@paulusll Nie wiem, 50 zeta mnie nie zbawi, jak mają jakieś braki finansowe, za to zbawi mnie latanie lub nie po sklepach i kupowanie tego co tam wymyślili na tej liście. Przynajmniej akcesoria plastyczne wyprawka robią zrzutkę i nie muszę siedzieć i kompletować, jak było kiedyś u starszej w zerówce i klasach 1-3.
To jest w ogóle absurd, takie żeby ganiać rodziców dla samego ganiania. Biorąc pod uwagę, że sklepy papiernicze mamy w mieście powiatowym, to setka rodziców wydaje na paliwo i traci czas na dojazd i kompletowanie listy, niech każdemu zajmie to chociaż 2h+paliwo 40km, mamy 200 godzin i 4000 wyjechanych kilometrów łącznie przez wszystkich rodziców jak psu w dupę, zasoby które możnaby przeznaczyć na cokolwiek innego - jakby nie mogła jedna osoba ze szkoły zebrać kasy i złożyć hurtowego zamówienia. Nawet jakby siedziała nad tym dwa tygodnie to i tak bilans jest na plus.
@paulusll No zapewne wykończone. Nie mogliby jakoś przepytać jeszcze raz które dziecko naprawdę potrzebuje tego snu i pomieszać jakoś te grupy - albo na czas leżakowania po prostu wysyłać tamte dzieci do innej grupy, pani pewnie bez różnicy czy pilnuje 25 czy 30 śpiących kaszojadów skoro i tak śpią. Sytuacja niełatwa jak to małe przedszkole no, ale i tak lepsze niż to do którego chodził mój brat cioteczny - dzieci ledwo wyjęte z pampersa i 5-6 latki w jednej grupie, bo tylko dwie panie i jedno pomieszczenie w urzędzie gminy.