Potrzebuję porady. Jestem w związku z dziewczyną od roku. Ja mam 25 lat ona 23. Bardzo dobrze się dogadujemy i spędzamy ze sobą mnóstwo czasu. Od jakiegoś pół roku kiedy skończyłem studia ciężko było mi znalezć pracę. Załapałem się do pewnej firmy na śmieciowej umowie, ale teraz zostałem zwolniony z powodu cięcia kosztów w firmie i zostałem z niczym. Podczas studiów dorabiałem w kilku pracach i miałem praktyki jednak jak widać to nie wystarczyło żebym znalazł pracę w zawodzie. Pojawiła się teraz możliwość wyjazdu na staż na 3 miesiące za granicę do Włoch i zastanwiam się czy warto. Zawsze to jakieś doświadczenie u zagranicznych pracodawców, a z drugiej strony niepewność. Przeraża mnie też fakt rozłąki z dziewczyną na ten czas. Jesteśmy bardzo przywiązani do siebie i nie wiem jak to będzie.


#zwiazki #rozowepaski #pracbaza

Komentarze (31)

Nemrod

@ToTheMoon_ Kumpel się w ten sposób przekonał, że to nie była ta dziewczyna. Po prostu dość szybko mu przeszła tęsknota za nią, wrócił i zerwał.

koszotorobur

@Nemrod - jak to w życiu - pobyć trochę z dala od siebie pomaga złapać nową perspektywę.

dradrian_zwierachs

raczej sobie daruj wyjazdy, bo statystyka was rozłączy.

peposlav

@dradrian_zwierachs niech sobie raczej daruje dziewczynę.

koszotorobur

@dradrian_zwierachs - rozłąka to też test trwałości związku.

Poza tym długość rozłąki ma znaczenie i rozłąka to nie koniec świata (trzeba tylko się odwiedzać).

koszotorobur

@peposlav - jak jest ogarnięty a zwiazek w miarę trwały to nie będzie sobie musiał niczego darować

koszotorobur

@ToTheMoon_ - 3 miesiące jest ciężko. 6 to już katorga.

Ale jak nie spróbujesz polepszyć swego bytu to jest szansa, że uzna Cię za nieporadnego i Cię zostawi.

Jak dla mnie ryzyko jest warte bo jak się tam ustawisz to może Cię odwiedzić (lub Ty ją w Polsce kilkukrotnie - bo to wcale nie tak daleko jak się wydaje) lub nawet ją tam będziesz mógł sprowdzić.

peposlav

Rób to co dla Ciebie najlepsze, nie patrz na dziewczynę, bo do końca życia będziesz sobie powtarzał, że nie osiągnąłeś swoich celów przez kobietę. Nie będzie to służyło waszej relacji. Jeśli Wasz związek jest zdrowy to 3 miesiące wytrzymacie.

Half_NEET_Half_Amazing

@peposlav

+1

jechać

jak baba normalna to zrozumie i wytrzyma

TRPEnjoyer

@peposlav No i jak chłop wyżej napisał: dziewczyny chcą "fajnych" chłopaków. Staż we Włoszech brzmi fajnie. Niemożność znalezienia pracy (nic to nie zmienia, czy to twoja wina, czy nie) jest niefajna. Możesz albo sam dokształcić się, jak się kobiety odkochują w przypadku większych problemów, albo wypróbować na sobie.

brain

Jako ktoś kto ma ponad dychę więcej na karku, uważam że powinieneś jechać. W życiu trzeba wykorzystywać takie okazje, a nie poświęcać je dla potencjalnych drugich połówek. Nie zrozum mnie źle bo pewnie dobrze się dogadujecie i może spędzicie całe życie ze sobą, ale równie dobrze za pół roku możecie się rozstać, a stres związany z sytuacją zawodową i finansową tylko będzie sprzyjał różnym sprzeczkom. I wtedy będzie żałował że nie skorzystałeś z okazji. Z wiekiem trochę inaczej zaczyna się patrzeć na związki i dziś może się wydawać że ryzykujesz wiele i być może poświęcisz coś bardzo cennego, ale za parę lat będziesz to widział inaczej i dziwił się sobie że w ogóle rozważałeś żeby nie skorzystać z okazji.

