Tak sobie poczytałem przed chwilą moją grupę osiedlową i tam czytam post, że sąsiadka codziennie jęczy podczas sexu i to przeszkadza innym sąsiadom. No i w komentarzu ktoś napisał tekst w stylu "skoro znasz numer mieszkania to dlaczego nie podejdziesz i sam nie pogadasz?". Na szczęście w odpowiedzi ktoś słusznie zjechał tą propozycję.
No i powiem wam ... czemu w Polsce nadal jest to kretyńskie myślenie, że tak się powinno robić? Pamiętam, że na wykopie często to promowano, ale prawda jest taka, że takie iście i zagadnie z reguły nie pomaga. Jedyne co się dzieje to to, że ludzie są do Ciebie uprzedzeni i albo niewiele się zmienia, albo masz farta, bo trafiłeś na nie egoistę. Widziałem zwracanie uwagi. Sam czasem to robiłem np psiarzom i co? I często conajwyżej kręcenie nosem.
Jedyne udane historie to są takie, które kończyły się na zastraszaniu lub biciu patusów, bo np ktoś pochodził na siłke/salkę i później myśli, że jest strażnikiem teksasu od zaprowadzania porządku. No, ale imo to nie jest rozwiązanie. Jesteś takim samym zjebem jak oni.
Po to jest policja, administracja i grupy, żeby takie sprawy załatwiać tam. Płacimy często w c⁎⁎j czynszu administracyjnego(niektórzy nawet 700-1000zł samego czynsz). W c⁎⁎j podatków na policje i po co? Po to, żeby samemu się użerać z patologią? Jeżeli nie wytępimy tego myślenia to dalej nikt nie będzie nic wymagał od służb a one będą tylko brać naszą kasiorę. Ja bym mógł iść w stronę patusiarstwa i załatwiania spraw samemu, ale proszę mi zmniejszyć czynsz administracyjny :-).
Nic się nie zmienia? No to wyjeżdżamy z kraju i tyle. Nie warto dokładać kasę do tego miejsca.
#polska #polskieosiedla #osiedle #takaprawda