@entropy_ ja mam takie w garażu i kotłowni, kiedyś na studiach koleżanka miała w mieszkaniu jakiś stary telewizor kineskopowy w drewnianej obudowie i z boku do niego przyczepioną gaśnicę

@PlatynowyBazant20 niby tak, ale mi pezychodzi na myśl, co jeżeli nie będziesz mógł wejść po gaśnicę do kotlowni z powodu płomieni.

Nie lepiej na korytarzu?

Btw nie jestem 100% pewien ale litowych baterii nie gasi się chyba co2

@entropy_ dodatkowo te samochodowe to mało wydajne chyba, kiedyś widziałem jak gość odpalił i po 5 sekundach była pusta

@PlatynowyBazant20 bo samochodowe są malutkie xD

@entropy_ jasne, choć wydaje mi się, że na bateryjkę z telefonu to akurat sobie poradzi każda. Gorzej np. z hulajnogą elektryczną, gdzie jest ogromny pakiet, choć tego imo nie ugasisz żadną gaśnicą i tylko ewakuacja zostaje

@entropy_ niby tak, ale proszkowa w domu bez maski to proszenie się o choroby płuc.

@NiebieskiSzpadelNihilizmu nie zgodzę się, na duży pożar to i straż pożarna nie pomoże żeby uratować. Ale jak sąsiadowi się paliło/żażyło pod maską to tymi małymi ugasiliśmy. Tylko nie można otwierać maski a lekko ją uchylić

@AliGi małymi, liczba mnoga. Czyli pewnie jak jedna duża?

Nie zawsze jest tak, że ktoś Cię poratuje innymi małymi. Coś jest, ale w praktyce to pic na wodę, szczególnie, że prawie każdy jeździ z gaśnicami sprzed xx lat, przeterminowanymi, które mogą nawet nie prysnąć

@otoczenie_sieciowe no faktycznie wpakowaliśmy 2 pod maskę ale raczej dla większej pewności, w naszym przypadku jedna też by raczej wystarczyła. Mocno się plastiki kopciły, ale od żaru a nie ognia. Chociaż gdybyśmy nierozważnie maskę otworzyli to pewnie by po chwili był ogień

@slawek-borowy namówiłeś. Btw, co robi gość z filmu? To jakaś ustawka?

@izopropanol Spalić sobie chałupę jako ustawka

@otoczenie_sieciowe Ile razy zapalając zapalki zapaliło ci się cale pudelko i postanowiłeś odłożyć je na torbę z wacikami, a jak się zajęła ogniem to odłożyles je na góre pustych kartonów, którumi wcześniej wypełniłes pomieszczenie? Bo ja nie mogę sobie wogóle przypomnieć, żeby mi się kiedykolwiek przytrafiło.

@otoczenie_sieciowe btw, nie żartowalem, że mnie przekonałeś

@izopropanol prawie na pewno nie ustawka, gość streamował swój pokój i coś tam pokazywał ludziom i stąd nagranie, chata spalona ponoć doszczętnie.

@bucz Chyba nawet sprawię sobię smart czujkę (oczywiście po weryfikacji, czy to nie jest gówno + wifi, tylko faktycznie czujka + cośtam do powiadomienia systemu, który wyśle notyfikację), żeby zareagować, gdyby coś się stało jak jestem poza domem. Podobnie czujnik zalania rozkminiam + takie mechaniczne ramię do zamknięcia zaworu zdalnie.

Tak, paranoja. Tak, techno freak.

@Eliasz_Oderman I dobrze bo to by było strasznie upierdliwe. A gaśnica w zdecydowanej większości przypadków będzie działać.

@Mikel Bardzo rozsądny komentarz, dziękówka

@Mikel brzmi rozsądnie, tylko po co zatem w miejscach publicznych gaśnice? Dla pozorów?

@Mikel Szybki research i wygląda na to, że gaśnice zaleca się w Skandynawii (przy czym w Norwegii wymaga, choć ponoć regionalnie) i Niemczech. W USA regionalnie też wymaga.

@Mikel tylko odniosę się do kwestii resuscytacji. To, nie jest tak jak piszesz. Owszem usta-usta wielu ludzi odpycha ze względów higienicznych co wpływa na ogólną chęć podjęcia resuscytacji. Ale to nie z tego powodu zmieniono zalecenia. To tylko wartość dodana. Po prostu badania pokazują że w pierwszym momencie zatrzymania akcji serca sam masaż jest dużo ważniejszy dla przywrócenia krążenia i nie warto go przerywać na oddechy. W krwi jest dostatecznie dużo tlenu który dzięki masażowi można rozdystrybuowac po organizmie. Samo natlenianie przez usta usta czy usta nos ma tu dużo mniejsze znaczenie. Ale już na przykład przy utonięciu oddechy ratownicze są wręcz wskazane bo krew nie jest tak dobrze natleniona.

