierot po komunie,ze nic nie jest ich wina tylko to potwierdza.


Tak samo niby Trzaskowski mowil o wolnosci i rownosci bez podzialow,a teraz bliskie mu srodowiska ciagle o klasa i podziale gadaja xD

Wszystko to prawda. I to nie tajemna prawda. Dlaczego jednak pozostaje nieznana dla polityków obecnie rządzących? Wydaje mi się że Kaczyński to doskonale rozumie i dzięki temu wygrywa kolejne wybory.

@adamszuba Kaczyński wygrał w 2015 bo zauważył tych ludzi i dał im cokolwiek, kiedy dotychczas dostawali chuja do dupy i bat na plecy. Ale nie zrobił tego z dobroci serca, tylko po to żeby im zrobić potem pranie mózgu. Mój stary był eseldowskim antyklerykałem, a po latach gapienia się w TVPiS Kurskiego nie dało się z nim pogadać, bo tylko jak katarynka powtarzał przekaz Partii.

@Hilalum chyba mamy tego samego starego

@Hilalum 2,5 na zleceniu i praca jak na UOP.

Cuda się działy i każdy o tym wiedział a kto wchodził w dorosłe życie w tym okresie to albo szybko zmieniał poglądy albo spierdalał za granicę.

Co ma się zmienić jak to prawda. Ja żadnym inteligentem nie jestem ale daleko mi do wyśmiewania człowieka, że np. potrafi mówić po francusku... I jak tu rozmawiać z ludźmi pierdolacymi o bążurze, który odda kraj Niemcom . Wkraczamy w erę idiokracji więc kandydat musi być krzykaczem i utożsamiać się z głupszą częścią społeczeństwa, która jest już większością (USA, PL). Znowu pozwolę sobie przypomnieć, że 43% Polaków wierzy, że wirusy hoduje się w laboratoriach do kontroli społeczeństwa, 40% Polaków myśli, że laser to dźwięk a 6% głosowało na Brauna. Polski cham jest w większości a dzięki internetowi ma siłę przebicia dotychczas niespotykaną.

42043bb5-60b3-4490-b380-6672c763e63f

@Paciu06 nikt nie wysmiewal dupiarza za to ze umie mowic po francusku tylko za to ze nie potrafi nic innego a ma o sobie za wysokie mniemanie. skonczcie z tymi urojeniami.

Wkraczamy w erę idiokracji więc kandydat musi być krzykaczem i utożsamiać się z głupszą częścią społeczeństwa, która jest już większością

@Paciu06 Za przeproszeniem: co to jest "głupsza część społeczeństwa"? Teza którą tworzysz powyżej jest truizmem, tzn zawsze możesz podzielić społeczeństwo na część "głupszą" i "mądrzejszą". A to czy to jest większa czy mniejsza część jest już tylko i wyłącznie kwestią Twojego gustu.


Dlatego wszystko co napisałeś potwierdza dokładnie:


  • to co zacytował @cweliat

  • powody dla których Czaskoski przegrał - jesteś częścią bańki, która podzieliła ludzi na "głupszą większość" i "mądrzejszą mniejszość" i jest jej teraz smutno, że skoro tą większość obraża to przegrała z nią wybory


A to ostatnie to po prostu idiotyzm.


To nawet nie jest śmieszne, choć powinno, jak bardzo zadufani są tobie podobni ludzie.

@Paciu06 @cweliat Dokładnie to. Jest 2025, a my wciąż tłumaczymy debili, że są debilami bo ich system skarcił. Trzydzieści pięć lat nowego systemu, wzrost zamożności w narodzie niewidziany prawie nigdzie i nigdy w dziejach świata. Cud gospodarczy. A my wciąż tłumaczymy zera, które nie potrafiły pójść na darmowy kurs, dokształcić się, oczekiwać od życia czegoś więcej niż piwska i kiełbasy?


