@conradowl
Byłoby nam wdzystkim milej,gdybyś się wstrzymał z komentarzami typu "typowy konfiarz", gdyż nie są ani miłe, ani nie mają odzwierciedlenia w faktach.
Odpowiadam: Mają przez pewien okres czasu generować wyższe dochody niż wydatki, by z zaoszczędzonych pieniędzy kupić nieruchomość, bądź uzbierać chociaż na wkład własny.
Jeśli chciałeś zapytać jak mają zwiększyć dochody, to jest kilka opcji:
- Jeśli są dobrymi fachowcami, to mogą poprosić dyrektora szkoły o podwyżkę. W karcie nauczyciela są zapisane wynagrodzenia minimalne, a nie maksymalne.
- Jeśli są dobrymi fachowcami, to mogą zmienić szkołę na taką, która płaci więcej (na przykład prywatną).
- Jeśli są dobrymi fachowcami, to mogą udzielać korepetycji. Mój nauczyciel fizyki w liceum był fachowcem, nauczycielem akademickim. W szkole uczył, bo miał taką fazę. Codziennie jeździł do niej taksówką, co prawdopodobnie pochłaniało większość jego dochodów z tej pracy. Na korepetycjach wyciągał natomiast ze 3 razy tyle.
Mogą także zmienić miejsce zamieszkania na tańsze, by zmniejszyć koszty życia i ceny nieruchomości. Na Warmii, czy Podkarpaciu nauczyciele są poszukiwani i można kupić mieszkanie za 100k zł w stanie umozliwiającym nirnalne zamieszkanie.