jenot

@ToTheMoon_ To jest tylko życie, nie bierz tego zbyt poważnie

KierownikW10

@ToTheMoon_ jedź. Jeśli związek nie przetrwa 3 miesięcy, to to lipa a nie związek.

starszy_mechanik

Rezygnować z możliwości rozwoju swojej osoby bo się w kimś zakochałeś xD

Jedź chłopie nawet się nie zastanawiaj

SaucissonBorderline

Jedz za granicę, to najlepsze co możesz zrobić dla siebie i dla was. Inne miejsce, nowe doświadczenia, język, a i w papierach zawsze to lepiej wygląda niż 3 miesiące w gowno robocie na przeczekanie

FriendGatherArena

@ToTheMoon_ 3 miesiace to niewiele. moze to byc dobry test dla was.

RACO

Wstaw zdjęcie dziewczyny tutaj. To któryś Tomek się zaopiekuje na ten czas.

JanPapiez2

Jedź bo będziesz jak mój tata który już by był generałem wojska Polskiego gdyby nie moja mama

rmbobster

jak ten staż to faktycznie okazja i dużo Ci to da to nawet się nie zastanawiaj. Jak dziewczyna będzie ok to poczeka. 3 miesiące to nie tragedia.

M_B_A

@ToTheMoon_ Jedź, 3 miesiące to nie jest długo. Poza tym, to że straż trwa 3 miesiące nie oznacza całe 3 miesiące rozłąki, bo dziewczyna pewnie może się Ciebie przyjechać na wakacje na jakiś tydzień.

mati3654

Jprdl, Tomku tu się nawet nie ma co zastanawiać. Ja ze swoją dziewczyną miałem rok rozłąki na studiach a teraz jest moją żoną a gdyby się miało rozlecieć to lepiej żeby się rozleciało teraz niż na 10 lat po ślubie.

lokurva

@ToTheMoon_ skoro pytasz to można założyć, że dziewczynie się pomysł nie podoba. Głos ludu tu rzecze, że kariera najważniejsza, zależy.


Jeżeli nie ma między Wami większych problemów to powinniście mieć spójną wizję do tego wyjazdu

- jeżeli wyjazd - to masz w tym pełne wsparcie, a Ty próbujesz wykorzystać wolne chwilę na spotkania z nią

- jeżeli zostajesz - te 3 miesiące raczej nie poprawiłyby Twojej sytuacji na rynku pracy i wolicie w tym czasie pielęgnować swoją relację.


A jeżeli się o to kłócicie to postawienie na swoim (w każdym wypadku) doprowadzi do klęski

- wyjazd - rozłąka raczej na zawsze

- zostajesz - będziesz sobie pluł w brodę, że nie wykorzystałeś szansy od losu.


Spróbuj doprowadzić do tego pierwszego scenariusza, jakikolwiek by on nie był

Cersei

Jedź na ten staż. 3 miesiące to niedużo, a nie można poświęcać samorozwoju dla związku. Jeśli dziewczyna jest przeciwna twojemu wyjazdowi to red flag.

Capo_di_Sicilia

Jedź. Ja na początku zwiazku z moją tez pojechałem na 3 msc, ale nawet nie miałem rozkmin czy "warto". Po prostu oboje wiedzieliśmy, ze to tymczasowe. Dalej mieszkamy ze sobą, mamy razem bombla i planujemy slub 😎

Adehade

@ToTheMoon_ 3 miesiące to nie jest dużo w perspektywie całego życia razem jak jest za⁎⁎⁎⁎ście. Możecie sobie gadać na facetimach czy innych komunikatorach wieczorami.

grv

Lepiej żałować czegoś co się zrobiło niż czegoś czego się nie zrobiło.

Jak zostaniesz to zawsze będziesz mógł gdybać „co by było” i podświadomie ją oskarżać.

Jak będziesz miał żonę i dzieci to się będziesz zastanawiał. Teraz jedź a jak będzie git to ściągnij ją do siebie.

sadboy_seeker

Zostań, lepiej być z kimś kogo się kocha niż samemu we Włoszech, pieniądz nic Ci nie da jeżeli będziesz samotny i żył tylko robota

Zaloguj się aby komentować