A jak mieszkasz w dziurze i nie ma pracy w promieniu 50km, a jest od groma gdzieś indziej w kraju to może czas się wyprowadzić i zacząć układać życie gdzieś indziej? Głęboka niechęć do mobilności za pracą to jest kolejny problem tego kraju. "Panie, na wiosce był PGR, można było wszystko wynieść, niczego nie brakowało. A teraz? Panie, te elyty mnie skarciły, biednego chłopa, tutaj w mojej dziurze na Podkarpaciu to nie ma pracy. Zabrali mi ją Ci cholerni kapitaliści". No to jest dokładnie tłumaczenie tych ludzi. Ileż można?


Takie gówno mówi im PiS, i zachwala właśnie to chamstwo i butę, i wmawia tym ludziom, że to polskie wartości. Nie to wartości chłopskie, sowieckie. Właśnie przez dawanie tym ludziom jakiegokolwiek pola nigdy nie będzie dobrze.

@Paciu06

43% Polaków wierzy, że wirusy hoduje się w laboratoriach

57% to idioci w takim razie ale wiem o co ci chodziło, covid i poszedłeś z nazwijmy to bierne wyśmianie.

@baklazan ale ja wyraźnie napisalem przykłady "głupszej części społeczeństwa". Widzę, że powinienem dodać brak umiejętności czytania ze zrozumieniem...

@cweliat Mnie osobiście też irytuje to w jaki sposób kulturowo dzieliliśmy ludzi na tych radzących sobie i nie radzących. Nowomowa wielkomiejska, nowobogackie wywyższenie wkurza nawet mnie, czyli osobę stojącą mimo wszystko w opozycji do tej niby "gorszej" strony.


Sama transformacja była gwałtowna i bardzo dobrze, że taka była. Niemniej nie brutalna. Do tego zabrakło jeszcze bardzo dużo, jak prawdziwa lustracja, czyszczenie z komuszych układów, sprawniejsze odcinanie nierentownych działalności jak kopalnie. Tylko za tym rzeczywiście powinno iść zrozumienie dla ludzi którzy zostali postawieni w trudnej sytuacji, oraz jakaś realna oferta.


Powinni być zapraszani do wspólnego pociągu. W zasadzie i tak bardzo długo to wytrzymywało.


Trudno się dziwić ludziom, że mogą gardzić takimi stereotypowymi warszawiakami, skoro oni sami gardzą nimi. Ten dystans powinien być zakopywany i moim zdaniem tak się powolutku dzieje. Problem w tym, że tak jak biedniejsze regiony zaczynają się podciągać i stawać na nogi, tak za tym na pewno nie idzie podział kulturowy, który się tylko powiększa. No i faktycznie łatwo na tym polu populizmem kupić tych ludzi, choćby i na gangusa mieli oddać głos.


Konflikt zrozumiały, wystąpić musiał, szkoda tylko, że nie znaleźli sobie prawdziwej reprezentacji swoich interesów, tylko taki pis. Przecież nawet taka Samoobrona z widłami w rękach była jaka była, ale miała na uwadze właśnie tych ludzi. PiS ma ich w d⁎⁎ie, da tyle aby dostać głosy, na kredyt dla całego kraju. I to nie jest redystrybucja z bogatszych ośrodków do biedniejszych, ale kredytowane inflacyjnie i gospodarczo ubijanie rozwoju dla wszystkich. Także dla nich właśnie. Co na końcu może doprowadzić nie do lepszego życia wsi, ale całkowitego zapadnięcia się jej. Tylko tego już ta prowincja nie widzi, bo skupiła się na obrażeniu.

@JapyczStasiek zdefiniuj klasy biorące udział w tej wojnie proszę.

@JapyczStasiek to ty sugerujesz istnienie klas - pytam jakie to klasy.

@maximilianan najprościej to chyba ci, którzy pozytywnie oceniają system, który się wytworzył po transformacji i ci, którzy oceniają go negatywnie i wokół emocji z tym związanych kręci się polaryzacja polityczna


To nie jest zerojedynkowe

@JapyczStasiek nie rozumiem co to może oznaczać, to jest tak horoskopowe jak tylko się da. Może na jakimś przykładzie z życia?

