Przeciętny Polak generuje 376 kg odpadów rocznie - na pewno?

Artykuł taki sobie, ale nie chodzi tutaj o sama treść, ale o narrację.

Zauważcie jak producenci sprytnie przekabacili media i sporą część ludzi, zrzucając na nas, konsumentów, winę za te wszystkie kilogramy odpadów.

To MY, konsumenci generujemy te odpady, to nasza wina, a nie producentów.

A kto pakuje jakąś duperelę w plastik, folię, karton? Ja, czy producent?

Ale to ja jestem śmieciarzem, bo coś muszę zrobić z tymi śmieciami od producenta i ja dostanę po tyłku. Producent jest super, eko-sreko i dba o środowisko jak nikt inny. Serio?


Przykład z życia:

Ostatnio dostałem od kogoś w prezencie jakieś tam pudełko ciastek jakichś takich tortowych czy coś.

Opakowanie papierowe.

Otwieram - w środku paczka ciastek, zafoliowanych.

W środku dwie warstwy tych ciastek. Oddzielone kawałkiem jakiegoś kartonu.

Ale... każde ciastko zapakowane osobno w folię i każde na osobnej, papierowej podstawce.

Czaicie?

Tych ciastek było tam chyba 12, więc na koniec mam:


  • opakowanie papierowe

  • folię dużą

  • separator papierowy

  • 12 małych folii

  • 12 małych podstawek


Ale to ja śmiecę, prawda?

Nie dajmy sobie wmówić, że my generujemy te śmieci - my je tylko utylizujemy, generują je producenci. Pamiętajmy o tym.


#ekologia #ekonomia #handel #swiadomoscspoleczna

Zielony Onet

Komentarze (33)

matips

Ilość kartonu i opakowań czasem jest porażająca. Bywa, że mam ochotę wrzucać z powrotem te kartony do paczkomatu - szczególnie gdy mała duperela nie mieści się do plecaka bo musi mieć gignatyczne opakowanie i pełno wypełniaczy. Ostatnio zamówiłem nową poszewkę na pościel. No generalnie poszewka jak to materiał bawełniany - nie potłuczesz, a aby uszkodzić to musiałbyś nożem dźgać. Karton rozmiar XXL, pełno wypełniacza, zabezpieczone jakby to była szklana rzeźba.

100mph

@matips produkcja papierowych opakowan to zajebisty biznes, od 2020 roku ruch w biznesie wybil into moon

Time_Machine

@matips dobra, ale oni mogą sprzedawać nie tylko poszewki, a inne np szklane rzeczy..takiemu producentowi jest pewnie łatwiej zamówić od jednego producenta opakowania do wszystkiego, bo ma jeden magazyn na te opakowania, personel nie kombinuje co ma wsadzić w jaki karton. Ty to dostajesz dobrze zapakowane i niezadowolony. Wyslaliby ci jak mi ostatnio amazon wysłał podkładkę pod myszkę w oryginalnej cienkiej folii tylko z naklejoną nalepką adresową, to ciekawe czy byś był taki zadowolony. Koszulki w sumie też tak dostałem. Cienka folia producenta i w świat wysyłają.

matips

@Time_Machine I co, zepsuła się ta podkładka (choć ona jest delikatniejsza od bawełny, racja)?


Ale wracając do tematu znaleziska czy też artykułu, to tłumaczenie przeskalowanych opakowań względami logistycznymi jeszcze bardziej uwydatnia problem przedstawiony przez @LovelyPL . 3/4 zużytego kartonu służy wyłączenie wygodzie firmy pakującej, a nie wygodzie konsumenta - a marketing próbuje przypisać to zużycie właśnie klientom, bo to oni na końcu zostają z niepotrzebnym im opakowaniem.

szymon-liberadzki

@Time_Machine Ale sam odpowiedziałeś na pytanie kto jest za to odpowiedzialny- "producentowi latwiej zamówić opakowania do wszystkiego" czyli ochrona środowiska jest super wg producenta no chyba, że będzie trudniej zamówić kilka rozmiarów paczek do wysylki, to wtedy to już można olać środowisko. Oczywiście, że cena wtedy prawdopodobnie wzrośnie (albo zysk bedzie mniejszy), a przez to konkurencyjność spadnie (albo rentownosc) co sprowadza się do tego, że wg producenta zysk>środowisko. I to jest wg producenta artykułu ok, bo winę ponosi konsument. To że mechanizmy wolnorynkowe dzialaja nie znaczy, że przyczyniają się do celów jakie chcemy osiągnąć- do tego służą regulacje, które mogłyby zmniejszyć skalę problemu jaka jest generowanie odpadów.

