Polska może zbudować własny reaktor. „Zaskoczymy świat ciepłowniami na atom”

@mariosky a jeszcze przewalą się protesty mentalnych wsiórów, którzy najpierw okleją całą zaproponowaną okolicę plakatami ze znaczkami ostrzegawczymi przed promieniowaniem, a potem zaczną swój festiwal szurii robiąc sieczkę z mózgu lokalsom, że nie wiem, kury jaja będą gardłami znosić czy dzieciaki im przestaną do kościółka chodzić. Ile razy ta sytuacja się wydarzyła, jak w poprzednich latach w ogóle padła propozycja, żeby elektrownia powstała gdzieś na Pomorzu?

@mariosky Ale to nie tak że nie potrafimy. Potrafimy, ale najsamwpierw musimy mieć silnego ustawodawcę.

@MementoMori My nie mamy ani jednej, ale będziemy opracowywali technologie, które dopiero co się pojawiły u jednego z nielicznych krajów na świecie, które to realnie badają i rozwijają.

@Nemrod Świętej pamięci Ignalina

@LITE Lista jest tak długa, że nie zmieściłaby się na tej stronie. Moim zdaniem te projekty są uwalane przez biurokrację na wniosek kogoś, kto ma w tym interes. Projekty te rozwijają się natomiast w państwach, które mają prostsze procedury i bardziej chłonną gospodarkę.

Moim zdaniem Donald uwali ten projekt, ale przynajmniej o tym rozmawiamy, więc jakiś ślad po tym pozostanie.

@Lemon_ To sprawdź jak się mają inne "cudowne" projekty. Co z Hyperloopem, solarnymi drogami, nuklearną baterią, em-drive, ludźmi na Marsie i całą resztą takich pierdół?

Nie każda porażka jest spiskiem biurokratów - niektóre rzeczy po prostu są ściemą od samego początku, inne czystą ignorancją, jeszcze inne się nie udają z różnych powodów, nad innymi się pracuje od dekad i ma się nadzieję, że kiedyś się uda.

[z polskich ściem masz Nevomo xD potem będzie kwit i pytania kto to zarżnął, bo przecież to nie jest żadna ściema od samego początku, prawda?]

https://businessinsider.com.pl/technologie/polska-firma-rozwija-lewitujace-pociagi-czeka-nas-rewolucja-na-kolei/46l7399

@Lemon_ upraszczasz nieco. To jest wiele czynników, ale podstawowy to brak silnej gospodarki opartej na innowacjach, która łykałaby nowe technologie, a jednocześnie miała środki na ich wdrażanie do produkcji.

Można to co prawda stymulować od strony państwa, ale prawda jest taka, że nikomu nie zależy, liczy się kasa na koncie. Dlatego są granty, z ktorych nic nie wynika, a jak wynika, to sprzedaje się na zachód i na koniec dnia u wszystkich zainteresowanych salda się zgadzają.

Popatrz chociażby na foresta i bigosa w jakich bólach wielkich to powstaje, mimo że nie jest to żadna fizyka kwantowa.

@fyttt6 Nie myl pojęć. Potrzebujemy na gwałt elektrowni jądrowej i tę musimy "kupić" od kogoś, kto ma technologię i możliwość produkcji reaktorów. I to są: Francja, USA i Korea (albo Rosja i Chiny). I to jest inwestycja, którą z sukcesem opóźniamy od dekad, choć po prostu wystarczy wywalić kasę i postawić.

Natomiast tu chcą wybudować kompletnie nową technologię jądrową (my nie mamy żadnej), którą rozwinęły niedawno tylko Chiny (siedząc w temacie od dekad, a od ok. 20 lat rozwijających technologie jądrowe w szalonym tempie). To nie ma nic wspólnego z elektrownią jądrową. Byłoby olbrzymim sukcesem, gdyby faktycznie postawili taki testowy reaktor i zaczęli badać tę technologię.

@Nemrod Ale właśnie o tym mówię - nie jesteśmy w stanie od dekat "wywalić kasy i postawić" "gotowca", a co dopiero rozwinąć kompletnie nową technologię jądrową.