@maximilianan mieszkaniec miasta wojewódzkiego zagłosuje na Trzaskowskiego mimo jego wad, mieszkaniec małego miasteczka na wschodzie zagłosuje na Nawrockiego mimo jego wad


Nie liczą się żadne poglądy, afery, programy wyborcze, liczy się emocja my i oni, którą ukształtowali Tusk z Kaczyńskim 20 lat temu, szczegóły masz w linku wyżej

@JapyczStasiek Polaryzacja polityczna nabrała rozpędu podczas pierwszych 'pełnych' rządów PiS-u i nie kręciła się wokół 'emocji związanych z transformacją', tylko wokół nienawiści – rozpoczętej od zarzutów Kaczyńskiego pod adresem PO, że zamordowali mu brata. Pełna propagandowa jazda bez trzymanki 24/7 w TVP Info i nazywanie wszystkich z opozycji 'zdrajcami' nie ma nic wspólnego z transformacją ustrojową w Polsce, ani ze zmianami, które zaszły w Polsce po 2004 roku i dołączeniu do UE.

@onlystat o tym też jest w książce, autor uważa, że Tusk popełnił największy błąd w swojej karierze politycznej olewając temat katastrofy, a Jarek to wykorzystał i Smoleńsk spotęgował polaryzacyjną emocję. Ale nadal żelazny elektorat PiS to 30%, do wyborów prezydenckich potrzeba 50%+ 1

@JapyczStasiek ja pytam o klasy społeczne, a nie kto woli którą partię.

@maximilianan socjologia to nie jest matematyka, żeby tu prosto definiować na A i B

@JapyczStasiek w socjologii dalej możemy określić jakieś cechy charakterystyczne społeczeństwa lub klasy społecznej.

@maximilianan wchodzę na facebooka, a tu cyk akurat post o twoich wątpliwościach


https://www.facebook.com/share/15MzDkTTVb/

@JapyczStasiek to są dosłownie te same truizmy, które tu powtarzasz. Ja próbuję się dowiedzieć co określa te klasy, bo jeśli serio "no ci są za pisem, a ci za peło" to pozdro. A jeśli jednak chodzi o to, że ta klasa, do której uderza pis jest niewykształcona i lubie "te same prawackie żarty" to skąd oburzenie na wiązanie wyborów politycznych z wykształceniem?


Edit: zresztą ten wpis jest w chuj szowinistyczny i pokazujący jak bardzo altleft nie rozumie tego mitycznego L U D U.

@maximilianan to czy są za pisem czy za po, to skutek tego podziału (oczywiście wśród młodszych wyborców to już nie działa, tu POPiS jest winny ich problemom)


Ci którzy wraz z tym polskim rozwojem w UE odczuwali równolegle wzrost zadowolonia ze swojego życia, no to objawił się Tusk i im powiedział, ja zadbam o to by było tak dalej, a ci którzy tego nie odczuli tak bardzo jak by chcieli, to do nich mówi Kaczyński - musimy to zmienić, bo to niesprawiedliwe. Obie strony podtrzymują ten podział i tak się to kręci między pisem i po

@JapyczStasiek ok, czyli mamy klasę ludzi generalnie zadowolonych (powiedzmy, że ci stereotypowi z wielkich miast) i ludzi generalnie niezadowolonych z prowincji. Ci z prowincji zyskali znacznie, znacznie więcej na członkostwie w UE, a ja zwracam uwagę na to, że nie chcą tego zauważyć bo wolą słuchać jak to źle będzie jak przyjadą imigranci.

@maximilianan nie ma znaczenia ile kto zyskał, tylko jakie ma poczucie sprawiedliwości, jaką ma mentalność


Nie wiem czy taki podział jest naturalną konsekwencją rozwoju w kapitalizmie (no ale USA jest przykładem, że nie tylko u nas to jest) czy po prostu u nas tak spór Tuska i Kaczyńskirgo. to ukształtował, ale mnie jak najbardziej przekonuje, że to główna emocja u polskiego wyborcy

@JapyczStasiek ustalmy jedno - czy wykształcenie ma istotny wpływ w tej kwestii

@maximilianan wykształcenie pomaga radzić sobie lepiej, więc automatycznie wśród wykształconych będzie więcej osób z "góry" popierających PO

@JapyczStasiek pomaga, ale nie gwarantuje. Czy nie uważasz za to, że wykształcenie powoduje rozszerzenie swojej wiedzy i spojrzenia na świat?