Time_Machine

@szymon-liberadzki karton jako odpad nie jest problemem. Łatwo poddaje się recyklingowy. Musi jedna trafić do odpowiedniego kosza. Dla niektórych to problem wrzucić tam gdzie trzeba.

szymon-liberadzki

@Time_Machine wiesz, że chodzi o plastik (plastik nadaje się do recyklingu w znacznie mniejszym stopniu niż metal albo papier) z którego jest wypełnienie w tym kartonie. A segregacja realnie jest jedną z mniej skutecznych metod w procesie recyklingu, przez co znowu należałoby się zastanowić: czy chcemy udawać działania chroniące środowisko (bo proces oparty na edukowaniu i liczeniu na dobrą wolę konsumentow, chociaż w teorii dobry, to jest skazany na porażkę i niska efektywność, bo zawsze się znajdzie ten spod 10 co wszystko ma w gdzieś) czy realnie przyczynić się do zmniejszenia problemu, w postaci regulacji i stosowaniu rozwiązań droższych i teoretycznie mniej efektywnych lecz realnie bardziej skutecznych. Bo obecnie mamy sytuację, cytując klasyka: moze i drogo, ale za to nieskutecznie

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@LovelyPL cała ta narracja, że to "konsument produkuje odpady" to kontynuacja takiego niewinnego szwindla, który się zaczął od BP i tej magiczno-fantastycznej ściemy o tym, że to kupujący ich paliwo są odpowiedzialni za jakieś emisje. Tylko po to, żeby móc wprowadzać te wszystkie carbon footprinty i inne wymyślone na kiju wskaźniki. Oni są czyści jak coś, przecież nawet stworzyli specjalny wskaźnik, żeby innym pokazać, że to ci źli klienci.

zosiasamosia1

@LovelyPL nie ma dowodów na to ze korporacje wiedzą o 376 kg odpadów rocznie generowanych przez ich firmy.

kodyak

Ja zacząłem chodzić do Lidla z puszkami i pet i powiem że oprócz marnych kilku groszy ( obu zwiększyli trochę tą cenę bo 5 groszy trochę śmiech na sali) to jednak wyrzucam mniej plastikowych worków bo jednak to plastiki zajmowały ogromną powierzchnię śmieci.

Konto_serwisowe

@kodyak Dają grosze za te butelki, bo plastik jest bajecznie tani. Bez kaucji więcej nie będzie...

matips

@Konto_serwisowe Generalnie plastik wygrywa w rankingu opakowań: jest tani, wytrzymały, lekki, odporny na wilgoć, szczelny. Żadne eko materiały go nie przebijają.

Rafau

@kodyak widzisz, w Niemczech kaucja na puszkę aluminiową jest wyższa niż na szklaną butelkę. Pety plastikowe chyba też droższe, ale tu ręki sobie uciąć nie dam, bo nie pamiętam zdziwiło mnie mocno, że za głupia puszkę coli miałem więcej euro centów na paragonie za zwrot, niż za piwko w szklanej.

kodyak

@Rafau zgadza się. Pamiętam że w Berlinie z gówno butelkę pet dostalewaem nawet 1 euro ale to było wliczone w cenę napoju także był przymus aby tej kwoty nie stracić

Prucjusz

@LovelyPL obrane mandarynki na plastikowej tacy i w folii, elo.

f3107955-9a95-40e3-b3a4-a600bcad038a
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Prucjusz kurwa... jak? Dlaczego?? Po co?!

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@NiebieskiSzpadelNihilizmu bo pewnie ktoś gdzieś to kupuje.

To jasne, że to korporacje są zjebane i tak długo jak coś nie jest uregulowane prawnie, to będą to robić, ale jednak gdyby klienci nie kupowali takiego gówna jak we wpisie opa, to mogłoby być lepiej.


jak widzę, że producent odwala jakiś kompletny szajs pod kątem opakowania, to nie kupuję takie produktu.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta też, po prostu się zastanawiam jak dużą trzeba być życiową niemotą, żeby kupować takie coś, zamiast po prostu to sobie obrać w 10 sekund.

motokate

@LovelyPL O, to, to! I jeszcze shrinkflacja - plasterków sera czy szynki w paczce mniej, ale paczka taka sama, czyli więcej plastiku na kg produktu. I jeszcze każdy plaster oddzielony plastikiem, because fuck the planet, jakby konsument nie miał palców, żeby sobie rozdzielić.

Laryngoskop

Najlepiej to widać w słodyczach (nie pierwszej potrzeby, ale też spożywka) - plastikowa torba cukierków, w środku każdy opakowany oddzielnie. Czemu to ma służyć, higienie? Super higieniczne, potem wykrywają mikroplastiki w rybach, psich jajcach i płynach mózgowo-rdzeniowych noworodków xD


Ale i tak najgorsze są produkty jak wyżej, czyli warzywa opakowane całe w plastik. Brokuły, ogórki w kondomie i mój ulubieniec - gotowany burak w plastiku. Czekam, aż zaczną sprzedawać ugotowany ryż w torebkach (jeden znajomy woził taki z domu od rodziców na stancję na studiach).

kitty95

Jak ktoś nie wie, to informuję, że każdy wprowadzający towar do obrotu - producent, importer, musi się zarejestrować w krajowym systemie gospodarki odpadami, tzw. Rejestrze BDO, otrzymuje tzw. numer BDO, a potem co roku buli (duże) opłaty od ilości i rodzaju opakowań, które wprowadza na rynek.


Gdzie ta kasa ginie, tego nie wie nikt, a zamyśle powinna być przeznaczana na odbiór i recycling opakowań.


