Swingjugend to niemieckie nastolatki i młodzi dorośli, którzy w latach trzydziestych zafascynowani byli amerykańskim jazzem i stylem bycia. Tworzyli oni coś w rodzaju subkultury, która manifestowała swoją niezależność i przeciwstawiała się nazistowskiemu reżimowi. Ich nieformalnym hasłem było "Swing Heil!", co stanowiło ironiczną odpowiedź na "Sieg Heil!". Młodzi ludzie spotykali się potajemnie na imprezach tanecznych, gdzie wbrew zakazom słuchali „zdegenerowanej muzyki”. Jazz stał się dla nich muzyką oporu.
Nie byli żadną zorganizowaną grupą i nie mieli jakiejś ideologii, po prostu chcieli się dobrze bawić. Byli jednak solą w oku władz, w czasie wojny wielu z nich trafiło do aresztów i obozów koncentracyjnych.
I o tym jest mój wiersz:
Swingjugend
Ha, im się wydaje, że są sprytni jak lisy.
Wydaje im się jedynie - to nas pociesza.
Nieudolnie próbują pośród nas się wmieszać,
ale ich niezdarne kroki są jak ausweisy.
Mają krótkie, dziecięce porcięta i włosy,
ciężkie buty i kompletnie nie czują bluesa.
w pustych błękitnych oczach głupota bezkresna,
do chóralnych okrzyków wprawione ich głosy.
Miała zbyt kusą spódnicę, siedzi więc Inga,
zabrali i powieźli Schmidta i Schellinga.
Na nic wszystkie nasze pułapki i podstępy.
Wysyłają do obozów całe zastępy
i nikt nie może wiedzieć, kto będzie następny.
Koniec świata nadchodzi, a my tańczmy swinga!
#nasonety #diriposta #zafirewallem i #ciekawostkihistoryczne
Ja to bym tak w ogóle to chciała wiedzieć gdzie jest kolega @George_Stark , który zadał takie rymy, że nie wiadomo co z nimi robić i sobie gdzieś poszedł zostawiając nas na placu boju!