@maximilianan powoduje, ale gdyby to była główna emocja, to PO by przepadły dawno, co ta partia ma do zaoferowania dla kogoś patrzącego szeroko i rozumiejącego więcej?

@JapyczStasiek ostatnie pytanie - czy pis żeruje na ludziach mniej wykształconych

@JapyczStasiek czy pis wykorzystuje ludzi o mniejszej wiedzy o świecie, którzy bezkrytycznie przyjmują ich słowa uderzające w stereotypy

@JapyczStasiek ok, dlaczego w takim razie nie powinniśmy zwracać uwagi na korelację wyborów politycznych i wykształcenia?

@maximilianan ja tylko uważam, że narracja, że wyborcy głosują na pis, bo są głupsi to mit, a głównym powodem jest właśnie podział klasowy

@JapyczStasiek nikt nie sugeruje nikomu inteligencji, tylko różnice w wykształceniu.

@maximilianan jeśli prawie 40% osób z wyższym wykształceniem zagłosowało na Nawrockiego, to chyba coś się nie zgadza?

@JapyczStasiek ponad 50% uprawnionych do głosowania wybrało Nawrockiego, a ty mi mówisz, że o wykształconych, których większość nie głosowała na Nawrockiego? Serio?

@JapyczStasiek no i o to mi chodzi. Istnieje korelacja między wykształceniem i (z braku lepszego słowa) doświadczeniem, a byciem podatnym na propagandę nastawioną na strach i nienawiść. Czy możemy się co do tego zgodzić?

@maximilianan no oczywiście, jest tysiąc innych tematów, które wpływają na decyzję o głosie


Ja tylko mówię, że fundamentalna to walka klas i tu musi uderzyć każda partia, która chce zdobyć władzę. Uderzyły tak Konfederacja i Zandberg, ale tylko w młodych

@JapyczStasiek te "klasy" są tak wymieszane, że nie da się ich opisać.

@maximilianan temat wydaje się coraz bardziej popularny, więc będzie coraz więcej analiz i prób definiowania, ale podziału na chłopów i szlachtę się przywrócić nie da


Najpierw podział polityczny koncentrował się wokół oceny komunizmu, potem wokół transformacji i ciągnie się cały czas


Jeśli gospodarka nam wyhamuje to kto wie czy taką nową linią podziału nie będzie członkostwo w UE

@JapyczStasiek póki co osią podziału jest ksenofobia

@JapyczStasiek @maximilianan @paulusll ech gdyby tylko byly bonusowe pioruny za najdluzsza wywolana dyskusje

Nie do końca artykuł opisuję prawdę. Przede wszystkim pgry były źle zarządzane. W końcu towarzysze wiedzieli jak zarządzać gospodarką rolną po wyższej szkole destylacji produktów rolnych.


Część przecież przekształciła i nadal przynosi zyski. W lubelskim są takie miejsca gdzie pola z naprawdę dobrą ziemią leżą ugorem. Bo naród jest właśnie sowiecki. Nie potrafią sami sobie pracą zarządzać. Musi ktoś z palą nad nimi stać. Tak mijają lata i nic się nie dzieje.


Ziemi nie sprzedadzą bo to ojcowizna, chyba że miasta rosną i przychodzi deweloper. Wtedy już problemu nie ma.

@30ohm

bo deweloper daje taka kase,ze przez sto lat takiej nie zobacza.


A co do mentalnosci to tez prawda- ludzie może i robotni,pracowi,ale calkowicie bez pomyslu.


Fajnie to pokazal film pieniadze to nie wszystko( mocno inspirowany arizona,filmem dokumentalnym),gdzie ludzie pracowici i chetni do pracy,ale calkowicie pozbawieni inicjatywy

@30ohm albo dlatego że ludzi nie było stać na zakup ub zwyczajnie nie było możliwości zakupu ponieważ ziemia czekała na właściwego kupca w cenie niższej.

W sumie co atrakcyjniesze lokalizacje nie były dostępne dla plebsu.

Zaloguj się aby komentować