Pakowanie zaś wtórne - np. do przesyłek, to terra incognita i żadne przepisy tego nie regulują.

dotevo

Bajdziej wkurza mnie łączenie materiałów. Kupujesz serek i jest w plastikowym opakowaniu do tego aluminiowe wieczko i papier do jako etykieta. Ostatnio dowiedziałem się, że nie powinno się wrzucać woreczków strunowych w całości tylko rozdzielać worek i strunę.


Recykling to pralnia kasy i tyle. Ty bierzesz kubeczek po jogurcie, myjesz go, wrzucasz do plastików. Ktoś przyjeżdża po to. Inny ktoś na sortowni to rozdziela/myje granuluje aby na koniec powstało kilka gramów "czystego plastiku". Kiedy równocześnie kupujemy gaz i palimy nim aby wygenerować prąd.


Są technologie odpowiedniego spalania plastiku, aby rozbić wiązania i spalić go bez emisji szkodliwych substancji i to od lat. Ekologiczna spalarnia śmieci która generuje prąd byłaby w mojej opinii znacznie lepsza. Wrzucasz śmieci, palisz i potem to co się nie spaliło to głównie szkło i metale. Jeśli czegoś nam nadal brakuje to lepiej zainwestować w technologię tego typu niż marnować miliony w opłatach za śmieci.


Ja pamiętam czasy gdy płaciło się 30 zł za pełny kubeł śmieci zmieszanych. Było to dawno, ale obecne ceny odleciały w kosmos.

Rafau

@dotevo ilość śmieci wtedy, a teraz to jest inna skala. Absurdalnie inna.

A co do technologii spalania plastiku, to ja pamiętam za dzieciaka jak ciotka z wujkiem za domem nosili plastiki palić, żeby nie płacić za wywóz... Na szczęście po latach dotarło do głów, że smog i palenie śmieci się łączy i już tak nie robią.

...Tym samym jestem pewny, że stanowią oni niewielki odsetek ludzi, którzy zmienili podejście.

artu3131

A jeszcze osobną kwestią jest cała logistyka.Polikwidowali lokalne firmy, a zostały same molochy i sieciówki.Ciężarówki kursują z jednego końca Polski na drugi zamiast brać jogurcik czy inne pierdoły z lokalnego podwórka.

fervi

Też nie do końca się zgodzę. Bo z jednej strony fakt - producenci wykorzystują dużo plastiku, ale z drugiej my go sami oczekujemy. No bo nie powiesz mi chyba, że masz te takie wielorazowe torby na owoce, warzywa, makarony, cukierki itd. Zapewne bierzesz po prostu zrywki i jazda

kocio

@fervi Tylko że te zrywki, nie mogą odpowiadać nawet za 0.5 kg z 370 o których mówią, to na prawdę jest najmniejszy problem

szymon-liberadzki

@fervi ale na to należałoby spojrzeć jak na holistyczny system a nie zbiór indywidualnych podmiotów. Bo role jakie odgrywają poszczególne podmioty maja różna wagę - producent ma sprawczosc w dokonywaniu wyboru w co zapakuje produkt, wybiera najbardziej opłacalna opcje czyli plastik, konsument wybiera najbardziej dla niego opłacalna opcje czyli znowu produkt w plastiku. Jeśli w systemie wyeliminujemy możliwość korzystania z tego wyboru albo sprawimy, że będzie on nieopłacalny to zmniejszymy skalę produkcji niechcianych odpadów.

fervi

@kocio Nie do końca się zgadzam, bo możesz znacznie zredukować w życiu ilość plastiku. Od zrywek, po np. noszenie plecaka zamiast toreb, po napoje (np. zamiast gotowych - brać sproszkowane czy syropy i w domu je robić) i tak dalej. Ale nie chce się większości osób takich zabaw robić


@szymon-liberadzki No zgadzam się, że jeśli zablokujemy plastik to trzeba będzie coś innego wymyślić. Tylko Plastik z grubsza jest uniwersalny i tani, a przy tym dla konsumenta bardzo dobry. Szkło może się zbić, plastik nie.

manstain

W podobnych sytuacjach zawsze zadaje pytanie: jeśli kupujemy coś made in china (gdzie ciągle prawie wszystko jest produkowane)w wyniku czego jest wytwarzane Co2 to kto produkuje te Co2 my czy Chiny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mk-2

@LovelyPL no może i nasza wina ale nie wolno nam nimi palić

Quassar

Zaś kur.... nagonka na białych ludzi by potem znów wszedł to jeb.... green pee,

a ile w indiach generują śmieci... Ba!!! co sie potem z nimi dzieje.

Na jaką skale tam śmiecą i ile ludzi śmieci w Polsce żyje około 40mln w Indiach 1500 milionów.

i jeszcze im dzietność rośnie lepiej niż u chińczyków którym zaś spada.


https://www.youtube.com/watch?v=83t0hdJG8AI


Misie dla dzieci zamiast jakimś czystym tworzywem upychać to upychają kiepami...

https://www.youtube.com/watch?v=V7TcEnSOR3s

Zaloguj się aby komentować