Pytanie do staruchów. Czy macie przyjaciół, przyjaciela - takich bliskich? Że jak zadzwonisz w nocy to wiesz że możesz liczyć na niego/nią bez dalszych pytań? Płeć nie istotna. Z lat szkoły? Później, z jakichś wycieczek, podróży? Może z, że tak to nazwę, przypadku(w sklepie, na przystanku, w autobusie) w późniejszych latach?

Ankieta napisana trochę z pupy, ale czaicie o co mi chodzi? Można się rozwinąć w komentarzach


PS. Na potrzeby ankiety wyłączamy z odpowiedzi ew. żonę, męża, teściową ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


#przyjaźń

Czy pasz przyjaciela?

275 Głosów

Komentarze (20)

HolQ

Ziomek, który pomógł mi sie przeprowadzić do uk. Xnqmy sie z imprez w liceum, ale nigdy nie mieliśmy jakiegoś super kontaktu. Od 5 to w sumie jedna z najbliższych mi osob

dzangyl

@jimmy_gonzale miałem kiedyś, ale gdy przechodziłem ogromny kryzys życiowy okazało się jaki to był "przyjaciel". Ludzie to k⁎⁎wy.

HolQ

@dzangyl w podobnej sytuacji zycie zweryfikowało tego mojego ziomka

Half_NEET_Half_Amazing

0

wypierdoliłem wszystkich jak jezus tych wszystkich ze świątyni

od tamtej pory peace und ordnung in the temple

lagun

Moja półka zaczyna powoli zakopywać się w ziemi, więc potencjalnych "przyjaciół" ubywa

jimmy_gonzale

@eloyard co ja ci żem zrobił.

eloyard

@jimmy_gonzale mówi się SĘDZIWYCH MĘDRCÓW

jimmy_gonzale

@eloyard widzisz, żaden mędrzec mnie nie uczył

Budo

@jimmy_gonzale Tak, mam bliskie grono przyjaciół jeszcze z przedszkola. Cały czas się trzymamy

Hugs

W sumie to 2 przyjaciół. Z przyjaciółką znamy się "od zawsze" bo byliśmy sąsiadami i chodziliśmy do tej samej podstawówki. Czasem jak nas weźmie na wspominki, co za głupoty robiliśmy za dzieciaka 😂

A przyjaciela poznałem jakieś 7 lat temu w pracy. Nie pracujemy już razem, a dalej mamy super kontakt i odzywamy sie do siebie prawie codziennie. I mogę zawsze na niego liczyć, więc sobie pomagamy nawzajem.

Lemon_

@jimmy_gonzale Tak, mam. I widzę, że kilka osób szuka we mnie takiego przyjaciela.

kodyak

Moja żona jest moim najlepszym przyjacielem

jimmy_gonzale

@kodyak czyli bramka nr 5.

kodyak

@jimmy_gonzale dla niektórych tak

Michumi

@jimmy_gonzale uwielbiam określenie 'grono przyjaciół'

Jeśli ktoś w całym życiu miał jednego przyjaciela, może uważać się za szczęściarza

onpanopticon

@jimmy_gonzale Kiedyś miałem. Później przechodziłem trudniejszy okres w życiu i okazało się, że nawet te dwie osoby za które byłbym w stanie ręczyć, też mnie olały Cenna lekcja. Po tym jak stanąłem na nogi, nagle wszyscy się odezwali, ale tylko powiedziałem co sądzę i że nie mam zamiaru marnować oddechu na takie glisty ludzkie.


Od tej pory nie mam. No i też na pewno nie pozwolę sobie już o nikim myśleć w tak bezkrytyczny sposób. Jak widać, na końcu każdy patrzy tylko na swój własny interes. Dopóki się człowiek w nim mieści, to wielka przyjaźń, jak się potkniesz to jeszcze jeszcze, mooooże jeden się chociaż spyta co tam. Ale jak się przewrócisz, to pójdą sobie dalej, udając że nie znają

Slash

Mam siedmiu, od liceum/podbazy ale w wieku kiedy kazdy ma dzieci/prace/wlasy dom to tak ciezko z tym wszystkim, raczej raz w mscu sie widzimy, czesciej wspolnie w cos gramy i sie slyszymy. Ale zeby dzwonic w nocy o polnocy to jeden, dwoch moze. Jeden ostatnio na moj slub nie przyjechal, chociaz znam go 20 lat i wiedzial wiecej jak pol roku wczesniej o nim, wiec tez nie wiem czy to juz jednak nie dalszy kolega.

Zaloguj się aby komentować