@otoczenie_sieciowe Tu nie chodzi o to żeby chować gaśnice, tylko żeby nie zachęcać do ich użycia. To że wisi, nie znaczy że ktoś po nią sięgnie, szczególnie jeżeli nie był z niej wcześniej przeszkolony. Stosunkowo mało jest takich chojraków którzy wskakują do wody ratować tonącego choć sami nie potrafią pływać i tak samo mało jest samozwańczych strażaków nie potrafiacych użyć gaśnicy. Jak nie umiesz, to zwyczajnie uciekasz, więc lepiej chyba to tak zostawić. Jeżeli szkolenie z używania gaśnic byłyby powszechne, wtedy mielibyśmy problem bo strażacy znajdowaliby niepotrzebnie zaczadzone trupy z gaśnicami w rękach, a po co, jak można było uciekać?

Z tego co się orientuje mimo posiadania gaśnic, nie ma obowiązku przeszkolenia z ich obsługi. Za to każdy pracodawca ma obowiązek przeszkolenia z ewakuacji. W skrajnych przypadkach, taka gaśnica może pomóc przy ewakuacji w momencia odcięcia drogi ewakuacyjnej ogniem.

A Skandynawia może być dla nas tylko wzorem który chcielibyśmy osiągnąć, a nie coś do czego moglibyśmy się porównywać w tym momencie. Tam społeczna świadomość zagrożeń, przeszkolenie z procedur (w tym regularny trening) czy technologia to jest poziom, do którego Polsce daleko. Chodzi o to żeby w momencie zagrożenia nie wpaść w panikę i nie stać się tym debilem, a dzięki treningowi robić co do Ciebie należy w pewnym sensie automatycznie. Jak dojdziemy do takiego poziomu przeszkolenia, to też byłbym za tym żeby i w PL wprowadzić takie szkolenie z używania gaśnic, tylko to jeszcze nie teraz.

A USA klasycznie, w kwestii bezpieczeństwa przykrywa gówno liściem. Z jednej strony wymóg gaśnicy a z drugiej strony w skrzynce bezpiecznikowej niezaizolowane szyna pod napięciem którą możesz dotknąć palcem, więc wiesz... ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

@cremaster Mea culpa, faktycznie wybrzmiało to jakby to był jedyny powód a nie to miałem na myśli. Jest to jednak jakiś aspekt psychologiczny, który w tym całym równaniu ma jakieś znaczenie. Tak samo jak roznica w podejsciu do RKO w stosunku do kobiet i mezcyzn. Kobiety maja mniejsze szanse na przezycie ze wzgledu na niechec podejmowania pomocy spowodowanej posiadaniem cycków - i na przykład późniejszymi potencjalnymi oskarżeniami, itp.. Na podstawie starego badania, w miejscach publicznych pomoc uzyskało 45 proc. mężczyzn, ale tylko 39 proc. kobiet. Podobnie z aspektem higienicznym usta-usta myślę że to nie była tylko wartość dodana ale faktyczny argument który był rozpatrywany. Nie jedyny ale ważny.

Po prostu badania pokazują że w pierwszym momencie zatrzymania akcji serca sam masaż jest dużo ważniejszy dla przywrócenia krążenia i nie warto go przerywać na oddechy.

A to dla mnie coś nowego. Z tego co się orientuje, uciski są priorytetem a usta-usta powinny być robione w miarę możliwości. Z tego co piszesz, wychodzi że usta usta nie powinny być w ogóle robione, szczególnie w pierwszych minutach(?).

@Mikel możesz je robić ale nie są priorytetem. Przy zatrzymaniu akcji serca jak wspominałem najważniejsze jest jak najszybsze przywrócenie krążenia bo to krew rozprowadza tlen. Po 5 min rezerwuar tlenowy mózgu się kończy a po 8min tkanka mózgowa obumiera. Wiele badań wykazało, że oddechy usta-usta tylko zmniejszają ten czas, po którym krążenie wraca na skutek masażu serca, plus aspekty higieniczno psychologiczne powodują dodatkowa zwłokę. A najlepszą skuteczność resuscytacji zapewnia niezwłoczne i nieprzerwane kontynuowanie masażu serca. Dlatego żeby zoptymalizować łańcuch działań w cpr zrezygnowano z oddechów. I tak, w skrócie usta-usta nie muszą być robione.

@Pouek tak, ale chociaż fotel będzie gaszony

@Stashqo z tym w sypialni to dobry pomysł, gdy się budzisz w nocy, bo pożar, a wyjść już nie ma jak. To chociaż utorować drogę może się uda. Nie pomyślałam o tym.

@otoczenie_sieciowe dokladnie o to chodzi, no i mogłoby być głupio jak pożar byłby jeszcze do ugaszenia tylko gaśnica za ogniem